Gość Olisia M. Napisano Sierpień 27, 2008 Dziekuję, że odpisałaś Vanili, cieszę się że mogę na Was liczyć. Proszę napisz mi jak Ty stosujesz tą dietę, czy jak ja masz chwile słabości. Od dziś mam zamiar stosować ją regularnie. Jeszcze jedno pytanie czy pijecie zioła, o których pisze dr Bardadyn w nowej książce? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 27, 2008 Olisiu... na początku każda dieta jest trudna, ciężko przestawić się na nowy sposób odżywiania, zwłaszcza jeśli to jest rewolucja żywieniowa! Z czasem organizm się przyzwyczai i jego władczyni... Staraj się pić 2 koktajle dziennie. Ich przyrządzanie jest łatwe i szybkie. Do avokado dodaję zioła i szczyptę soli, a do pomidorowego fetę zamiast tuńczyka....słodkie są boskie! Osobiście tych ziół nie piję, ale wodę z cytryną, miętę, żurawinę... Miłego dnia Ci życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olisia M. Napisano Sierpień 27, 2008 Vanili, a czy Ty oprócz tych dwóch koktajli jeszcze coś jesz??? O której jesz ostatni posiłek??? Z danych widzę, że trzeba być bardzo cierpliwym. I ostatnie pytanie czy stosujecie dietę weekendową? Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 27, 2008 Olisiu... są dni, że jem obiad, staram się 2 koktajle, czasem owoce, jakaś sałatka, chuda zupa warzywna, kasza...udało mi się opanować i nie jem słodyczy, ciast, tłustych potraw....ostatnio zamiast soku pomidorowego miksuję pomidory z fetą, choć wiem ,że też zawierają cukier...powiem tak, raz zjem więcej , raz mniej kalorycznie....ale wagę udaje mi się utrzymać. Pamiętaj! nie można się głodzić! trzeba jeść tak ok. 1200-1500 kal. ale to zależy ile chcesz schudnąć.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podnosicielka Napisano Sierpień 28, 2008 :(:) Nareszcie moja waga drgnęła! Tylko 1 kg w dół, ale już myślałam, że nigdy nie ruszy albo się zepsuła. Ale mam dobry dzień! Powodzenia.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Sierpień 28, 2008 podnosicielko moje wielkie gratulacje :-D teraz to już z górki :-D ja też mam sukcesik, uda szczuplejsze o 1cm :-D, ale biust też w dół o 1cm :-( ale w moim przypadku to znowu nie taka tragedia ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olisia M. Napisano Sierpień 28, 2008 Vanili jak długo zrzucałaś tę wagę, czy nie pijesz nawet czerwonego wina?? Wybacz, ale na początku to będę zadawać Wam same pytania, aż się jakoś oswoję. Napisz mi czy dużo ćwiczysz, czy jeździsz na rowerze stacjonarnym, ja mam rower i taki i taki, ale boję się że zbytnio mi się łydki rozbudują. Irysko i Podnosicielko moje gratulacje, mam nadzieję że też będę miała takie sukcesy jak Wy. Czy też powinnam się pomierzyć i prowadzić dzienniczek odchudzania, jeśli tak to co w nim notujecie????? pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Olisiu... najpierw byłam na diecie grejpfrutowej....z dnia na dzień przestałam jeść ciasta, desery, cukier, chleb...i wtedy szybko schudłam, potem poznałam strukturalną...i tak ponad rok utrzymuję stałą wagę...wino czasem piję...o jedynie jem gorzką czekoladę, może aż za dużo... jeżdżę na rowerze.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
strukturka 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Witajcie! Olisiu, na wp.pl w zakładce kobieta/diety można założyć sobie taki profil, w którym zanotujesz swoje postępy w gubieniu kochanego ciałka. Mnie to motywuje. Moja waga się trzyma, chociaż popełniłam parę naprwdę drobnych grzeszków i chyba za mało jem (brzmi absurdalnie!). Ale czuję się fantastycznie. A co do wina czerwonego, to jest ono absolutnie ok. Nawet w czasie weekendowej można wypić kieliszek - i za to ją lubię :) Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Sierpień 28, 2008 dziewczynki, chodzę sobie dzisiaj po markecie i wpadłam na pączki i ....już, myślę a niech tam.... i NIE, nie zamienię tego mojego obecnego samopoczucia na żadne żarełko, na żadne słodycze, i tylko się w wystawach przeglądam, wciągam brzuch i chodzę taka dumna... :-) no czasem, schrupię i pączusie, ale to ja decyduję, a nie moje zachcianki, hehehe ;-) Olusiu, ja winko czerwone wytrawne uwielbiam i często popijam na zdrówko :-) na rowerze jeżdżę, polecam, a dla motywacji parę wpisów wcześniej wkleiłam link do forum rowerowego, motywujemy się tam i od nich nauczyłam się jak jeździć aby nie rozbudować mięśni tylko je wyszczuplić, poczytaj, zapraszam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podnosicielka Napisano Sierpień 29, 2008 Zaczynam kolejny dzień wyrzeczeń.... :O:O:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 29, 2008 :(:(:(:):):) A co tu takie pustki???? Gdzie się podziewacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
strukturka 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Witajcie! Pusta lodówka, pusty brzuszek, muszę iść na zakupy... Nie cierpię. Ale muszę popracować trochę nad moimi kilogramami, choć już ich niewiele do pożegnania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olisia M. Napisano Sierpień 30, 2008 Kochane dziewczynki, jak dobrze że Was mam!!!! Bardzo się cieszę, że mogę z Wami zamienić kilka słów. Bardzo mnie to motywuje, wiele muszę się od Was nauczyć. Dzielnie piję koktajle, najgorzej gdy muszę iść do znajomych, nie wiem co wtedy zrobić, jakWy sobie z tym radzicie??? Droga Irysko, czy możesz mi podać stronę o tych rowerach, a Ty jeździsz na stacjonarnym czy trekingowym?? Życzę Wam miłego popołudnia i wieczory, będę jutro papa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Olisiu... teraz jest trendy...mówisz jestem na diecie... pytanie ,, a..jakiej?.....mówisz lub nie tak różne dziwadła chodzą po świecie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Olisiu... teraz jest trendy...mówisz jestem na diecie... pytanie ,, a..jakiej?.....mówisz lub nie tak różne dziwadła chodzą po świecie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Właśnie wróciłam z lasu...rowerka... niestety, szybko zapada zmrok i widać lato bezpowrotnie mija... ...a szkoda... chwała rowerom stacjonarnym! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaw2 Napisano Sierpień 30, 2008 Witam Morszczyn Susz można zakupic na allegro pod nickiem przedawcy JOLPAW2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Sierpień 31, 2008 no i doczekałam się mam 5 z przodu na liczniku mojej wagi, hurrra łydeczka też szczuplejsza o 1cm Olisiu, podaje link http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3149886&start=0 ja dołączyłam do nich na 25 stronie forum, ja jeżdżę na stacjonarnym, czasem, ale rzadko ruszam w teren na góralu, powiem Ci, że jak dla mnie jest to najłatwiejsza i najdostępniejsza forma ruchu, siadam kiedy chce i kręcę pół godz, oglądając przy tym tv, żeby wrzucić kasetę dvd z ćwiczeniami, to już większy problem, trzeba zrezygnować z oglądania tv, rozłożyć matę, a na rower wskakuję w dowolnym czasie i kręci mnie to kręcenie, dobrze się czuję, lubię to ... pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Irysko! Moje gratulacje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
strukturka 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Wow! Irysko! Gratulacje! Ja jeszcze 5 z przodu nie widzę... Ale też przez ostatnie dni jakoś się nie oszczędzałam... I winko, i wódeczka, i makaronik (ale strukturalny!). Ale się poprawię... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Zawzięła się dziewczyna! Jak tak dalej pójdzie,zobaczy 5.0.....i co wtedy my zrobimy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Sierpień 31, 2008 hej dziewczynki :-D dzięki wielkie za gratulacje :-D zawzięłam się owszem, ale 5.0 nie zobaczymy, taką wagę to miałam 20 lat temu, teraz bym z nią chyba źle wyglądała ;-) mój mąż mówi, że już powinnam przestać się odchudzać, bo wyglądam perfekcyjnie :-D a kobieta nie może być szkieletorem :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Sierpień 31, 2008 Olisiu, w temacie imprezek, to ja osobiście odpuszczam dietkę i ucztuje do woli, znowu tak bardzo nie przytyję, a szkoda tych niecodziennych smakowitości :-) jak mam schudnąć to i tak schudnę, a jeśli odpuścimy święta, imprezy, wczasy itp to i tak pozostaje nam 300 dni w roku na odchudzanie lub trzymanie figury :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vanili 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 Właśnie , ten wygląd...po tym całym odchudzaniu, źle się prezentowałam...twarz była zbyt wyciągnięta... ale co tam, lepiej i lżej się czułam.. Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Wrzesień 1, 2008 właśnie dlatego, chciałabym zejść do 58 kg i taką wagę utrzymać, teraz wyglądam bardzo dobrze, chciałabym usunąć jeszcze troszkę tłuszczyku z brzuszka i wyszczuplić nóżki, potem będę mogła więcej sobie pozwalać w jedzonku i trzymać formę na rowerku i itp, zamieniać dostarczaną energię w mięśnie nie w tłuszczyk :-) mnie na szczęście udało się nie sflaczeć, nawet biust utrzymał mi się fajnie, miałam rozmiar DD, teraz mam D, ale chudłam tylko 2 kg / mc :-D taką nadwagę nabyłam w ciągu ostatnich 3 lat, wcześniej trzymałam się w wadze ok 54-56 kg, więc nie była to ugruntowana nadwaga, może dlatego wyglądam dobrze nie wiem czy czas tycia ma znaczenie, bo chudnięcia bardzo :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olisia M. Napisano Wrzesień 1, 2008 Irysko to mnie pocieszyłaś, bo ja już nie chciałam nigdzie chodzić, żeby nie zachowywać się jak ....Co robiłaś, żeby stracić brzuszek???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iryska7 1 Napisano Wrzesień 1, 2008 Olisiu, po pierwsze chudłam powoli 2kg/mc po drugie chudłam powoli po trzecie chudłam powoli i sadełko się wchłaniało do tego ruch Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
strukturka 0 Napisano Wrzesień 3, 2008 Witajcie! Ja niby też chudłam w sumie po malutku, ale jednak muszę popracować nad ciałkiem. Chyba już w moim wieku (40!) to chudnięcie niestety nie jest bezkarne... Ale waga stoi od tygodnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiniorek17 Napisano Wrzesień 3, 2008 hej... Mam problem i to nie mały :( Potrzebuję porady: Jak zrzucić 4kg, tak abym nie wróciła to swojej wagi (a ważę 61,5 przy wzroście 158)? Nie chce diet jakiś wygórowanych. Mam do dyspozycji steper. Mogę przerzucic się na ciemne pieczywo. Ale potrzebuję kogoś kto mógłby mi jakoś ułożyc tą dietkę. Prosze o pomoc! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach