sms od byłego, hehe

napisz mu : U mnie wporząsiu , wychodzę za mąż za miesiąc, mam dużo roboty przygotowania całą parą, jestem naprawdę szczęśliwa, mam nadzieję, że ty też ?... misiu ? ;)

napisz mu sms\'a : wszystko pięknie jak w bajce, tylko dlaczego o to pytasz? :P

i jeszcze: jaki duze może to miec powiązanie z jego piciem? nie jestem w 100 procentach pewna, ale duże prawdopodobieństwo jest, że ma problem z alkoholem. starałam się go amotywowac chociażby do AA, ale bezskutecznie. starałam sie z nim nie pic, a jego nowa partnerka z nim pije, czy to tez może miec związek z całym tym zerwaniem dla niej?

po tak długim czasie jakim byliście ze sobą prawdopodobnie nie będzie mógł być już tak szczęśliwy bo oprucz miłości łączyła was jeszcze przyjaźń, a do tamtej kobiety czuł jedynie porządanie które szybko mija bo tak naprawdę zrozumiał żę kocha ciebie... ale Ty nie bądź już naiwna.. ok. zrozumiał, ale to nie oznacza że wszystko ok, tty również masz swoje uczucia..

hehe, pewnie by się zdziwił na te dwie odpowiedzi:) ale potaktowałby je jako żart i próbę nawiązania kontaktu.

nie sądzę, żeby alkohol miał na to jakikolwiek wpływ, napewno jest dzień ... w którym jest trzeźwy? najczęściej uzależnieni od alkoholu reagują na swoje błędy już z dnia na dzień.. ale te błędy trochę inaczej wyglądają od Twojego przypadku :)

psycholog, a czemu uważasz że on nadal mnie kocha? ja właśnie za każdym razem dochodze do wniosku ze ni może skoro z nią jest. on z nią mieszka (zaczął w dwa tygodnie po odejściu ode mnie). i mam wrażenie,że raczej jest mu z nią dobrze

co do alkoholu: picie codziennie, rzadko zdarza się jeden dzien bez piwka chciaz. czesto się upija. kilka razy w miesiącu, praktycznie zawsze jak ma wolne.

jeżeli zrozumiał by to po kilku dniach ( max! ) to jeszcze dałoby sięwybaczyć.. i powinnabyś o tym pomyśleć.. ale przez dwa miesiące kiedy on dobrze bawił sięz tą kobietą i mu się wkońcu znudziła, to raczej NIE ;)

możę on by tego dosłownie nei powiedział, że Cię kocha, ale to jest podświadomie, zawsze już będzie do Ciebie coś czuł, jeżeli nawet sam o tym dobrze nie wie, jeżelibyś dawałamu szanse i prawdopodobnie zaczęła go na npowo "podrywać" już po kilku dniach zostawiłby ją.. bo odrodziłabyś jego porządanie do Ciebie jak za czasów kiedy byliście na początku związku :)

dodatkowo ułatwiłby to fakt, że 5 miesięcy się nie widzielismy:) ale nie wierzę że mam szanse na niego jakąkolwiek, bo on mi podczas zerwania tak pięknie mówił o miłości do niej...nie wierze, że to na chwile mu tylko się \"urodziło\"

z tego co zdązyłem zauważyc : 1. Pije ( nawet nałogowo ) pomyśl jakie nawet byłyby skutki tego za jakieś 15 lat pomijają już nawet ten ochydny mięsien piwny ;) 2. Jest egoistyczny : Jak on by wychowywał Wasze dzieci i traktował ciebie jakby już Cię pozbadł 3. Boii się powiedzieć coś prosto z mostu to świadczy o jego "małej zaradności " ( dosyć spory wątek nie będę tego rozwijać ) i pare innych rzeczy o których tutaj zdązyłem wywnioskować CZYŻ NIE LEPIEJ JAK TA DRUGA " BABA" BĘDZIE SIĘ Z NIM UŻERAŁA ? :)

mówię Ci te jego piękne teksty o miłości do niej to tylko świadczy o jego dziecinności i mówię to w 100 procentach patrząc i czytając o tym jakie były jego "występki " i zachowanie to mimo wszystko nie był jeszcze dojżały.. a czy teraz jest to niestety nie wiem

lepiej:D ale nie zmienia to faktu, ze ja nadal go chce. przerazam sama siebie , ale to prawda. chce tych wszystkich chwil z nim z powrotem. mimo, że głowa mówi: nie.

i to mnie dobija, ze ten człowiek może kiedyś się zmieni, ale nie dla mnie. często podciągałam go do góry, jak zaczynał cos źle robic w swoim zyciu, bo liczyłam, że on jeszcze dorosnie. głupie, ale tak było. może jakies współuzależnienie? boli mnie że on potrafi byc szczęsliwy beze mnie, co tu ukrywac...

skąd wiesz, że jest sczęsliwy?

jeszcze jedna (myślę o autorce) pielęgniarka pijaka. gdzie się takie głupie rodzą?:O

o to samo zapytała mnie terapeutka:) skoro się zakochał i jest z osobą, na której mu zależy to taki wniosek nasuwa się mimowolnie. ma pracę , która lubi, ninajgorsze zarobki (pojęcie względne więc wyjasniam-jemu takie wystarczają), kobietę, która kocha, spokój, bo wszystko idzie raczej po jego mysli..ja bym była szczęśliwa

nie rodzą się, wynoszą to z domu:( nawet sobie nie uświadamiają w jakie role się pakują w dorosłym życiu. ja mam przynajmniej tego świadomośc i próbuje sie tego wyzbyc. nie mozecie mnie obwiniac za coś co zrobiłam nieswiadomie, za coś co robię dlatego, że jestem DDA. dopiero za jakiś czas, kiedy po tym co teraz wiem nadal będe powielac schematy

jak dla mnie to koi tym smsem wyrzuty sumienia!

No to u mnie była podobna sytuacja, ale ze strony mojej byłej dziewczyny. To ona mnie ostatecznie zostawiła, a po niecałych 2 miesiącach była z innym. Mimo tego pisała do mnie, dzwoniła. Nigdy nie czułem z jej strony żalu, jakiejś tęsknoty za mną, no ale odzywała się. A jak zaproponowałem jej po pół roku spotkanie to odmówiła, bo jej podobno nowy facet zabronił. Wtedy zrobiłem to co tutaj sugerujecie autorce, czyli zerwałem z nią kontakt. Ale wiecie co, to nie rozwiązuje sprawy, bo kolejne pół roku się z tym męczyłem i się do niej w końcu odezwałem. Ciągle ją kocham i mam problem. Teraz też czasami się zdarza, że dostaję od niej sms-a, czasem też zadzwoni do mnie tylko po to żeby zapytać czy nie pomogę jej przy komputerze. Nie wiem po co ona to robi. A gdy ja puszczę jej sms-a z pytaniem co u niej to odpowiada ciągle wymijająco, że wszystko dobrze. I wszystko to strasznie pokręcone, ale \"katuję\" się na własne życzenie.