jak długo może trwać zastój?

witam niedawno wróciłam odetchnęłam i biorę się za czytanie z córcią wszystko ok lekarka jest dobrej myśli odstawiła jej dmuchawy na lato i wizytę mam dopiero w listopadzie chyba żeby coś się działo no i w czasie odwiedzin rodzinki wcale nie nagrzeszyłam i jestem z siebie dumna bo zazwyczaj w takich sytuacjach była całkowita klapa a terz nie może ciut więcej jak w domku ale z rozsądkiem i znów mam jakiś apetyt mniejszy dziś np zjadłam na śniadanko jajko na obiadek udko z kurczaka i surówka z kalafiorka pomidorka i ogórka a na kolację kawałek loda i czereśnie i to wszystko z obowiązkową czerwoną herbatką no a gdzie reszta

i znów nikogo nie ma ja pospałam dziś sobie wakacje to fajna sprawa pod tym względem nie trzeba rano kanapek do szkoły robić i wstawać a dietka nadal się trzyma wczoraj było ok a dziś na śniadanko parówka i pomidorek a co dalej zobaczę muszę zrobić obiad na dwa dni i to taki porządniejszy bo jutro będę miała gości miłej sobotki

dzisiejszy dzien troche grzeszny ale na wadze 64,3 kg :D czyli drgnęło, powoli ale idzie do dołu :D cztery godziny spędziłam dziś w centrah handlowych szukając sukienki na wesele za tydzień i dupa zbita, nie dostałam nic i zaczynam wpadać w panikę

witam przy pierwszofazowym śniadanku Alex, gościsz prawie co tydzień, twarda z Ciebie dziewczyna, że przy tym dietę utrzymujesz :)

Witam wszystkich sorki że mnie nie było ale normalnie nie miałam czasu najpierw wizyta u lekarza później zasiedziałam się u rodzinki a jak wróciłam to do pracy no i dziś miałam gości na obiadku też musiałam się przyszykować normalnie brakowało mi dnia może po niedzieli będzie lepiej a co do dietki jakoś się trzymam pomimo tego że czę stowano mnie pysznościam ale jak już coś to częstowałam się symbolicznie zatrzymana tym razem muszę być twarda bo inaczej się nie uda jutro będę się ważyć ciekawa jestem co tam zobaczę

Alex, oby było chociaż pół kilograma mniej, to tak cieszy i motywuje :D ja dziś po zakupach na przyszłe wesele ;) po różnych przymiarkach stwierdziłam, że muszę rzestać z uporem maniaka wyszukiwać ubrań z rozmarem 40 :D wlazłam spokojenie w 38 i jestem naprawdę zadowolona dieta pozostaje proszę pań jako sposób na życie ;) jeśli uda mi sie schudnąć jeszcze z dwa kilo, będzie okej, przecież się nie pogniewam :D ale chodzi mi już głównie o to żeby utrzymać stan jaki jest teraz :) Tola gdzie się podziwasz?

zatrzymana tak to jest chcąc utrzymać to co się osiągnęło dietka wpisana jest na stałe i na pewno łatwiej zgubić jest kilo dwa niż później 10 no i chyba ważenie się to też musi być bo to jakaś kontrola jest no a u mnie drgnęło kolejne kilo mniej a jednak w tym miesiącu były grzeszki i to sporo no i jestem przed @@@@ ciężko jest ale idzie wytrzymać

to gratuluję kolejnego kilograma i wytrwałości ja dziś jak na razie bezgrzesznie i pierwszofazowo kończy mi sie @ więc wchodzę w najlepszy etap jeśli chodzi o dietę, ponieważ jestem pozbawiona apetytu :D to znaczy owszem, jem, ale nie traktuję jedzenia jako \"muszę teraz albo zginę\" :D Tola wyjechała czy nas opuściła?

normalnie przez te wakacje ciężko dopchać się do kompa ale jakoś mi się udało dietka dziś ok i oby tak dalej a jutro cały dzionek w pracy także zajrzę aż wieczorkiem ale jeszcze tydzień i póżniej dwa tygodnie urlopu a i dziś dałam troszkę po robotce dzieciaków pokoje wyprzątnięte a wszystkiego tam było jak dziś nie zajrzę to do jutra

ja z dietą dzis też ok, zjadłam co prawda odrobinę makaronu babcinej roboty, ale dosłownie na smak, reszta wszystko jak w pierwszej fazie właśnie jestem po ostatnim posiłku, dziś już jeść nie będę :)

oj coś tu tylko my dwie powyganiałam wszystkich od neta bo już normalnie przeginają a i ja nie mogę się dopchać a jutro na cały dzień do pracy i jakoś mi się nie chce ale mus to mus to do jutra wieczorkiem

Alex, w pracy masz pewnie tyle biegania, że nie masz czasu nawet pomyślec o jedzeniu :) ja po połówce kromki razowca z szynką konserwową, na razie wystarczy, owoców dziś nie, słodyczy też, więc reszta posiłków raczej będzie podchodzić pod pierwszą fazę może na fitnes się dziś wieczorem wybiorę, kto wie :D

witam po całym dniu deptania w pracy jestem normalnie wykończona ale obowiązkowo zaglądam do was coś mi net się zacina ale to może przez te burze pogoda wprost wakacyjna co do dietki to dziś ok udało mi się w miarę możliwości utrzymać ale jestem przed @ i już jakoś mnie rozpiera i migrenka się odzywa ale to typowe i da się radę oj już chyba ku końcowi topiku się zbliżamy bo coś nie widać nikogo więcej tylko my dwie

no jestem wreszcie mialam problem z internetem bo wymienialam modem nie odchodze bez pozegnania Alexasndrio-widze ze sie dzielnie trzymasz-u mnie z kompem ten sam problem -dzieciakow nie moge przegonic-jak wywioze ich na wakacje to nareszcie bedzie wolny:D Zatrzymana-jaka sukienke kupilas? wiesz kolorek i fason? i jaka fryzurke bedziesz miala bo ja wlasnie nad tym teraz sie glowie no i gratuluje rozmiaru 38

no dziewczyny a juz sie martwiłam :D ja dzis trochę grzesznie w związku z czym jutro pierwszofazowo Sukienkę kupiłam Tolu bardzo dziewczęcą, w kolorze czarnym z połaczeniem z szarego, metalicznego, błyszczącego materiału, trochę odcinana w pasie, na dość szerokich ramiączkach, długość do kolan, a co najważniejsze rozmiar M :D niestety stanik teżmusiałam kupic nowy, z 80B zeszłam na 75B :O cycki mam wyraźnie mniejsze, nie ma co sie oszukiwać

a fryzurę - nie wiem, cos mi fryzjer wymyśli, jakiś twórczy nieład :D

no ja nie wiemwlasnie co z fryzura bo to wesele jest daleko od domu i jedziemy juz w piatek-ja mam krecone wlosy i nie bede sobie ukladala bo wygladam jak w peruce to sukienka fajna widzialam podobne-a jakie dodatki i sandalki? ja tez musze kupic nowy stanik bo mam teraz chyba miseczke D ale musze przymierzyc-bede musiała isc do Triupha bo tylko tam dostene dobry i podnoszacy stanik a jak dieta bo ja troche grzeszylam ciastem

buty - rasowa szpilka, zamszowa, z błyszczącym akcentem i odkrytym palce, na uszy delikatne kolczyki z czarnym kamieniem i może wisiorek do kompletu a tam dokąd jedziesz nie maja jakiegoś znajomego fryzjera, albo nieznajomego, z którym mogliby Cie umówić?

no wlasnie sie zastanawiam moze by sie umowic-zawsze to bym sie lepiej czula nie? to juz w ta sobote idziesz na wesele? ja mam jeszcze troche czasu na szczescie zdaje sie ze Sbeach nas na dobre opuscila czy moze ona cos o wyjezdzie wspominala?

ja będe miała wyjazdowe wesela w tym roku jeszcze dwa, więc na pewno sie umówie tam do fryzjera, ciotka mi zarezerwuje godzinę umów się, jakby nie było, będziesz wyglądała lepiej, nż jak sie ułożysz sama :D przynajmniej ja tak mam :D nie rzypominam sobie żeby sbeach coś mówiła o wyjeździe

tak, już w sobote impreza

no to nas chyba opuscila chyba sie umowie do fryzjera a jak paznokcie? robisz akryle czy zele? a ile wogole za uczesanie sie placi? to schudlas? Ile? i wogole ktora faza?

Tolu, manicure francuski, szukam jeszcze kogoś kto mi go zrobi :D a z fazami różnie, raz całkiem pierwszofazowo, raz druga, a czasami grzeszek, ale generanie nie jest źle, na wadze było 64,4, czyli drgnięcie o kolejne gramy :D za uczesanie, plus jeszcze u mnie cięcie pewnie zapłacę z 80-100 zł :O

o to drogo u was biora j a za pasemka place u siebie 60 zl ja znalazlam fajna babke od paznokci -kolezanka u niej malowala za 15 zl to jak wrocisz z wesela opisz wrazenia a na poprawiny tez zostajesz?

co do poprawin to nie wiem czy bedą, jakoś w Gdańsku nie ma takiego zwyczaju chyba, za to na tych wyjazdowych, pod Białystokiem, owszem będą i to jakie :D ja spadam już na dziś dobrej chudej nocy zyczę

tez spadam -jak to nie ma poprawin ja sama jestem z tego wojewodztwa a jade na Kaszuby i tam sa poprawiny

jednak te wakacje to fajna sprawa można się w końcu wyspać a tak wogóle dziś na śniadanko zjadłam dwie parówki i pomidorek a teraz piję czerwoną herbatkę i zaraz lecę do miasta zapłacić za światło bo jeszcze mi prąd odłączą i jak bez kompa wytrzymać no to bawcie się dziewczyny i pewnie usłyszycie słowa zachwytubo jak ktoś was dawno nie widział to zauważy różnicę

Bez kompa to ciezka sprawa Alex-ja akurat nie widze roznicy czy wakacje czy rok szkolny-nawet mam lepiej chyba w roku szkolnym bo teraz dzieci caly dzien w domu i nic nie robie-balagan tylko jesli chodzi o zachwyt na weselu to mnie nie dotyczy bo po pierwsze malo osob tam znam a ci ktorzy mnie znaja pamietaja mnie z tej wagi ktora mam bo pisalm wczesniej ze sie spaslam zima:P dzisiaj wg sb lece

ja dzis grzesznie ;) wakacje niestety :D przerwa w przedszkolu, dziecko zawożę do teściowej i dziś po pracy czekał na mnie albo makaron, albo placek ziemniaczany :D wybrałam placek resztę dnia planuję bez cukrów umówiłam sie na piątek na manicure, francuz kosztuje 25 zł :O

za światło zapłaciłam i już mi prądu nie odetną a jak wasz dzisiejszy dzień dietkowo wyglądał bo u mnie na śniadanko były dwie parówki i pomidor na obiadek mała ilość faslki po bretońsku a na kolację mały jogurt activia no i z doskoku czereśnie i herbatka czerwona a o istnieniu pieczywa i ziemniaków to ja już zapomniałam chyba