Romans z żonatym...

Była nudna impreza...nawinął się facet... pierwszy raz podrywał mnie facet tak idealnie w moim typie. no co tu dużo mówić... niesamowicie mi się podoba... oczywiście, szybki jest... z trudem mu się oparłam... choc bardzo chciałam to jakoś nie nadaję się na sex w toalecie czy samochodzie... ale On nie odpuścił ;/ pożegnanie o 3, smsy do 6 rano... przespał się, wytrzeźwiał ... i znowu pisze, że mnie chce... niewiem czy dzisiaj też dam radę się oprzeć i nie spotkać z nim... podoba mi się niesamowice.... ale ...nigdy nie miałam klasycznego romansu- sexu bez zobowiązań... niewiem czy umiem, czy dam radę ? on - żonaty od roku . dziecko. jak on może siedzieć w niedzielę z rodziną i wysyłać mi smsy co 5 minut ?

daj sobie spokój, szkoda czasu.

normalnie...zamn wielu takich zonatych szukajacych przygody... nie daj sie pamietaj ze to zawsze bedzie sex bez zobowiazan i tylko po to by sie z toba przespac a potem papa...no moze kilka razy a potem pa... fakt zdazaja sie milosci w takich zwiazkach, zdarza sie ze facec zostawia zone i idzie do tej drugiej ale to bardzo zadko... NIE DAJ SIE!!!

ale aktualnie jestem sama... juz kilka miesiecy, a bardzo lubię sex. I czuję, że z nim będzie mi genialnie... jak mocne trzeba mieć do tego nerwy ? bo ogólnie to nie jestem zbyt twarda;/

glupia jesteś...takiego towaru chętnego jak Ty to tacy zonaci mają na pęczki... jak chcesz wygrać, to pomyśl, ze jestes towarem w markecie i wyroznij się tak, zeby on cię potrzebowal nie na raz tylko na zawsze :Ppomysł glupi, wiem, ale pytanie też glupie i tylko taka rada ci potrzebna

trzeba miec raczej bardzo mocne. juz ZAWSZE bedziesz zyc ze swiadomoscia ze komus zrobilas krzywde. nigdy nie bedziesz wiedziec czy nawet po ilus latach jego zona nie ma z tego powodu depresji. oczywiscie facet zarywa zapewne nie tylko ciebie ale uwazam ze kobiety powinny byc solidarne, zeby tacy faceci jeszcze potencjalnie przenoszacy choroby wenerycznie, nie mieli sznas. kazda kobieta sie czuje dobrze jesli jest wybrana ale pomysl gdyby ciebie nie bylo na imprezie wybralby inna

ejjj ... od razu puste i łatwe. bez przesady. przecież może mi się facet po prostu podobać ?? od razu muszę być zdzirą, bo poznałam kogoś ???

marketingowe guru popieram!!!!!!!!!1

pomysl czy to co masz do zyskania jest proporcjonalne do tego, co masz do stracenia.... przestaniesz kontrolowac sytuacje

no właśnie... tylko ta świadomość tej kobiety i tego dziecka mnie stopuje... a przypuszczam, że nie ja jedna jedyna i najlepsza. .. echh chyba macie rację.gra nie warta świeczki...

Do Majka: Wiesz.....ja mam tak samo!!!! Świetnie cie rozumiem....... zastanawiam sie kto jest większą szmatą.....ja ze lubie sex i w sumie nikogo nie zdradzam ...czy on ze je obiad z rodziną 5 godzin po tym jak sie ze mną przespał!!!! Ale.............cos Ci powiem!!!!!! Nie zakochaj sie!!!........ja sobie ciągle powtarzam ze to tylko sex!!!!! Jak zauważysz ze za bardzo o nim myślisz!!! Uciekaj jak najdalej!!!!!!!!!!!!

Jak masz na niego ochotę i podoba ci się to spotkaj się z nim. Seks bez zobowiązań, dla czystej przyjemności tez jest super a te wszystkie cnotki niech zajmą się swoimi facetami, żeby oni nie szukali kochanek :P

teraz myslisz o kobiecie ale to tez twoje zycie tacy mezczyzni intryguja tylko przed stosunkiem pozniej mozesz sie ubabrac i to poco? nie przykladaj reki do cyzjegos nieszczescia. miec w zyciu czysta karte - to sie liczy

no ale chyba autorka nie chce seksu bez zobowiązań

Jesli chcesz sie tylko zabawic.......i zwyczajnie poczuc dreszczyk............to ok!!!! ale nigdy nie mysl o czyms wiecej....ja wiem z doswiadczenia ze tacy faceci mają kogos przed Tobą i kogos po Tobie wiec wierz mi.......to tylko sex....jesli sprawia Ci przyjemnosc to ok!!!! ale związek..........................nawet tak nie mysl!!!

Jak chcesz go na dluzej, to musisz byc w jakiś sposób unikalna, tak, zeby oplacało mu się stlamsic swoje wyrzuty sumienia 9oile je ma)wobec rodziny gdy już zaczniecie kręcic na dobre. Poza tym zawsze jest ryzyko, ze Cię kopnie w tylek po 1ym razie ale moze być tak, ze mu się spodobasz...aha i moze byc jeszcze tak, ze się zadurzysz w nim juz po seksie, (hormony) .......no na pewno trzeba miec odpornosc psychiczną rasowej zdziry, która przed niczym się nie cofnie, więc jak masz jakieś zasady morlane to moga Ci przeszkadzać w byciu zdzirą.

napisze wam, co ja uwazam. niektore kobiety cale zycie trafiaja na zonatych lub ksiezy i och jak im smutno bo sie zakochaly . pozniej sa juz strare i ciag zonatych to jedyne na co maja szanse. a ja w przypadki nie wierze - uwazam ze sa niezdolne do trwalych zwiazkow i tyle - podswiadomie szukaly zaangazowanych a teraz nie maja juz wyjscia bo kto zechce przejechana 40-5- latke na zone i matke

autorka sama niewie czego chce.... facet bardzo mi się podoba. intryguje. ale napewno nie mam ochoty się w nim zakochiwać... i sam mowil o tej żonie. ona w tym czasie podobno na innej imprezie była... może oni są jakimś takim dziwnym tworem małżeńskim, że luźno traktują swoje przygody ??? noo niewiem... ale nie dowiem się jak się nie przekonam na własnej skórze ..

Spotykamy się już prawie trzy lata, nigdy mu nawet słowem nie wspomniałam żeby odszedł od żony i dzieci więc niekoniecznie wszystkim żonatym zależy na jednorazowej przygodzie :P

majka -powiem ci szczerze dajesz soba manipulowac wzamian za odrobine zainteresowania atrakcyjnego mezczyzny i tyle nie nazywajmy tylko tego miloscia ani ciekawoscia

majkaaa nie rób tego. Postaw sie w sytuacji jego żony. Trochę empatii i już będziesz wiedzieć co należy robić.

Kochana, wiesz ludzie mają rożne układy: moze oni się tak walą po rogach nawzajem od lat?

nerwy :D nie szukam podświadomie unikania zaangażowania... byłam z jednym facetem prawie trzy lata... miał być ślub... ale nie będzie. rozstaliśmy się kilka miesięcy temu. od tego momentu- fakt- nie miałam nikogo... ale TEN facet po prostu fizycznie mnie pociąga. spodobał mi się i tyle;/ nie dorabiaj mi do tego jakiejś dzikiej ideologi o uciekaniu od odpowiedzialności... zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu ... a mam już swoje 25 lat... i właśnie jeden problem - chyba chciałabym być rasową zdzirą, żeby to potraktować na luzie... ale jak to sprawdzić czy dam radę się nie zakochać? przecież tego nie przewidzę ?....kurde, teraz to najlepiej by było jakby się jednak nie odezwał... święty spokój...:D i jeszcze bardziej się zakręciłam

kochana Ty się lepiej śpiesz, bo on moze ma juz terminy w kalendarzyku pozajmowane...powaga...

majka to pierwsze to nie o tobie... to drugie tak najgorsze jest to ze ja musze takie okrutne rzeczy pisac ale kazdy sam je podskornie czuje tylko nie chce ich uslyszec poczulas sie dowartosciowana i tyle pytanie czy jestes za to w stanie zaplacic spokojem swoim i innych, niesmakiem itp? dla mnie to tak jak 2000 za buty z ccc

z jego gadania wynikało, jakby mieli z żoną zasadę "czego oczy nie widzą..." ale tego też niewiem, czy to po prostu nie wybieg w stronę wybielania swojego zachowania... ale sam powiedział o tej żonie... a przecież nie musiał... może ona jeszcze gorsza ???

a i nie dodalam- buty PO KIMS

Zabaw sie dziewczyno- jest wiosna , ciepło, krew nie woda. Czy fajnych samotnych facetów szukających dozgonnego związku na pęczki ??? Ale jest też droga cnoty...i ascezy ... - daj znać co wybrałaś

majka - przeciez poza wszystki to sa obcy ludzie o ktorych nic nie wiesz, moga miec choroby weneryczne, moga byc ubabrani w jakies sprawy. jak to sobei wyobrazasz technicznie. nie boisz sie takich szemranych zaleznosci i znajomosi?? ne pisze ze to jakis zbir, pewnie czarujacy facet , tylko co z tego?

tak, tak gorsza...na pewno gorsza , nie rozumie go i pewnie ze sobą nie śpią... jedno jest pewne - facet oszczędzi na wizycie w agencji, będzie mógł za to coś żonce kupić a i ona będzie zadowolona, ze odpuścił ciągłe molestowanie i że jest spokojniejszy, bo się wyżył... muszę kończyćprzemyśl czy warto się w to bawić..pozdro.