jak długo może trwać zastój?

ja natomiast nie mogę dostac sera żółtego odtłuszczonego :O dodaję więc zwykły, ale mniejsze ilości, plasterek na przykład grubszy , czyli z dewa normalne wkrajam do sałatki z pomidorem zrobiłam sałatkę z tuńczykiem, cebulą, żółtym serem, jajem i majonezem light, ach i z czerwoną papryką, mąż posmakuje, bo ja chyba juz nie będe jadła, chyba że skubnę jadłam u mamy obiad - zielona fasolka szparagowa z pieczarkami, z patelni i do tego sałatka z sałaty lodowej, fety, rzodkiewek z sosem na bazie naturalnego jogurtu moja mama po 4 dniach pierwszej fazy schudła 1,5 kg :)

Alexandrio, waga spada, super :) trzymam kciuki żebyś się przy okazji tych gości nie najadła ;)

zatrzymana -widze ze juz rodzinke zarazilas sb-mojej mamie tez by sie ta dieta przydala bo jej obwod brzucha jest duzo za duzy ,ale ona musi ciasto jesc do kawy,ziemniaki obowiazkowo na obiad i chleb oczywiscie tez-nie rozumie jak mozna tego nie jesc-jednak dla zdrowia powinna zgubic kilogramy-jednak nic na sile

zatrzymana => 1,5kg. w 4 dni wow, ja tez tak chce ! a tak serio, to jakbym chudla 2 kg. tygodniowo przez powiedzmy 4 tyg. to bylabym najszczesliwsza osoba na swiecie :) ale to niestety nie jest takie proste - jak schudne w tydzien 1kg. to chyba bedzie nie zle strasznie mam \"zjechana\" przemiane materii i ciezko mi zrzucic cokolwiek :( no i najgorsze - nie cwicze, nic a nic ! 2-3 razy w tyg. ide na szybki spacer, taki ze sie spoce ale oprocz tego, to nie moge sie zmusic do cwiczen w domu np. z plyta ... a wy cwiczycie? ps. zaczynam dzien 4 ( az sie sobie dziwie ) :)

Sbeach-pewnie tak szybko nieuda sie tobie schudnac-bo duzo nie wazysz-aile masz wzrostu? ja cwicze codziennie-czasami robie sobie przerwe-ostatnio cwicze 8 minutowki na brzuch,nogi,posladki i ramiona-troche skacze na skakance cwicze rano ,czasami po poludniu to zalezy,jednak postanowilam w tem sposob poprawiac sylwetke

tola mam 1.70 w sumie nie wygladam zle ale mam typowo kobieca figure :I duze biodra, pupe i uda :( najszybciej chudne z biustu, ramion i pasa, reszte chyba przydaloby sie podciagnac cwiczeniami ale \"zeby mi sie tak chcialo- jak mi sie nie chce\"

sbeach mysle ze szczupla jestes-a mozesz podac wymiary? bo wiem jak to jest zawsze sie nam wydaje ze mamy wszystko za duze-a cwiczenia napewno by ci pomogly

nie mam sie czym sprawdzic :) ale moze powinnam kupic centymetr krawiecki, bo moze chyba byc tak ze waga stoi a zmniejszaja sie obwody, jak myslisz? moze dzisiaj popoludniu kupie to podam! ale ja wiem, ze jestem obtluszczona :( chyba wlasnie dlatego, ze nie cwicze!

moze tak byc ze obwody leca a waga stoi-ja osobiscie polecam cwiczenia-samopoczucie jest lepsze

dziewczyny SB to dieta nie dla kazdego,u mnie waga nie spadała w ogole

Izka wwa -- > nie zartuj :( :( :(

izka-ja na poczatku tez myslalam ze cos ze mna nie tak ale waga spadla a jak dlugo bylas natej diecie

wlazłam na wagę oczywiście, nie mogłam sie powstrzymać, ale pokazała 66,5 kg czyli kolejne pół kilo mniej, więc tak na wagę wchodzic mogę ;) sbeach - ja ćwiczę, od trzech miesięcy, chodzę do klubu fitness na aerobik, przynajmniej dwa razy w tygodniu na dwie godziny, zdecydowałam sie karnet z góry wykupić, bo tak jak Ty nie miałam motywacji żeby w domu ćwiczyć, a biegac nie znoszę bo mnie to nudzi, chodzę więc na aerobik przy ćwiczeniach dobrym miernikiem jest miarka krawiecka, bo waga przeważnie stoi a obwody się zmniejszają, ja tak miałam po pierwszym miesiącu, ale potem waga stanęła na amen, wymiary też, dlatego przeszłam na SB, u mnie na szczęście działa i nie chodzę głodna przy Twoim wzrości i wadze- tak jak mówi Tola - jesteś raczej szczupła, poleciłabym Ci do tej diety trochę ćwiczeń, u mnie po trzech miesiącach widać że się rzeźba ciała zmienia, a ciało robi się twardze i jędrniejsze

i wychodzę z założenia, że lepiej jakiekolwiek ćwiczenia, niż nic :) bo ruch też zastałą przemianę materii przyspiesza

witam goście wyszli na spacer to ja mamwolną chwilkę bo muszę wam napisać że sama nie wiem co się ze mną dzieje pełen stół jedzenia a ja nic ciasto takie pyszne zrobiłam i tylko jeden kawałek dla przyzwoitości zjadłam ziemniaki nietknięte pieczywo nieruszone jest super wogóle mnie nic nie kusi jednak to w głowie musi się poprzestawiać bo kiedyś to hoho zjadłabym niemało miłego popołudnia zajrzę dopiero jutro bo na noc lecę do pracy i chata już będzie wolna

ale dzisiaj tu pusto ... pewnie wszystkie sie weekenduja :) ja dzisiaj zjadlam cale opakowanie seka ziarnistego ze slodzikiem, 300g :( nie moglam przestac jesc :( co prawda w SB dozwolone, wg. kcal to bylo 255kcal wiectez nie tragedia ale czuje sie winna :( :( :( juz nigdy nie kupie wiekszego opakowania niz 150g !

Sbeach-nie przejmuj sie ja jak bylam na 2 fazie zjadlam caly owocowy jogurt light-ten wielki i nie przytylam Alexandrio-twoje podejscie jest ok,najwazniejsza jest wg mnie w odchudzaniu psychika-swiadomosc ze to sie robi dla siebie Zatrzymana-ja sie wlasnie nad kilogramami dzisiaj zastanawialam bo w biodrach znowu mi ubylo a waga stoi jak zakleta-moze to dzieki cwiczeniom-co wiesz na ten temat? Ty chodzisz na fitness to pewnie wiesz-czyli tluszcz sie spala tak i miesnie waza wiecej?

kolejny dzien przetrwalam --> tylko z tym serkiem przesadzilam :I na jutro zrobilam sobie cala miske salaty :) i odpokutuje ten ser! na sniadanie zjem jajecznice a pozniej juz tylko salatke i wode ale musze wam powiedziec, ze brakuje mi owocow :(

Alexandrio - tak trzymać, najważniejsze jest to co w głowie, mnie też nic już nie rusza, czekolady zapas w domu, nawet pootwierane, ciasteczka z ziarenkami które bardzo lubię też nie ruszone - jest ok ;) Tolu, tak, tkanka mięśniowa waży więcej niż tłuszczowa i przez jakiś czas waga może stać, a nawet pokazać więcej niż było, więc się nie zniechęcaj, jeśli zastój będzie trwać dłużej niż miesiąc, to trzeba przemyślec dietę, tak jak było ze mną, ale jeśli będziesz się SB trzymać, to waga raczej za jakiś czas ruszy, jeśli regularnie ćwiczysz, to lepszy jest krawiecki metr niż waga :) sbeach - masz jeść do syta, więc nie przejmuj sie taką ilością, grunt że nie zeżarłaś 300 g golonki albo czekolady ;) tym bardziej że porcja kaloryczna była naprawdę niewielka, nic złego się nie stało, dzielnie sie trzymasz ja po czterech dniach też miałam kryzys owocowy, musisz przetrwać, przejdzie :)

i ta sama jajecznica tylko, z sałatą, to za mało kochana, nie głoduj, bo się w końcu rzucisz na jedzenie, ta dieta nie jest ilościowa, jest jakościowa, ja naprawdę się najadam i nie chodzę głodna moja mama też się trzyma ;) dziś byliśmy u niej na obiedzie i dla siebie i dla mnie przygotowała sałatę lodową z rzodkiewkami i ogórkiem, w sosie z jogurtu naturalnego a do tego potrawka z piersi kurczaka w zielonym groszku z dodatkiem kalafiora, więc wszystko jak najbardziej według SB oprócz tego zjadłam tez dwie porcje mojej sałatki z tuńczyka, już mi z niej nic nie zostało, ale mężowi też smakowało, to co mu będę odmawiać :D

a jeszcze ogólnie - czuję sie fajnie, powiem Wam że jakoś psychicznie odżyłam jak ta waga w końcu drgnęła :) poza tym zaczynaja mi się zzuwać dżinsy, niedługo wyjmę takie w które się nie dopinałam i zobaczę ile mi jeszcze brakuje :D

zatrzymana --> dzieki za slowa otuchy dzisiaj beda mi sie snily drzewa bananowe, kiscie winogron i slodkie mandarynki

dzieki zatrzymana za odpowiedz-nie bedesie czesto wazyc bo bardziej mi zalezy na ladnej sylwetce niz na wskazniku wagi Sbeach-zatrzymana ma racje nie musisz pokutowac bo nie zjadlas nic niedozwolonego,ja naprawde czasami przeginalamz ilosciami i nie utylam na sb a posilki powinny byc regularne najlepiej co 3 godzinki ,wtedy nie odczuwasz glodu a czwarty ,piaty dzien to akurat jest kryzys-jeszcze troche i wlaczysz owoce w czerwcu bedziesz sie mogla zajadac truskawkami,czeresniami,malinami...bo tych mozna troche wiecej jesc na sb

co ja bym bez was zrobila jak to co? pewnie bym sie zlamala na jakis.... nie, nie slodycz - owoc! to fakt, za tydzien bede juz mogla wlaczyc owoce, ktore bardzo lubie :) ja jem regularnie - 4 posilki dziennie (tyle mi w zupelnosci wystarcza) i tego serka nie zjadlam dzisiaj z glodu, tylko z lakomstwa :( za bardzo mi smakowal !

no właśnie muszę poczytac co i w jakich ilościach można zacząć włączać do jadłospisu żeby waga nie stanęła, lub co gorsza nie poszła do przodu

sbeach - zapomnij o tym serku :D nie był to produkt z listy zakazanych, a naprawdę lepiej że go zjadłaś, niż miałabyś zjeść tyle samo jakiegoś słodzonego cukrem twarogu czy deserku, więc nie stało sie nic złego, czasami potrzebne są takie \"wyskoki\" żeby nie zwariować ;) ja na przykład wczoraj miałam nie jeść juz kolacji, ale zjadłam porcyjkę tej tuńczykowej sałatki, i to prawie o 22-giej, co prawda zasnęłam gdzieś koło pierwszej w nocy, ale te trzy godziny oglądaliśmy filmy, więc zbyt aktywna ruchowo nie byłam

przeglądam sobie forum o SB na Czarnej Oliwce i znalazłam taki wpis: \"Hej, mam nowe wiadomości dotyczące zasad diety. Odwiedziłam stronę na której umieszczane są drobne zmiany (strona angielska niestety nie pamiętam adresu) W wyniku nowych badań zmieniono pare zasad o doborze produktów, i tak: 1. Można jeść dowolną ilość pomidorów na każdym etapie 2. Dozwolona jest ilość 2-3 filiżanki chudego mleka lub jogurtu (wczesniej były chyba 2 filiżanki) 3. w 2 fazie można jeść spokojnie marchewkę 4. w 2 fazie można jeść spokojnie jednego średniej wielkośći banana dziennie 5. w kazdej fazie można jeść żeberka (a nie wolno było)\" banany można jeść w drugiej fazie? trochę się zdziwiłam

juz mi lepiej (czuje sie troche rozgrzeszona) ja juz zmykam spac, bo jutro musze wczesniej wstac a tego tygrysy nie lubia najbardziej :P dobranoc dziewczyny

znalazłam też przepis na sos winegret, dobry do zielonej sałaty SOS WINEGRET 1/4 szklanki oliwy - 2 łyżki stołowe soku z cytryny - 1/3 szklanki posiekanego koperku, - sól i pieprz do smaku Wymieszać i odstawić na chwilę żeby się przegryzło następnie pojać nim sałatkę. Smaczego

i jeszcze jeden przepis który może się przydać: KURCZAK W PORACH Ilości uzależnione od potrzeb i posiadanego naczynia żaroodpornego, ale: - filet z piersi kurczaka (około trzech będzie optymalnie), - dwa, trzy pory (zależy od wielkości, używamy raczej białej części pora), - kilka łyżek majonezu, oczywiście light - przyprawy do smaku. Filety po umyciu i oczyszczeniu kroić na kawałki (każdy na trzy części), przyprawić, przykryć warstwą pokrojonego w plastry pora i smarować majonezem. Zapiekać w piekarniku. Można położyć kilka plastrów chudego, żółtego sera pod koniec zapiekania. Przygotowanie trwa dosłownie kilka minut. Piekarnik robi resztę. Całość ma interesujący smak. Wiecie że kupiłam nawet sezam do panierek?:D