Mundurek ma kosztować 250 zł.Czy oni powariowali?

no ale mi siue ten link nie chce otworzyc..

Tamit, będzie podział - na dzieci w nowiutkich mundurkach, dopasowanych do ich wzrostu i rozmiaru i dzieciaki, które będą chodziły w mundurkach po rodzeństwie, albo będa chodizły jak najdłużej bez wymiany na odpowiedni rozmiar! To dopiero rewia mody i podział na równych i równiejszych :P Gdyby mundurek miał formę fartuszka, czy jakieś kamizelki to OK. ALe 250 zł to naprawdę sporo kasy - mozna za to złożyć więcej jak jeden komplet zwykłych ciuchów.

fgdgdrtt mnie stać na dzieci ale wolę kupić dzieciom buty za te 250 zł a nie mundurki to ja mam decydować na co wydać moje pieniądze a nie p. Giertych :P a co do głosowania na tych idiotów-mam czyste sumienie :D

No zmienia się,tyle,że na gorsze.Może ja nie rozumiem,ale idiotów naprawdę czasem trudno zrozumieć normalnym ludziom.

buty za 250zl:o o jacie..ty wogole wiesz co piszesz??a za te mundurki masz pelen komplet

a ja w życiu nie pozwoliłabym mojej córce,żeby poszła do szkoły w krótkiej spódnicy albo z gołym brzuchem :o

u wietnamczyków masz dwa komplety i co z tego?

Barbamama,popieram.Mam prawo decydować na co wydaję pieniądze SWOJE.

oczywiście,że wiem co piszę a Ty uważasz ,że w tym całym komplecie moje dziecko będzie chodziło non stop? przecież po powrocie ze szkoły i tak będzie sie musiało przebrać w normalne ciuchy a te buty podałam tak przykładowo

Cóż,dla niektórych to niemal połowa pensji:(No,ale nasz drogi wicepremier nie zarabia najniższej krajowej.

nie rozumiem dlaczego kupujecie dzieciom ciuchy za 200zl i placzecie ze nie macie na nic pieniedzy? przeciez mozna kupic za mniej 30-50zl. skoro macie tak wychowane dzieci to tylko wspolczuje. ja chodzilam do szkoly w tanich ciuchach i jakos nikt sie ze mnie nie smial. fakt chcialam czasem miec cos modnego ale skoro rodzicow nie stac to przeciez nic nie poradza. teraz pracuje i ubieram sie sama w to co chce. ubieram tez mlodszego brata ktory jest w gimnazjum, bo nie chce zeby chodzil wiecznie w starych ubraniach tak jak ja. wiem ze jesli wprowadza mundurki to napewno rodzicow nie bedzie stac na ten mundurek, gdyz zyja z 700zl renty ojca, ktory jest po wylewie. wiec znowu ja bede za to placic. OK. ale co z dziecmi ktore nie maja starszego rodzenstwa ktore by im pomagalo

ciekawe jak ukarza rodzicow dzieci bez mundurkow? kara pieniezna czy wiezieniem? a moze praca spoleczna?

dla mojej kolezanki to 3/4 pensji bo ma 750zl. mundurek jest ostatnia rzecza jaka kupi

Ja nie płaczę tylko komentuję,że drogo.Ciuchy mogę kupić a mundurek będę musiała.I tu jest zasadnicza różnica.

14.04] 12:22 ja jestem z pkolenia mundurków:) i wierz mi podziały były jak w lo juz ich nie było:) wiem co mowie mundurki są ok:)

kupi, kupi, a jak jej nie starczy to z pokorą uda sie po dofinansowanie, a tam potraktują rodzica jak ostatniego - i to wszystko dzięki panu G

według mnie > jeżeli o mnie chodzi to wiem co piszę,za mundurki mam cały komplet i co? dziecko wróci ze szkoły i będzie w nim chodziło az do nocy? nie, będzie musiało mieć normalne ciuchy oprócz mundurka,mundurek to dodatkowy wydatek a te buty to podałam tak przykładowo starsza siostro a kto na tym topiku płacze,że nie ma pieniędzy? ludzie chyba są wzburzeni faktem,że ktoś zadecydował o wprowadzeniu mundurków i,że cena za nie jest wysoka

Zamiast sie awanturowac i protestowac przeciwko mundurkom dowiedzcie sie, czy jest mozliwosc dofinansowania lub darmowego dostania tych mundurkow! Przeciez ci, ktorzy to wprowadzaja musieli pomyslec tez o tym, ze nie kazdego rodzica na to stac! A co do komentarzy, ze same chcecie decydowac o tym, na co wydacie swoje pieniadze, to jestem przekonana, ze podobnie argumentowaly matki, ktorym przed 50 laty powiedziano, ze maja kupic swoim dzieciom zeszyty zamiast tabliczek do pisania... :o

no właśnie amito jest różnica pomiędzy \"mogę\" a \"muszę\"

dlaczego nikt kto jest za, nie odpowie mi dlaczego w prywatnych szkołach mundurki są nieobowiązkowe?

ja sama ubieram sie na rynku kupuje spodnie za 40 zl ale nie dlatego ze mnie nie stac wole kupic 5 par roznych niz jedne za 200zl do skzoly chodzilam dawno temu :) uwazam ze mundurek to dobra sprawa bo wiem jak ucznowie potrafia sie ubrac ale cena za nie jest kolosalna gdyby przyszlo sie mojej mamie kupic 3 mundurki to by wydala cala wyplate a ksiazki zeszyty inne ubrania oplaty ????? ojciec na rencie 500zl to bylby koszmar dla moich rodzicow dobrze ze mnie to ominelo a dokladnie moich staruszkow

aga , a wg ciebie przy jakim dochodzie na osobe w rodzinie może być kogos stac na mundurek?

aga 1979 chyba źle Cię zrozumiałam,czy wg Ciebie mundurki mają świadczyć o rozwoju cywilizacji czy co ?

barbamama----> To zalezy czy uwazasz wprowadzenie zeszytow za postep cywilizacji :p Dzisiaj kazde dziecko pisze w zeszycie, choc jest to drozsze od tabliczek, i nikt nie protestuje. Wszystko jest sprawa przyzwyczajenia.

z dofinansowaniem bedzie na pewno lipa:o pewnie ustala jakis limit np. ze dofinansuja tym co maja dochód mniejszy niz 500zł na osobe a jak ktos bedzie mial dochód powiedzmy 525 na os. to juz bedzie musial sam mundur dziecku kupic.

tak uważam,że jeżeli wprowadza się coś co ułatwia mi życie lub zmienia się dla mojej wygody to dla mnie jest to postęp cywilizacji wolę żarówkę od świeczki i zeszyt od tabliczki :P

i to ja decyduje w co sie ubieraja. Nie wydaje 200 zl. na ciuch i wkurza mnie, ze bede musiala wydac 1000 na jakies idiotyczne mundurki. Szczegolnie, ze po szkloe tez musza w czyms chodzic, wiec moje wydatki tyko sie zwieksza.

Moich rodzicow stac na to zeby kupic mi mundurek ale sory kozdy ma swoj styl i kazy chce go pokazac oni niszcza nasza osobowosc zakladajac nam mundurki. Niech kazdy chodzi tak jak mu wygodnie

Dzieci zamienia sie w bezksztaltna mase i nawet biedny nauczyciel nie bedzie wiedzial, ktore ma postawic do pionu, za wczesniejsze wytarzanie po ziemi kolegi:(

od razu wierzyc w artykul z netu... w anglii mundurki sa obowaizkowe od lat, w miare ujednolicone i te wszystkie spodnie i bluzy mozna kupic w kazdym supermarkecie za przyzwoite pieniadze... po prostu mundurki roznia sie np. kolorem spodni, bluzy czy krawata, ale to tyle. nie trzeba kupowac tego w szkole (choc mozna), byleby mialo kolor taki jak szkolne. jedyne o co teraz trzeba walczyc ze szkolami, to zeby nie wymyslaly jakis cudow i tyle...