Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sabina796

najlepsze dowcipy erotyczne a może nie tylko...

Polecane posty

Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wkurwiony. Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie: - Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco co pan robi? - Otwieram okno - I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu. - Eeeeee..... nie wiem Dostał 2. Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci 8:0. Wchodzi młoda studentka i słyszy pytanie: - Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco co pani robi? - Ściągam bluzkę. - Ale jest bardzo bardzo gorąco! - To ściągam spodnie. - Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje - To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna za chuja nie otworzę..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł. Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari. Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować. Dziadek oczywiście się zgadza. - I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło. Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche. Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić. Ruszyli. Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum. Odzywa się pierwszy policjant: - Ty, widziałeś tego Ferrari..? Z 290 km/h jechał! - A tego Porsche? Z trzy stówki miał! - A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie dwóch pedałów Cinquecentem. W pewnym momencie z naprzeciwka wyjeżdża im czarne BMW. Dochodzi do zderzenia, a że koksy z BMW w bagażniku miały trupa, były zmuszone dogadać się z pedałami. Obie strony wychodzą z samochodu po czym jeden z pedałów widząc uszkodzenia mówi: - O kurczę cały przód roztrzaskany....Jerzy, dzwoń na policję! - Ale Panowie może to jakoś załatwimy? - Jerzy, dzwoń! - Myślę że 500 zł powinno załatwić sprawę - Nie ma mowy! Jerzy dzwoń! - No Panowie, bądźcie wyrozumiali, 1000 zł i nikt nic nie widział i nie słyszał. - Wykluczone sprawą zajmie się policja! - To chuj wam w dupę! - Zaraz, zaraz, Jerzy nie dzwoń! Panowie chcą negocjować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz postanowil kupic prezent na rocznice slubu zonie, koniecznie chcial ja zaskoczyc czyms wyjatkowym, myslal o jakims domowym zwierzeciu. Poszedl wiec do sklepu ze zwierzetami i oglada. Kot, pies za duzy klopot, ptak papuga zbyt pospolite, uwage jego zwrocil kogucik w klatce. Spytal wiec sprzedawcy co to za kogucik. - A to jest prosze pana kogucik stepujacy, moze pan zobaczyc... o teraz. Kogucik zaczal stepowac.Maz zdecydowal ze zona na pewno bedzie zachwycona. Wzial wiec ptaka. Kiedy podarowal go zonie, rzeczywiscie ta nie moze sie nacieszyc kogucikiem, a kogucik stepuje juz dwie godziny. Minal dzien kogucik nie przerwal ani na chwile. Zaniepokoilo to ich oboje, postanowili poczekac jeszcze co bedzie dalej, w koncu maz dzwoni do sklepu skad nabyl kogucika: - Panie, co mam robic, kogucik stepuje bez przerwy trzy dni z rzedu i juz naprawde zaczyna zle wygladac !!!! - Trzeba wylaczyc grzalke pod klatka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin z medycyny prowadzący lekarz zadaje pytanie studentce: -Kiedy pojawiaja sie pierwsze objawy ciąży? -Przeważnie po trzeciej dobie są to nudności, wstręt do alkoholu, rozdrażnienie... -źle!, prawidłowa Odp: Pierwsze objawy ciazy to wytrzeszcz gałek ocznych. Pojawia sie zaraz po pęknięciu kondoma... Następne pytanie -Jaki organ może powiększyć się czterokrotnie? Studentka mocno już zaczerwieniona -No ten no... -Źle!! prawidłowa Odp: WĄTROBA! A pani "No ten no" zaledwie dwukrotnie! Gdzie znajduje się serce? -No w Klace piersiowej -Źle!! prawidłowa Odp:W OSIERDZIU! -Tak a jak ja zapytam gdzie się pan znajduje o co pan powie że w sali czy w bieliźnie pańskiej żony?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik. W pewnym momencie panna mówi, że musi się odświeżyć, wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa... Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ). Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla. Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK ! I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało): - Panna: Co to jest ?! - Koleś: Pies Ci się zesrał ! - Panna: PLUSZOWY ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość updogory
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Co to jest mniej niż nic? -Pół lira na dwóch -Co o jest przed użyciem wisi, w czasie używania stoi, po użyciu z niego kapie? -Parasol -Co o jest pije krew i żyje w ciemnościach? -Tampon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyslowia-1
I nawet miedzy prostytutkami jakas kuurwa zawsze sie znajdzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darru
Miały być dowcipy erotyczne........Ale ja nawiąże dziś do pokonania Krzyżaków na polach Grunwaldu.Wszak jest rocznica tej największej bitwy średniowiecznej Europy,i najbardziej nowatorskiej,jeśli chodzi o prowadzenie bojów w tamtych czasach.Wspomnieć należy o użyciu nowych rodzajów broni np.artylerii,budowanych na rzekach przeprawach inżynieryjnych,użyciu zwiadu,czy namiastki dzisiejszych snajperów(specjalnych kuszników,którzy wyposarzeni w ogromne jak na owe czasy kusze,nie biorąc bezpośredniego udziału w bitwie wypatrywali najznamienitrzych rycerzy przeciwnika,czy poczty sztandarowe-likwidowali ich z daleka).Nie wspominając o wojnie dyplomatychnej,i propagandowej prowadzonej w całej Europie,a przedewszystkim w Rzymie.A na prubie obnirzania morale Niemieckiego skończywszy,polegającej na pacyfikowaniu wszystkich wsi,i miast Pruskich po drodze na bitwę,jakiego dopuścili się Polacy,i wojska sprzymieżone.Ect.Ect,Ect,...........Ale do rzeczy miały być dowcipy.......Więć z bitwą pod Grunwaldem było tak......Wielki mistrz wysłał do króla Jagiełły posłów z propozycją,aby nie toczyć boju w którym zginie wielu rycerzy,tylko aby wybrać z pośród siebie najlepszych,i najwaleczniejszych rycerzy.Tak by oni stoczyli pojedynek między sobą.Który z nich wygra,to ta strona bierze łupy,i wszyscy rozjeżdzają się do swych zamków.Jagiełło przedstawił ów pomyśł swojemu rycerstwu,z zapytaniem czy ktoś jest chętny stoczyć owy pojedynek z najlepszym Krzyżackim rycerzem.Wszyscy struchleli ze strachu na myśl o tem,i jęli żarliwie litanie odmawiać,ale i też wypchnęli przed szereg starego posiwiałego ryceża,który trzymając w ręku topór większy od siebie,z ledwością utrzymywał się na swych starych,i zchorowanych nogach.No cuż rzecze Jagiełło,widząc to"Mizernej on ci postóry,i biada nam jak stanie w konkury z Niemcem",ale wszak to ochotnik.Niech więc walczy.Stanęli więc na Grunwaldzkim polu na przeciw siebie ów stary Polski rycerz z toporem,i najwaleczniejszy z pośród Krzyżackiego zakonu.Zamarli wszyscy Polacy,i strach ścisnoł im gardła gdy Niemiec ruszył do galopu.Nawet Bogórodzice przestali śpiewać.---(A widok był nadzwyczaj okrutny,i straszny.Ogromny Krzyżak Pika większą niż największe świerki w Królewskich borach,zakuty w lśniącą zbroję ze stali Kruppa,na wielkim jak stóg siana Hanowerskim koniu,równierz sowicie okutym w zacną zbroję)-----,i poczęli krzyczeć do owego Rycerza z toporem "DZIADEK W NOGI,DZIADEK W NOGI".Rycerze wnet ztarli się w boju,unosząc ogromny tuman kurzu,tak że rycerstwo niczego dojrzeć nie mogło.Słyszeli jeno brzęk stali,trzask łamanych kości,i przerazliwe rżenie zarzynanego konia.Po chwili gdy ów tuman opadł rycerstwu ukazał się taki oto widok.Zarżnięty koń leżał obok swojego Krzyżackiego ryceża,ten ledwie żyw,i okrutnie ranion leżał na wznak prawie bez ducha,a nad nim lekko pochylał się ów Dziadek,przyciskająć Niemca jedną nogą do ziemi,uniósłwszy ów topór w geście tryumfu do góry spojrzał owemu Krzyżakowi głęboko w oczy tak rzekł.Masz szczęście,że krzyczeli "W NOGI",bo inaczej bym ci łeb upierdolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Nieżrą, nie piją a ciągle rosną i rosną! -Podatki. -Jest na 100 metrów długie, gra, śpiewa i sra w lesie? -Pielgrzymka do Częstochowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Para w łóżku: - To twoje piersi, czy gęsia skorka? - A ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna? W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się w okolicach krocza zaczyna nerwowo stąpać z nogi na nogę i przechodząc się po pokoju... - Co ci jest? - pyta rozbudzona żona. - A tak cholernie mi się kobity chce... - odpowiada małżonek. - No to wskakuj - żona zapraszająco odsuwa pierzynę. - Eee.. Jakoś to rozchodzę... W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta: - Co, pierwsza randka? - Gorzej - odpowiada chłopak. - Pierwsza gościna u mojej dziewczyny. - Rozumiem - mówi aptekarz. - Masz tu prezerwatywę. Chłopak się rozochocił: - Panie, daj pan dwie, jej mamuśka też podobno niezła laska. Po gościnie dziewczyna robi chłopakowi wyrzuty: - Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany, cały wieczór nic nie powiedziałeś i patrzyłeś na podłogę, nigdy bym ciebie nie zaprosiła. - A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, to bym nigdy do was nie przyszedł!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na statku stary bosman zaciąga się fajka. Podchodzi do niego marynarz: - Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat z pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi? Bosman na to: - Chłopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny... Zawinęli do portu, po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana, wręcza mu fajkę mówiąc: - No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwile i wypuszcza majestatycznie przez nos: - Prawie tak dobry jak mój, ale na drugi raz nie rwij tak blisko dupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzi młody jebaka do żeńskiego akademika: - A do kogo młody człowieku - pyta portierka. - A kogo by mi pani poleciła? -Dlaczego kobieta ma o jeden zwój mózgowy więcej od konia? -Żeby podczas mycia podłogi nie pila wody z wiadra. Przychodzi Jasio do mamy i mówi: -Mamo wszyscy się ze mnie śmieją że jestem taki ciemny jak cygan, dlaczego ja jestem taki ciemny prężcież ty jesteś blondynka i ojciec blondyn w rodzinie sami blondyni - oprócz mnie! Na to mama uśmiecha się do swoich wspomnień i mówi: -Ciesz się że nie szczekasz - taka impreza wtedy była!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kowalski postanowił zrobię w domu porządek. Wraca podpity i od progu wola: - Za trzy minuty widzę na stole obiad i pol litra! - Jak to?! - protestuje zona. - Co takiego?! - wtóruje teściowa. - A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie? Zjadł, wypił i mówi: - A teraz przygotujcie mi pachnącą kąpiel i do tego piwko z pianą na dwa palce! - Jak to?! - protestuje zona. - Co takiego?! - wtóruje teściowa. - A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie? Wykąpał się wypił piwo i mówi: - A teraz przygotujcie łózko z najlepszą pościelą i zaraz wezmę się za ciebie teściowo! - Jak to?! - krzyczy zona. - Tak to! On jest panem tego domu - odpowiada teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytuje od dawna i wreszcie cos dopisze , ale wybaczcie jesli kogos to urazi.... Idzie pijany facet , zalaty kompletnie. Wchodzi do kosciola, a tam msza. Pijak nie wie zuplenie gdzie jest , zero kontaktu, zalany na umor. Idzie i patrzy, i siada kolo babci w lawce. Patrzy a ludzie wstaja i ida pod oltarz, on tez idzie, a to komunia swieta byla i ksiadz cialo Chrystusa dawal. A ,ze ksiadz nie byl glupi to pijakowi dal korek od wina. Ledwo co lezie pijak , wraca do lawki, patrzy na babcie , wszyscy klekaja---pijak tez kleka,wszyscy wstaja---pijak wstaje i tak kilka razy. Az pijak patrzy ,ze nikt juz nic w buzi nie ma ,a on nadal zuje i zuje i zuje ....wiec belkotem pijacki sie pyta babci siedzacej obok......psze paniiii a co mysmy tam dostawali ? babcia odpowiada cichutko ... to byla komunia i dostawalismy CIALO Chrystusa. NA co pijak odpowiedzial babci wkurzony... K..rwa to ja chyba H..JA dostalem bo on taki zylasty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa swietliki leca na podryw, a zeby bylo latwiej jeden mowi do drugiego choc sie rozdzielimy ty na prawo ja na lewo.. Nagle wrzask ,pisk aaallllaaa, na co ten z lewj pyta sie ...Co dziewica ...? A ten z prawej odpowiada , ....Nie Ku...wa papieros

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zbokolus maximus---- dzieki , czasami twoje dowcipy poprawialy mi humor , dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do góry do góry
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewien facet prowadzil prywatna firme i koniecznie potrzebowal sekretarki. Jednak mial problem, strasznie zazdrosna zone. Dal ogloszenie do gazety , ze poszukuje sekretarki, ani ladnej ,anie brzydkiej , nie blondynki , nie brunetki i nie rudej. Zglosila sie papuga-facet sie zdziwil, ale ok, papuga okazalo sie ,ze zna sie na pracy, w dodatku zna kilka jezykow obcych. Dlugo nie myslal, zatrudnil papuge jako swoja sekretarke. Wreszcie zona nie bedzie o nikogo zazdrosna. Facet czesto wyjezdzal w delegacje , wiec biuro zostawalo pod opieka sekretarki-- papugi. I wszystko byloby ok , ale papuga miala jedna wade, uzalezniona byla od telefonu, uwielbiala dzwonic, wszedzie . Raz jak facet wrocil z delegacji, dostal kismiczny rachunek za telefon. Doszedl do prawdy , ze to sprawka papugi. Jakos to przemilczal. Potem kolejna delegancja , on wyjezdza , a papuga hop za telefon lapie i dzwoni po liniach do wrozek i horoskopow, linie 1700 itp. FAcet wraca z kolejnej delegacji i znowu rachunek za telefon ogromny, w koncu sie wkurzyl. Mowi do papugi--- sluchaj jak jeszcze raz dotkniesz telefonu i bedziesz wydzwaniac po tych glupich numerach , to..cie do sciany gwozdziami przybije. OK. Facet znowu wyjechal , wraca , a sytuacja sie powtorzyla, rachunek za telefon ogromny. Coz slowo sie rzeklo, przybil papuge delikatnie za skrzydelka , gwozdziami do sciany. Tak sie niefortunnie zlozylo , ze przybil ja obok krzyza z Jezusem. Papuga zdezorientowana cala sytuacja patrzy na krzyz i Jezusa i pyta sie...---- ty koles a ile tak juz tu wisisz ....? na co Jezus odpowiada... ja tu wisze juz ponad 2 tys lat, a papuga ze zdziwieniem pyta ...to kuuurwa gdzies ty dzwonil..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tescik
Kali prosi ojca o ręke jego córki -Kali chcieć ślub z córką -YY....eeee ona zawsze chciała mieć mercedesa -Kali kupi -Ale ona chciała mieszkać w domu z basenem -Kali kupi -Ona chciała żeby jej mężczyzna miał półmetrowego członka -Kali utnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tescik
Rozmawia dwóch facetów. Pierwszy: - Jestem ostatnio tak napalony, że rżnę wszystko co się rusza. Drugi na to: - Ja tam nie stawiam sobie takich ograniczeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darru
Rozmawiają dwie koleżanki,których faceci pracują za granicą.Jadziu pyta jedna drugiej,ty rozmawiasz ze swoim podczas stosunku?Druga odpowiada........Jak zadzwoni.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedziem chopcy
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś. - Może jakaś jest w górnej szufladzie? - odpowiedziała. Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się. - To twój mąż? - zapytał nerwowo. - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego. - Twój chłopak? - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho. - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak. Dziewczyna odpowiedziała spokojnie: - To ja przed operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedziem chopcy
Facet kocha się z kobietą i w pewnym momencie mówi: - Kochanie, idź do przedpokoju i przynieś łyżkę do butów. - A po co? - Bo jest tak fajnie, że bym jeszcze jajka włoż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedziem chopcy
Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził: - Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć. Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy, który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak było? Facet na to: - Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jedziem chopcy
Siedzi Francuz, Włoch i Polak przy piwku i rozmawiają jak doprowadzają swoje kobietki do szału. Francuz: - Kupuje butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad Sekwanę, rozpalam ją delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam ją poprzez miłość francuską. Włoch: - Przygotowuje dla nas wspaniałą kolację z owoców morza, otwieram butelkę dobrego winka i kochamy się namiętnie całą noc i to ją doprowadza do szału. Polak: - Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem fiuta w firankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×