Dlaczego kobiety nie chodzą do burdeli?

Miłe panie czy możecie mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego kobiety nie chodza do burdeli i nie korzystaja z usług męskich prostytutek? Tak wiem, że sa także męskie prostytutki i sa kobiety, które korzystaja a le w porównaniu do mężczzyn korzystających z prosttytutek jest to zaledwie mały promil. Zastanawiam się z czego to wynika. Kiedyś powszechne było przekonanie, że faceci sa poligamiczni a kobiety raczej monogamiczne ale przeciez w dzisiejszych czasch obie płcie zdradzają na potęge i nie ma tu rozróznienia, że ta albo ta płec jest bardziej wierna. Skoro więc wiele kobiet poza mężem czy chłopakiem ma także kochanka a czasami wielu kochanków to dlaczego nie korzystają z płatnego seksu. Przeciez mogłyby sobie wynając atrakcyjnych, zadbanych, inteligentnych żigolaków tak jak faceci korzystają z prostytutek. Dlaczego więc tak nie jest, dlaczego nie ma zapotrzebowania na takie usługi? Może po prostu kobiety mają inne podejście do seksu. No ale znowu to chyba nie jest odpowiedź bo wiele kobiet traktuje dzisiaj seks podobnie jak faceci czyli zupełnie w oderwaniu od uczuć, jak zwykły sport. Naprawde jest to dla mnie zastanawiające i prosze o powazne potraktowanie tematu. Jeszcze jedno pytanie na koniec tylko do kobiet. Czy byłabys skłonna skorzystać z płatnego seksu gdyby była taka mozliwośc a jeśli tak to w jakich okolicznościach. Czy musiałabyś być kobieta samotna czy będąc w związku także zdecydowałabyś się na taki skok w bok? Mam nadzieję na to, że uda mi się tutaj znaleźć odpowiedź na te pytania.

ale pewnie dlatego, że nie ma burdeli dla kobiet i mają więcej godności niż faceci :P

bo podaż przewyższa popyt

Aha jeszcze jedno mam swoją teorię na ten temat ale nie chciałbym jej teraz ujawniać. Chciałbym najpierw poznac wasza opinię.

Ale dzisiaj żyjemy w gospodarce rynkowej a nie odgórnie planowanej dlatego skoro nie ma burdeli dla kobiet to znaczy, że nie ma popytu na takie usługi ze strony kobiet. Pytanie dlaczego nie ma takiego popytu?

Dam Wam parę minut do namysłu i pójdę teraz umyć odbyt, bo jest na nim teraz trochę nasienia mojego kolegi z Burkina Faso.

czemu nie chodze? bo nie lubię męskich szmat. dla mnie facet którego mogę zerżnąć za kase jest dnem, kijem takiego nie tknę, nie szanuję go. dlatego nie mogłabym dać mu swojego ciała, bałabym sie ze się \"ubrudzę\", splugawię w kontakcie z takim cżłowiekiem

Japonka myslisz, że faceci szanuja dziwki? Oczywiscie pytanie retoryczne. Jasne, że nie szanują wręcz gardzą nimi tak jak i ci faceci co nie chodza ale mimo, ze nimi gardzą to korzystają z ich usług.

Bo kobiety, które do tematu seksu podchodzą równie swobodnie jak mężczyźni (mam na myśli uprawianie sexu) od razu są nazywane dziwkami i puszczalskimi,a facet w burdelu to jak chleb powszedni. Nic szczególnego.

wiem, ze nie szanują. ale zapytałes dlaczego kobiety nie chodzą. nie moge mówic za wszystkie kobiety powiem za mnie - ja nie poszłabym z powodów jak wyzej napisałam i nie poszłabym bo mi sie taki facet kojarzy z uzywaną szczoteczką do zębów, a ja nie lubie używanych rzeczy

1) bo zwykle kobiety w większym stopniu niż mężczyźni potrzebują uczucia w związku z seksem 2) bo kulturowo nie ma na to przyzwolenia więc trzeba by się wyłamać i mieć dużo samozaparcia by coś znaleźć, zanim się uda, prędzej się znajdzie inne wyjście lub minie ochota 3) bo nie ma prawie wogóle usług dla kobiet (skądinąd wiem)

darekm wejdź na stronę www.przepisnabiznes.pl ;):P

Rozumiem Japonka ale jest przeciez wiele kobiet, które traktuja seks równie przedmiotowo jak faceci, zmieniaja partnerów jak rękawiczki, maja duże potrzeby seksualne czy nawet sa uzaleznione od seksu a mimo to nie ma zapotrzebowania na męska prostytucję. No chyba, że jest tak, że wiele z opisanych przeze mnie kobiet dlatego nie korzysta z usług męskich prostytutek, że same sa prostytutkami. Czytałem gdzies, że wiele prostytutek to nimfomanki i w ten sposób zaspokajają swoje nienaturalnie wysokie libido. Może jest tez tak, że kobieta zawsze znajdzie jakiegos faceta a facet musi się mocno postarać żeby poderwac jakąs fajną dziewczynę.

ale po co płacić? Jak jest jakaś desperatka , która "musi" to 5 min znajdzie za darmo ;) podaż przewyższa popyt

Ostatnia rzecz na świecie - musieć płacić za sex :O Mnie nie interesuje (fizycznie) facet, którego \"przeleciały\" tabuny kobiet... :D Szczęście , że ja za sex z całą pewnością placić nie muszę :P

masz z kim go uprawiać?

trzeba też brać pod uwagę że rozwiązania cywilizacyjne, kulturowe są od setek lat nastawione na zaspokajanie potrzeb mężczyzn i tak naprzykład o potrzebach seksualnych kobiet mówi się dopiero od naprawdę względnie niedawna i zupełnie od niedawna bez wstydu, zatem rynek usług seksualnych nie przygotował jeszcze dla kobiet propozycji

1) bo zwykle kobiety w większym stopniu niż mężczyźni potrzebują uczucia w związku z seksem Kiedyś w to wierzyłem ale obserwując dzisiejsze nastolatki raczej nie zgodziłbym się z tym. 2) bo kulturowo nie ma na to przyzwolenia więc trzeba by się wyłamać i mieć dużo samozaparcia by coś znaleźć, zanim się uda, prędzej się znajdzie inne wyjście lub minie ochota Na chodzenie facetów do burdeli tez chyba raczej nie ma przyzwolenia. Zresztą na zachodzie gdzie jest duzy liberalizm obyczajowy trudno mówic o braku przywolenia a mimo to nawet tam nie ma burdeli dla kobiet. 3) bo nie ma prawie wogóle usług dla kobiet (skądinąd wiem) No własnie nie ma takich usług bo nie ma poytu.

ile facetow korzysta z uslug prostytutek ?1 % Mniej?Ja bym nigdy nie poszedl na dziwki.

malo kto chodzi do burdeli i to nie tylko wsrod kobiet.

Poza tym facet,chośby nie wiem jak był przystojny i cudowny, który się sprzedaje - nie budzi jakoś we mnie pożądnia! :O ... wręcz przeciwnie, mam odruchy wymiotne ...

Ciekawe co by było gdyby nagle faceci stali się wierni swoim kobietom i przestali robic skoki w bok. Kto wie może wtedy burdele dla kobiet zaczęłyby powstawać jak grzyby po deszczu :) Po prostu chodzi mi o to, że dzisiaj kobieta jak ma ochote na seks to zawsze znajdzie jakiegoś chętnego a faceci maja z tym trudniej :)

*choćby

Z kilku powodów: 1. Tak zostałyśmy wychowane. Że grzeczne dziewczynki idą do łóżka tylko z kimś kogo kochają, natomiast mężczyzna "ma prawo" robić inaczej. Gdyby od dziecka wmawianoby nam odwrotnie, nie miałybyśmy z tym kłopotu. Faceci chwalą się przed kumplami kogo zaliczyli, wśród kobiet to niewykonalne, bo inne kobiety potraktują taką jak dziwkę, natomiast wśród kumpli facet zyska uznanie. Skąd się wzięło powiedzenie "dać dupy"? Fizycznie rzecz biorąc to facet "daje" - penisa, spermę. A moralnie tak zostałyśmy ukształtowane że to my dajemy, ofiarujemy, jesteśmy w postawie biernej. Że coś tracimy, coś "dajemy" uprawiając seks. 2. U kobiet trudniej z orgazmami i podnieceniem. Facetowi wystarczy miarowo pobudzać penisa żeby się spuścił, u kobiet to bardziej skomplikowane. Wciąż pokutuje przekonanie o podziale orgazmów na łechtaczkowy i pochwowy, i kobiety mający "pseudo-łechtaczkowy" czyli jakieś 90 % wstydzi się tego. Takie rzeczy ujawnia tylko komuś komu ufa i raczej nie powie tego przypadkowemu facetowi z agencji. Słowem - poszłaby tam po nic. Facet (wynajęty) miałby orgazm, a ona nie, więc to się mija z celem. 3. Kobiecie łatwiej znaleźć partnera do seksu, nie musi za to płacić. Facet ma większe problemy. Jak kobieta chce seksu to wystarczy że pójdzie do knajpy, pozna kogoś i zaciągnie go chociażby do WC. Facet który by tak zrobił, od przeciętnej kobiety dostałby po twarzy. Czyli dla facetów burdel to po prostu pójscie na łatwiznę, nie trzeba uwodzić, tracić czasu, energii, obietnic. A kobieta może mieć taki seks nie płacąc. Czemu mam płacić za coś co mogę mieć za darmo? 4. Strach przed tym że ktoś się dowie, a opinia o takiej kobiecie byłaby nieciekawa. 5. Brak podaży. Nawet gdybym bardzo chciała teraz skorzystać z takiej usługi - nie wiedziałabym gdzie i jak, podejrzewam że w moim mieście nawet nie ma takiego burdelu.

Moja teoria przynajmniej częściowo to wyjasniająca jest taka. Kobiety chca żeby to facet je podrywał, zdobywał. Idąc do burdelu to one są tymi "zdobywcami". Poza tym faceci lubia własnie zdobywac, dominować. Kiedy facet idzie do burdelu to oczywiście nikogo nie podrywa :) ale dominuje nad kobietą. On jest wtedy panem płaci i wymaga. Dla faceta to komfortowa sytuacja i bardzo podniecająca a dla kobiety raczej niekomfortowa i żenująca. Kobieta lubi kiedy facet nad nią w łózku dominuje a jak może dominowac facet do którego ona nie ma ani grama szacunku i który jest rzeczą, któremu ona płaci. Nie wiem może pisze głupoty a może cos w tym jest. Co wy na to? Byc może ta teoria jest błędna ale w takim razie podajcie mi lepszą.

gdzie sa te burdele dla pań, bo ja nie wiem. Jak juz to wszedzie można tylko spotkać agencje towarzyskie, a w nich tabuny kobiet róznych, róznistych, a lesbijką nie jestem, a może powinnam, bo taki jest natłok wypinających się wszedzie prostytutek. Powiedz mi gdzie sa te burdele dla pań, chętnie bym skorzystała z usług profesjonalisty, bo mam dość beznadziejnych facetów, którzy nawet nie wiedzą, gdzie mam łechtaczkę, albo to ja mam odstawiać przed nimi cyrk, bo inaczej jestem " zimną kłodą". Przyznam się, ze jeżeli znalazłabym taki profesjonalny burdel dla pań to żadnego zwyczajnego faceta już bym nie wpuściła do łózka, bo poprostu bardziej się opłaca zapłacić profesjonaliście niż lezeć po stosunku koło zadowolonego z siebie faceta, a ty patrzysz w sufit i nucisz pod nosem " Co ja robię tu...". Może właśnie na tym polega problem, nie powstają burdele dla pań, bo faceci się boją, ze poprostu kobiety będa wolały korzystać tylko z usług facetów, którzy wiedza co i jak w tych sprawach, zamiast dawac sie przelecieć jakimuś tłumokowi, który z pocżatku wydaje sie jakim to on jest ogierem i jak mi dobrze zrobi, a tak naprawdę tylko zdba o swoje potrzeby. Za dużo jest takich łazęg, więc jak z pwnością by skorzystała z takiego burdelu. Tylko gdzie one sa?...

"1) bo zwykle kobiety w większym stopniu niż mężczyźni potrzebują uczucia w związku z seksem Kiedyś w to wierzyłem ale obserwując dzisiejsze nastolatki raczej nie zgodziłbym się z tym." A ja bym powiedziała że z taką nastolatka należałoby szczerze porozmawiać i pewnie wtedy wyszłoby na jaw jak ona rozpaczliwie poszukuje akceptacji, czy u partnerów czy wśród koleżanek. Jestem pewna że nie jest to ten sam wzorzec zaliczania, zdobywania doświadczeń co u mężczyzn. "2) bo kulturowo nie ma na to przyzwolenia więc trzeba by się wyłamać i mieć dużo samozaparcia by coś znaleźć, zanim się uda, prędzej się znajdzie inne wyjście lub minie ochota Na chodzenie facetów do burdeli tez chyba raczej nie ma przyzwolenia. Zresztą na zachodzie gdzie jest duzy liberalizm obyczajowy trudno mówic o braku przywolenia a mimo to nawet tam nie ma burdeli dla kobiet." Przymyka się oko a nawet aprobuje seks mężczyzny dla zdobyczy, bez uczuć, kupowany. Wydaje mi się że zjawisko płatnego seksu tak jednak nie bulwersuje jak poruszyłby ludzi dom publiczny, tylko z pracującymi mężczyznami, otwarty wyłącznie dla kobiet. "3) bo nie ma prawie wogóle usług dla kobiet (skądinąd wiem) No własnie nie ma takich usług bo nie ma poytu." A skąd wiadomo czy byłby popyt skoro kobiety nie wpuszczą do "przybytku rozkoszy" i skoro nie ma tam pracujących mężczyzn? Wiem to bo mój mąż miał kolegów prowadzących taki interes a z kolei moja koleżanka szukała sobie kiedyś po całym, dużym mieście kochanka na noc i nigdzie nie mieli mężczyzny do wynajęcia. W końcu taksówkarz, który miał kogoś jej przywieźć, sam zaoferował usługę dodatkową.

1. Tak zostałyśmy wychowane. Że grzeczne dziewczynki idą do łóżka tylko z kimś kogo kochają, natomiast mężczyzna "ma prawo" robić inaczej. Gdyby od dziecka wmawianoby nam odwrotnie, nie miałybyśmy z tym kłopotu. Faceci chwalą się przed kumplami kogo zaliczyli, wśród kobiet to niewykonalne, bo inne kobiety potraktują taką jak dziwkę, natomiast wśród kumpli facet zyska uznanie. Skąd się wzięło powiedzenie "dać d**y"? Fizycznie rzecz biorąc to facet "daje" - penisa, spermę. A moralnie tak zostałyśmy ukształtowane że to my dajemy, ofiarujemy, jesteśmy w postawie biernej. Że coś tracimy, coś "dajemy" uprawiając seks. OK ale przeciez jest wiele kobiet tzw. puszczalskich, róznych nimfomanek uzależnionych od seksu a na zachodzie wychowanie dziewczynek jest zupełnie inne i kobiety moga w seksie tyle co faceci i nikt ich nie potepia. Mimo to, że jedak moga wszystko to do burdelu nie idą. 2. U kobiet trudniej z orgazmami i podnieceniem. Facetowi wystarczy miarowo pobudzać penisa żeby się spuścił, u kobiet to bardziej skomplikowane. Wciąż pokutuje przekonanie o podziale orgazmów na łechtaczkowy i pochwowy, i kobiety mający "pseudo-łechtaczkowy" czyli jakieś 90 % wstydzi się tego. Takie rzeczy ujawnia tylko komuś komu ufa i raczej nie powie tego przypadkowemu facetowi z agencji. Słowem - poszłaby tam po nic. Facet (wynajęty) miałby orgazm, a ona nie, więc to się mija z celem. To jest dobry argument. Czyli jednak kobiecie do orgazmu potrzeba czgoś więcej niż wsadzić, troche pomachac i wyjąć. Mam rację? 3. Kobiecie łatwiej znaleźć partnera do seksu, nie musi za to płacić. Facet ma większe problemy. Jak kobieta chce seksu to wystarczy że pójdzie do knajpy, pozna kogoś i zaciągnie go chociażby do WC. Facet który by tak zrobił, od przeciętnej kobiety dostałby po twarzy. Czyli dla facetów burdel to po prostu pójscie na łatwiznę, nie trzeba uwodzić, tracić czasu, energii, obietnic. A kobieta może mieć taki seks nie płacąc. Czemu mam płacić za coś co mogę mieć za darmo? O tym tez pisałem. 4. Strach przed tym że ktoś się dowie, a opinia o takiej kobiecie byłaby nieciekawa. Ale kobieta zmieniająca notorycznie kochanków czy dająca ciała po dyskotece też ma złą opinię a mimo tej opinii robi to. Pamiętaj, że w burdelu byłabyś anonimowa i nikt by się raczej nie dowiedział. O tzw. puszczalskich wszyscy wiedza co jednak ich nie zniechęca :) 5. Brak podaży. Nawet gdybym bardzo chciała teraz skorzystać z takiej usługi - nie wiedziałabym gdzie i jak, podejrzewam że w moim mieście nawet nie ma takiego burdelu Ale brak podazu wynika własnie z braku popytu

Pamiętam jak kiedyś, dla żartu z koleżanką, poszukałam w książce telefonicznej tego typu usług. Znalazłam, ale w mieście 200 km od mojego. Zadzwoniłyśmy. Jakaś miła pani powiedziałą że owszem, jest pan Tadek, ale czy nam nie będzie przeszkadzało że on ma brzuszek i łysinkę. Potem pomyslałam - za kogo oni mają kobiety? Że zadowolą się byle kim? Czemu miałabym płacić za jakiegoś pana Tadka z dużym bębnem i trzema włosami na krzyż? Poczułam się obrażona. Facet w burdelu nie zadowoliłby się "panią Stasią z 30 kg nadwagi brakiem zęba na przodzie", wolałby "słodką 18-laetnią Roksanę o smukłym, gibkim ciele i sprężystych piersiach".

darku ja mam większy szacunek do faceta, który mi dobrze zrobi, niż do łazęgi, który który mnie utrzymuje, albo kupuje mi prezenty, czy prawi komplementy, a w łózku jest sapiąca mi w ucho fajtłapą. Obślini mnie całą, gra wstępna albo jest 5 minut albo jej nie ma wcale. Ilu facetów tak naprawde w czasie gry wstępnej potrafi wypieścić całe ciało, a nie tylko piersi, brzuch i to co ma między nogami kobieta? Czesto seks w wydaniu zwykłego faceta wyglada tak. Pocałunek, pieszczoty piersi, brzucha, wkładanie rąk między nogi, potem mineta jakieś 5 góra 10 minut, a potem wchodzi, albo to trwa króciutko albo długo. Ale i tak koszmar, bo męzczyzna oczekuje ode mnie, że ja będe gotowa, na wciśnięcie guzika, jakim jest wciśnięcie jego rak między moje nogi. Wszystko w sferze seksu jest podporzadkowane męzczyźnie, nawet filmy erotyczne, nawet filmy pornograficzne. Ile jest filmów, które ucz afacetów jak robić minetę kobiecie? Tak naprawde chyba nawet takich nie ma. Ale jest cąłe mnóstwo poradników jak kobieta ma robić " loda" facetowi. Te wszystkie pornole przecież tam nie ma nic dla kobiet. Co z kobietami, które potrzebują np godzinnej gry wstępnej, bo wolno się rozkrecają, poprostu sa skazane na oziebłośc i brak przyjemności w seksie. Taki burdel dla kobiet byłby dla nich rozwiązaniem, bo tutaj nie byłoby zadnych oczekiwań ze strony faceta i zadnych zobowiązań ze strony kobiety wobec tego faceta ( oprócz pieniędzy), a tak czesto jest w seksie ze zwykłymi facetami. No i znaleźć faceta, który dba o sobie, o higiene. Losie ilu facetów poprostu capi, umyje się owszem na randkę, ale jak z nim dłużej jesteś to on poprostu przestaje dbac o sobie. Dlatego mówię dla mnie byłoby to idealne rozwiązanie, znaleźć taki burdel i miec do wyboru do koloru róznych facetów, zadbanych, dobrze zbudowanych, higienicznych i znających się na rzczy w seksie. Chętnie by za to zapłaciła, jeżeli gwarantowli by mi nieziemski seks, bo dość mam przypadkowego seksu z niby " ogierami " w łózku.