Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna maminsynka

kto tu jest nienormalny? ja czy on? czepiam się czy nie?

Polecane posty

Gość dziewczyna maminsynka

Zaniepokoiłam się poważnie i było mi strasznie przykro przy sytuacji z samochodem. Kiedy umówiliśmy się, a on odwołał, bo jego ojciec potrzebował coś załatwić w moim mieście. I "nie powiem mu przecież, żebyśmy podjechali po ciebie, bo on cię nie lubi, a to jego auto, musiałbym być głupi". Potem dzowniłam, a on nie odbierał, bo PIŁ KAWĘ Z OJCEM. Potem zadzwonił jak był w pokoju obok, mówił szeptem i bez czułych słów jak zawsze. Standardowego "kocham cię" na końcu nie było. No tak, w końcu ojciec mógłby usłyszeć! :/ Potem poprosiłam, żeby zadzwonił do mnie, jak będzie jechał z nim z pracy autem. Powiedział, że nie. Że może zadzwonić dopiero jak dojedzie. Ale, że to tylko dlatego, że "nie lubię z Tobą rozmawiać przez tel przy innych ludziach, ale gdybyś Ty zadzwoniła, to bym odebrał". No to zadzwoniłam. Nie odebrał. Dlaczego? "Bo robisz to specjalnie, bo wiesz, że wtedy jestem z ojcem i to jest twój kaprys i ja nie będę spełniać twoich kaprysów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yo yoyoyoyoyo
sory ze pytam... ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsrsrsrsrrs
czy Ty aby nie masz 13 lat?bo Twoje problemy sa na poziomie tego wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
22 a on 24. aha czyli wszystko jest ok? tak uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olej tego typa
w szoku normalnie jestem, ze Ty jeszcze tutaj rozpisujesz sie na ten temat i nie zrobilas tego juz dawno. Co za ciota z niego?:O Boi sie wlasnego ojca i ukrywa przed nim swoja dziewczyne? Nie chce z Toba rozmawiac, bo tatus Cie nie lubi? Wiesz, nie wiem ile on ma lat, ale z pewnoscia jest dorosly skoro jezdzi samochodem. Niektorzy moga pomyslec, ze on jeszcze nie dorosl do zwiazku i z czasem mu to przyjdzie. Od razu Ci mowie, ze tak nie jest. To jest taki typ czlowieka i on sie nie zmieni. Cale zycie tak Cie bedzie traktowal przedkladajac wzgledy ojca nad Twoje. W sumie niewazne czym i czy w ogole sobie zasluzylas na to, zeby jego ojciec Cie nie lubil. Wazne jest to, ze jego zdanie ma decydujacy wplyw na Twojego chlopaka. I nic tego nie zmieni. Nawet jezeli kiedys dojdzie do jakiejs zgody miedzy Wami to tylko na chwile, a po czasie urazy i niechec powroca. Wiec uciekaj od nich jaki najdalej poki czas. W tej rodzinie napewno nic dobrego Cie nie spotka. Nie dzwon wiecej do tego lalusia i zacznij go na maxa ignorowac. A jezeli sam zadzwoni to powiedz mu "zeby sie dupek gonil i od teraz niech sie rucha ze swoim tatusiem". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest bardzo niedojrzały chłopak, nie umie być mężczyzną. Jeśli lubisz mieć problemy, to zostań z nim. W prawdziwej, niczym nieskrępowanej miłości, zakochani mówią o swym uczuciu niemal całemu światu i całemu światu pragną pokazać swoją/swego wybrankę serca. Zwłaszcza rodzinie i najbliższym przyjaciołom. Chłopak ma problemy. Ciebie przez to chowa \"po kątach\", jakbyś była czymś złym. Wprawdzie można go uzdrawiać, ale demony jego przeszłości na pewno zaciążą na przyszłym związku. Główny problem tkwi w ojcu. Dlaczego, albo za co, ciebie nie lubi? Czy jest jakiś powód, którego znasz i jest słuszny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
nie chodzi mi o jego ojca, tylko o niego. a ojciec ma powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nabroiłaś aż tak mocno, że teraz tak jest? Dopóki nie znamy powodu trudno nam ocenić, które z Was ma słuszność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
aha, czyli jesli rzeczywiscie ja nabroilam i jego ojeciec ma racje, ze mnie nie lubi, to znaczy ze moj chlopak ma prawo sie tak zachowywac tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli zrobiłaś coś złego jego ojcu, to możesz się chyba spodziewać, że syn, który mieszka razem z nim i jest pewnie w jakis sposób od niego zależny, będzie ukrywał przed ojcem Waszą zażyłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby twój chłopak zrobił jakąś przykrość np. twojej mamie, to czy rozmawiałabyś swobodnie z nim przy niej? Wiedząć, że to wywołuje w twojej mamie złe wspomnienia? Ale widzę, że nie masz ochoty na dyskusję o tym, ani na zrozumienie zaistniałej sytuacji. Może stawiasz swego chłopaka między młotem a kowadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
przeprosilam, zalowalam. ile mozna? on powinien byc po mojej stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
czy przez to musimy odwolywac nasze plany? bo on nie chce podjechac autem? przez to mamy sie nie spotkac? to jest bez sensu... jego ojciec ma prawo mnie nie lubic, ale minelo juz kilka lat, a moj chlopak dalej zachowuje sie tak jak w tych sytuacjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
zawsze jak robia w domu jakas "impreze" to mnie nie zapraszaja. jego rodzice sa bardzo przeciwni mnie. ale nie chce cierpiec i meczyc sie cale zycie przez to, ze kiedys popelnilam blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
kilka lat temu w sobote gdy jego ojciec myl samochod ja bedac u mojego chlopaka skorzystalam z chwili gdy jego tata poszedl po piwo do lodowki wlazlam do samochodu i najzwyczajniej w swiecie zrobilam tam kupe. niestety jego ojciec nakryl mnie na tym i od tamtej pory mnie chyba nie lubi. zrobilam to dla jaj. myslalam ze wina spadnie na psa ktorego z kolei ja nie lubilam nigdy. niestety wyszlo jak wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
wpis z kupa nie nalezy do mnie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
po Twojej stronie? no małżeństwem jeszcze nie jesteście-nie wiadomo czy mu wogóle na Tobie zależy skoro do tej pory nie rozwiązał konfliktu,jeżeli cały czas ukrywa fakt,że się z Tobą spotyka to niczego dobrego nie wróży,może to co zrobiłaś było na tyle głupie,że Twój chłopak też nie jest w stanie Ci wybaczyć? zapytaj go czy ma zamiar ukrywać Waszą znajomość do końca życia,ja nie chciałabym,żeby mój chłopak lub mąż musiał wybierać między mną a jego rodzicami,póki co to oni stanowią rodzinę,nie Wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo zwyczajnie wali Cię w róg, mógl przecież z byłą się spotkać! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
oni wiedza ze jestesmy razem, tylko on robi wszystko zebysmy sie nie spotkali. zeby nie bylo zadnego kontaktu. jak rozmawialismy o dzieciach to przyznal, ze jezdzilby z nimi sam do jego rodzicow. nie chce tak zyc... nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
a on ma 24 lata jak moga byc rodzice wazniejsi od nas? od osoby z ktora chce spedzic zycie? mamy plany, mieszkanie,slub w niedalekiej przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie traktuje się tak kogoś kogo się kocha, wybacz... nie podoba mi się to strasznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
= - to jak Ty bys sie zachowywal na jego miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
Motylek, latwo powiedziec, ale my sie naprawde kochamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt Cię tu nie zna i nie pozna osobiście, więc bardzo mnie dziwi, że nie chcesz podać powodu niechęci ojca twego chłopaka do Ciebie. Odpowiedź na twoje pytanie byłaby bardziej wyważona, gdybyś powiedziała o co poszło. Trudno ocenić sytuację obiektywnie, nie znając stanowiska obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
to podaj maila albo gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
no z tego co tu napisałas to można wywnioskować,że to rodzice sa dla niego ważniejsi,ja bym uciekała z takiego związku,teraz jesteś niezadowolona a co dopiero będzie po ślubie? nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy mój mąż jedzie z dziećmi do rodziców a ja zostaje sama:o a tu wyraźnie jego rodzice są przeciwni Waszemu związkowi,oczywiście jeżeli on mimo sprzeciwu rodziców ożeni się z Tobą to napewno będzie utrzymywał kontakt ze swoim ojcem-tego mu nie możesz zabronić pytanie tylko czy bedziesz umiała się z tym pogodzić,zastanów się? no i zastanawiam się czy jego ojciec faktycznie nie jest w stanie Ci wybaczyć? a cóż Ty musiałaś wykręcić skoro uraz tak długo w nim siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
nie chce tu pisac wszystkiego, jesli ktos naprawde chcialby mi madrze doradzic to to jest moj mail adkaaa4@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
a wg Twojej oceny to co zrobiłaś było rzeczywiście takie straszne? co Ty byś zrobiła na miejscu jego ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×