Zwolnią mnie?

Właśnie się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Umowę mam na rok, czyli do końca tego roku. Termin porodu to 14 grudnia. Co w takiej sytuacji? Pracodawca nie musi przedłużyć mi umowy, prawda?

a juz jestes w ciazy??? szok ja nigdy sie nie slizgalam na takim czyms potem sie dziwia ze nie chca mlodych kobiet zatrudniac taka jedna z druga ledwo podpisze umowe a juz balon mam wlasna firme,ciezko pracuje i nie rozumiem takiego podejscia do sprawy pracodawca nie musi ci przedluzyc umowy ale na pocieszenie powiem ci ze dostaniesz zasilek macierzynski z zusu,zas wychowawczy juz nie,poniewaz jestes zatrudniona na rok powiem ci na marginesie ze nawet nie powinien ci przedluzyc,bo z jakiej racji???? zrobilas go w huuuuja

daj jej spokój!!!!!!! bardzo prawdopodobne że ci nie przedłuży :( ale nie martw sie moze potem zatrudni cie na nowo po macierynskim a jak nie to na pewno znajdziesz inna prace :) ciesz sie dzieciatkiem :)

nie koniecznie nie musi przedluzac ci umowy, jesli jestes dobrym pracwnikiem i cenionym to czemu nie, znam osoby które pracodawca przedłużyl umowe po urodzeniu dziecka, wiec "cuda" sie zdarzaja.

miedzy musi a przedluzac zjadło mi jedno "nie"

do ledwo zaczęłaś pracę- gratuluję podejścia do tematu i współczuję Twoim przyszłym bądź obecnym pracownicom w ciąży!!! A komentarze typu "balon" pozostaw dla siebie, bo to tylko o Tobie świadczy! Tak na marginesie, moja ciąża nie była planowana i nie zamierzałam nigdy "wywinąć takiego numeru" swojej szefowej!!!

Dajcie dziewczynie spokój. A co może kobieta powinna zrezygnować z rodziny i zająć się karierą lub poczekać z dzieckiem aż minie jej 30tka?????????????? Bufony jedne!!!!!!!!!!!! A może wogóle nie powinna zacząć pracy tylko najpierw urodzić dzieci i żywić je tym co znajdzie! A gdzie kobieta może zaraz po urodzeniu znaleźć pracę? Pracodawców którzy dają zatrudnienie młodym matkom lub pozwalają im wrócić później do pracy jest niewielu. I takich chwalić.Moja sąsiadka ma kilkumiesięczną córeczkę i dwie babcie na emeryturze a pracy nie może znaleźć! Jeśli na rozmowie kwalifikacyjnej pytają czy ma dzieci małe to zaraz jej dziękują! Jeden bufon to powiedział że potrzebne mu osoby dyspozycyjne. A jeśli taka kobieta zajdzie w ciążę i ma umowę na czas określony to jej już nie przedłuża, a jak na czas nieokreślony to robi redukcję etatów. I się dziwią w rządzie że rodzi się coraz miniej dzieci! A z czego te dzieci utrzymać skoro pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych matek!? Kto mi na to odpowie??? Ciężaróweczko nowa nie przejmuj się tym co mówią że wywinęłaś jakiś numer szefowi. Ciesz się dzieciątkiem i oby było zdrowe!!! Tego Ci życzę!

powinna myslec glowa a nie duuupa a potem zale do wszystkich czy jej pracodawca umowe przedluzy!!!! LITOSCI pracowala 4 m-ce i juz w ciazy!!!!!!!!!!!!!!!!!111 przeciez to wyglada na celowy numer dzieki takim osobom wole zatrudnic kobitke po 40-tce niz taka nieodpowiedzialna mloda gule

potem pojdzie na macierzynski a pozniej na zasilek do urzedu pracy i tak sie slizgaja takie darmozjady-niestety nie mam szacunku do takich kobiet ja na wszystko sama ciezko pracowalam i zawsze staralam sie byc fair do innych swoja droga nie dziwie sie ze pracodawcy nie chca zatrudniac kobiet z malymi dziecmi sama przez to przeszlam niestety takie kobiety czesto biora zwolnienia na dziecko i sa nie rentowne zawsze trzeba brac pod uwage dwie strony po pierwsze jak kobieta rodzi dziecko,to niech siedzi z dupa w domu dopoki go nie podchowa na tyle az pojdzie do przedszkola po drugie jesli pracodawca ma jedna pracownice a ona chodzi mu ciagle na opieke,to nie dziwie sie ma zle doswiadczenia zwiazane z mlodymi matkami

łatwo powiedzieć - siedzieć z d... w domu dopóki nie odchowa, albo że myśli d... ja za chwilę skończę 30 lat, zwolnili mnie tuż po moim ślubie "bo na pewno zajdę w ciążę" i właściwie w tej chwili każdy się boi mnie zatrudnić, pomimo tego, że mam świetne CV, zdrowe, sprawne ręce do pracy i ogromne chęci. Właściwie to mogę powiedzieć, że TAK, teraz już szukam pracy, żeby zajść w ciążę, bo z pensji męża (1400,- na rękę) to jakoś obydwoje + jeszcze dziecko, to nie widzę, żebyśmy mogli przeżyć, oczywiście wraz z zapłaceniem z tego rachunków. Bardzo chcę mieć dziecko, taka jest naturalna kolej rzeczy. Nie wyobrażam sobie, żeby naprawdę żaden pracodawca (szczególnie kobiety), który posiada własne dzieci, był aż tak bardzo zacietrzewiony. A jednak coraz częściej tak się zdarza. I co wobec takiego dictum?

co wy tu wypisujecie:O Dziewczyna jest w ciazy, czy to w jakis sposob uderza w was bezposrednio, ze tak na nia naskakujecie??? Jedna "madra glowa" napisala nawet o tym, ze ona zawsze starala sie byc "fair". Rzeczywiscie, juz to widze:( Nie macie nawet za grosz zrozumienia dla innych!

wlasnie dlatego nie zatrudnie nigdy wiecej mlodej kobiety zeby mi takiego numeru nie wywinela jak ty swojej szefowej a potem jakie one pokrzywdzone,ze nie chca ich zatrudnic!!! same sobie tworzycie taki los po co mam zatrudniac taka co za pare miesiecy mi sie zaciazy??? przeciez zalezy mi na pracowniku,wiaze z nim jakies nadzieje a tu co??? ciaza i po co mi to???? tak, wole zatrudnic kobiete ktora nie wywinie mi takiedgo numeru!!! co to znaczy ZROZUMIENIE???? w tym przypadku to jawne slizganie sie na panstwie i naszych podatkach!!! dlatego dla mnie taka mloda mamuska nie jest godna zatrudnienia i uwierzcie,mam znajomych co maja firmy,oni tez sie juz sparzyli na takich cwaniarach

spazyla swoim wlasnym jadem:P:O

to musiało ci bardzo na tym pracowniku zależeć, skoro tak na nią jedziesz, jakieś bardzo ważne stanowisko.

dziekuje za troske,dam sobie rade:) jestem osoba zaradna,zawsze liczylam tylko na siebie i nie cierpie takich obibokow!!! dla mnie to zero,ledwo zacznie prace a juz w ciazy......... PRACODAWCY NIE ZATRUDNIAJMY TAKICH KOBIET MOZE ONE W KONCU NAUCZA SIE CZEGOS I W TYCH PUSTYCH LEBKACH,ZAGOSCI SZCZYPTA ROZUMU!!!

Dzieki Bogu, ze pracuje sama na siebie i nie musze zyc na lasce (a raczej nielasce) takiej wrednej, zlosliwej, zadufanej baby!!!!

Kobiety zastanówcie się co wypisujecie!!!!!!!!! A ta co wzywa do niezatrudniania powinna dobrze zastanowic się co pisze, nawet jak jestes anonimowa w necie nie zwalnia Cie to od myslenia. za grosz rozumu a inteligencja nawet nie smierdzi. Ty jestes prcodawcą ????? za głupia jesteś!!!!!!!

nie najezdzam na nia,tylko ogolem na takie typy same sobie robia dobrze ha ha a potem taka biedna,nie ma co dziecku dac do jedzenia bo po 4miesiacach pracy zaszla,no i coz jak mi przykro,pracodawca jej umowy nie przedluzy:( i tylko jej zasileczek zostal,marne kilkaset zlotych ja akurat naleze do osob ktore szanuja pracownikow ale tez mi sie dwie takie pindy trafily zaciazone mam nauczke i tyle ale mam twarda duupe

wyrzywac się za swoje nieudane zycie albo niemoznośc zajścia w ciążę na innych?????? Kobieto pomyśl troszke bo to co innym dasz wróci do Ciebie nie dzis to jutro i może byc równie niemiło. żyj i daj zyć innym a swój jad spuśc w lazience.

gdybym byla glupia,to dzis bym byla w takiej samej sytuacji jak ta nieszczesna dziewczyna na szczescie jestem sama sobie sterem i okretem i nie potrzeba mi zebrac

pindy zaciążone?????? Ty masz szcunek do pracownika a nie masz szacunku do drugiego człowieka? jedne sprzeczne z drugim. widac Twoje podejście do zycia wszyscy powinni pracowac na Ciebie a Ty jedynie czerpac korzysci, a jak nie udało Ci sie życie to wszystkich zgnoić za to. wspólczuje

a masz dzieci? byłas w ciąży?

ledwo zaczelas prace -> a ile Ty masz lat?? nie masz chyba własnych dzieci!! żenujące są Twoje wypowiedzi:(

szacunek??? Dobre sobie buhaha! Sterze i okrecie uwazaj, bo nie takie kolosy na dno poszly:(

mam dzieci malo tego prowadzilam dzialanosc i godzilam macierzynstwo z praca ale wy jestescie za glupie aby to zrozumiec mam udane zycie a to ze nie mam szacunku do takich obibokow,no coz mam zle doswiadczenia i nie ja jedna,skoro panny tak sie skarza ze nie chca byc zatrudniane:P

ale z was chamki! Państwo, w którym nie ma szacunku dla ciężarnych nie może być dla nich łaskawe skoro same kobiety na siebie najeżdżają. Nie wierzę, że wyznajecie zasadę najpierw kariera pootem macierzyństwo. Tylko nie zapominajcie, że po 30-ce z każdym rokiem szansa na macierzyństwo spada o kilka procent. Kiedy chcecie rodzić? Zachowujecie się jak męskie szowinistyczne świnie, które gardzą ciężarnymi. Do czasu dziewczyny, do czasu, aż same zajdziecie.

To cholernie przykre i strasznie jadowite, co wypisujecie. Wstyd mi że żyję w kraju w którym za samo zajście w ciążę można zostać zlinczowaną i oplutą przez społeczeństwo :o Chyba czas pakować graty i szukać cywilizacji gdzieś za granicą :( Współczuję Ci autorko, mimo to trzymam kciuki i przesyłam dużo ciepła Tobie i maluszkowi..

Witaj. Ja jestem w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie.Od miesiąc przebywam na zwolnieniu gdyż źle rozwija się łożysko. Zapewne mnie również zwolnią po powrocie z urlopu wychowawczego ale niczego nie żałuje.Bardzo się cieszę chociażbym miała być bezrobotną. Dasz radę a pracą się nie przejmuj znajdziesz inną, ale dzięki obecnej będziesz miałam prawo do urlopu macierzyńskiego oraz wychowawczego a to jest wystarczający długi okres aby znaleść coś nowego.

Ja tez prowadze dzialalnosc i wychowuje dzieci, nie stracilam przy tym szacunku i wspolczucia dla drugiego czlowiela. Wiec od glupich wyzywaj sobie podobnych!!!!

ledwo zaczelas prace -> godziłaś macierzyństwo z pracą,więc skąd wiesz czy autorka nie chce tego pogodzic również? Moze własnie zalezy jej na utrzymaniu tej pracy, po to własnie aby tak jak Ty "pogodzic macierzyństwo z pracą"! Az trudno uwierzyc aby kobieta MAJĄCA DZIECI miała takie myslenie!!! :(