kto chce byc moim kochankiem

lagi... znaczy się interesuje Cię tylko wirtulany świat... i do tego chcesz się ograniczyć??? To tak jak lizanie lizaka przez witrynę w sklepie... ani smaku, ani wrażeń... wszystko takie pozostaje bezpłciowe, a tylko wyobraźnią możesz sobie dopomóc... wyobraźnia to niestety nie to samo co realne bodźce...woboraźnia może co najwyżej te realne uzupełniać, lecz nie być podstawą ich przeżywania... ale naukowo zabrzmiało... gdzie się podziewa poqweur... czyżby zaspała przez te długonocne gadulenie??? a może tak jej dobrze się zrobiło w nocy i po nocy że odpłynęła???;)

jestem przeciez :) przez lagi nawet mnie nie zauwazyles.. :P ano pracuje ciezko :-o i cos mi kiepsko idzie :) w nocy spalam jak aniolek.. dzieki tobie

lagi... zdecydowanie lepsza jest gorąca czekolada a w środku niej pływające lody waniliowe:) nazywa się to góra lodowa czy lodowiec;) zajebiście smakuje...a czekolada taka gęsta i zajebiście smaczna... serwują to u Wedla:)

ok postaram sie moze to zmienic?ale nadal nie odp czy mozemy sie jakos porozumiec bardziej bezposrednio niz piszac tutaj?gg?gmail?

poqweur... paskudo jedna... poczekaj no;) już ja Cipokaże:D hehe przecież dopiero co weszłaś...jak mogłem Cię zauważyć...a ostatni Twój ślad datowny jest na przed północą:D

nie paskuda tylko pasztet.. wypraszam sobie :P :D:D co mi pokazesz?:D

na początek duże męskie dłonie:D

a jak bede chciala wiecej?:P

faktycznie... a ja jestem pasztet zajęczy;) nawet o tym pasztecie krążył kiedyś dowcip...znalazłem na wielkiej sieci na JoeMonsterze:) Przepis na pasztet zajęczy:) To co wyprawia w swoim programie Robert Makłowicz przechodzi ludzkie pojęcie. Proszę poznać jego przepis na pasztet zajęczy: Wyrywasz największy pasztet na imprezie, kładziesz na stole i pieprzysz aż zajęczy i pasztet jest gotowy.

faktycznie... a ja jestem pasztet zajęczy;) nawet o tym pasztecie krążył kiedyś dowcip...znalazłem na wielkiej sieci na JoeMonsterze:) Przepis na pasztet zajęczy:) To co wyprawia w swoim programie Robert Makłowicz przechodzi ludzkie pojęcie. Proszę poznać jego przepis na pasztet zajęczy: Wyrywasz największy pasztet na imprezie, kładziesz na stole i pieprzysz aż zajęczy i pasztet jest gotowy.

ha ha ha dobre :D

ha ha ha dobre :D

poqweur092375 jak będziesz chciała więcej... ja się wzbraniać przed tym nie będę... już dojrzałem do tego aby dzielić się tym co mam z innymi... życie ucieka i nie ma co być wyrachowanym... na tamtym świecie uczucia, emocje nie bedą już potrzebne:)

lagi?jestes?

rozpustnik\'s back :P lagi - widzisz to czego tu namawiają? :) dojrzała - i doczekałaś się....

lagi chyba wstydzi sie....zniknela:D

witam Cie rozpustny....sniles dzis.....?

witam dojrzała :) sen wciąż trwa... to wręcz sen na jawie...

rozpustny.....emocje...emocje...emocje..... milo ze Cie widze....:)

mnie chyba jeszcze bardziej...:) emocji nie brakowało... i nie brakuje...

zdecydowalam sie rozpustny...ale wiesz kobieta zmienna jest....nieswiadomosc, tajemniczosc, niepoznanie...tak bedzie nadal...ale to juz nie iluzja...prawda?

tak, to wszystko pozostanie... ale jak wiesz słowo \'iluzja\' w tym przypadku mi nie pasuje... ja podtrzymuje swoje zdecydowanie w zakresie, o którym wczoraj wspominałem... aczkolwiek nie sądzę, że w naszym przypadku BEZ tego coś stracimy...

nie wiem czy pozostawanie BEZ tego spowoduje strate jakakolwiek...chociaz mnie intryguje coraz bardziej wlasnie niepoznane...a Ty? jakie masz wrazenie...?

wiesz dobrze, że jestem w równym stopniu zaintrygowany...

oboje rozpustni, zaintrygowani, zafascynowani, ulegajacy emocjom...wiec gdzie przeciwienstwa i roznice, ktore podobno przyciagaja.....(nie splycam do roznic plci)......?

różnice na pewno są... z tym, że kto powiedział, że tylko różnice, przeciwieństwa się przyciągają... podobne upodobania chyba również...w końcu muszą być jakieś elementy wspólne...:)

mamy ich coraz wiecej...tych podobienstw...ktos jednak powiedzial, ze przeciwienstwa sie przyciagaja...ale cos dodam po naszej wczorajszej rozmowie....nasze \"nazwiska\" nie pasuja do sytuacji.....pozostanmy tylko przy imionach....:P

owszem. przyciągają się... ale mnie cieszą przede wszystkim te podobieństwa... co do \'nazwisk\' - nie analizowałem - Twoje imię w zupełności mi wystarcza...

ciesze sie, ze poznalam Twoje... rozpustny...czy wiesz, ze mozna je szeptac, krzyczec...a kazda tonacja bedzie miala swoja wlasna barwe.....?

cie choroba... ciekawe czy tak poqweur może powiedzieć o moim imieniu... bo mi jej bardzo się podoba i jest właśnie takie fajne do szeptania:) a propo przeciwieństw podobieństw... wzajemniego przyciągania się... oczywiście między ludźmi są różnice...ale tak naprawdę zbliżają ludzi do siebie te same wartości, te same pasje, te same wyobrażenia...prawie te same...bo właśnie te subtelne różnice (np. w wyobrażeniach) dodają tego smaczku... no i każdy z parterów może dać/wnieść coś od siebie:)