Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lenka-marlenka

Poród przy rodzinie .

Polecane posty

Gość Gocha34
Hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwni jestescie
nie wiem czy dziecko w kazdym wieku mogloby to ogladac i ponad wszytsko matak musialby miec zaufanie do ojca ze dzieciom bedzie mowil co i dlaczegi sie dzieje. ale dla mnie to by bylo najpiekniejsze gdybym mogla ordzic przy wszytskich bliskich. nie widze tu powodu do wstydu. i co to za uraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania_30
Ja tez widzialam podobny,a moze ten sam nawet filmik na necie i tez sie zadziwilam. kobieta rodzila w domu, w basenie z woda, naookolo bylo kilkoro dzieci w roznym wieku,maz i chyba ktos jeszcze. osobiscie nie wyobrazam sobie tak rodzic. dla tej kobiety bylo to juz ktores dziecko z rzedu, wiec moze znala juz swoj organizm a i rodzila szybciej. jak dla mnie porod to bardzo intymna sytuacja,i niekoniecznie chcialabym aby dzieci ogladaly jak sobie radze badz nie radze z bolem. jak na razie bedzie to moje pierwsze dziecko i mazprzy porodzie mi wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała 334
Też jest opis tu w kafe na topiku : porod w wannie w domu .Na zachodzie to się zdaża . U nas , hm kwestia mentalności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alika444
odświerzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam z mężem i z siostrą. Bardzo mi pomogło to że byłam otoczona bliskimi. Moja siostra studiowała wówczas medycynę i bardzo chciała być przy moim porodzie (żałowała,że mnie nie było kiedy ona rodziła dziecko). Po takim przeżyciu jeszcze bardziej sie zżywasz z tymi osobami i jest to naprawde fajna sprawa :) za nic nie chciałabym rodzic sama!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia33
Piszcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-----ka
Ja miała pierwszy 15 lat temu. Była siostra studentka medycyny -początkowo bez mojego zachwytu ,ale potem w sumie dobrze że była . Do tego pracująca w tym szpitalu siostra mojego lubego . Wlaściwie się wprosila ,specjalnie nie miałam z nią wcześniej kontaktu ,nawet nie pracowała na porodówce . Ale specjalnie nie protestowałam zresztą jej kumpele to byly pielęgniarki z tego oddziału więc może dlatego . Mimo całego skrępowania ,zresztą nie wiem dlaczego wtedy pelno ludzi mi asystowało . Z siostry jestem zadowolona, tylko się wstydzę że momentami ryczłam jak gówniara , ale mnie wspomagała i pilnowała żeby było o.k .Nawet z czasem skrępowanie mi przeszło przecież jest lekarzem więc już tak nie przeżywam że mnie widziała ponacinaną itp . Co do drugiej mojej toważyszki to mam mieszane uczucia . Wprawdzie polożne potraktowały mnie "ulgowo "ale potem rozeszłam się z jej bratem a z nią faktycznie to nawet nie byłyśmy koleżanki .Właściwie to jak czasem mijamy się na mieście czt chwilę zagadamy to się jednak krepuję bo widziała caly mój porod od A do Z,moje placze i wrzaski a wlaściwie to osoba dosć mi odległa . A jak u was było ?? . Dodam jeszcze że potem jak się dowiedziałam to zdała relację ojcu dziecka to jeszcze, ale i teściowej i to z nadmiarem szczegołów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalala1
super filmik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala3=
A właśnie -bratowa z USA opowiadała jak rodfziła jej sąsiadka -w domu z mężem córką 16 lat i dwiema siostrami ...czy u nas to możliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście uważam, że dzieci nie powinny być obecne przy porodzie. Nie wiem skąd się w ogóle wziął taki pomysł. Przecież to nie jest widok odpowiedni dla dziecka i na pewno pozostawia ślad w psychice. Nie wyobrażam sobie aby moje nawet kilkunastoletnie dziecko mi towarzyszyło w takim momencie. Poród rodzinny z udziałem kilku dorosłych osób ( nie tylko mąż ale i mama, ojciec, siostry itd.) to jest kwestia indywidualna i jeśli ktoś czuje się komfortowo, aby rodzić w takim gronie to ok, ale dzieci? Dziwne rzeczy wchodzą do tej "mody". Niedługo się dowiemy, że dzieci asystują przy poczęciu rodzeństwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×