SZPILKI NA KURS JAZDY

czesc, jutro mam pierwsze jazdy i chciałam zapytać, czy moge iść na nie w szpilkach (byłoby najlepiej, bo tak ubieram sie do biura, a jazdy mam zaraz po pracy) jak to jest?

chwila...to prowokacja chyba, nie? jesli nie, to uprzejmie odpowiadam: wez ze soba jakies adidasy lub inne wygodne buty. za te szpilki dostaniesz baty od instruktora i bedziesz miala problemy z naciskaniem pedalow.

Moim zdaniem spoko i nie zapomnij spódnicę mini założyć :) http://film.interia.pl/galerie/wydarzenia/doda-uczy-sie-jezdzic/zdjecie,405716,1

oj, nie to nie żarty ubieram sie do biura, i mam szpilki- jakieś 4 cm pasujące do kostiumu- żakietu i spónicy jazdy mam zaraz po pracy...także bede musiała wiąść buty na zmiane?

no to dlaczego ona jest w szpilakch???

sama zawsze nosze szpilki i na którąś z jazd postanowiłam spróbowac jak się w nich jeździ - wczesniej zakładałam spodnie i pantofle na płaskim. I efekt taki,ze na pierwszych światłach prosiłam instruktora o trzymanie sprzęgła abym mogła te cholerne szpile zdjąc jak najszybciej, całe 2 godziny przejechałam na boso:( Nie czułam sprzegła,gazu i hamulca, szpilki wbijały mi sie w dywanik:( bylo fatalnie;( moze się kiedyś naucze w szpilkach jeździc jak będę miała swoje autko:)

weź buty na zmianę.. i tak nikt Twoich stóp nie będzie widział w aucie :) Większość kobiet ma w aucie jakieś zwykłe buty,jeśli na codzień chodzą w szpilkach.

a ja jezdze w szpilkach i to wysokich ale prawko mam juz dlugooo takze spoko, ale jak sie dopiero uczysz to wez sobie na zmiane obuwie

to wyobraźcie sobie że jak ja zdawałam prawko była ze mną laska która na plac wyszła w szpilkach i to całkiem wysokich :D chyba nawet z placu nie wyjechała :D

hmmmmm ja jezdze w kowbojkach i jets mi o wiele lepiej niz w balerinach jak raz w nich poszlam na jazde to tragedia noga mi sie zeslizgiwala ze sprzegla :O:O:O