FACECI WOLĄCY MŁODSZE o kilka lat

facet.rocznik1978: mowisz ze mieszkasz i szukasz kobiety w 15 - tysiecznym miescie, naprawde nastawiasz sie tylko na swoje miasto ??? masz szanse tam kogos znalezc?? ja mieszkam w 10 - tysiecznym ale nie widze perspektyw :o co prawda moja byla tu mieszkala i mieszka, ale dzis nie widze szans na powtorke tego.

Najpierw uwaga do osób, które piszą jakby dookoła było pełno wolnych kobiet tuż przed 30-ką: WYŁĄCZCIE TELEWIZORY ! ! ! ! ! ! Życie to nie scenariusz telenowel i komedii romantycznych. Zarówno moje doświadczenia to potwierdzają jak i badania (np. rządowy raport demograficzny) i WYJDŹCIE DO LOKALI ! ! ! ! tam się rozejrzyjcie. Istotne jest pytanie jakie sznse u kobiet o kilka lat młodszych ma facet w moim wieku. Takie kobiety zdecydownie dominują wśród panien ! ! I prawie tylko takie widuje w lokalach.

croll : Ciekawa wypowiedź i ciekawe pytanie. U mnie lokali i młodzieźy akademickiej nie brakuje (taka zdominowała lokale), więc co do mojego miasta nie mogę stwierdzić że nie daje perspektyw. Ale też myśle o dużym mieście. Chce zaocznie dokończyć drugi fakultet (ekonomie. Mgr już mam z politologii), - dużo ludzi, pełno lokali dookoła, kwitnące zycie akademickie :-) No ale w mniemaniu niektórych (ciebie o to nie posądzam) to ja powinienem tam na siłę startować do nauczycielek w imię jakiejś dziwnej pseudoideologii.

facet78 podchodzisz do kazdej i pytasz o wiek? nie sadze... wiec prosze nie twierdz , ze nie ma tam nieco starszych bo te starsze dzisiaj wygladaja naprawde mlodo , ze czasem ciezko odroznic

Dzisiejsze trzydziestolatki często sa bardziej zadbane od dwudziestolatek. Wiek nie ma znaczenia..byleby 27 facet nie brał sobie nastolatki.

izabel1 : Nie muszę pytać. Zaleta małych miast :-) Ale przyznaje tobie i Tomowi31 ze te zblizone do mnie wiekiem nie wyglądają gorzej od tych młodszych. Tu się z wami zgadzam :-)

wypowiedz toma31 jest wypowiedzia faceta dojrzalego i z klasa jedna krotka wypowiedz a mozna stwierdzic , ze ten chlopak ma szacunek do wszystkich kobiet

facetrocznik1978, chyba masz jakies problem ze soba. Ciagle sie rozpisujesz, ze za 2 lata(o ile dobrze pamietam) bedziesz juz ustawiony zawodowo, znajdziesz sobie wtedy mloda laske i sie ozenisz. Ciagle piszesz o jakims gniezdzie. Naprawde myslisz, ze zycie mozna sobie zaplanowac?? Przez takie myslenie nie zauwazasz, ile dokola Ciebie znajduje sie fajnych kobiet. Zyj sobie swoim zyciem, rob to co lubisz, a zobaczysz, ze zakochasz sie w koncu w jakiejs kobiecie, ktora bedzie dla Ciebie stworzona. Tylko prosze nie pytaj ja o date urodzenia, bo to naprawde nie ma znaczenia.

irresistible99 : Masz sporo racji, owszem. Mimo to jednak odsyłam cię do pierwszego mojego maila z tej strony.

a... : KONKRETNIE DO CIEBIE: Dziwi mnie ton, który przebija czasem z Twoim maili. Ton słabej pewności siebie. Nie rozumię go. :-) A tak wogóle sprawiasz bardzo miłe wrażenie. Twoja wypowiedź (druga część Twojego ostatniego maila) bardzo mi się podobała. Gdybym Cię poznał w realu to podejżewam że z ciekawości dążyłbym do lepszego poznania Ciebie. Niepotrzebnie mieszasz tutaj pewne rzeczy. Ja wiem jaką sytuację zastałaem po rozejsciu się (po 3 latach związku) z \"byłą\", konkretnie jaką sytuację \"rocznikową\" w lokalach, wśród kumpli, ich kolezanek. (i nie jest to wizja - jak tu niektórzy rozumują - rodem z \"Addy Mc Beall\"). Dlatego tak bardzo istotne jest dla mnie pytanie o szanse u młodszych.

ten pierwszy post brzmi jak oferta kupna samochodu.

ja po prostu uwazam Twoje myslenie za troche zasciankowe, uwazasz , ze te dziewczyny troche starsze w wieku ok 30 lat sa desperacko zmaterializowane co jest nieprawda bo uwierz mi , ze dziewczyny w tym wieku potrafia byc bardzo wyrozumiale i zrozumieja pewne rzeczy lub pewna sytuacje faceta .. Ja w zyciu nie pogardzilabym facetem ktory w wieku 27 lat niczego sie nie dorobil bo roznie w zyciu bywa ale widze , ze ma checi , jest pracowity i chcialby by kiedys bylo nam lepiej . I bede go wspierac w tym do czego dązy bo najwazniejsze dla mnie jest spokoj wewnetrzny i to , ze mam kochajcego chlopaka. I nie ma dla mnie znaczenia czy to bedzie za rok , dwa czy trzy lata jezeli bede widziec ze tego chce i do tego dązy to bede go wspierac i bede przy nim..

a... zaczynam Cię lubić :-)

a.. : I wiem że nie wszystkich kobiet w moim wieku tyczy się to co napisałem na poniższym topiku (chodzi mi o ostatni mój wpis -z 15.04) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3454005&start=90 Wiem że nie brakuje też innych Sam jesteś przykładem pięknego podejścia to pewnych spraw. być może w jakiejśc mierze świadczy to że jesteś kobietą z piękną duszą.

uwazam ze starszy facet ma duze szanse u mlodszej, wiem po sobie po prostu czasem bardziej ciagnie do starszych

bujka5 : Miło mi to czytać ;-)

ale nie ma co generalizowac musisz to zrozumiec ja mam kolezanke 20 lat dla ktorej taki 27 letni chlopak jest za powazny i przebiera wsrod rowiesnikow druga chcialby starszego ale czy jej sie z czasem nie odwidzi tego nikt nie wie po prostu milosc cie dosiegnie i nie bedzie patrzec na wiek

bi......... : Jak ja was lubie. Tyle w was jeszcze romantyzmu :-) Bez pragmatyzmu (np. na temat kasy). Hmmm.. ;-)

Facet!Czy Ty nie masz na imię Rafał???Bo Twoje wypowiedzi mi przypominają takiego jednego!Ty masz studia skończone???A takie błędy ortograficzne robisz???

ewa24 : 1. Nie jestem Rafał 2. Odróżniaj błędy ortograficzne niedouczonych od dysortograficznych (np. przestawianie literek jak u mnie) ps: Word rozleniwia. Tu go nie ma :-)

jak widac nie jestesmy takie zle bo nie lecimy na kase to chyba dobrze

nawet jesli jest rafalem to ci sie nie przyzna ;)

a czy pieniadze do szczescia sa potrzebne

bi... : Kobiety romantyczne i niezmaterializowane mają piękniejszą duszę. Nadają sens słowu miłość. Łatwiej je pokochochać. Kim jest ten Rafał ? ? ps: jestem Przemek

oczywiście, że pieniądze są potrzebne do szczęścia, nie są jego gwarancją, nie są najważniejsze, ale bez nich powstają frustracje, nie można realizować swych planów, zamierzeń...

no w sumie wiele w zyciu pomagaja, ale i tak nie sa najwazniejsze

bujka5 : Twój tekst :-) Dlatego ja tak lubie towarzystwo Twoich rówieśniczek. Charakter najważniejszy. Jak gadam z niektórymi (na szczęscie niektórymi) moimi rówieśniczkami (nawet dobrze że już mężątkami) to słuchanie ich wartościowania materialistycznego osłabia w człowieku wiarę w romantyczne wartości. Ale jak zaznaczyłem: nie tyczy się to wszystkich. Takich po prostu jest więcej w mojej grupie wiekowej niż w Twojej.

oczywiście, że nie są najważniejsze i nie mogą być celem, lecz środkiem...

pixel : To prawda. Dlatego mam świadomość ze w młodszych dziewczynach też się obudzi \"instynkt gniuazda\" ale wtedy będzie się już samemu miało inną sytuację :-)

Znalazłam : posłócha, rozumię, podejżewam, wogóle!!!To są błędy ortograficzne,a nie przestawianie literek!!! Nie masz tu sprawdzania poprawności pisowni???Dziwne, ja mam!!!