Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatrzymana

jak długo może trwać zastój?

Polecane posty

Gość tola 33
jestem-zaraz kawe i deser zrobie nie wiem co z ta praca zlozylam papiery-po prostu chcialam sobie polepszyc w tym sensie ze to jest na pol etatu-a wiesz jak ciezko jest kiedy z dzieciakami jestem sama bo maz wyjechal za granice ale nie jestem do konca przekonana bo to jest 10 kb za miastem,musialybym dojezdzac-wstyd powiedziec nie mam prawa jazdy:D wiec autobus wchodzi w gre i trzeba by jeszcze kawalek isc i tak wydaje mi sie to dosyc niebezpiecuzne wiec chyba sie nie skusze-rozmowa ok-warunki spelnialam bo mam wyzsze ,na komputerze sie znam-najbardziej na kafeterii:P kupilam sobie czekolade gorzka na podwieczorek i truskawki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy jest czym się chwalić ale staram się powrócić do tego co jadłąm wcześniej a dziś zjadłam na śniadanko trochę wędlinki i pomidor na obiadek gulasz i sałatka z pomidorkiem i ogórkiem podwieczorek to sok pomidorowy 1 szklanka a kolacja to się zobaczy idę na noc do pracy także ciężko będzie ją odpuścić ale spróbuję och wytrzymać wytrzymać bo chyba czym dłużej to ciężej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tolu ja mam prawo jazdy od roku :D więc nigdy nie jest za późno :D i zdałam za perwszym razem nie chwaląc się :classic_cool::D musisz przemyśleć wszystkie za i przeciw, a połówka etatu przy dzieciakach to super sprawa, sama w tej chwili jestem na połówce, niedługo przejdę na cały, ale tez dośc bezstresowo, bo nikt mnie nie pilnuje, ważne żebym robotę swoją zrobiła Alex trzymaj się, fakt, im dłużej tym trudniej, zwłaszcza jak sie ma chwilę złamania zasad z jakiejś okazji nadal twierdzę Alex że jesz za mało :classic_cool: oby to któregoś dnia nie pękło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
no ja wlasnie z tym prawem jazdy to zawsze cos mam-a to za duzo pracy,a to za drogo itp itd ale musze zrobic bo to nie wypada to fajnie masz ze masz bezstresowa prace-a co robisz? Bo ja mam duzo pracy-jestem analitykiem w firmie handlowej i non stop wklepuje dane i faktury-zwariowac mozna chociaz kiedys mialam taka prace ze mialam bardzo malo pracy i narzekalam a teraz taka by byla super-moglabym sobie wyskakiwac na zakupki sb i przyrzadzac obiadki-mielismy mikrofale z grillem-eh pomarzyc-dlatego sama nie wiem czy zmieniac prace,bo czasami sie wpada z deszczu pod rynne Alexandrio-cos ci przybylo? Bo nie mowisz o wadze? moja siostra pracuje na nocki to ona normalnie sobie je w pracy w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję naukowo na jednej z gdańskich uczelni czasami mam zawalony dzień kiedy nie usiądę nawet na chwilę, a są dni kiedy mam luz blues, wszystko zależy od tego co akurat mam na tapecie spróbuję sobie podsumować co zjadłam w ciągu dzsiejszego dnia serek wiejski pomidor rzodkiewki kilka dietetycznych casteczek bez cukru (aczkolwiek to nie posiłek SB, bo jak pisałam w składzie mąka pszenna) dwie kanapki razowego pieczywa z chudą wędliną z indyka trochę mięsa z gulaszu bez sosu sałatka z pomidora i szczypiorku z kleksem śmietany pasek czekolady gorzkiej wedla bez cukru ze cztery kawy z mlekiem :D trzy łyki pepsi ;) jakoś nie za dużo, aczkolwiek czuję sie napchana jakbym zjadła pizzę, czy o czymś zapomniałam? :D nie wydje mi się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
kurcze Zatrzymana-to ty jestes powazna pani -a ja myslalam ze ty jajcara jestes:P ja podczas studiow tez chcialam zostac na uczelni ale po pedagogicznych studiach nkie bylo szans a ty co konczylas? U was tez jest awans zawodowy jak w szkole? ja po cichu jeszcze licze na prace w szkole -kto wie jak tam dietka ja na kolacje wciagnelam jajecznice ze szczypiorkiem,kalafiora,pomidory-a gdzie pomidory kupujesz? pisalas ze pyszne sa-ja kupuje jakies twarde i niedobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Hej-nic przez caly dzien nie napisalas Zatrzymana?? No chyba nie mialas zakonczenia szkoly? A Alexandria? Przeciez ma nocki a ja dzis zgrzeszylam ciastkami i lodami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej już jestem przy takiej paskudnej pogodzie przespałabym pół dnia i jeszcze mogłabym spać dzieciątka przyniosły cenzurki synek druga gimnazjum 5.56 córcia pierwsza gimnazjum 4.33 dla mnie to jest super i jestem bardzo happy a co do dietki to już piszę co zjadłam śniadanioobiad czyli sałatka z fetą pomidor ogórek papryka kolacja dwie kromki chleba wasa i pasta z krewetek taka gotowa i pomidorek a teraz piję herbatkę a i po południu troszkę loda bo dzieciakom się nie odmawia a zasłużyły czyli chyba źle nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Alexandrio-gratuluje zdolnych dzieci mija corka -1 gimnazjum 4,51 a syn jeszcze ocena opisowa ale tez sie dobrze uczy a twoj starszy bardzo ladnie-tym bardziej ze chlopcy w tym wieku to sie roznie ucza a waga w miejscu? dzis nas Zatrzymana opuscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak w miejscu choć po tym obżarstwie nawet trochę drgnęła do góry ale dziś sprawdziłam i już jest ok ale stopki na razie nie zmieniam dzieciaczki nakarmione i wysłane na ryneczek po zakupki ja też już po śniadanku dwie tekturki wasa z wędlinką i pomidorkiem a teraz dużo herbatki no i muszę brać się za porządki bo jakoś ostatnio nic mi się nie chce i robię wszystko na odwal i obiadek muszę zrobić na dwa dni bo jutro pracuję cały dzień a mężuś to wróci pewnie późnym wieczorkiem czyli pewnie znów się rozminiemy ale taki to już mój los mogłabym zrezygnować z pracy ale chyba to ciągłe siedzenie w domku bardziej by mnie wylończyło tym bardziej że dzieciaki już duże i mamusia coraz mniej im potrzebna a praca to jednak jakaś odskocznia no to biorę się do robotki miłej sobotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie opuściłam Słoneczka, nie miałam jak wejść ;) wczoraj dzień grzeszny i u mnie Tolu :D cisato u teściowej, a potem duuuużo wina do drugiej w nocy, bo znajomi przyszli którzy też dziecko babci sprzedali na noc ;):D jadłam spaghetti, co prawda z pełnoziarnistym makaronem, ale razowe to to nie było jestem biochemikiem :classic_cool: a awans zawodowy na uczelni to tytuł który sobie wypracujesz ja jestem po doktoracie, na razie zaszeregowanie jako młodszy specjalista :classic_cool: podoba mi sie określenie MŁODSZY, buhahaha :D potem zaszeregowanie się zmienia wraz z wysługą lat i ewentualnymi habilitacjami, ale to jak dla mnie mordęga jest, zobaczy się kiedys tam pomidory kupuję w warzywniaku zaraz koło miejsca pracy - trochę drogi jest, ale ma taką rotację towaru, że nie ma ryzyka że sie kupi coś nieświeżego i wszystkie warzywa aż się śmieją, pomidory naprawdę dobre mają, ze smakiem pomidora, a teraz trudno o takie, wszystkie jakies bez słońca chowane Alex - dzieciaki pewnie szczęśliwe z wakacji, napracowały się w końcu na te średnie, więc im sie należy :classic_cool: dwa posiłki plus troche loda alex to za mało, ja nie wiem jak Ty tyle jesz i żyjesz :D a pracowac trzeba kochana, wiem coś o bezrobociu, bo mój doktorat to wcale nie łom do serc pracodawców a wręcz przeszkoda, jedyna dla mnie szansa była właśnie na uczelni, bo w prywatnych firmach oczywiście będą chcieli ale nie teraz, może później, a jednej to mi facet wprost powiedział, że mam dyplom doktora do szafy schować i sie nim nie chwalić, bo przełożeni mgr wcale nie będą tacy chętni do tego żeby mnie zatrudnić a siedzenie w domu wykańcza póki dziecko małe, masz co robić ale faktycznie jak dzieciaki dorastają to juz zaczynaja ieć swoje sprawy i wcale nie mama jest pierwsza, więc trzeba coś ze sobą robić Tola to pedagog, a czym Ty się zajmujesz Alex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, znajomi którzy u nas byli dawno nas nie widzieli, chyba z pół roku i koleżanka powiedziała że schudłam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na sniadanie zjadłam kromkę razowego chleba z polędwicą sopocką, bez masła, plus pomiora oczywiście kawa bo jakże inaczej, z mlekiem ;) na stole delicje ale nie ruszam :D obiad dziś u teściów, więc nie jestem w stanie przewidzieć co tam mają, więc zjem z pewnością bez ziemniaków, bo te będą na sto procent :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilka oddechu między zajęciamidomowymi obiadek prawie gotowy chałupka trochę ogarnięta a po niedzieli muszę zrobić rewolucję u dzieciaków w pokojach bo trzeba przejrzeć ich zapchane szafy przerzucić podręczniki i zeszyty zawsze tak robię jak kończy się rok szkolny a czego u nich tam nie ma ???mogli by sami to zrobić ale ja niestety lubię mieć oko na wszystko a co do zawodu to jestem tylko pielęgniarką i pracuję w szpitalu na internie stąd te moje zmiany ale lubię swoją pracę pomimo tego co teraz się dzieje teraz chwila przerwy na herbatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexandrio, stwierdzam żeś anioł :D tak mi się właśnie kojarzą pielęgniarki :classic_cool: zrobię sobie chyba tez herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i brzydko napisałas TYLKO, daczego tylko Alex? nie każdego stać na to żeby zostac pielęgniarką i zajmować sie chorymi... moim zdaniem do pielęgniarstwa trzeba mieć większe, hmm , jak to powiedzieć, powołanie (?) niż do bycia lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anioł nie anioł ale po prostu praca z ludźmi zwłaszcza starszymi ich ciepłe słowa wdzięczność dają tak wiele że pomimo trudów tego zawodu naprawdę chce się pomagać innym i jest ok a teraz dalej do robotki muszę się brać bo jak pogoda się utrzyma to wieczorkiem wybiorę się na festyn i pewnie tylko z dzieciakami bo czy mąż zdąży to nie wiem miłej sobotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co napisałaś jest szczerą prawdą czasami jak się widzi jak oni postępują to normalnie szkoda słów a my niestety widzimy wiele pa spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Ja wlasnie obiadek zjadlam -kotlety sojowe i pomidora ze szczypiorkiem-dzisiaj lece pierwszofazowo-bo wczoraj wieczorem jeszcze piwko bylo:P na sniadanie salatka z kolacji i nie bedzie juz owocow teraz jest mi latwiej,bo u rodzicow na dzialce koncza sie truskawki kupilam jablka ale poczekaja przymierzalam dzisiaj sukienke-+rozmiar 38-wszystko by bylo ok ale w biuscie sie nie mieszcze a od pasa w dol -idealnie lezala-chyba musze uszyc bo chyba frirmy odziezowe nie zdaja sobie sprawy ze mozna byc osoba w miare szczupla a miec duze piersi Alexandrio-ja tez uwazam ze pielegniarki to super babki-zreszta ci powiem ze pulchne to nawet pasuja bardziej:P szkoda tyllko ze tak malo wam placa Zatrzymana-z tytulami naukowymi to faktycznie najlepiej sie na uczelni zaczepic-ja tez jak szukalam pracy to tytul magistra byl przeszkoda-czasami chcialam byle gdzie pracowac byle sie zatrudnic,ale mnie nie chcieli:D Sbeach-nas opuscila????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis apetyt muszę trzymac pod kontrolą, bo wczoraj zjadłam jak chłop po ciężkiej fizycznej pracy, same grzechy :O dziś nie wychodzimy raczej więc obędzie się bez pokusowych akcji poza tym jestem jakis tydzień przed okresem więc włącza mi sie od czasu do czasu ten piekielny wilczy apetyt na razie jestem po kanapce z razowego chleba, posmarowanego cienko majonezem light, z polędwicą sopocką i pomidorem na obiad mam gołąbki, tym razem do mięsa dorzuciłam brązowy naturalny ryż, ale w niewielkiej ilości w sumie, są całkiem dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
Hej Zatrzymana-w domciu siedzisz i tak nic nie piszesz? Ja bylam na dzialce ale pogoda byle jaka-przelotne opady deszczu dzis koniecznie musze 16 dniowa prognoze obejrzec bo boje sie co z tym latem bedzie ja jem pierwszo fazowo bo nie czuje sie lzejsza moze kilka dni uda sie wytrzymac sbeach faktycznie nas opuscila szkoda Alexandria tez nie pisze-moze w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy niedzieli domownicy będą pyszczyc, że zamiast z nimi siedziec to do komputera ciągnę ;) poza tym jestem na etapie nadrabiania jednego z hitowych seriali polsatu, siedzę non stop, mąż też :D na obiad były gołąbki trochę zgrzeszyłam czekoladą owoców dzis nie jem pieczywa pszennego jak zwykle tez nie, ani ziemniaków głód zaspokajałam dzis pomidorem i plasterkiem wędliny z indyka, mam te napady co jakis czas i wtedy chodzą za mną smaki, szlag by trafił, oby do miesiączki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
ja za chwile kolacje bede robic-mam parowki bo nie mam pomyslu,ja nie grzeszylam a jaki to serial? wogole juz sie zaczynaja powtorki a planujesz jakis wyjazd na wakacje? bo niedlugo chyba nikt tu nie bedzie pisal -ja wyjezdzam 15 lipca na dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Preason Break ;) na wakacje nie wiem, na razie nic nie planujemy, a jeśli nawet to powiem kiedy ewentualnie by mnie nie było - możemy sie umawiac na wstąpienie tu po powrotach, żebyśmy sie przez te przerwy nie zagubiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
pk to sie umowimy lece robic kolacje-buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam wieczorkiem a ja dziś cały dzień w pracy z dietką nie było aż tak źle choć mogłoby być lepiej ale tak zawsze jest jak jestem w pracy tyle że ruchu mam sporo to co nie co spalam zajrzę jutro bo po całym dniu w pracy spanko łamie pa kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z ranka dziś normalnie dałam po spanku dzieciaki w domku także wakacje zaczęliśmy od leniuchowania no i dziś rano stanęłam na wagę tak się bałam ale się odważyłam waga utrzymana nawet ciut mniej ale mnie to całkiem nie satysfakcjonuje ostatnie dni owocowały w wiele porażek i zdaję sobie sprawę że po prostu mam za mało wysiłku takiego większego i zbyt często skuszę się na coś niedozwolonego niby to są małe ilości ale niestety są tyle że wytrwale nie jjem pieczywa i ziemniaków i dużo piję czerwonej herbatki wszyscy wkoło mówią że ładnie schudłam a ja jestem zła sama na siebie że mogłoby być lepiej no a teraz ogarnę poranne pobojowisko i idę odwiedźić babcię bo dawno nie byłam u niej a to staruszka 91lat jak wrócę to zajrzę pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola 33
alexandrio-nie przejmuj sie tak to bywa ,nie da sie calkowice wyeliminowac pysznosci z naszego menu jesli inni widza ze schudlas to juz jest ok u mnie tez widza a ja ciagle narzekam -chyba skocze do solarium jak sie opale bede bardziej z siebie zadowolona od jutra mam urlop do konca tygodnia bo mam mnostwo spraw do zalatwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzionek mija strasznie szybko dzięki tolu za miłe słówka dziś pieszo poszłam do babci teraz skosiłam trawkę przygotowałam obiadek jeszcze prasowanko i na noc do pracy a dziś jakoś mi idzie dobrze na śniadanko kiełbaska na gorąco i pomidorek na obiadek będzie sałatka na pekince i udko z kurczaka no i dziś nie podjadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×