młody mężczyzna i dojrzała kobieta

Widzę ze ciakawska jest złośliwa Ale ja się nie złoszcze. Prawda jest prawdą :-( (ps: nie narzekam. U 6-7 lat młodszych źle mi nie idzie. Strachem mnie napędza to że do knajp chodzi coraz więcej, coraz młodszych) jednak nie ma to nic wspólnego z moim światopoglądem

pięknie powiedziane margaritta

Margarito; Trzy podrywy temu była 2 lata ode mnie starsza i ma dziecko, ale już się z kimś związała. Ostatni podryw to 8 lat ode mnie młodsza (zawaliłem, szło dobrze) Więc jak wcześniej napisałem , nie ma żelaznych regół.

tylko która 22 latka będzie chciała tak zaraz zostać matką? czasy nieco sie zmieniły....kiedyś może tak ale teraz? nikomu sie nie spieszy...

facet.rocznik1978 przepraszam ale jest chyba trochę w tym prawdy

a teraz z kim sie umówiłeś? młodsza o ile? że młodsza to wiem....a dokładniej domyślam się.

Ale ja nie pisze o dzieciach. Wiem że to musi poczekać pare lat. To oczywiste. Sam też studiowałem dziennie (i dziecko to dalszy etap związku. Pierwszy to ten romantyczny tylko we dwoje). Nie twórzcie ze mnie wiejskiego kawalera z polem :-(

Margarito. Ta jest młodsza o 5 lat.

no tak mówiłam juz o tym przesunięciu w stronę 30 hehe chociaż ja rodziłam mając 23lata--jakoś udało mi sie wszystko pogodzić-a na studiach istnieją urlopy macierzyńskie hehe choć mam parę młodszych koleżanek po 23 lata które spodziewają sie dziecka-wiec są wyjątki(pracują ,uczą sie itd.)

mam nadzieje że okaże się \"tą\" której szukasz.....szczerze życzę. ale czy nie obawiasz sie rozczarowania...wiesz sympatia....masz fotkę, zamieniłeś pewnie kilka słów......a realny świat to coś zupełnie innego...

ciekawska: PEWNA DYGRESJA. Podobnie było z moją Matką . Ale gdybyśmy żyli w Holandi to pewnie bym się nie urodził (aborcja z przyczyn społecznych) ALE TO TYLKO DYGRESJA Nie chce zaczynać wątku. Jest inny topik o tym :-)

Masz margarito rację Dlatego albo dziewczyna, albo nowa koleżanka.

tak wiem... ale upieram sie przy swoim.....możliwość to nie to samo co konieczność skorzystania z niej......pozostaje jeszcze sumienie i wolny wybór.

no przestań --byłam i jestem zakochana po uszy a dziecko to mój cały świat--cieszyłam sie jak głupia -to nie był powód do smutku-a jak mój macius miał roczek kupiliśmy mieszkanie, rok można było sie przemęczyć teraz ty jesteś złośliwy

Ciekawska: Nie jestem złośliwy. Podoba mi się co przed chwilą napisałąś. Piekne podejście do tych spraw.

:-) Czas lecieć. Miło było znów Cię Margarito spotkać a Ciebie Ciekawska poznać. Pozdrawiam też starszą z młodszym (ze szczerym życzeniem gorącej miłości) Miłego wieczoru PA :-)

trzymam kciuki facet za to spotkanie :) miłego wieczoru

:)powodzenia;)

dzięki ;-)

Ale karmazyny co niektórzy piszą az mi sie smiac chce...jestem zdania ze to kazdego indywidualna sprawa nikogo nie mozna za nic potepiac i sie z niego wysmiewac skoro jestesmy juz takimi europejczykami to zachowujmy sie tak jak oni.Wiadomo ze wszystko ma jakies granice i zwiazek chłopaka 24 letniego ze starsza kobieta koło 50 bedzie czyms nie spotykanym w naszym społeczenswie i jest rzadkościa..ale jak chcą byc razem niech beda ich życie ,jak sie rozejda ich sprawa.I na to nie ma reguły który zwiazek przetrwa lata ,czy ten w którym kobieta i mężczyzna są rówieśnikami czy kobieta starsza mezczyzna młodszy wszystko zalezy od charakterów,poprostu trzeba znalezc ta swoja druga połówke i wtedy jest piekne.Wiem to ze swojego doswiadczenia.podrawiam

może dziś jakieś nowe koncepcje? ;>

a co powiecie na to jaK jestem z dziewczyna już od roku czasu ja mam 19 ona ma 24lata i dziecko 5letniue?? mile widziane komentarze z moim nikiem na poczatku zebym wiedzial pozdr. acha i na dodatek w sierpniu chcemy wziasc slub.

adam 19 24 : Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia. A dziecko - ludzie to nie psy. U nas geny mają małe znaczenie. Największe ma psychika kształtowana w procesie dorastania - a to kształtują ludzie z którymi dziecko żyje, więc duchowo będzie twoje - a to najważniejsze. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.