Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzona

Jaki ojciec taki...mąż???

Polecane posty

Gość dzona

Pytanie do kobitek... Czy Wasi mężowie przypominaja Wam waszych ojców? Nie chodzi o wyglad a raczej o psychikę. Mi przez 3 lata wydawało sie, że mój maz jest zupełnym przeciwieństwem mojego ojca. Spokojny, zrównoważony, cierpliwy, a ojciec choleryk, histeryk itd. Ostatnio jednak zauważyłam, że sa jednak podobni. Obaj wymagali/ją absolutnego podporządkowania sobie kobiety. Tylko sposób działania maja inny. Ojciec wymuszał wszystko na mnie i matce krzykiem, a mąz szantazuje mnie cichymi dniami. A może ja to sobie wszystko wydumałam ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalala
może to twoje podobieństwo do mamy. Może powodować podobne reakcje u facetów, tyle ze różnie wyrażane, bo są jednak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzona
hmmm nie za bardzo wiem, co robię źle może to jest tylko moje postrzeganie sytuacji, i zrzucam wine na podobieństwo do ojca generalnie jest tak, że zawsze sie ojca bałam, był surowym ojcem i zawsze wymagał ode mnie posłuszeństwa - miaam być grzeczna, uczesana, z dobrymi stopniami itd. Próbował to wymuszać na mnie poprzez krzyk i obrażanie sie (np. kiedys nie odzywał się do mnie przez rok). Ja robiłam wszystko, żeby był zadowolony. Chciałam, żeby sie po prostu do mnie odzywał- ale jakiekolwiek moje zachowanie było przez niego totalnie ignorowane. Teraz boje sie męza, on wymusza na mnie wszystko bez kłótni, tylko poprzez ciche dni. Ja natomiast mam cały czas zakodowane jedno - masz byc grzeczna bo jak nie to .... ( tu moge wstawic imie faceta) będzie na mnie zły i nie będzie się do mnie odzywal. Może ja powinnam sie zgłosic do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadmierna potrzeba akceptacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler podstarzały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 0
jeśli to prawda to ngdy nie wyjdę za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co .... mój facet jest przeciwieństwem mojego ojca i .... brakuje mi u niego cech mojego taty!!! Tzn.ODWAGI,siły,energii,takiej dużej siły życiowej ! zresztą boję się że przy moim ojcu każdy facet będzie wydawał mi się być ciotą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metody wychowawcze twojego ojca sprawiły, że teraz dostrzegasz w innych mężczyznach to, czego tak naprawdę nie lubiłas w ojcu. Ciche dni są przemocą psychiczną, krzyk, grożenie tak samo-zauważ, że ty już się podporządkowałaś mężowi a on wie doskonale jak to na ciebie wpływa i nic więcej już robić nie musi. Jeśli teraz tego nie przerwiesz uwierz mi, za kilka lat będziesz robiła wszystko co on powie-nie pójdziesz odwiedzić koleżanki, bo będzie miał ci to za złe, nie ubierzesz ulubionej sukienki, bo on stwierdzi, że nie chce abyś podobała się innym. Tak być nie może!!! Przede wszystkim porozmawiaj z nim o tym czego nie lubiłaś w ojcu i czego nie lubisz w nim. Powiedz, że ciche dni do niczego nie prowadzą-sytuacja, która do tego doprowadziła tak naprawdę nadal jest w punkcie wyjścia, bo nie została wyjaśniona a przecież wymiana zdań tak naprawdę powinna prowadzić do kompromisu i pojednania stron. Nie możesz być bierna kiedy twój mąz tak się zachowuje!!! Proponuję ci, abyś poczytała troszkę na temat przemocy psychicznej i wyuczonej bezradności. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
dementia witaj w klubie. teraz nie ma facetów przez F tylko same cioty. ja myslę że to dlatego że wtedy były inne czasy np mój ojciec był w wojsku przez dwa lata (?) w każdym bądź razie to nie było takie wojsko co teraz i to chyba ukrztałtowało charakter mojego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety czesto tak
Ponoc tra wzorce sie powtarza - podswiadomie wybierajac na meza kogos podobnego do ojca. U mnie to niestety dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×