Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka kociara

miłosnicy kotów-zapraszam do pogawedek na temat kotów!!

Polecane posty

Koty kochają podobnie jak psy, tylko okazują to delikatniej :) Może jest jedna różnica - kot potrafi opuścić dom, w którym jest źle traktowany. I bardzo dobrze! Dobranoc, do miłego zobaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia_n
ano wlasnie anusiu , kot ODWZAJEMNIA milosc , nie kocha slepo - tak jak pies - nawet niedobrego pana. kocham koty (psy tez - a naszego szczegolnie) - spij anusiu slodko - papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze przed snem - Sigrid, przypomnij mi kiedyś, to Ci zacytuję, co Jerzy Pilch pisze o różnicy między psami a kotami. Argumenty są cudne :D tyle że to stanowczo zbyt wysoka półka umysłowa dla naszych \"rozmówców\" z tamtego topiku. Jeszcze do Kociary - tekst o podawaniu pigułki jest humorystyczny ;) i baaaardzo prawdziwy. My z mamą we dwójkę próbowałyśmy kiedyś dać kotce pigułkę. Lekarstwo wylądowało na suficie. Przysięgam, że nie kłamię. Przemycić w żarciu u nas się nie da - nie ruszy karmy splugawionej dodatkami ;) Pozdrawiam i lecę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spij anusiu a ja opowiem ci jak z pigulkami dla kotow bylo u nas. ta - wczesniej dzika kotka , o ktorej wyzej opowiadalam - gdybys cokolwiek przy niej probowala zrobic : podac tabletke , frontline na pchly - zamieniala sie w wampirzyce . ja bylam w potwornym stresie. ale u weta - slodka i grzeczna jak aniolek. ladnie buzie otwierala , zabki pokazywala , zastrzyk pozwolila sobie zrobic - zero sprzeciwow !! mysmy z mezem byli w szoku. no i wetka dala dla niej tabletki do podawania - codziennie. ja stwierdzilam , ze do jedzenia tabletka odpada bo ta kotka je tylko suche jedzenie. nie zjada innego. a wiec , mowie do meza : ja posadze ja stanowczo na sofie miedzy nami , chwyce jedna reka za frak a druga przycisne grzbiet , a ty musisz jej pysk otworzyc i tabletke gleboko wepchnac. i ..... udalo sie ! stanowczo , szybko i byla grzeczna. znowu bylismy w szoku. i tak sie odbywalo codziennie - i codziennie byla super grzeczna dziewucha !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiu - pilch jest super - nie zapomnij napisac tego co on powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
assdawe --- Sliczny kociak:) No tak......... moja ciocia tez tylko psy i psy,kot-- NIE!!!RATUNKU!!! Tak bylo do momentu poznania kotow,teraz je tuli ,caluje i bardzo sie dziwi jak mogla ich niecierpiec................ Kazde zwierze jest kochane i oddane. Mielam kiedys swinke morska,bardzo mnie kochala................... Jesli my pokochamy zwierzaka,to on pokocha nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ;) nie było mnie kilka dni...ale topik nadal jest i dobrze:P widze że bya ne kafe dyskusja co lepsze psy czy koty...ech ludzie nie znaja sie na zwierzetach, ja uwielbiam oba gatunki choć koty kocham..lepiej sie z nimi dogaduję:) co do zapachu w domu po psach i kotach...po kotach nie ma zadnych zapachów( !!) i koty bardzo szybko ucza sie gdzie maja sie załatwiać, a psy...mam od tygodnia psiaka w domu i czuć go (!) choć sprzatamy non stop po nim, mam pytanie do właścicieli psów: czy 7 tygodniowe szczenię można juz kapać? zapomniałam zapytać się weterynarza a dopiero w poniedzialek jade z psem na szczepienie. dziś robie gruntowne porzadki po nim i wykapałabym też tego drania ale nie wiem czy moge. niedawno odpchlałam wszystkie koty, i psikałam sprayem przeciwko pchłom i kleszczom a tu dziś mój Kotunio przymaszerował z kleszczem...co za plaga... ale kocurek był grzeczny i został kleszcz usunięty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociara - ja mojego pieska wykapalam gdy mial 10 tygodni , szczerze mowiac nie mam pojecia kiedy najwczesniej mozna szczeniaka kapac. a tak w ogole , nie wiem jak czesto mozna psy kapac. ten nasz ma czarno-biale umaszczenie i wystarczy , ze troche pobiega na dworze i jest caly brudny i pachnie ... wiecie jak. dzisiaj bylo po deszczu , on nie dosc , ze wrocil do domu brudny to jeszcze mokry . najchetniej bym go wykapala ale niedawno ktos mi powiedzial, ze psa nie wolno za czesto kapac - sama nie wiem. a jesli chodzi o sprawy nauki czystosci to nasz piesek tez ciezko sie uczy. czesto robi na dworze bo wychodze z nim co godzine , poltorej ale w domu tez robi..... koty szybko ucza sie czystosci a z psami wyglada to roznie. nasze zwierzaki tez dostaja frontline ale widze , ze kleszczy maja nieraz po kilka. te srodki nic nie daja niestety. wczoraj znalazlam w pokoju na podlodze wielkiego napitego kleszcza - zgroza mnie ogarnela. odpadl od kota. slyszalam, ze taki napity kleszcz moze zyc bez jedzenia 7 lat . ja tego zatluklam i maz mnie wyzywal , ze moglam go wyrzucic a nie zabijac - bo biedny kleszcz tez chce zyc. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jak zabijesz kleszcza to przynajmniej bedziesz wiedziec ze sigrid chociaz ten \"znów\" nie przyczepi sie do zwierzaka (ani do człowieka!)...muchy, kleszcze komary meszki itp.nalezy tępić:P co do kąpania to tez tak słyszałam że psy nie potrzebuja czesto, ale jak juz zaczyna śmierdziec to cóż robić... spróbuje jutro odwiedzic lekarza, może mi doradzi. w jakim wieku jest Twój piesek? ja dopiero bede zaczynać uczyć swojego załatwiania sie na dworze...teraz w domu jet męczarnia, bo jak mnie nie ma to nikomu niechce sie wynosić psa (bo nie umie jeszcze sam po schodach chodzic-chodz dzis pokonał trzy schodki, ale była też chwila nieuwagi i spadł) co godzine, wola po nim posprzatać...kupke to mozna łatwo sprzatnąć ale siuski to niestety z dywanu trudno... z kotami nie było takich problemów...miały kuwetke i wiedziały od razu ze trzeba tam robić-zagrzebywanie im sie podobało:P...a teraz chodza same na dworek...nie ma to jak kot;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataleczka235
Witam!!! równiez jestem miłosnikiem kotow, oraz studentka V roku weterynarii wiec jak macie jakies pytania to pytajcie, moze bede mogla pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie :D Jestem kociarą,posiadam trzy futrzaki :D mogę się dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to tak miało być;) sigrid nie no jak zabijesz kleszcza to przynajmniej bedziesz wiedziec ze chociaz ten \"znów\" nie przyczepi sie do zwierzaka (ani do człowieka!)...muchy, kleszcze komary meszki itp.nalezy tępić co do kąpania to tez tak słyszałam że psy nie potrzebuja czesto, ale jak juz zaczyna śmierdziec to cóż robić... spróbuje jutro odwiedzic lekarza, może mi doradzi. w jakim wieku jest Twój piesek? ja dopiero bede zaczynać uczyć swojego załatwiania sie na dworze...teraz w domu jet męczarnia, bo jak mnie nie ma to nikomu niechce sie wynosić psa (bo nie umie jeszcze sam po schodach chodzic-chodz dzis pokonał trzy schodki, ale była też chwila nieuwagi i spadł) co godzine, wola po nim posprzatać...kupke to mozna łatwo sprzatnąć ale siuski to niestety z dywanu trudno... z kotami nie było takich problemów...miały kuwetke i wiedziały od razu ze trzeba tam robić-zagrzebywanie im sie podobało ...a teraz chodza same na dworek...nie ma to jak kot pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Dementia :) a ja mam jedno futro, ale waży tyle, co trzy :P Ostrzegam, że pies po kąpieli też śmierdzi... dopóki nie wyschnie ;) mieliśmy swojego czasu owczarkę niemiecką. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez jest kotek....niepowtarzalny,jak się myje to siedzi na zadku a łapy ma wyprostowane .poza tym reaguje na klepanie i przychodzi ,drepcze jak coś chce i w ogóle jest kochana!!!PCHEŁKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszamy zapraszamy przyłącz się dementia ;) EtaMania cudna jest Twoja Wiki:) ...i musze przyznać, że jest bardzo ale to bardzo podobna do mojej Hienki;) ona tez ma czarne futerko przez które przebija rudy kolorek, białe i rude łatki tez ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktoria jest ze mną od października ub. roku i daje mi wiele radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę musze porobic zdjęcia i pochwalić sie wam moim dobytkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja okocila sie dzisiaji ma ich 4 szt.Musze 3 oddac.Ktos chetny do zaopiekowania sie kotkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusiu,jedno z moich też jest bardzo ciężkie :) A ma oprócz tego dwie córeczki :) Wszystkie rudziutkie i długowłose :D EtaMania,masz bardzo ładną kicię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie \"kociaro\" zrób galerię na \"kocurze\" to pooglądamy z przyjemnością zdjęcia Twoich ulubieńców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam wszystkie kotki : czarne,kolorowe,łaciate,białe,rude,bure,brązowe,tzw\"srebrne\"... każde !!! :) Ile lat ma Wikunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia nie strasz mnie...ja nie chcę żeby śmierdział ten mój mały smierdziel;) to tez jest owczarek niemiecki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktoria urodziła się na początku sierpnia ubiegłego roku, czyli idzie jej 10-ty miesiąc. Młoda jest ale już jest duża i silna. Zdjęcia na \"kocurze\" są sprzed kilku miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Kotunio tez jest rudy;) a Hienka ma dwa rude kociaki..i jednego biało-rudego;) pewnie jest ojcem:D jak tylko zrobie zdjecia to Wam sie pochwalę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Etmania fajny kotek i widze że też lubi wode prosto z kranu pić tak samo i moja kotka co ja do łazienki ona za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie wszystkie nowe osoby na forum - zostancie z nami !! dementia - masz piekna koteczke !! kociara - anusia ma racje - po wykapaniu pieski niestety tez ladnie nie pachna. wlasnie dzisiaj bylo kapanie - nie planowane - utarzal sie w odchodach , przypuszczam, ze w kociej kuwecie. kuwety sprzatam kilka razy dziennie - staram sie na biezaco ale nie zawsze sie to uda . dzisiaj tak bylo . on uwielbia \"urzedowac\" w kociej kuwecie i gdy znajdzie tam cos\" to lubi tym sie bawic. moi znajomi , ktorzy maja koty i psy mowia , ze ich psy robia to samo. bleee gonie go za wizyty w kuwecie ale potrafi wykorzystac kazda chwile gdy go nie widze. 20 maja skonczy 4 miesiace , jest szpicem , ma dluga siersc , jest kochany inteligentny , uwielbiamy go. on nas tez . a mnie nie spuszcza z oczu .... jedna z moich kotek - najmlodsza - bawi sie z nim , wczoraj tez sie bawili. przewracaja sie , tarzaja , gonia sie itd. ale gdy ona ma dosc wyciaga lapke i go tlucze. on jest namolny i nie daje jej spokoju. i kotka ciachnela go pazurem obok nosa - na szczescie nie w oko . oj , krew sleciala ... on byl wystraszony , i juz do niej nie podchodzil wiecej - do dzisiaj. boje sie, zeby go w oko nie zadrapala. ja do niej gadam , ze on jest jeszcze maly i chce sie z nia bawic a ona nie powinna go drapac . nie wiem , co z tego mojego gadania do niej dociera. ona patrzy na mnie wielkimi oczami i slucha.... papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×