polki z Norwegii odezwijcie sie.......

no co jest z toba Czarna,nic sie nie odzywasz i nie odzywasz....

Kaczuszko a gdzie pracujesz,z tego co slyszalam to w Norwegii sa dobre zarobki.

sa ceny w muzeach? Nie bylyscie?

no niestety ja jeszcze nie bylam tu nigdzie w muzeum,i nie wiem jakie sa ceny,ale jak Ci tak bardzo na tym zalezy to jutro moge sie dowiedziec i Ci napisze ale dopiero wieczorkiem.ok

dziękuję. Podobno wiekszosc muzeow w Oslo jest blisko centrum. A moze jakis dzien jest darmowy? A czy w euro mozna placic? - pewnie nie? A co w ogole najciekawszego jest do zobaczenia?

nie wiem jak jest w Oslo,bo ja jestem w Bergen,ale postaram sie dowiedziec,a tylko Oslo Cie interesuje...czy inne miasta tez wchodza w gre.

no Czarna w Polsce to pewnie gdzies na balety sie udala,bo sie dziewucha nie odzywa...

dobra sprobuje sie czegos dowiedziec,ale nie obiecuje...

ok dzięki

sprzatam, ale wydaje na mieszkanie prad benzyne i takie tam

Hej kobiety! No na baletach nie bylam, tylko nagly przypadek wczoraj mialam i obrazilam sie na polskie pogotowie i przy okazji sluzbe zdrowia. Mojej matce cos sie zaczelo dziac to nawet karetki nie chcieli wyslac. Szok. Ale u nas to zawsze tak dzialalo, opieprzylam tylko babe i tyle. No w Polsce mieszkam na mazurach dzidka:)A dokladnie w Szczytnie, moze slyszalas o szkolce policyjnej, bo stad wiekszosc ludzi Szczytno kojarzy:)Powiem Ci dzidka, ze tak jak dla mnie to cenowo w Norwegii jest normalnie, nawet jak pracuje tylko moj facet to nam spokojnie na wszystko starcza. Tylko to troche inna sytuacja,bo my nie odkladamy na nic bo do Polski nie mamy zamiaru wracac, przynajmniej na razie. Ale fajki to fakt, masakra. Dlatego zaczelismy palic tabake:)Wychodzi taniej i dla mnie jest nawet lepsza w smaku,bo polskie fajki ciezko dostac,za daleko od Oslo i juz nie dojezdzaja:)Poza tym Polacy jak to Polacy czesto i gesto zdzieraja z rodakow. Jesli juz kupujemy to od znajomych Litwinow, oni maja kogos kto im podrzuca z promu i sprzedaja po kosztach czyli 250nok za wagon:)No jak przeliczysz to faktycznie duzo wychodzi,ale jak przeliczysz na ich zarobki to normalnie. W sumie nigdy nie przeliczalam na zlotowki.A ciuchy wcale nie sa drogie.Nie wiem czy znalazlas np.cos takiego jak Fretex,jak u nas lumpeks.Niby rzeczy z drugiej reki a zupelnie jak nowe.Moj chlopak niedawno kupil sobie spodnie levisa za 50koron:)Poza tym mniej wiecej od grudnia do konca lutego w sklepach maja wyprzedaz i schodza nawet do 75% taniej,takze jak sie czlowiek zakreci to i w Norwegii tanio znajdzie:)Miecho fakt,drozyzna ale warzywka tanie:)A co do tych muzeow bo ktos pytal,to szczerze ja bym sie w Norwegii do muzeum nie wybierala.Jest tyle slicznych miejsc i przyroda piekna i to wszystko za darmo:)Wystarczy poleciec na fjorda:)Tylko,ze trzeba wyjechac za Oslo,bo tam to jeszcze w miare plasko.A w euro zaplacic sie nie da,co dziwne nawet koronami szwedzkimi nie idzie,podobno tylko gdzies kolo granicy chociaz tez nie probowalam. No to sie rozpisalam:)Buziaki dziewczyny:)

Aha i jeszcze do kaczuszki83. Nie wiem czy pracujesz w Norge legalnie, ale jesli tak i dalej malo zarabiasz to cos jest nie tak. W Norwegii nie da sie zarobic tylko na oplaty bo to zdzierstwo jest.A oni swojego prawa przestrzegaja.Jezeli masz kontrakt to nie mozesz zarabiac malo.Ale w sumie nie orientuje sie w Twojej sytuacji.Poza tym jesli zaczelas pracowac w zeszlym roku to nalezala Ci sie ulga podatkowa,bo od tego roku to zniesli,ale dlatego skoczylo minimum.Mam nadzieje, ze jeszcze sie kaczuszka odezwiesz:)

Znalazlam stronke z 10najwiekszymi atrakcjami w Oslo tam masz rowniez ceny. Podaje linka http://www.visitoslo.com/en/top-attractions.58192.en.html

Siema dziewuszki,co tam slychowac u Was...pogoda taka do dupy,ze szok,ciagle pada i pada...wiesz Czarna,my to tak doslownie to nie przeliczamy wszystkiego na zlotowki,tylko czasem jak cena jest duza,to sie za glowe lapiemy.a powiedz mi o co codzi z ta tabaka,bo ja myslalam,ze ja sie zuje a Ty mi piszesz,ze ja sie pali,ale jak...a o takich sklepach z drugiej reki to nie slyszalam,ale musialabym sie rozejzec,to na pewno tu w Bergen cos takiego jest.no a co do zarobkow,to masz racje nam tez spokojnie starcza na zycie,chociaz moj maz praktycznie sam zapierdziela,no bo co to jest tylko moich 6 godzin tygodniowo...nawet na waciki ledwo starczy[ha ha ha].no a Kaczuszka pisze ,ze ma malo kasy,to chyba musi byc cos nie tak,a moze ja w huja robia,niech walczy dziewczyna o podwyzke.No a my odkladamy sobie kaske bo chcemy sie urzadzic w Polsce,ja tam najlepiej sie czuje.Tam mamy przyjaciol,rodzine,a tu prawie nikogo nie znam...dobrze,ze jest internet,to mam troche kontaktu ze swojakami,bo tutaj poznac Polaka lub Polke to tak jak by wsadzic glowe do klatki z lwem...Niektorzy nasi zachowuja sie tak jakby im sie wielka krzywde robilo,ze sie tu pracuje,ale tak jest na calym swiecie...pozdro dla Wszystkich ps.Czarna a z Twoja mama juz lepiej.no a ja mam jeszcze problem z kompem,nie moge stawiac znakow zapytania itp. i Polskich literek np. nie C tylko taka literka jak w wyrazie CMA.

A teraz widze tylko ja pisze i nikogo nie ma:( Jak pech to pech.

no przeciez ja jestem.

Widze,ze trafilam w tym samym czasie dzidka:) No z mama na szczescie juz dobrze, zrobil jej sie jakis ropniak w gardle i malo co sie nie udusila, a oni mi powiedzieli, ze karetki nie wysla. Zgroza. Jeszcze w placowce calodobowej przyjal ja neurolog. Powiem szczerze, ze juz sie od takich rzeczy odzwyczailam, ale co zrobie, przejde sie do gazety i niech sobie artykul walna:)Juz odpowiadam Ci dzidka co z ta tabaka. Zuje sie snusa, ale to glownie Szwedzi, wsrod Norwegow nie zauwazylam tego trędu. A tabaczke kupujesz, do tego bibulki i krecisz sobie skrety:) Troche czasu mija nim czlowiek do wprawy dojdzie:) Na pewno widzialas w sklepach. Wiesz, czesto jest tak, ze Polacy jecza, ze to be a nawet nie probowali. Ci ktorzy probowali to im smakuje, tylko lenistwo narodowe, krecic sie nie chce:)No i wypadlam z rytmu, bo akurat moje kochanie zadzwonilo, ale za chwilke dokoncze i dopisze to co mialam dopisac:)

Na pewno macie Fretex w Bergen, w wiekszych miastach jest wszedzie. Wrzuc sobie w wyszukiwarke Fretex i powinno Ci nawet adres wyswietlic:)Tym bardziej ze znasz angielski to sobie poradzisz na pewno:)A z Polakami to niestety masz racje. Akurat te moje juz wczesniej 3 lata bylo w Szwecji i zdazyl sie przyzwyczaic do tego, ze najpredzej to Polak Ci pod gorke zrobi. Ja jakos przyzwyczaic sie nie moge i naprawde nie rozumiem dlaczego to tak wyglada. Na szczescie my mamy znajomych Polakow i normalnych, z innymi po prostu nie nawiazujemy kontaktu. A zdarzaja sie przypadki, niestety, jakos tak w grudniu dwoch Polakow u mnie w Sandnes zgwalcilo dziewczyne, pozniej jakis pobil Norwega, ale zlapali ich i bardzo dobrze. Prawo u nich dziala jak nalezy. A w Norwegii to trzeba sie przyzwyczaic, ze pada. W Bergen jeszcze jest w miare z tego co slyszalam, ale w Rogaland tragedia. Zima to byla taka, ze trzy miesiace padalo!!! Non stop, jak nie w dzien to w nocy. Ale jakos przezylam i mam nadzieje, ze nastepne tez przezyje:) Pozdrawiam dziewuchy:)

no i znalazlam ten sklep na mapie ,a poznie sproboje go poszukac na miescie,moze sie uda.teraz sie chyba poloze spac,bo ta pogoda mnie przymula...

No w Polsce pogoda tez niezbyt fajna, przynajmniej u mnie na mazurach:( Chyba bedzie padac, a ja jeszcze niskocisnieniowiec jestem i dwie kawy wypilam i dalej chodze i ziewam:(

no i jestem, wcale sobie nie pospalam bo do roboty mnie zagonili,ale juz skonczylam ,zrobie obiadek i sie kimne,widzisz Czarna ja w porownaniu do Ciebie mam wysokie cisnienie i ni moge kawy pic...

No ja bez kawy to sie obudzic rano nie moge. Ale widze, ze i tak zle i tak niedobrze:) Cos faktycznie tych Polek malo pisze, dzidka trzeba bylo dac temat Polacy z Norwegii odezwijcie sie:D Tylko faceci nie bardzo siedza na kafeterii:) A czemu kaczuszka nie sie nie odzywa??? Mam nadzieje, ze zajrzysz tutaj i napiszesz nam co nieco.

Ty sie dzidka nie daj zaganiac do roboty, bo jeszcze Ci cisnienie za mocno skoczy i co wtedy?:D Ja z kolei dzisiaj sie nudze, znajomych prawie wszystkich wcielo i gdzies zagranica siedza, a Ci co sa to pracuja. I takie to zycie.

no i jestem,nie znalazlam dzis tego sklepu ,ale poszukam jutro,bo dzis pogoda taka mizerna,ze szok i latac mi sie nie chcialo.ale wpadlam z mezem do Cubusa i Dressmana i zrobilismy male zakupki,a jutro lecim na lumpeksy.a co sie nic nie odzywacie,co...

No ja dzidka widze, ze nikt sie nie odzywa tylko my. A widzisz przypomnialam sobie jeszcze, ze jest tez wearhouse i tam tez mozna tanie rzeczy znalezc:)

Ja to bym sobie juz chetnie do Norge wrocila. Nie lubie na tyle rozstawac sie z moim kochaniem:( Szperam sobie teraz w przepisach norweskich, bo jak przyjade to bedziemy staly numerek dla mnie zalatwiac:) Normalnie konkubinat mnie czeka albo slub:D

to wez lepiej slub z ukochanym,bo konkubinat na dluzsza mete nie jest dobrym rozwiazaniem.a to Ty sama do Polski pojechalas,a Twoj ukochany zostal...Rozumiem dobrze co to znaczy,ja tez nie lubie rozstawac sie ze swoim mezem,ale takie zycie i czasem trzeba.

No tak sie wlasnie zlozylo, ze musialam jechac sama:( Jeszcze mi sie pobyt przedluza, bo mialam byc tylko miesiac, a wyjdzie z tego prawie dwa:( Ja szczerze wolalabym konkubinat, w Polsce i tak do niczego mi nie bedzie to potrzebne a w Norwegii prawa sa takie same jak w przypadku malzenstw. Wiesz nie chcialabym tez brac slubu tak na szybkiego, chociaz jesli chodzi o nas to i tak tylko cywilny. Zobaczymy jak to wyjdzie wszystko, na razie trudno powiedziec.

Zmykam juz spac, bo nie spalam do piatej rano, troche nie moglam z tych nerwow na sluzbe zdrowia, troche mamy pilnowalam, w kazdym badz razie jakies trzy godziny spalam. Buziaczki i na pewno jutro zajrze. Kolorowych snow.