Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Atropinka

Kto miał rozszerzane źrenice u okulisty?

Polecane posty

Gość Atropinka

Mam pytanie: czy długo utrzymywało się wam złe widzenie po zapuszczeniu tych kropli (np. Atropiny) rozszerzających źrenicę? Ja miałam zakraplane oczytydzień temu w poniedziałek i za 3 dni w czwartek. Okulista powiedział, że przez ok. 3 godz. będę źle widzieć z dala i z bliska. Miał rację. Ale minęło już kilka dni a ja nadal mam problemem z patrzeniem w dal i za bardzo nie mogę patrzeć z bliska :-( W dodatku jak patrzę na coś z bliska to "ucieka" mi jedno oko :O Wcześniej tego nie miałam. Czy to może być jeszzce działanie tej Atropiny? Nie mogę patrzeć w monitor, bo widzę źle, tak jakby ekran mnie poraża i mam śwatłowstręt. Boję się, że tak już zostanie :-( Za tydz. idę znowu do okulisty i mu powiem, że od czasu zakraplania mam problemy z widzeniem. Gdzieś wyczytałam, że działanie Atropiny może trwać do 10 dni. Proszę odpiszcie.... Czy to możę być chwilowe? Jestem przerażona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie przejdzie ci
to normalne u mnie trwalo tydzien.A masz wade wzroku jakas?acha i jakie to byy kropelki ? tropicamidum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego mialas
tyle razy zakrapiane? ja w dziecinstwie mialam przy kazdej wizycie zakraplane ale na drugi dzien juz zawsze dobrze widzialam. slyszlam ze atropina nie jest taka wcale dobra do zakraplania np u ludzi z jaskrą moze zaostrzyc chorobe. moja babcia miala wlasnie zakroplone w poczatkowym stadium jaskry i miala po tym zakropleniu straszny atak- wymioty, bole glowy i okulistka musiala jej dac jakias odtrutke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atropinka
Dziękuje za odpowiedzi i za pocieszenie. Zaczne od tego, że mam malutką wadę wzroku (OP - 0,25; OL - 0,5), krótkowzroczność, astygmatyzm mieszany i niedowidzenie na jedno oko, bo w dzieciństwie miałam wybite :-( Widze na te oko połowę mniej. Te parametry są z lipca 2006 r. Do tej pory sobie jakoś radziłam. Najgorzej było o zmierzchu, tzw. "kurza ślepota". Jednak przyznam się, ze przez ostatnie ok. 2 m-ce non stop siedziałam przy komputerze. Ok. 2 tyg. temu zauważyłam, że źle widzę obraz w TV, twarze aktorów rozmazane, przeraziłam się, że tak popsuł mi się wzrok z dnia na dzień. Potem doszło mocne pieczenie oczu i ból gałek ocznych. Poszłam tydzień temu w poniedziałek do okulistki i powiedziała, ze jest OK, wzrok tylko pogorszył mi się ćwiarteczkę i że nie powinnam tego tak odczuwać, a na to pieczenie i ból zbytnio nic nie mówiła. Aha.. i tak jakbym wymusiła na niej zbadanie dna oka. Powiedziałą, że w porządku. Nie wiem jakimi kroplami rozszerzała mi źrenice, ale pamiętam, ze jak po nich spojrzałam w lusterko to miałam zeza :-( Potem kupiłam sobie krople w aptece na suche, przemęczone i nadwyrężone oczy np. z pracy przed komputerem. Nic nie pomagało. W dodatku postanowiłam pójść do innego okulisty, bo wcześniej czułam się byle jak zbadana. Poszlam za 3 dni. Powiedział, ze wada jest niewielka, rozszerzył źrenice, zbadał dno oka, ciśnienie. Powiedział, że jest OK. Nie wiadomo skąd to pogorszenie wzroku :O ja się czuję jakby mi wzrok spadł o dobrych kilka dioptrii. Stoję 2 kroki przed lustrem i nie widzę wyraźnie swojej twarzy. A po tych kroplach na rozszerzenie źrenicy jest jeszcze gorzej. Nie moge patrzeć z bliska. Tak jakby latały mi oczy, no i ten pojawiający się zez. Czy to jeszcze działanie środka na rozszerzenie źrenicy? A w ogóle czy to możliwe, żeby w tydzień tak pogorszył mi się wzrok? Boję się, że bedzie coraz gorzej i całkiem oślepnę. Płaczę całymi dniami i jestem załamana. Może to tylko przemęczenie oczu z komputera? Mam okulary do dali, ale jak je założę to nie ma zbytnio poprawy. W dodatku zaczeło mi się z tego wszystkiego kręcić w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie przejdzie ci
to napewno nie jest dzialanie atropiny.Bo ja nie mialam takich objawow, ludzie ktorych zanm tez nie .lepiej sie wybierz do innego okulisty i powiedz co sie stalo dokladnie wytlumacz mu co dzieje sie z Twoimi oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bushop
powiedział Ci że to trwa 3 godz ... więc jeśli następnego dnia nie polepszył Ci się wzrok czemu nie poszłaś do lekarza? przecież to znaczy że coś jest nie tak. zamiast szukać pomocy wśród specjalistów na kafeterii nie lepiej skontaktować sie z lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atropinka
nie martw sie przejdzie ci - ale Ty napisałaś, że u Ciebie takie byle jakie widzenie po kroplach na rozszerzenie źrenicy trwało tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atropinka
Pieczenie i ból mi przeszedł, ale z tym widzenie się czuje jakaś taka "pijana", nie mogę z dalsza złapać ostrości widzenia. Nie wyobrażam sobie teraz np. wsiąść za kierownicę. A te zawroty głowy to może z nerwicy lekowej. Bo nie tak dawno się jej pozbyłam a teraz może znowu wróciła, bo panikuje z tymi oczami :-( No właśnie odczuwam teraz podobnie jak po kroplach rozszerzających źrenicę tylko mniej. Tak jakby wzrok mi jeszcze nie wrócił do poprzedniego stanu. A skąd ten zez jak patrzę na coś z bliska? Zaraz poszukam tel. do mojego okulisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UpUpUp...
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś tez stosowałem takie kropelki było to dawno temu kiedy jeszcze bylem piękny i młody (teraz jestem tylko piękny).;) Bylo to spowodowane poparzeniem rogówki wapnem jakiego doświadczyłem będąc w pracy .W moim przypadku brałem je przez okres około dwóch tygodni ,po czym miałem odstawić .Podczas przyjmowania nastąpiło rozszerzenie źrenicy oka przez co obraz który widziałem był zamazany i zniekształcony ,dodatkowo nastąpiła u mnie jeszcze jedna dziwna rzecz .Mianowicie normalnie mam oczy koloru piwnego ,natomiast podczas przyjmowania lekarstwa doszło do zmiany koloru zakrapianego oka na zielony .Nie muszę chyba pisać ze wyglądało to dosyć zabawnie ,...pamiętam jak mijałem na ulicy kobietę z która przypadkowo wymieniliśmy się spojrzeniami ,idąc w przeciwstawnych kierunkach, w efekcie czego jeszcze przez chwile po wyminięciu się za mną oglądała,... jak na jakiegoś kosmitę😭 .Po dwóch dniach od odstawienia kropli wszystko na szczęście wróciło do normy .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden na milon blagam napisz jakie to byly krople jesli pamietasz ! i jak doszlo do tego ze poparzyles rogowke wapnem i jakie by;y tego skutki? zle widzilaes? brzydko to wygladalo? czy normalnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie przejdzie ci
Atropinka bo mi chodzilo o to ze prztrzymywealy mi sie takie oczy przez tydzien ale nie bylo takich problemow jak u Ciebie nic mnie nie bolalo i dosyc dobrze widzialam obraz byl lekko zamazany.Gdyby bylo tak powaznie jak u Ciebie to bym sie zglosila do jakiegos dobrego okulisty,chociaz jeszce myslalam na d tym i mozliwe jest ze tak na Ciebie dziala atropina i ze wkropili Ci za duzo % tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atropinka
Mnie w sumie też juz oczy nie bole i nie pieką. Ja też jak patrzę z dala to mi się rozmazuje obraz a jak patzrę z bliska to trochę jakbym miała pijane oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atropinka
Przed zakraplaniem nie miałam problemów z patrzeniem z bliska. Aha, no i nie wiem czy to była atropina czy co innego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest temat o mnie ,abym sie rozpisywał o swoich doświadczeniach :P,skoro jednak to Cię interesuje mogę opowiedzieć w dwóch zdaniach jak było . Do wypadku doszło w pracy podczas przygotowywania zaprawy tynkarskiej , (co ciekawe budowaliśmy wtedy szpital) zostałem ochlapany, w efekcie czego do oka dostało się wapno wraz z piaskiem , spowodowało to poważne podrażnienie oka objawiające się zaczerwienieniem rogówki i pieczeniem powiek . Później oczywiście wizyta u zakładowej okulistki która przemyła mi oko i dosłownie pincetą wybierała ziarnko po ziarnku piasku wbitego pod powieką oka .Dostałem skierowanie do szpitala na oddział okulistyczny , ale jak to często sie zdarza w takich przypadkach nie zostałem przyjęty z powodu braku miejsc w ówczesnym okresie .Ograniczono się w tym dniu do tego ,ze pobrano mi krew mieszając z jakimś preparatem przeciw zakrzepowym ,po czym wstrzyknięto mi tę miksturę do oka . Krew stosuje sie w takich przypadkach ze względu na działanie regenerujące ,dodatkowo stosowałem zewnętrznie maść sercoseryl mającą dać podobny efekt. Po tym zabiegu lekarka powiedziała; wygląda pan teraz jakby ktoś panu podbił oko .Jako że nigdy wcześniej nie doświadczyłem tej wątpliwej przyjemności ,zrozumiałem jej sens dopiero gdy zobaczyłem siebie w lustrze .Wiec jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to na prawdę nie należy on do przyjemnych ,zwłaszcza w tym pierwszym okresie tuż po zabiegu ,później już można sie trochę przyzwyczaić psychicznie do tego stanu .Leczenie trwało kilka miesięcy z miarę dobrym efektem ... , pomimo tego jakieś reperkusje zdrowotne pozostały .... jego sprawność nie jest taka sama, jak drugiego zdrowego . Minimalnie widzę nim słabiej ,chociaż gdyby przyszło mi przeczytać literki wiszące na ścianie gabinetu okulistycznego, pewnie poradziłbym sobie z najmniejszymi .Co do nazwy kropli to już tego nie pamiętam ,nazwa atropina brzmi dla mnie dosyć swojsko, wiec przypuszczam ,ze są to te same które stosuje autorka tematu, a których teraz nie jest pewna .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja rowniez radze
pojsc do innego okulisty. Mam wade dosc zadka-stozek rogowki. Bywalam u roznych okulistow. Wielu nawet nie rozpoznaje mojej wady. Po prostu nie wiedza co to jest. To moze nie na temat, ale jedna okulistka rowniez mi zakropila atropina nieprawidlowo. Po czym wyslala mnie do domu bo nie mogla dokonczyc badania. Nigdy wczesniej mi sie to nie zdazylo. Zreszta pozniej rowniez, gdyz wiecej do niej nie poszlam. Puscila mnie do domu praktycznie niewidzaca. Nie zapomne jak ledwie trafilam po omacku do domu. Mialam bliskie spotkania z latarniami na chodniku po drodze. koszmar. U innych sie to nigdy nie zdazylo. Wiec radze zmienic ouliste. Podpowiem jeszcze z mojego "bogatego" doswiadczenia, ze przy krotkowzrocznosci mozna sobie samemu pomoc swiecac lampa bioptron. wzrok sie mojej mamie i tesciowi bardzo poprawil po regolarnym swieceniu. Szkoda ze okulisci takie bzdury o tej lampie wygaduja,bo by im wielu pacjentow z pod drzwi odeszlo. To smutne, ale takich mamy medykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka1236987456321
mam taki problem iż użyłam chyba przegrzane w torebce na słońcu krople betadrin pierwsze 2 godziny nic nie widziałam mam okropnie duże źrenice teraz już widzę ale źrenice są na całe tęczówki razi mnie słońce i ekran monitora - myłam je już sto razy zimną wodą teraz mija 19 godzina jak tak mam, nie wiem co mam zrobić strasznie się boję że coś mi się stanie ze wzrokiem na stałe , pomocy dziś niedziela żaden okulista nie przyjmuje - boję się że czas nie wyleczy mi źrenic do normalnych rozmiarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziś dostałam i po 5 godz. źrednice się zmniejszyły trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem podane krople 24 godziny temu, cały czas mam szeroka źrenice i nie jestem w stanie nic tym okiem przeczytać. Dzwoniłem do innego okulisty kazał mi przyjść żeby mógł to sprawdzić bo powiedział że to zbyt długo się utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampalini 12
wrocilem od okulisty ,bylem tam poniewaz 27 godzin po badaniu dna oka po zakropleniu jakis kropel (nie wiem jakich) wciac mam rozszzona zrenice i kijowo widze na to oko. pomimo ze doktor powiedzial ze zwezy sie po 3 godzinach . okazalo sie ze dostalem do domu krople ktore powoduja ze moja zrenica jest wciaz szeroka ,mam je brac przez tydzien. tak tylko pisze jakby ktos mial podobnie . nazwa kropli to MYDRILATE (CYCLOPEENYTOLATE HYDROCHLORIDE) taka nazwa jest w uk w polsce moze byc inna. te krople powoduja ze moja zrenica jest wciaz szeroka i nie zwezyla sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gentelman

@ pampalini 12

MYDRILATE to krople rodem z Indii dlatego nie będę wypowiadał się na ich temat...

Ciesz się jednak, że nie miałeś zakraplanej atropiny - niektórzy po pięciodniowym cyklu atropinowym dochodzą do siebie nawet i 2 tygodnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×