a ja nie bede sie opalac i juz

to co z tego ze nie bede skwierczala idac po ulicy spalona na solarium skwara jestem blondynka, mam jasna karnacje i dobrze mi z tym zreszta jest tendencja do bialej skory (oczywiscie dopuszczam mozliwosc musniecia sloncem, ale nie bede lezec plackiem w solarce czy na plazy) tak postanowione

chcesz przekonac ze blada twarz wyglada fajnie;/ otoz nie- nie wyglada... spalona sloncem tez nie wyglada ale jest cos pomiedzy...:P

wieków uwazana za atrybut arystokracji, a spalona skóra dla pospólstwa :) NAwet w starozytnym Egipcie gdzie ciemna karnacja jest czyms naturalnym, panny z wysokich sfer wybielały swoją skórę wszystkimi dostepnymi srodkami, a nie wspominam juz o reszcie wysokich rodów w Europie gdzie klimat był znacznie łagodniejszy :) Spalona skóra (a im bardziej spalona tym gorzej) wygląda okropnie ! no i szybko postarza, panny opalające sie w wieku 30 lat beda wyglądały na 50 ;) )

Ja się nigdy nie opalam, a nawet jak się opalam, to jestem blada i żyję. Nie sądzę, zebym opalona cudownie zmieniła się z zapyziałego skrzata w królewnę. Nie na tym polega piękno.

oj to prawda...

a poza tym nie ma nic bardziej oblesnego niz blondynka po solarium,fuj

nie ma się co oszukiwac opalanie postarza i to bardzo.....ja równiez w tym roku dałam sobie spokój z opalniem, mimo tego że bardzo lubię słońce...to kiedy juz spędzam czas w jego towrzystwie uzywam bardzo wyskich filtrów od 30 wzwyż.

ja tez jestem blondynka z jasna karnacja i slonce mnie prawie wcale "nie bierze" a z solarium nie bede korzystac i tyle .Wcale nie uwazam ze jasna cera zle wyglada.

wygląda źle, ale blade nogi fatalnie. dlatego latem noszę raczej długie spódnice i spodnie. nie mogę się opalać, mam jasną skórę i mnóstwo pieprzyków :O

ja tez mam b. duzo pieprzykow spojrzcie dziewczyny, widzialyscie madonne, gwyneth paltrow czy claudie schiffer po solarce? bo ja nie

skandynawki maja biala skore, latynoski sniada i niezaleznie od fototypu, te kobiety sa piekne. rozwazania czy lepiej byc opalonym czy nie przypominaja dylematy: blondynka, brunetka czy ruda. w naszej szerokosci geograficznej karnacje sa zazwyczaj jasne i smazenie sie na solarce zeby sie upodobnic do afroamerykanek z mtv albo pieknosci z ameryki lacinskiej jest smieszna i co gorsza szkodliwa, bo przynosi szkody naszej nieprzystosowanej do takich ilosci promieniowania skorze. nieudane proby takiego upodabniania sie do idealu pomaranczowych lasek z solary wygladaja zalosnie. to juz ta bladosc jest lepsza bo naturalna przynajmniej...

jasna buzia nawet mi sie podoba, troszke rozem zarysowane kosci polczkowe, ladnie wytuszowane rzesy i jest slicznie ale reszta ciala blada mi sie nie podoba, biale nogi np:O

przeciez dopuszczamy naturalne musniecie sloncem, tylko "nie" mowimy lezeniu plackiem w solarce czy na plazy gdzies byly foty paltrow, wcale biel jej ciala nie razila

kurcze wiecie co... ? mi sie podobają dziewczyny oplaone (oczywiscie nie na skwar) ale czasem jak widzee taka naturalna bladosc to tez to slicznie wyglada.. jednak to zalezy od cery po prostu. bo ja mam rwazenie ze jak jestem blada to od razu mam since pod oczami i w ogole jestem taka ziemista.. wygladam jak trup :< a niektore dziewczyny mają bardzo jasna cere wrecz biała ale taką rumiana i żywą... i wtedy bardzo ładnie wqygladają. jak cera nie jest doskonała to wtedy nie za bardzo te bladosci wygladaja .. niestety

widzisz ja np. mam biala cere, skandynawski typ urody, i nie moge sie opalac bo biore tetracykline

ze mna jest podobnie. przez jakis czas sluchalam 'dobrych rad' i probowalam opalac swoja tradzikowa i ziemista cere. efekt byl taki, ze przez chwile wygladala lepiej, ale promieniowanie wysusza skore i to pobudzalo ja do wiekszej produkcji loju. naskorek rogowacieje i zatykaja sie ujscia gruczolow lojowych. koniec koncow zawsz dorabialam sie pryszczy. zamiast tego lepsza jest zmiana diety na bogata w owoce i warzywa. to odbija sie nie tylko na wygladzie cery, ale tez na samopoczuciu i figura lepsza... jasna cera jest bardzo wdzieczna w 'obrobce'. dobrze wyglada musnieta pudrami rozswietlajacymi, ozywiana delikatnie rozami, a jesli ktos woli rumiana twarz to mozna uzyc brazerow. da sie z tym zyc i dobrze wygladac ;)

popieram dziewczyne powyzej solara tylko pogarsza stan skory, mimo krotkotrwalej poprawy kazdy dermatolog to potwierdzi poza tym biel jest taka dystyngowana... jak aniolek odrobina rozu na policzki, rozswietlajacy cien i jest b. naturalnie...

bo uwielbiam się opalać.. leżeć na słonku.. i nie trzeba się spalić na skwarkę - są kremy z filtrami - opalenizne się łapie, ale filtry też są. ja nie znoszę bledzizny jak scarlet johanson - dla mnie ona wygląda na chorą.. lubię być opalona i nie zamierzam poddawaćs ię nowem trendowi - "arystokracja jest blada" phi LEKKO opalone zawsze wygląda ładniej, zdrowiej itd niż blade jak dup*

no wlasnie - lekko opalone, nie skwary dlatego tu dziewczyny dopuszczaja opalanie "mimo woli", np. podczas spaceru ale nie lezenie w tym celu sa gusta i gusciki jedne lubia, inne nie

ja jestem zima blada, a latem opalona, jestem blondynka, ale bardzo szybko sie opalam, i powiem tylko tyle ze na prawde zima ladniej wygladam jak jestem blada, a latem jak opalona, nikt tu ne mowi o cerze bialej jak sciana, a ni spalonej na wior, bo jest jeszcze duzo pomiedzy, to zalezy wszystko od karnacji ,

11:55 a ja będę się oplać LEKKO opalone zawsze wygląda ładniej, zdrowiej itd niż blade jak dup* to jest wlasnie to generalizowanie. nie zawsze i nie kazdemu. rownie dobrze mozna stwierdzic, ze blondynki zawsze lepiej wygladaja od brunetek albo ze smak slodki jest lepszy od slonego. to nie jest nowa moda na bladosc, tylko sprzeciw przeciw takim uogolnieniom i wmawianiu dziewczynom, ze zeby wygladaly dobrze MUSZA i POWINNY sie opalac. wcale nie musza. a ty jak chcesz to sie opalaj, lacznie z dupa, zeby sie nie odcinala od reszty :P

mialo byc naprawde* nie ma sensu sie na sile opalac, jak ktos nie lubi, ja lubie lezec na sloncu, nie zmuszam sie do tego, po prostu lebie sobie tak docieplic organizm, bo jestem zmarzluchem

pamietajcie JEDEN LUBI SREBRO, DRUGI LUBI ZLOTO nie nalezy sie przekomarzac i przekonywac, ze tylko poglad jednej strony jest sluszny kto chce, to niech lezy plackiem, ja na pewno nie bede i nie obchodzi mnie, ze solarowy beda mnie obgadywaly mam to w dupie to ze wszyscy sie opalaja nie znaczy, ze ja tez musze

dokładnie. Poza tym jednemu ładniej jak jest blady drugiemu jak jest opalony. Mimo ze ja lepiej wygladam oplaoona to nie powiem ze kazda dziewczyna tez powinna byc oplona. niektorym to po prostu nie potrzebne wygladają slicznie bez opalenizny. a takie skwary solarówy nigdy nie wygladaja ładnie. takie jest moje zdanie. No chyba ze ogolnie mają ciemna oprawe i karnację. ja tam chcoialabym nie musiec sue opalac. bo przez opalanie tak sie skora starzeje ze szok. i tak przetrwałam cała zime na samoopalaczu....

ja sie nigdy nie opalalam i efekt jest taki, ze mam gladziutka twarz bez ani jednej zmarszczki, a moje kolezanki, ktore wcale z solarium nie korzystaja tylko latem leza plackiem na plazy, taka skora pochwalic sie nie moga. Jeszcze nie wygladaja na o wiele starsze, bo sa bardzo mlode, ale za 5-10 lat roznica bedzie ogromna. Jezeli macie kompleksy zwiazane z bladoscia skory, pojedzcie do Wloch. Tam beda za Wami szalec.

Słońce jest coraz gorsze! czy nam się to podoba czy nie,wystarczy spojrzeć na aktorki jak już ktoś wspomniał.Ziemisty odcień cery też mam,ale cóż...dobry podkład i odrobina różu robią cuda.Robić się na siłę rodzynką to już jest total śmieszne,natomiast złapać w naturalny sposób odrobinę słońca(pamiętając o filtrach!!) np.podczas spacerów,to zupełnie inny temat,wtedy jest fajnie i o.k. Moje drogie,z wiekiem wszystko się zmienia...jestem po trzydziestce i zauważyłam tendencje do rozmnażanie się pieprzyków na moim ciele i innych rzeczy,nie ważne.Czyli pora pożegnać się ze słonkiem,z tzw. opalaniem "na placka"...już zakupiłam krem,bloker tonujący na okres lata! :-)Witaj rozsądku!!!.....;-)

sweet chery...co oznacza ostatnie stwierdzenie??;-)

Co oznacza?:) To, ze dziewczyny o slowianskiej urodzie, z jasna karnacja sa dla nich baaaaaadzo atrakcyjne:)

sweetcherry, no popatrz, jednak nie zawsze i nie wszystkich raza 'blade dupy' ;) to samo jest u azjatek - w japonii sa specjalne luksusowe linie wybielajace. nawet podklady wybielajace!

A ja jestem dumna ze swojej bladości! Mam czarne włosy, ciemnobrązowe oczy i jaśniutką cerę :P Na tle innych kobiet od razu mnie widać :D Nie będę latać na solarkę i opalać się nawet delikatnie - chce mieć jak najdłużej młodą jedrną cerę! A te brednie o bezpiecznym opalaniu to mozńa miedzy bajki włożyć! Blade kobietki górą! :D