Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tacomanadzieje

rodzina męża

Polecane posty

piszę szybko póki mąż w łazience -proszę odpowiedzcie mi -jeśli słyszę jak rodzinka męża ciągle już wiele latnon stop na mnie nadaje -to mówić mu o tym czy przełykać i siedzieć cicho?z jednej strony chcę aby mnie bronił a z drugiej potem są tylko wojny. może ktoś mi poradzi ?jutro wszysko poczytam .dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Maleństwo_
Pogadaj z nim spokojnie, jak bedziecie miec czas. Sprobojcie sie wspolnie zastanowic wogole z jakich powodow ta rodzina tak sie zachowuje, powiedz mu ze ci przykro itp . niech sproboje cie zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro juz wiele lat na ciebie nadają, a mąż jest z tobą mimo wszystko, to pewnie on nie bierze tego gadania na powaznie. Pewnie im sie nie sprzeciwia dla świetego spokoju. Możesz z nim porozmawiać spokojmie, powiedz, że jest ci przykro, że cię nie akceptują. Ale nie występuj z pretensjami do męża, że cię nie broni, bo on pewnie i tak czuje się jak między młotem, a kowadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzialam ,ze mi przykro i ze bez powodu niesprawiedliwie sie mnie czepiaja,no i zrobila sie z tego kosmiczna awantura bo mąż rano im nakrzyczal.chyba to wszystko osmole i bede udawac ,ze nic nie slysze ,stane sie wredna i oschla. o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×