Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozkochana27

po czym poznam ze zbliza sie porod - za 2-3 dni

Polecane posty

Gość rozkochana27

koniec 38 tc.. chcialabym juz urodzic.. caly czas twardnieje mi brzuch, ale ani sie nie obnizyl ani nie wylecial mi zaden czop sluzowy... caly czas jestem wkurzona i spiaca... czy sa jakies objawy zblizajacego sie porodu? czy wszytko poprostu przyjdzie ni stad ni zowad? poki co przyzwyczailam sie do tych mega twardnien brzucha.. sa tak czeste i tak niemile ze strach pomyslec jak wygladaly beda te wlasciwe skurcze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej w niedziele kończę 38 tydzień ciąży - podobnie jestem zła na wszystko i wszystkich. Popołudniu rózniez często robie sobie godzinny alb dwugodzinny odpoczynek - czasem śpie. Brzuch twardnieje ale jeszcze nie czesto. Mysle jednak, że godzina zero do końca jest tak nie znana. Wiesz moją córcie urodziłam 8 dni po terminie ale teraz jak 21.05 nie urodze to ide do szpitala na wywołanie porodu bo w szpitalu ktorym rodze nie czekają po terminie. Przy pierwszej ciązy ani czop ani wody płodowe nie odeszły mi wczesniej wszytko w trakcie porodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno powiedzieć, ja rano byłam na wizycie u ginekologa, wieczoremzażerałam się pizzą i nawet nie pomyśłałam że się zacznie a zaczęło się kilka godzin później, njpierw skurcze, które zupełnie zlekceważyłam, bo miałam je wcześniej już często, potem doszła biegunka i to już dało mi na tyle do myślenia że wzięłam ciepłą kąpiel i zaczęłam mierzyć czas między skurczami i jak okazało się że regularne to pojechaliśmy do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolkaAAXC
u mnie nic sie nie działo,a czekałam aż odejdzie mi czop śluzowy itp tak jak pisza,nie wierz w to,poród przyjdzie nagle i napewno bedą odchodzić ci wody,bedziesz myślala ze moze popuściłaś i wtedy jedziesz do szpitala na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka99
Ja mam dokladnie to samo.Termin mam na 8 maja i czekam, czekam, czekam i nic.Niby wszystko wskazuje ze może to juz ten moment, ale za chwile wszystko mija i dalej czekanie i zastanawianie sie kiedy malemu zechce sie przyjsc.I to czekanie to jest wlasnie najgorsze;/!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wody nie odejdą na pewno- mi przebijali pęcherz w szpitalu. i też wzięło mnie nagle- tego samego dnia co rodziłam najpierw byłam na ktg które nie wykazało nawet zbliżających się oznak potem na zakupach i normalny dzień. w nocy obudziłam sie ze skurczem jak na biegunkę myślałam że sie czegoś obżarłam- to na kibelek- a tam okazało sie ze odszedł mi czop.......wykapałam się , zaczęłam liczyć skurcze i pojechałam..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×