Solarium...?

Jutro wybieram się pierwszy raz do solarium i mam w związku z tym kilka... troszkę idiotycznych pytań :/... :) 1. Czy można się opalać w zwykłej bieliźnie, czy trzeba w kostiumie... a jeśli w kostiumie kąpielowym, to jest tam miejsce aby się przebrać? 2. Czy samym trzeba się zaopatrzyć w kosmetyki potrzebne do opalania w solarium.. czy można je dostać w salonie? 3. Czy opalając się na łóżku można się przypalić np. w plecy leżąc na nich? 4. Czy "klapa"... tzn. to zamykanie od się całkowicie zamyka, czy to po prostu nad nami "wisi"? Zapewne odpowiedzi na te pytania są oczywiste... i właśnie dlatego nie mogę znaleźć na nie nigdzie odpowiedzi (w książkach czy w internecie :/ ). Jednak solarium budzi we mnie pewne obawy i dlatego baaardzo Was proszę o odpowiedzi na te pytania w miarę Waszych możliwości :) Z góry wielkieee dzięki!!! ;*;)

ja się zawsze nago opalam mam swoje kosmetyki klapa nie domyka się całkowicie

1. a opalaj sie jak chcesz mozesz nawet w ubraniu ;) wchodzisz do kabiny i masz miejsce na przebranie 2.kosmetyki mozna kupic i w solarium i w sklepie 3. nie nie mozna 4.zamyka sie zawsze jak sie boisz to mozesz isc na stojace

ja tez zawsze , nago kosmetyki swoje zalezy od solarium czasem masz darmowe w kubeczkach postawione przy lozu ... mozesz sie przypalic jak bedziesz za dlugo lezec klapa jestzawsze jakies 3 cm odchylona

1. mozna sie opalac w zwyklej bielisnie, (nawet bez jesli ktos chce) 2. Trzeba sie zaopatrzyc w kosmetyki. W solarum s kosmetyki (zazwyczaj saszetkki kremu) ale sa one platne zazwyczaj od 3 do 8 zl. 3. Nie przyoalisz sie bo nie lezysz bezposrednio na lampach tylko na takiej jakby :szybie \" oddzielajacej lampy. Mozesz tez isc na stojace jesli takowe jest w solarium w twoim miescie, niekoniecznie musisz na lezace. 4. Klape zamyka sie calkowicie. Tak jak bys zamknela trumne. Moze malo ciekawy przyklad :) ale zamyka sie do konca.

tzn tak z ta klapa nie jest tak calkowicie , jest tylko szpara pozostawiona na jakies pare centymetrwo. Chodzilo mi o to ze sie zamyka a nie jest otwarte na osciez:)

Co do miejsca na przebranie się... no wchodzisz do takiej kabiny.. to taki jakby mały pokoik, zamykasz drzwiczki i tam sie rozbierasz normalnie :) Kosmetyki to zależy od solarium ale zawsze lepiej mieć swoje, dostosowane do swojej skóry :) Klapa nie zamyka sie do końca, jest szpara i to dosyc spora, więc sie nie przejmuj ( ja sama tez sie tego bałam).. A co do przypalania się... no w prawdzie chyba można, ale to tylko wtedy jak być leżała strrrrasznie długo... Skoro idziesz pierwszy raz to proponuję kilka minutek ale to również zależy od twojej karnacji, szybkości opalania się itd :) Ja np byłam na takim solarium, gdzie te łóżko miało regulację nawiewiu, więc ja ustawiałam sobie na duży nawiew i po prostu jak na żaglówce... :) Jak masz jakies pytania jeszcze to dawaj ! Pozdrawiam ;)

Taktak co do przebierania sie to wchodzisz so malego pomieszczenia, gdzie zazwyczaj jest wiszak, krzeselko , lustro a obok stoi lozko do opalania.

Piszecie, że jeśli się długo leży, to można się przypalić :/... a więc czy to parzy trochę w plecy?

mnie poparzyło byłam na turbo przez 12 minut

dlczego sutki lepiej zaslaniac. chodze raz na tydzien na 10 minut i opalam sie noago bez zaslaniania. szczerze to chyba za czesto chodze. ale mam strasznie blada twarz i wygladam jak trup.

nie zamierzam iść na dłużej niz 5 min ten pierwszy raz :/ Ja mam raczej ciemniejszą karnację, bo ciemne włosy i oczy :)... ale tak mnie postraszyłyście tymi poparzeniami, że się teraz boję, więc o więcej niż 5 min nie ma mowy ;D... się zastanawiam, czy nie na 4 ;/

Ok ;D mam nadzieję, że nie natrafię na jakąś chamską babę ;/... :D

idź na 5 ja mam jasną karnację i chodzę na początku na 5 i jest spoko potem zwiększam o 2 min każdy kolejny raz:) po co chcesz się opalać w bieliźnie? Nikt Cię tam nie zobaczy

ja kiedyś (pierwszy raz) poszlam na solarium i baba powiedziałą że mam iść na 10 min spokojnie nic mi się nie stanie. Niestety po paru godzinach ruszać się nie mogłam, byłam spalona, całą noc przepłakałam

Ok wielkie dzięki za wszystkie rady!!!!! :D;*;*;* Jeśli tam nie umrę, to będzie dobrze :D:D:D

Jej! Czy ta baba była poważna?! :/ Trzeba było przyjść na następny dzień i się "odwdzięczyć" :D Ale dzięki, bo już będę wiedziała, że mam uciekać :D

też racja :D

jak taka baba Ci powie że masz iść na 10 min to pamiętaj - UCIEKAJ!!! :D 5 min będzie ok

Solariów u mnie w mieście jest dość dużo, więc będę miała gdzie uciekać na szczęście :)

hmmm tez bym chciala isc na solarium ale sie boje czegos i ogolnie sie wstydze, mam jasnakarnacja i zawsze na poczatku lata bierze mnie na czerwono ale musze dodac ze prawie sie nie opalam , no tyle co rece od koszulki mi sie opala i twarz... mam piegi i lekko rudawe wlose wiec mozecie sie domyslic jaka to karnacja... to na ile minut mozna isc?? jakos nie moge sie przelamac...

dor00---> jezeli moge wiedziec to ile masz lat??

Ja już kończę :)... idę sobie zrobić ten peeling, bo podobno są takie wskazania przed solarium :D Jeszcze raz wieeelkie dzięki!! :):D;*

to jeszcze odpowiem na to pytanko dla "agusia agusia" mam 17 lat :)

aa no to ja chyba juz jako jedna z nielicznych w wieku 20 lat nie bylam;) napisz jutro jak wrazenia,paaa

Ok napiszę :D:D:D Dzięki!!! PAPAPA!

Właśnie wróciłam z tego solarium :D Babka mi kazała 7 minut... to się zgodziłam :) W końcu to nie 10, więc nie uciekłam :D:D:D Zaprowadziła mnie, pokazała mi co i jak, wyszła a ja się rozebrałam, posmarowałam, weszłam do trumienki i leżałam słuchając muzyczki :D Tak mi czas tam szybko zleciał, że się nawet nie spostrzegłam kiedy :D

Jeszcze jedno... jeśli się jeszcze ktoś odezwie w tym temacie :) Jak to jest, że moja koleżanka, z którą dzisiaj byłam i która ma karnację jaśniejszą ode mnie, opaliła się dużo bardziej, a była też na 7 minut... ? :/

ohoho widzę nie uciekłaś:D oj skóra jest różna nie dziw się. No i jak nie jestes czerwona? Nic Cie nie piecze? Pozdrawiam

Nic mnie nie piecze :D Posmarowałam się mleczkami i jest looz :)... ale też za dużo się nie opaliłam, bo pierwszy raz to się tam skóra pewnie przyzwyczaja.. w ogóle pierwszy raz w tym roku się opalałam, a koleżanka już na działce się smażyła, więc to pewnie dlatego opaliła się troszkę bardziej :D Ale faktycznie zrobiłam błąd opalając się w staniku, bo mam ślad ;/... ale na szczęście nieduży i mam nadzieję, że mi się to z czasem chodzenia do solarium wyrówna :D Jak sądzicie... mogę iść w piątek??