Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurde denerwujecie mnie

Co Wy macie do prywatnych uczelni ???

Polecane posty

Gość piekne podsumowanie tematu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leserka
a ja jestem leserka na prywatnej uczelni he studiuje zaocznie, procuje zarabiam dobrze mam czas na wszystko i jak patrze na zawistne twarzy towarzystwa wzajemnej adoracji z "panstwowych" to mi sie chce smiac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilełajka
Przyjaciel jest absolwentem szkoły prywatnej, a dokłdniej Łazarskiego. Mówi, że to dobra szkoła. Nie miał później problemów ze znalezieniem pracy. Nie wiem jak jest na uczelni państwowej (sama kończyłam prywatną), ale wątpię żeby studenci tam byli inteligentniejsi od tych na prywatnych. W końcu około połowy studentów na państwowych to Ci, którzy też za te studia płacą bo nie mieli dostatrecznie dobrych wyników, żeby uczyć się tam bezpłatnie. Co do kadry - dopóki państwowe uczlnie będą tak mało płacić to na prywatnych nie zabraknie dobrych profesorów. Tak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle.......
ze ten temat to w ogole jest w zlym dziale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś na początku kłócił się o liczbę egzaminów. Po drugim sem. miałam 5 egzaminów i 20 zaliczeń (uczelnia państwowa). Kto mnie przebije? :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja - mialam 8 egzaminow - liczac te najwieksze, a zaliczenia roczne mialam z kazdego sposrod cwiczen oczywiscie, wiec dodatkowo okolo 10 zaliczen na semestr co daje mozliwosc przystapienia do egzaminow glownych. do tego z cwiczen w ciagu semestru oceny czastkowe na podstawie ktorych byla ocena koncowa jesli wszystko bylo pozaliczane mozna bylo przystapic do zaliczenia rocznego.no i potem te egzaminy:D nie ejstem w stanie zliczyc ile tego bylo...studia prywatne zaoczne jezykowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnom
Wielu z Was zapomina o jednej kwesti :) Mianowicie na uczelniach prywatnych na ogół są kierunki, po których łatwiej znaleźć pracę (finanse czy informatyka). Natomiast 90% kierunków na uniwersytetach i polibudach to fabryka bezrobotnych magistrów (np. wszelkie humanistyczne + inżynierie, ochrony środowiska, hutnictwa i inne). Ponadto studia to studia a praca to praca. Nie tyle ważna jest uczelnia, która wybierasz a KIERUNEK. Najlepszym przykładem jest mój kolega. Ukończył najgorszą uczelnie prywatna w mieście zaocznie, lecz kierunek ekonominczy. W tym samym czasie koleżanki pokończły polibudę: biotechnologie i inżynierie. Konkurs do urzędu wygrał kolega, bowiem spełniał warunek formalny jakim było wykształcenie w obszarze finansów. Wniosek jest z tego taki, że studia dziś to głównie formalnośc, która należy spełnić aby móc wysłać swoje CV pracodawcy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skonczylam prywatna uczelnie i bardzo sie z tego ciesze...wyniki mialam bardzo dobre ale trzeba bylo sie przy tym niezle napocic...moja uczelnia wspolpracuje z uniwersytetem francuskim ii dzieki temu uzyskalam papier polski i francuski. Na panstwowej uczelni raczej nie mialabym takiej mozliwosci...gdybym miala wybierac jeszcze raz, zrobilabym dokladnie to samo! I nie zycze sobie, zeby ktos nazywal mnie leniem!! Prace mgr pisalam i bronilam po francusku a egzaminow bylo od cholery...czesc tez po francusku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×