Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość vanili

Dieta strukturalna - rewelacja! 2-4 kg w ciągu tygodnia.

Polecane posty

Witaj Nord.. To miłe, co mówisz...ale wiesz, nam tez nie jest łatwo...tracimy i zyskujemy nowe kilosy! :classic_cool: Trzymaj się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kata47
no i po raz kolejny zaczynam pisać...bo notka poszła w kosmos...już mi się nie chce teraz pisać wszystkiego...zaczęłam w piątek,,,jakoś idzie,,,nie jest aż tak łatwo,,bo jestem osłabiona,ale strasznie też nie jest.Zjadłam o 15h00 koktjl pomidoro-tyńczyk i był pycha...Kupiłam wcześniej książkę poczytałam...cchcę to dietą zacząć nową ere odżywiania się-zdrowego...zauważyłam,że czuję się lepiej,jak się nie nawpieprzam za przeproszeniem wieczorem,ale mąż kusi zawsze a to pizza a to sushi a to co innego...dam znać ile schudłam,ale kotjale są pyszne i wejdą na dobre w moje życie...rano nie jadłam sniadań,a teraz myk i mam koktajl,który napełnia mnie do południa...ważę 68 kg /175 cm i mam 32 lata,no i chcę schudnąć jakies 4-5 kg:) może ktoś chce dołączyć do mnie ,we dwie zawsze raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet123
To ja dołączę... :O:O:O: :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kata47
no to świetnie BET to już nas dwie są...stosowałaś już tą diete? u mnie wieczór był rewela,..jak obiecano,a ja nie wierzyłam,miałam mnóstwo energii..wieczorem nawet specjalnie ,nie byłam głodna,ale koktail wypiłam ...teraz troszke mi burczy w brzuchu,ale to już luz ...ćwiczyłam trochę,ale okazało się ze aerobik u mnie odpada z powodu kręgosłupa, wiec poćwiczyłam te ćwiczenia co lekarz przepisal na kegosłup no i trochę pośladków...byle do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet123
Były różne z mniejszym lub większym skutkiem.. :P :O ale teraz to mam dużo do stracenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaa.
Witam:) Widzę, że wszyscy ostro działają z dietą. ;) ja planuję ją od dziś hehe.. czy mi się uda..? nie wiem.. Pójdę dziś zajrzeć do sklepu na półkę ze zdrową żywnością.:) przyznam, że nigdy wcześniej nie zwróciłam na nią uwagi.. Mój problem jest taki, że nie uważam że jestem gruba. Myślę że jestem szczupła mam 174cm i 60kg, niby to odpowiednia waga to mojego wzrostu. Jednak chciałabym zgubić 'brzuszek' i cellulit z ud i pośladków. Nie chcę być chudsza, lecz zgubić te zbędne kilogramy.. tzw. tłuszczyk.;P Co mam robić..? :( Dla mnie słodycze.. fasfoody, herbata z 2 łyżeczkami cukru, biały chleb.. bułki.. to była podstawa..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet123
🌼 Możemy Ci tylko pozazdrościć i wagi i możliwości ...jedzenia niezbyt zdrowo i kusząco:O Tu masz ofertę zdrowego odżywiania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet123
Natali... dorzuć sport albo jakieś ćwiczenia.. ❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaa.
Zrobiłam sobie dziś rozpiskę. :) i mam płytkę z ćwiczeniami i myślę że pilates byłby dobry. (; do tego.. odrzucam wszelkie słodycze:) zjadłam dziś pyszną sałatkę i bardzo się nią najadłam.. mam nadzieję że nie tuczy..?;) hehe, pokroiłam pomidor, wkroilam surowy kalafior i troche białego sera (fety). Było smaczne hehe:P Bo na jogurcie naturalnym nie mogę.. ;/ od razu było mi nie dobrze.. Doradźcie tlyko co zrobić by zginął ten uporczywy apetyt na słodycze..? Aż się trzęse. hehe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet123
Oj, nie wiem... też mam problem! i kompulsy! :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny marek 2
:P:P :P:P :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet123
:O nie zaglądacie tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dobrze ujęte... Zaglądam...ale rzadko sie pojawiacie... ❤️❤️❤️ Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chasia
Cześć!!! Ja też jestem stałym czytelnikiem tego arcyciekawego tematu i od czasu do czasu tez zabieram głos chociaz przyznam sie, ze ostatnio mało miałam do powiedzenia. Trochę ta moja dieta sie rozchwiała więc nie było czym sie chwalić. Ale nadal czytuje Was dziewczyny by mieć motywację. :)) Co do niepohamowanego apetytu na słodycze to polecam tabletki "Chrom Plus" z apteki. Bo widzicie: jeśli organizm czegos potrzebuje to stale tego szuka i stąd sie bierze nasz czasami niebywały apetyt. A właśnie pierwiastek chrom reguluje gospodarke węglowodanową w organizmie. Polecam, wypróbowalam na sobie. Stanowi to malutki dodatek do naszej dietki. Pozdrowienia z Irlandii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Chasia... długo się nie pokazywałaś! U mnie ściana deszczu!...i to zupełnie o tej porze roku odbiera werwę...ale może jakoś wytrwamy na diecie?? Nawet nie mogę wyjść po świeże maliny czy wśnie... Nie mam ochoty zupełnie na nic, nawet ni da się czytać, bo tak ciemno! i zero wakacyjnych rozrywek i zero motywacji.! A jak Ty czujesz sie w tamtejszym klimacie? Trzymaj się !!!:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pultaska
Cały czas Was czytam, a też się odzywam wtedy kiedy mam się czym pochwalić. Ostatnio zgubiłam 2 kg i czuję się bardzo dobrze. Przez tydzień jadłam zupę z kapusty i oprócz niej warzywa i owoce z wyjątkiem bananów i winogron. Po tej diecie nadal się trzymam, jem dużo warzyw a słodycze zastępuję arbuzem( aż się boję co to będzie jak się skończą). Też łykam chrom i zastanawiam się nad kupnem lecytyny, podobno przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Oczywiście robię sobie co jakiś czas weekend strukturalny. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! uffff...ale narobiłam błędów! Mamy teraz dobrą porę roku, żeby stosować dietę...są świeże maliny, wiśnie , pietruszka do koktajli...nie wspomnę o warzywach..:P Niestety, są i zgubne skutki słodkich owoców i może grilowania lub sączenia winka ze znajomymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chasia
Witaj Vanili!!! Miło, że mnie jeszcze pamiętasz :)) Co do klimatu to muszę przyznać, ze mnie powoli przygniata. Nie pisz mi proszę, ze możesz zerwać świeże maliny lub wisienki bo się rozpłaczę! Ja chcę do polskiego lata!!! Tutaj nawet szczypiorek sprowadzają z Izraela. Niby troche tych warzyw jest ale wszystko z zagranicy bo tutaj pomimo wszechogarniajacej zieleni (głównie trawy na której wspaniale pasą się owce i krowy) to nie uświadczysz żadnej jadalnej zieleniny ani owoców. Jeszcze nie spotkałam żadnego drzewka owocowego czy krzaczka truskawek. Tak więc nie do końca te jarzyny w sklepie sa takie super zdrowe. Raczej wzbogacone w pierwiastki z tablicy Mendelejewa :( Ale pomimo tych ułomnosci i tak je preferuję niż mięsko. No chyba, że owoce morza :)) A tutaj jest w czym wybierać. Ostatnio popsuł mi się blender więc dopóki sobie nie sprawię nowego to nici z koktaili. Ale jakoś sie trzymam. Dodajecie mi wiary w ludzkie możliwości. Bo jak się innym udaje to moze w końcu i mnie? Dlatego dziewczyny trzymajmy się razem i dopingujmy się. Jak to mówi stare porzekadło: W kupie siła :)) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chasiu buziaki dla Ciebie👄👄👄 Ale się trzymasz! Zastanawiam się, czy te fałdki to nie z powodu dodatków, jak nazwałaś Mendelejewa??? oczywiście też jem chemię.... ale jestem nieszczęśliwą posiadaczką ogrodu! narzekam, bo muszę plewić, a bardzo tego nie lubię i tracę czas! Wiosną się przełamałam i posiałam pietruszkę, koper, cebulę...narzekałam, a teraz mam do obiadku świeżą zieleninkę... i za przyczyną słodkich i świeżych owoców zapewne te dodatkowe wałeczki, bo owoce zawierają cukier...ale co tam...:P Może w końcu przestanie padać i będę mogła gdzieś wyjechać??? i przy okazji MŻ...póki co, zrobię sobie koktajl z czosnkiem, może mnie orzeźwi? Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________
👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulek
Czy Ktoś był w Korbielowi? Jakie sa tam warunki? Czy mozna scudnąć 4 kilo w ciągu tygodnia Ulek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosiciela
ZASADY ODCHUDZANIA. 1kg masy ciała to 6000kcal. To oznacza, że tyle kalorii musisz zjeść mniej lub spalić więcej, by schudnąć o 1kg. Najgorszym sposobem na schudnięcie jest głodówka. Efekt jest szybki, ale krótkotrwały. Gdy przestajesz jeść, początkowo waga zaczyna szybko spadać, jednak nie dlatego, że spalasz tłuszcz. W pierwszej kolejności organizm traci wodę. Aby przestawić się na przetrwanie i zwalnia metabolizm. Przetwarzanie składników pokarmowych w energię zaczyna odbywać się w ślimaczym tempie. Dlaczego? Bo większość rzeczy, które zjesz, jest magazynowana na wypadek dłuższego głodu. Magazynowana, czyli przetwarzana w tkankę tłuszczową. Gdy przekroczysz ten próg (zwolnienie metabolizmu), możesz przez dłuższy czas nie jeść, a i tak nie schudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosicielka
Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×