Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutalek...

Jak trwoga to do ....mnie

Polecane posty

Gość Smutalek...

Czuje sie beznadziejnie. Do tego jestem wściekła jak nie wiem co, wściekła za swoja naiwność. Mam sąsiadke myślałam że sąsiadkuje sie ze mna nie tylko ze wzgledu, że pozyczałam jej kasę (którą jest mi winna od zawsze...)ale teraz mam wątpliwości co do tego. Od jakiegoś czasu podjęła prace tak juz zeszło jakieś 3 miesiące jak nie dłużej, przestałam do niej chodzic bo wiem, że jest zmęczona etc... Ale ona nawet sie nie odezwie i mam wrażenie, że jak potrzebowała to wiedziała gdzie zastukac teraz nawet nie zadzwoni, a co gorsza ma od niedawna podłączony internet nawet na gg nie zastuka. Ja rozumiem że jest zmęczona w tygodniu dlatego nie chodzę bo nie chcę sie narzucać, ale czuje sie beznadziejnie bo myślałam że to znajomość taka no wiecie nie tylko od świeta. Jej córka jest na gg i zagadałam do niej z zapytaniem kiedy jej mama pracuje na rano bo musze swoje naczynie do pieczenia odebrać, a ona mi odp że jeszcze nie wie a mama nie podejdzie bo ma gości. Naprawde kiedy nie miała pracy dzwoniła abym na koffi weszła , pozyczała kasę non stop, suma sumarum jest mi winna 1000 zł, a teraz nic zero cisza. Swego czasu pomagałam jej jak mogłam i nie wymawiam jej tego ale mam wrażenie że juz jestem zbyteczna więc po co komu taka znajomośc. I dlatego myślę że jak trwoga to do mnie jak sie polepszy to out... Masz miękkie serce musisz mieć twardą dupę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kisełka
Smutne ale taka jest nasza rzeczywistość głowa do góry ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×