Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość diana ross

mam okazję bogato wyjść za mąż, ale

Polecane posty

Gość do ...........oj............
dziad stary liczy ze naiwną trafil i ma rację...:o a Autorka myśli, ze dziad taki dobry będzie dla niej po ślubie - ckni mu się widać samemu i chcialby miec gwarancję ugotowanego obiadu i stalego seksu, ale diana widać jest faktycznie za gluiputka, zeby przewidziec, ze pakuje się na służbę do dziada ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze...
a moze spojrzec na to od innej strony? Autorka topiku jest przynajmniej uczciwa sama przed soba. Pisze, ze nie wierzy w milosc. To bardzo smutne - zwlaszcza zwazywszy mlody wiek, ale gdy popatrzec dobrze w okolo widac, ze czesto te co wierza rozczarowuja sie bardzo szybko. Z drugiej strony - z perspektywy szescioletniego zwiazku wiem, ze milosc w malzenstwie, to nie tyle podtrzymywany przez lata stan zakochania, ale uczucie budowane latami na wzajemnym szacunku, przyjazni i pomocy. Fakt, ze brak chemii nie rokuje najlepiej, ale tez jej obecnosc niczego nie gwarantuje. Ja nie skazywalabym tego zwiazku na kleske bez znajomosci szczegolow. Gdybym miala mowic co zrobilabym w jej sytuacji - rozwiazanie byloby proste. Zostawilabym tego Pana z sympatii dla niego i czekala jednak na osobe, przy ktorej nie bede miala watpliwosci - bo tak podpowiadalby mi moj instynkt. Zrobilam tak zreszta w przeszlosci, juz po zareczynach, a moj narzeczony rowniez byl bardzo zamoznym facetem. Dlatego moja jedyna rada to - zdaj sie na instynkt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henk1
Jak masz wątpliwości to nie decyduj się bo on będzie zawsze troszczył się o kase to jest jego miłość a a ciebie będzie jedynie omamiał aby się zadowolić i takim sposobem będzie miał wszystko i zapewne trzyma się jeszcze spódnicy. Mnie oferowano w holandii córkę szefa zakład i świetlaną przyszłość bez trosk.W Polsce też gospodarstwo z dużą ilością hektarów stodoły i wiele innych dóbr. Pokochała mnie zwykła ładna dziewczyna z którą mama dwie córeczki i sie koczamy. Kasy nie będzie tylko warunki Teściowej i ty z ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewcze przecudnej urody
Czytam to co pisze ta mloda koza diana ross i dziwie sie ze facet 48 lat jest tak slepy ze nie widzi ze mloda laska robi go w trabe, moze sie dowartosciuje? Stare dziadki tak maja, wydaje sie im ze sa atrakcyjni a sa w rzeczywistosci smieszni, albo udaja ze sa z corkami co ratuje troche sytuacje. Mloda koza nie zna zycia i nie wie czego chce, ale wiazac sie z kim do kogo sie czuje obrzydzenie to sie juz nie miesci w mojej przecudnej glowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga, moze i gosc jest przystojny - jeszcze. ale jak ma 48 lat, to ta jego przystojnosc juz raczej dlugo nie potrwa. jeszcze troche i bedzie z niego zgrzybialy dziadek, a tymczasem nasza autorka w tym czasie bedzie ciagle piekna, mloda kobieta, ktora zamiast uprawiac dziki seks z rownie pieknym i mlodym adonisem, bedzie zmieniac pieluchy i poprawiac poduszki swojemu mezowi - dziadowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam że nie każde małżeństwo musi być zawarte z wielkiej miłości, ważne jest też poczucie bezpieczeństwa, wzajemny szacunek, przyjaźń i bezwzględna szczerość. Małżeństwo to umowa i gdy obie strony są w stanie i chcą spełnić nawzajem swoje oczekiwania względem siebie, to jest duża szansa na udany związek. Świństwem jest okłamanie kogoś, np. udawanie miłości itp. po to żeby zawrzeć małżeństwo. W tym wypadku trudno mi sobie wyobrazić jak miałoby to funkcjonować gdy żona czuje wstręt fizyczny do męża, bo taka szczerość nie ucieszy raczej potencjalnego pana młodego :( a trzymać taką rewelację w zanadrzu będzie trudno... Uważam też do takich związków bardziej nadają sie ludzie, którzy już swoje w życiu przeszli. Młoda koza, która na dobrą sprawę nie wie co to miłość i pożądanie, może dostać jobla gdy w przyszłości napotka tego który obudzi w niej kobietę ;) Anyżówka - trochę przeginasz z tym \"dziadem. Niezależnie od tego ile ów pan będzie miał lat,to będzie jej mąż, człowiek którego ona szanuje i który ją kocha. Nie widzę powodu go obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euglena - ten facet ma 48 lat i podrywa dziewcze ok. dwudziestoletnie. jak dla mnie samo to jest powodem do obrazania. ten gosc powinien sie puknac w czambo, co on wyprawia. mimo wieku i majatku, raczej nie jest zbyt psychicznie dojrzaly, a fakt, ze z poprzednia (poprzednimi?) kobieta/ami mu nie wyszlo swiadczy o nim tylko na minus. skoro nie potrafil ustatkowac sie do tego czasu, pomimo takich dobrych pozorow (przystojny, bogaty) to naprawde cos z nim jest nie tak. ja bym przed takim uciekala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewcze przecudnej urody
najgorsze jest to ze wszystko co pisza powyzej jest prawda. Czasu nie da sie oszukac, chocby sie zesral mlodszy nie bedzie, bez Viagry ani rusz. Mimo ze mam 57 lat jak widze tych starych prykow podrywajacych mlode dziewczyny to malo sie nie poszcze ze smiechu w gacie. Tak zalosnego a zarazem komicznego widoku zdzierzyc nie sposob. Bede okrutny: jesli dziewcze chce byc mloda wdowa, kto jej tego zabronia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×