Zmieniam siebie od zaraz. Kto ze mną ?

Mam już tego dosyć. Koniec, nie mogę i nie umiem tak dalej żyć. Mam dość łez, nienawidzenia siebie i ogromnego poczucia wstydu. Koniec, muszę i chcę wziąć się w garść. Mam wybór, albo tyć i cierpieć dalej albo wziąć się za siebie i schudnąć. Przekroczyłam wszelkie granice. Niewłaściwe odchudzanie (zbyt restrykcyjna dieta)jeszcze pogorszyło sytuację :( Ograniczałam się i objadałam na zmianę i tak już prawie 1,5 roku :( Mam nadzieję, że ktoś się przyłączy :)

masz jakiś konkretny ( długoterminowy) plan jak to zrobić? życzę powodzenia :)

Katherine głowa do gory zmieniam się z toba :)

Suuuper, że ktoś napisał :) Możemu stworzyć taki plan razem ! Ile macie lat i ile chcecie zrzucić ? Moje główne założenia : -koniec ze zbytnim ograniczaniem kcal -codziennie minimium 0,5 godz ruchu -nie podjadać między posiłkami -jadać regularnie o stałych porach (jeśli to mozliwe ;) ) -zrezygnować ze słodyczy i \"pustych kalorii\" - polubić siebie - dbać o siebie - wychodzić do ludzi Dopisujcie swoje :)

Hej! Chętnie się przyłaczę. Juz z milion razy się odchudzałam i plaznowałam jak to bardzo polubie siebie, ale dotąd na dłuższą metę nic z tego. Mam nadziję, że tym razem sie uda. W końcu nie jestem jedyna ;) Powodzenie życzę i czekam na relację z postępów :D

Dziewczyny, proszę, motywujmy się wzajemnie ! To dla mnie (myslę, że nie tylko dla mnie) bardzo ważne.Tyle razy przez brak silnej woli uległam :(

ja ćwiczę hula hop, brzuszki, jem niby mniej a kuźwa cały czas wyglądam jak wyglądałam.Mam wielki bebzun i zero talii

Katherine, teraz nie ulegniesz!!! Nie pozwalam!!! P to jest to forum zebysmy sobie wzjemnie pomogły. Ja tez zawsze sie poddawałam, bo zamiast dawać oparcie wszyscy mówili, że jestem głupia odchudzając się. Teraz jest nas więcej i dlatego właśnie damy radę :) Bo cóz może być piekniejszego niż spojrzenie w lustro i chęć uśmiechnięcia sie na widok siebie samej :D? Do boju!!!!!

uuuuuuuuuuuu jak długo już wlaczysz?

Uuuuuuuuu, kochana, nie zniechęcaj się. Może jeszcze zawczeście na widoczne efekty ! Trzymaj tak dalej i pisz jak Ci idzie :)

katherine, bez urazy ale zastanow sie najpierw dlaczego albo dratycznie ograniczasz kalorie albo objadasz sie ponad miare. gdyby stosowanie diety bylo takie proste, to na swiecie nie byloby zadnego grubasa a jest nas pelno. uda ci sie, jjesi zrozumiesz, ze wcale nie musisz sie odchudzac tylko chcesz sie odchudzac, zmienic styl zycia na zdrowszy i stabilniejszy. dla siebie i dla nikogo innego. nie dla facetow na ulicy, nie dla rodziny i nie po to, zeby wygladac jak kolezanki albo lepiej niz one. zmieniasz styl zycia dla siebie.

jestem z Wami dziołchy.Cwiczę od trzech miesięcy.Hula hop od dwóch tyg.W między czasie zrobiłam areobiczną 6 weidera i kuźwa dziś się zmierzyłam.Opadłam na kanapę :( odechciało mi się ale tylko na moment.Będę ćwiczyć jeszcze więcej.Muszę przestać tyle żreć.Często jem bo coś smakuje a wcale nie jestem głodna.To jest zwykłe obżarstwo

Mogę wszystko, dzięki za wsparcie :D , my też możemy wszystko :*

Uuuuu, ważne, że jesteś zmotywowana :) Dziewczyny jeszcze raz Was przestrzegam przed zbyt rygorystyczną dietą, nieźle się na niej przejechałam i zawiodłam :( Nie można walczyć z naturą !

Katherine a jaki teraz masz sposób i czy przynosi znaczące efekty?

Do Uuuuuuuu, spójż na moją drugą wypowiedź, tam podałam główne punkty mojej strategii. Dopisujcie swoje założenia :)

Tu możecie wyliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040

obliczyłam że mogę zjeść 2100 kcal.Ciekawe ile zjadam.Nigdy nie liczyłam tego

Katherine ja teraz dużo siedzę w domu.Mieszkam za granicą.Nie mam znajomych.Siedzę i się pasę.Jak mieszkałam w POlsce, latałam tu i tam, na kawkę itp. nie było czasu na obżarstwo.No i wyglądałam wtedy.Ach miło powspominać

Uuuuuuuu, ja też kiedyś wazyłam mniej. Nie mogę patrzeć na zdjęcia, bo się przerażam do czego się doprowadziłam. Zaczęło się przed maturą, chyba jadłam ze stresu, a potem to nieszczęsne nieumiejętne odchudzanie :( Ale damy radę i będziemy takie jak kiedyś, a nawet piekniejsze :D Myślmy o tym w chwilach załamki !

uuuuuuuuu nie wiem jak to jest, ale chyba w tych wyspach jest coś tuczącego ;) większosc moich znajomych po wyjeździe przytyła. Mi wystarczył tam miesiąc i przybyło mi 6kg. to pewnie przez to okropne żarcie :/

Mogę wszystko, wiem, znajomi opowiadali o tym jedzeniu. Może warto wydać więcej na zdrowszye produkty... Ja narazie mykam, robię z mamą zapiekankę na obiadek, ale planuję nie przesadzać z nią ;) :*

u mnie to nie przez wyjazd.Jem regularnie, ponieważ gotuję mężusiowi no i oczywiście z nudów podjadam sobie to i tamto.Dlatego mam tę ogromną oponę.Jak patrzę w lustro to się rzygać i płakać chce jednocześnie

Uuuuu, skąd ja to znam, miałam ochotę powynisić lustra :( Dziś mama mi powiedziała, że za duzo jem :( Chciałam zniknąć lub zapaść się pod ziemię. Czułam się naga i upokożona, odkryła to, czego tak bardzo się wstydzę, tak bardzo tego i siebie samej :( Ciągle się z tym kryłam, a to przez ataki obżarstwa po \"skąpej\" diecie :( Nie dajmy się !!!!! Umówmy się, że jeśli zawiodę siebie, zawiodę Was i odwrotnie. Motywacja bedzie większa ! :) Pozdrawiam :*

sorki za literówki, śpieszę się *powynosić lustra

czesc. przyłączam sie do Was dziewczyny. Od dzis zaczelam znowu. Ale tym razem musi mi sie udac. Do wakacji mam byc niezla laska. Razem bedzie latwiej

Czesc dziewczyny. Bede tu sobie z Wami pisac, bo do mnie na topik nikt nie zaglada. Bardzo chce schudnac, ale najgorsze jest to, ze musze sie caly czas motywowac, zeby nie powiedziec sobie, ze nie jest tak zle i poleciec do lodowki..teraz wlasnie mam taki moment i zeby sie czyms zajac weszlam na forum. Koniecznie musimy sie wspierac wzajemnie!!

ja też dodałam temat do ulubionych.Od jutra zero słodyczy.Dzisiaj nie zjadłam dużo ale napakowałam loda i trochę żelków.To zdradliwe puste kalorie.Jutro rano pobudka.Piję wodę na czczo i ćwiczenia.Hula hop po dwa tysiaki w jedną stronę.Ruch to podstawa.Skoro siedzę w domu muszę się w nim poruszać.

hej :) a jakie są Wasze wymiary? moze i ja się dołączę? hmm..

sorki,pomyłka!!