Zawsze wymalowana - znacie takie kobiety??

to nie jest zalosne- to Wy jestescie zalosne-co Was to obchodzi pytam? no co ? niech sie malują... moze zle sie czuja bez makijazu, maja biedne kompleksy... czujecie nad nimi wyzszosc bo nie musicie sie malowacx na codzien... ja musze bo jestem brzydka... pozdrawiam!!

Nie spotkałam się z czymś takim, że kobieta pięknie wyglądała w makijażu, a po zmyciu \"tapety\"okazała się nieatrakcyjną kobietą. Natomiast znam kobiety, którym makijaż zwyczajnie pasuje, bo mają brzydką cerę i podkład zakrywa defekty, mają jasną oprawę oczu i tusz podkreśla spojrzenie albo mają duże usta i kiedy nałożą na nie odrobinę błyszczyku, to twarz nabiera blasku. Moja koleżanka jest blondynką o takim trochę wulgarnym typie urody, maluję się mocno: podkład, puder brązujący, czarna kredka, kilka warstw tuszu, jasny błyszczyk, ale trzeba jej przyznać, że ogólnie jest bardzo atrakcyjna: wyraziste spojrzenie (tusz i kredka nie zakryją koloru i oprawy oczu), piękne duże usta i nieskazitelnie gładka cera (gdyby miała trądzik, to nawet pod najdroższym podkładem byłby on widoczny). Prawda jest taka, że trzeba sobie przykleić sztuczne kępki, żeby rzęsy były długie, bo żaden tusz tego nie wyczaruje, trzeba sobie wstrzyknąć 8 ml aquamidu, żeby mieć usta ala Lima, bo nawet błyszczyk Diora z wąskich usteczek nie zrobi wielkich us i żeby jakoś zakryć pryszcze trzeba nałożyć na twarz tynk, bo sam podkład niewiele da.

JA WOGÓLE SIĘ NIE MALUJĘ.DLA MNIE TO ZABIJANIE SWOJEGO NATURALNEGO PIĘKNA.W WAKACJE BYŁAM W NORWEGII.TAM 98% KOBIET WOGÓLE SIĘ NIE MALUJE,NAWET XDELIKATNIE.POPROSTU ZERO MAKIJAŻU.NIE MA TIPSIAR I LAMPUCER TAK JAK W POLSCE. I TO JEST PIĘKNE.

z domu nie wyjde bez makijazu: baza, korektor, puder, tusz, kredka do brwi, roz, blyszczyk na impreze cienie nie uzywam natomiast podkladow na wakacjach sie nie maluje, ale przez wyjazdem ide na henne zeby przyciemnic brwi i rzesy - wtedy mozna plywac, opalac sie, moknąć a jakos sie wyglada z natury mam jasna karnacje i jasne brwi i rzesy

jakie naturalne piekno???o czym ty mowisz.? chyba ze masz 15 lat. to rozumiem ja mam 40, nie mam zmarszczek zbyt duzo ale ..cienie pod oczami czasem sa , przesuszona skora , jakies jasne brwi i rzesy..to mam chodzic taka?? Makijaz jest po to aby ukryc niedoskonalosci a wyeksponowac to co mamy ladne!! jesli mam ladne oczy to je podkreslam, jesli cienie pod -tuszuje korektorem..tak jak z ubraniem..masz wielka D* nie nos falbaniastej kiecki w gumke

że masz zmarszczki i nawet jak chcesz je ukryć to nie zrobisz tego do końca,a będzie to tylko wyglądało na to,że nie akceptujesz siebie,a to jest żałosne. Ja tam jak mam coś ładnego to wcale tego nie podkreślam,bo po co skoro jest ładne?Mam ładne oczy i wcale ich nie maluje,a i tak wszyscy sie nimi zachwycają.Moja koleżanka ma zastrzeżenia do swoich,że małe,że nieciekawy kolor,i mocno je maluje (nawet jak jeżdziłyśmy zbierać truskawki musiała sie umalować :O),całkiem ładny robi makijaż,ale nikt jej nigdy nie powiedzial,że ma ładne oczy :OPrawdziwe piekno nie potrzebuje żadnych ozdób :P

no spoko, wedlug was jak ktos jest brzydki to ma si enie malowac bo ktos to uwaza za zalosne :o tu polowa jest tak pieknych i sie nie maluje ze az ciekawi mnie czy by tego nie robily gdyby nie byly idealne :o

:O Żałosne jest to,jak ktoś nie potrafi pogodzic sie ze swoja staroscia i zaakceptować tego jak sie zmienia jego ciało :O A zmarszczek makijaż i tak nie przykryje.Moja mama ma 40 lat i w ogóle nnie uzywa pudru czy podkładu,a na pytania dlaczego to robi odpowiada,że ma 40 lat więc co,ma robić z siebie nastolatkę?I ma racje.I wyglada 100 razy lepiej niż te wytapetowane śmieszne strasze panie które myślą,że jak nałożą tone makijażu to są znów młode i piękne :O

Lat.jednak ja uwarzam ze makijaz to PODSTAWA. SORRY ALE NIE MAM 14 lat zeby z gola twarza chodzic i pokazywac wszystko co nie powinnam. Mam 40 lat i tak uwazam. a te panie starsze bez makijazu sa jak dzieci.. .Mysla ze sa naturalnie piekne. A to nieprawda. To tak jak 70letnia babcia zalozy mini bo ma NATRALNIE PIEKNE nogi i nie wstydzi sie starzec z godnoscia.

No i piszesz o tonie makijazu a ja mam podklad roz szminke kredke i tusz. b.dobrej jakosci.

zalosne to sa dorosle kobiety wygladajace jak dzieci.

Załosne? Co Wy tu wypisujecie?! Już wczasach starozytnych kobiety sie malowały. Ja się maluje, raz mocno raz lekko. Maluję. Mam 28 lat, cery nie mam jak nastolatka. Bardzo duzy wpływ ma moja praca, pracuję czesto na dworze, czy lato czy zima, z chemikaliami itp. Nie robi to dobrze mojej skórze, przesusza ją ale i tak na czole i nosie mam tłustą. Poza tym już tak mam ze robi się trochę chłodniej a mi juz czerwienieje nos. Nie mówiąc o cieniach pod oczami. To co mam tak łazić ze świecącym czołem i czerwonym swiecacym nochalem?! Ja tez mam ładne oczy, tzn kolor i są duże. I słyszałam to od wielu facetów, koleżanek a zawsze widzieli mnie w makijażu. Po prostu cienie i tusz robia takie cuda, że potrafia z okragłych oczu zrobić skośne i na odwrót , pogłębić kolor i w ogóle jest tysiące sztuczek. A usta? No cóż napewno bardziej przyciagają spojrzenia mężczyzn kiedy są musnięte błyszczykiem, wydają się takie świeże i słodkie:) Makijaż jest dla kobiet i tyle, koniec dyskusji.

Dagna rozumiem, że przez te wakacje zdążyłaś być w każdym miescie, miasteczku i w każdej wsi w Norwegii skoro dajesz taki osąd. Bo z tego co ja wiem to mieszkanki Skandynawii malują się i nawet farbuja włosy:P

ja tez sie maluje cienie brazy beze, tusz, korektor na niedoskonałości i puder w kamieniu zeby twarz była dłuzej matowa. Niektóre dziewczyny maluja sie bo tak czuja sie lepiej np jak maja przyszcze.

dobrze zrobiony makijaz potrafi z brzydkiej kobiety zrobic naprawde fajna, mowie tu o takim makijazu ktory robi profesjonalistka, a nie o tapecie ktora nois wieel nastalatek.

a zebyscie wiedzialy ze z brzyduli da sie zrobic piękność! makijaz potrwfi zdzialac cuda :) popatrzcie chocby na pamele anderson? bez makijazu jest okropna:)

gdzies były zdjecia gwiazd w makijazu i bez i naprawde była roznica i nei tylko u pameli ale u wiekszosci, np u rosati mloda a bez tapety jak ufo wyglada. U aktorek czesto dochodzi photoshop dlatego tak fajnie wygladaja na zdjeciach.

I bez makijazu maja tylko dzieci-tak do 12 r. zycia . i tez nie zawsze....

YOCCA WIDOCZNIE NATKNĘŁAŚ SIĘ NA TE 2% SKANDYNAWEK KTÓRE,SIĘ MALUJĄ.BYŁAM W BERGEN,LILLEHAMMER A NIE WIOSKACH I TAM SPOTKAŁAM JAKIŚ 1-2% POMALOWANYCH KOBIET.PISAŁAM O NORWEGII ŻE,TAM TAK JEST.A W INNYCH KRAJACH SKANDYNAWSKICH TO NIE WIEM BO NIE BYŁAM WIĘC NIE CZEPIAJ SIĘ.