Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paranormalnium

Dlaczego inne kobiety lubią gotować a ja nie?

Polecane posty

Gość paranormalnium

Dlaczego wolalabym spedzic miesiac na sucharach niz gotowac sobie codziennie obiady? Dlaczego w polowie gotowania odechciewa mi sie jesc? Dlaczego uwazam gotowanie za strate czasu? Dlaczego jestem nienormalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesz tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam...
ale mój narzeczony uwielbia gotować, więc jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big trio
ja lubię gotowac [nie zawsze] ale tez doskonale rozumiem, ze ktoś moze tego nie lubic . Takze jezeli lubicie wcinać kanapki to ok :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormalnium
Ja sobie ty;lko mysle skad sie to bierze? Moze to rodzinne? Moja mama i babcia tez nie lubily:P No i tata of cours, jak to facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię gotować ale nienawidzę sprzątać. Moge mieszkać z warstwą kurzu na meblach i wśród nieodkurzonych dywanów byle tylko nie sprząta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo zupełnie
moją pasją jest praca.... a jem po to, aby zyć.... a nie odwrotnie.... gotowac potrafie- wydaje mi się to prymitywnie proste (mówie tu o takich codziennych obiadach, nie jakichś zwymyslanych ;) ), a przez to nudne, strarta czasu..... i fakt zazwyczaj dojadam końcówki, np pomidora, papryki, kiełbaski.... tak że w połowie gotowania juz nie jestem głodna.... co więcej jak sama robię jedzenie, to mnie ono brzydzi- np w roladkach- widzę obslizgły ochłab, który musiałm najpierw poobierać ze skórek i tłuszczu.... a problem, głównie tkwi, w tym, że mam faceta, który uwielbia jeść, ale nie potrafi gotować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada narada porada nara
up i ja z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jem po to, zeby zyc, nie odwrotnie. niecierpie sprzatac wszytkego, czego sama nie ubrudzilam, tzn., najchetniej sprzatalabym tylko po sobie, ale nie zawsze sie da uniknac sprzatania po domownikach/wspollokatorach. gotuje tylko, gdy sama bede to jesc i gdy nudzi mi sie. nie gotuje wtedy zwyklych, nudnych rzeczy, to za proste, wole cos trudniejszego i bardziej wymyslnego. generalnie, jade na kanapkach, gotowych kupnych rzeczach, gotuje mi moj facet, albo mama, gdy przejezdzam do domu. i to mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubie i gotowac
i sprzatac , nie lubie zmywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie przepadam, ale za to lubię czasem zjeśc coś innego niż kanapki, pizza czy makaron z gotowym sosem, dlatego mimo braku pasji gotuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię
prasować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezx nie lubie gotowac
na codzien, bo to tudy, chyba ze cos ekstra dla gosci. Lubie zamiatac a nienawidze odkurzac i zmieniac poscieli. Prasowac tez nie, wkopywac kwiatki w ogrodku, ale strzyc zywoplot tak. Na szczescie mam zmywarke, bo nie cierpie zmywania. Kazdy co innego lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormalnium
ja uwielbiam scierac stare kurze, wrecz je zeskrobywac;) Lubie szorowac zaarosniete brudem rzeczy. Odkurzac tez lubie... Prasowac, to zalezy jak najdzie... Zmywac sie brzydze, chyba ze po sobie;P Ale gotowanie mnie przerasta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIssFoch***
ja tego nie lubie, nie jestes jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulasimko
Ja lubię gotować, jeśli mam dla kogo. Kiedy wiem, że kochana osoba zje obiad ugotowany przeze mnie ze smakiem i nawet mnie przytuli w podzięce to uwielbiam gotować! Kiedy natomiast mój obiad będzie zjedzony na boku, nie zauważone moje starania to ja wtedy bardzo nie lubię gotować! Gotuję wtedy "bez serca" byle się najeść i mam wszystko gdzieś! Kiedy wiem, że on i tak tego nie doceni, a jedzenie u kogoś i tak bardziej mu smakuje to po co ja mam gotować, a jeszcze się starać by było pycha? Bez sensu, jak całe moje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie lubię i też uważam to za stratę czasu. Jem żeby żyć, a nie odwrotnie. Najczęściej jem byle co, by zaspokoić głód i wrócić do przerwanego zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×