Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość darekm

Dlaczego kobiety nie chodzą do burdeli?

Polecane posty

Gość Najpierw mi odpowiedz
darek myślę, że ty właśnie chcesz stać się takim żigolo. Czy sie mylę? Owszem cały burdel może nie będzie dochodowym interesem, ale pojedyńczy facet zarobi na tym. Pod warunkiem, że będzie zadbany, pachnący, z pięknym ciałem, inteligentny, kochał kobiece ciało bezwzględu na to jakie ono będzie, wyzbędzie się typowo męskich zachować jak obrazania, fochy, pogardy dla kobiety, będzie przede wszystkim nastawiony na przyjemnośc dla kobiety. Jezeli będziesz takim żigolo, to mówię ci szybko opinia o tobie po cichu i dyskretnie będzie krążyć u tych kobiet, które tego chcą, podając sobie twoją wizytówkę z rąk do rąk, w zaufaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita4444
Darek M nie zauważyłeś, ze lubisz ludzi, w których znajdujesz coś złego? Co w Twoim życiu jest dorosłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najpierw mi odpowiedz
suzuki a co powiesz na to, jak kobiety latami mówią czego chcą, czego oczekują a facet i tak swoje robi, coś jak grochem o ścianę? Albo z poczatku się stara a po pewnym czasie przestaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzuki....26
Oto tekst pani Krystyny Czerny, "Najpierw mi odpowiedz" - podsuń ten tekst jakiemuś facetowi na którym Ci będzie zależało. Sami też go przeczytajcie, jest fajny i zabawny. Zaledwie 8 procent mężczyzn pomiędzy 18 a 65 rokiem życia twierdzi, że potrafi zadowolić kobietę seksualnie. Jednocześnie przyznają, że nie są pewni, czy partnerka szczytowała. Na wszelki wypadek nie pytają. Ale mam coś jeszcze lepszego: całe 63 procent panów uważa się za kochanka doskonałego, ale tylko 7 procent kobiet przeżywa orgazm regularnie!!! Jesteś partaczem. Tak, nudnym, żałosnym partaczem. "Najpierw rozgrzewam ją pieszczotami wzgórka łonowego, a później przerabiam co najmniej dziesięć pozycji" - twierdzą doskonali kochankowie-samozwańcy. Komentarz kobiet: "Tak dobrze żarło i zdechło" Słyszałeś, że gdzieś dzwonili piosenkę o łechtaczce, ale nie wiesz gdzie. Pomuskasz ją trochę palcami, pomiętosisz, może nawet poliżesz i już w samo upodobaniu zakładasz kciuki za szelki. Wow! Jaki z ciebie super kochanek! Stymulacja łechtaczki w czasie gry wstępnej jest wielce obiecująca, ale jeżeli uważasz, że na tym koniec jej występów, to nie dotrzymujesz tego, co obiecujesz. Do zadowalającego seksu (zauważ: powiedziałam "seksu", nie "preludium") kobiecie niezbędna jest dostateczna ilość rytmicznie powtarzających się bodźców wobec łechtaczki. Może to być drażnienie językiem, muskanie, uciskanie, masowanie palcami, ugniatanie lub pocieranie twoim wzgórkiem łonowym czy udem podczas ruchów frykcyjnych. U niektórych kobiet owa perła rozkoszy sięga głęboko do środka waginy, tak że drażnisz ją przez samą penetrację. Ale te panie są wyjątkowymi ulubienicami Erosa. Normalna kobieta Źródło szczęścia ma na wzgórku łonowym i tam należy z niego czerpać. Moment, w którym przestajesz dostarczać łechtaczce bodźców jest dla twojej ukochanej tak frustrujący, że zasługujesz, aby cię przebrać w rajtuzy i puścić do pilnowania haremu. Dla porównania wyobraź sobie, że po kilku gorących pchnięciach musisz wycofać się z jej wilgotnej jaskini i od tej chwili służysz ciałem i duszą wyłącznie ku stymulacji piersi, łechtaczki i fantazji seksualnej swojej pani, przy czym twój spragniony i rozogniony penis zostaje sromotnie ignorowany. Kochanie kobiety w pozycji nie dostarczającej łechtaczce bodźców nie jest seksem, lecz masturbacją przy użyciu niewieściego ciała. Dla kobiety nudne jak przypatrywanie się pracy młota pneumatycznego. Nie punktujesz również, wyginając ukochaną na różne strony, aby przerobić wszystkie znane ci pozycje. Taka choreografia nie zachwyci nawet nauczycielki wuefu. Dobrego kochanka poznaje się nie po liczbie proponowanych pozycji, lecz po ich wysokim gatunku. I na pewno do wysokogatunkowych nie należy twój ulubiony wygibas, podczas którego niewieście nogi trafiają ci na ramiona. Wprawdzie w ten sposób wasza znajomość znacznie się pogłębia, ale nie znajduje łask u kobiet, gdyż rzadko która lubi leżeć bezbronnie jak żuczek wywrócony na grzbiet. Brzuch zostaje nieestetycznie zwinięty w pofałdowany rulonik, nogi boleśnie napięte, łechtaczka zaniedbana Ń jednym słowem Ń zero przyjemności dla pań bez masochistycznych skłonności. Jeżeli twoja kobieta przeżywa w tej pozycji orgazm, to u-da-je. Z nudów, ze zmęczenia, bólu krzyża, miłości, litości, skromności albo obawy, by nie uchodzić za zimną. Niepotrzebne skreślić. Kamasutra kamasutrą, ale droga do orgazmu nie może być dla kobiety związana ani z wysiłkiem, ani ze stresem. Przeważnie paniom wystarcza jedna lub dwie pozycje pro akt. Nie zmieniaj ich zbyt prędko. Kobieta potrzebuje czasu, aby polubić zaproponowane ćwiczenie, a dopiero potem zaczyna wzrastać jej poziom podniecenia. O ile jest to sexercise wysokiego gatunku. Również głośno chwalone zabawy ala Mickey Rourke i Kim Basinger niekoniecznie rozgrzewają kobiety do tego stopnia, żebyś mógł na ich brzuchu smażyć jajka sadzone. Zachodzi ryzyko, że lizana niewiasta dostanie napadu śmiechu lub uczulenia na mus truskawkowy, którym smarujesz ją między palcami u nóg. Nie byłbyś mężczyzną, gdybyś pomiędzy tymi wysokogatunkowymi aktami miłości nie zamarzył, by sobie od czasu do czasu zwyczajnie popieprzyć. Nastawisz ją do tego przychylnie, jeżeli przed zaspokojeniem swojej samczej potrzeby popiszesz się numerem złotej rączki. Nawet jeżeli normalnie masz dwie lewe ręce, w tym wypadku nie wolno ci odstawić fuszerki. Jako początkujący układasz kłąb dłoni waginalnie, tak żebyś palcami mógł masować łechtaczkę. Podczas gdy twój palec środkowy krąży wokół jej epicentrum, palec wskazujący i serdeczny wiercą się po lewej i prawej. Nie przerywając akrobatyki palcowej, wzmagasz i zgłębiasz stopniowo faliste ruchy dłoni. Aż sama niewiasta zacznie falować. Jeżeli jesteś już wirtuozem, zastosuj akord trójdźwiękowy. Połóż dłoń pod kątem prostym do jej łona. Kciukiem stymulujesz łechtaczkę, palcem wskazującym torujesz sobie drogę do warg sromowych mniejszych, a mały palec niech robi, co chce. Celebruj palcówkę od adagio poprzez crescendo aż do forte. Uderzaj tony jeden po drugim albo jednocześnie, ale niech dźwięczą jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darekm
Niestety ja taki nie jestem :p ale staram się. Wiesz jak to mówia każdy orze jak może :D Wole jednak kiedy ja płace i wybieram niż miałoby być na odwrót :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda jest wlasnie
kobiecie latwiej znalezc mezczyzne z ktorym moglaby sie zaspokoic, niz mezczyznie, dlatego nie ma burdeli, a i tak wszytskie kobiety ktore godza sie na seks bez zobowiazan sa nazywane dziwkami, szmatami itd... a przewaznie to takie glony emocjonalne co dopiero z jaskini wyszly tak mowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrwer2342
fragment z książki Kim Cattrall "Satysfakcja. Sztuka kobiecego orgazmu". "Kiedyś sądziłam, że jestem pod tym względem wyjątkiem, ale teraz wiem, że wiele kobiet odczuwa to samo. Jeżeli też tak czujesz, wiedz, że nie jesteś jedyną kobietą w takiej sytuacji, i bądź pewna, że istnieje rozwiązanie twojego problemu! Większość mężczyzn i kobiet pragnie tego samego - zbliżenia i prawdziwie satysfakcjonującego współżycia z kochaną osobą - ale wiele par tego nie osiąga. Jak zatem osiągnąć seksualne spełnienie? Moje umiejętności w tym względzie wynikają na ogół z prób i błędów, ale moi partnerzy nie wiedzieli więcej niż ja w czasach mojej młodości. Kobiecy orgazm był dla mnie czymś, co przeżywały inne kobiety w czasie stosunku bądź w wyniku masturbacji czy dzięki użyciu wibratora. Pamiętam, że raz zastawiłam sidła na znanego uwodziciela tylko po to, by sprawdzić, czego byłam pozbawiona. Miał znakomitą opinię, ale dla mnie seks z nim był jeszcze jednym rozczarowaniem. Uważam, że mężczyzna powinien wiedzieć, jak wywołać orgazm u kobiety i jak ją zaspokoić. Nie jest to jedyny warunek udanego stosunku, ale na pewno jest czynnikiem jeszcze bardziej zbliżającym do siebie partnerów. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w akcie zemsty
ja bym się wstydziła faceta, któremu płaciłabym za seks najwyraźniej faceci nie mają honoru itd i wsio im rybka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×