Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Gość chormon23
Powiedzcie czy wy tez w srodowisku swoich znajomych jestescie postrzegane niemalze jak bohaterki?? Moi przyjaciele mowia ,ze miedzy mna a moim Misiem musi byc naprawde ogromna milosc skoro pomimo takie odleglosci kochamy sie i mamy do siebie ogromne zaufanie. aczkolwiek ostatnio zauwazylam ,ze moj robak robi sie zazrdony.Dzwoni pyta sie gdzie jestem ,co robie,popowiada co by zrobil gdyby sie dowiedzial,ze go zdradzam.Ostatnio powiedzialam,ze byla u fryzjera bo chcialam sie podobac niesety sobie,chcialam poprawic sobie humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy bohaterka to niewiem, ale pamietam jak raz moja znajoma powiedziala mi ze ona na moim miejscu nie dala by rady.Badz co badz zostalam sama z 9-letnim dzieckiem i musialam pracowac dojezdzajac do pracy wiele km.A ze mieszkam w domu to musialam jeszcze znalezc czas na pielegnacje ogrodka i zorganizowanie opalu na zime i takie tam jeszcze inne obowizki.Tu gdzie mieszkam niemam rodziny i musialam liczyc sama na siebie.I tak, nawet niewiem kiedy pyknely 3 lata.Ale daje rade, chociaz czasami tez dopada mnie grobowy nastroj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Podjerzewam,ze mnie bedzie czekalo podobne zycie.Co prawda pewnei bedziemy sie widywac czesciej z moim narzeczonym bo raz na tydzien ale minusem bedzie to ,ze na przyjaciol i na rodzine rowniez nie bede mogla liczyc .zdecydowalam sie,ze po skonczeniu studiow wyjezdzam do mojego skarba.Na znalezienie pracy zapewne przynajmniej narazie nie bede mogla liczyc bo nie znam jezyka hiszpanskiego. Ale co mnieo bchodza inni wazne ze my znowu bedziemy razem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak trzymaj chormon.rozlaka na dluzsza mete nie wnosi do zwiazku nic dobrego,po jakims czasie nasuwaja sie rozne watpliwosci.Im szybciej bedziecie razem tym lepiej dla waszej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
Wiecie jak czasem zytam Wasze wypowiedzi to ze smutnku staja mi łzy w oczach, tez najchetniej to zamknelabym sie w 4 ścianach nie ogladajac nikogo, zle tak byc samemu, nawet nie ma sie komu wyżalic bo jeżeli ktos nei jest w takeij sytuacji jak ja to nie bedzie wiedzial co naprawde czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
lilia nad stawem, rzeczywiscie tak jest ,ze nie ma sie komu wyzalic.Zazwyczaj zalilam sie do mojego narzeczonego tylko do niego mialam zaufanie.A teraz czasami jak mam problemy tesknie wole to przecierpiec w srodku.Proboje zachowac twarz nawet wtedy kiedy do mnie dzwoni.Kiedy z nim rozmawiam chociaz na kilka minut zapomniam o problemach...Jedyne co warto sobie powtarzac dla podtrzymania sie na duhcu to to,ze nie jestem sama w takiej sytuacji,ze na swiecie jest wiele par ,ktore pomimo ze sa razem to osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny niemozemy stac sie niewolnicami naszej wyobrazni, ktora podsuwa nam najgorsze scenariusze.Musimy stawic czola zaistnialel sytuacji i nieprzygnebiac sie jeszcze bardziej.Ja wiem ze sa dni kiedy jest juz niedowytrzymania, ale taki dzien szybko mija i znow jest nastepny.Przeciez prawdziwa milosc potrafi wszystko przetrzymac, nie mozemy sie ciagle pograzac w tesknocie bo popadniemy w obled.dlatego wierze ze wytrzymamy i bedziemy sie czesto usmiechac, choc by mial byc to usmiech przez lzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za slowa otuchy alfa70. Taki mam jakis straszny dzien dzisiaj. Bylam na miescie pozalatwialam pare spraw, a teraz siedze w domciu i czekam az moje kochanie zadzwoni. W sumie to moze i nie mam jeszcze az tak zle, ale czy rozstajemy sie z naszymi polowkami na miesiac czy na pare miesiecy tesknimy tak samo. Tak mi sie wydawalo, ze moje kochanie latwiej to znosi, bo on jakby jest do tesknoty przyzwyczajony (o ile mozna sie przyzwyczaic), ale w sumie inaczej teskni sie powiedzmy za rodzicami czy znajomymi a inaczej za ta ukochana osoba. Moje kochanie tylko mniej o tym mowi, ale tez wiem ze jemu wcale nie jest latwo. Najgorsze to to, ze im blizej naszego spotkania tym ja tesknie wciaz mocniej, powinnam sie cieszyc bo to w sumie juz niedlugo (jade ok. 20 maja), a ja siedze i mi sie plakac chce:( Tez mam to samo co wy kobietki, najchetniej zamknelabym sie w czterech scianach i z nikim sie nie spotykala.Jakos chyba dam rade, w sumie nie mam innego wyjscia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarpanitu ciesze sie ze choc troszke moglam cie pocieszyc.Ja dopiero spotkam sie z moim gdzies w polowie czerwca a Ty juz za pare dni az Ci zazdroszcze (ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu) Kiedy Ty juz bedziesz sie tulic z ukochanym, ja bede wylewac swoje zale na tym topiku. ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alfa70, nawet jak bede sie z nim tulic to i tak bede do was zagladac:) Wiem co to znaczy tak tesknic i wcale nie jest powiedziane, ze kiedys znow sie nie rozstaniemy na jakis czas. Eh, zycie...Wiadomo, ze chcialoby byc sie z ta druga osoba zawsze i wszedzie, ale tak sie nie zawsze da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze mam zle wiesci od mojego kochanie:( Jemu nic nie jest na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Jejku ta tesknota jest ne do wytrzymania! Dzis znowu mialam straszny dzien i jak dostalam takiego slodkiego smska napocieszenie od mojego Misiaczka to az sie rozwylam. Na szczescie to juz tylko kilka dni bo zwariuje niedlugo w tej atmosferze jaka tu panuje jak go dluzej nie bedzie. A wy dziewczyny jak sie trzymacie? Sarpanitu widze ze tobie tez juz niewiele zostalo do spotkania ze swoim ukochanym. Alfa 70 Tobie jeszcze tylko miesiac zostal to tez niedlugo. Wytrzymacie. Najwazniejsze to nie dac sie zwariowac i nie sluchac wlasnej wyobrazni bo to moze jeszcze bardziej zdolowac i wyolbrzymic problemy kiedy tak naprawde nic zlego sie nie dzieje z Waszymi ukochnymi. Ja tez duzo myslalam ale moj Misiaczek zabronil mi zle myslec o tym co robi bo nic takiego nie ma miejsca wiec mu ufam i przynajmniej o tym nie musze juz myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
dziewczyny to co od dziś staramy sie myslec tylko pozytywnie? mi jest smutno bo moje kochanie napisało mi smska ze ma juz dosc tej pracy, tylko nei wiem dokladnie dlaczego. Wiem ze jemu jest tam żle, słychac to bylo w jego glosie jak dzwonil, boje sie o niego, jest tam dopiero 2 tyogdnie a juz nie wytrzymuje, a ja nei moge mu pomoc, moge pisac tylko msmki i to robie kazdego dnia. Najgorsze jest to ze byłam przekonana ze tak bedzie ze on pojedzie i zaraz bedzie chcial wracac, ale sporo kasy wlozył w ten wyjazd i musi tam siedziec jeszcze troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
dziewczyny macie moze pomysly co moge jeszcze zrobic dla chłopaka zeby chociaz troszke bylo mu lepiej? Zeby chociazn a chwilke zappomnial o tym ze jest mu żle, zeby sie usmiechnał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutno i samotnie...20
Hej Dziewczeta!Można się do Was dołączyć...?Też jestem słomianą wdową i narazie tak pozostanie do września.Jest mi dzisiaj strasznie źle.Mój chłopak pracuje w Anglii.Tęsknota jest nie do wytrzymania,ale muszę dawać radę i daję!Myślę o nim non stop.Chciałabym jechać do niego,ale jak narazie jest to niemożliwe.W domu mam wielkie problemy.Cały czas kłócę sie z mamą.Nie mam z nią praktycznie żadnego kontaktu podobnie jak z siostrą.Przyjaciele tez powyjeżdzali...Jezuuu...Zaraz umrę z tej tęsknoty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila... powiedz mu ze zawsze kiedy jest mu zle jestes myslami blisko niego...daj mu gwiazdke z nieba...doslownie.... wybierz ta najjasniejsza ta gwiazde polarna i daj mu ja....niech to bedzie twoj prezent dla niego zeby mogl patrzec na nia codziennie....to takie romantyczne.... albo rozmawiajac ze soba patrzcie w ksiezyc... owydwoje bedziecie widziec ten sam ksiezyc...to tak jakbyscie byli obok siebie i patrzyli na cos razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj z nami smutno i samotnie 20. Widze ze twoja sytuacja tez nie wyglada ciekawie. Moze jednak masz jakas przyjaciolke na gorsze dni ktorej moglabys sie wyzalic? Jezeli naprawde nie masz nikogo oprocz swojego Ukochango my sluzymy pomoca:) moze sie nam zalic ze wszystkiego a my bedziemy Cie pocieszac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
helunia dzieki za pomysł z gwiazdka to fajne i powiem mu o tym przy najblizszej okazji. czesc nowa kolezanko, pewnie przyłącz sie do nas, razem jest o wiele latwiej i lepiej znosic samotnosc. Ciesze sie ze topic sie rozwija super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutno i samotnie...20
Jakbym miała takich przyjaciół,co bym mogła się im żalić to pewnie bym tu nie pisała...A mój Robaczek ciężko pracuje i nie chce mu zawracać głowy swoimi "dołkami"...,tak więc mam nadzieję,że z Wami będzie mi raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
oprocz tego ze pracuja to tesknia jeszcze bardziej niz my, sa tam sami w obcym kraju, nei maja nikogo z kim mogliby porozmawiac, dlatego dorzucanie im swoich problemow to nei ejst dobry pomysł, ale nawet jak sie ma kolezanke i sie jej powie co sie czuje, a ona ma faceta na miejscu to i tak nie bedzie wiedziała co naprawde czujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia... ciesze sie ze ci sie podoba...to napewno sprawi ze twoje kochanie sie usmiechnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, ja dzisiaj mam naprawde wielkiego dola:( Dzwonilo kochanie do mnie, znajomy nie zyje:( Zawal:( W sumie moj to nie byl jakis dobry znajomy, ale sie znalismy. A to jego kumpel z jednej wsi:( Kochane, nigdy nie pozwalajcie swoim mezczyznom pracowac za duzo!!! On pracowal nie dosc ze legalnie, to pozniej jeszcze fuchy robil i tak pare miesiecy. Pieniadze nie sa warte takich poswiecen:( Jeszcze moj kotek znow internetu nie ma i nawet nie moge z nim porozmawiac i jakos go wesprzec w tej sytuacji. Eh zycie, teraz transport ciala i nie wiadomo jak to, zakrecone to przeciez:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
sarpanitu tym bardziej powinnas teraz podtrzymywac swojego kotka na duchu.na pewno rowniez bardzo przezyl smierc bliskiego przyjaciela.To prawda,ze zycie to sa tylko ulotne chwile.Moj facet pracuje w transporcie i na prawde wiem jaka to ciezka praca i boje sie o niego ,rowniez zawsze mu powtarzam ze nic ponad sily.Mysle,ze mnie teraz bedzie troszke mniej dolowalo bo zblizaja sie egzaminy zaczne sie uczyc to zawsze bede miec jakas odskocznie ale tak czy siak to nie zmienia faktu,ze bede o nim myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Ja to na tyle znam mojego mezczyzne ,ze nie musi mi mowic ,ze ma gorsze dni nie wiem jak to sie dzieje ale wtedy budza sie we mnie taki dziwny niepokoj on ma podobnie,to jest niesamowite. Dzisiaj rozmwaialm z nim po glosie poznalam ze jest w dobrym humorze i mi sie od razu polepszyl:0 Dziewczynki musimy dac rade, pomyslcie sobie czy to nie jest pikne ze pomimo takie odleglosci od swich facetwo jestesmy im wierne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy wiesz chormon, to nie byl jakis jego bliski przyjaciel, ale wiesz z jednej wsi to wiadomo. No wlasnie ja go nawet na duchu nie moge podtrzymac, bo internetu nie ma:( A przez smsy to za wiele mu nie napisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
czesc dziewczynki jak humorek? wiecie mi sie od wczoraj jakos poprawilo, jest o wiele elpiej, wczoraj wieczorem słuchaląm muzyki wspominałąm najpiekniejsze wspólnie spedzone chwile i wyobrazalam sobie co jeszcze pieknego czeka nas w przyszłosci i doszlam do wniosku ze wlasnie dla tych pieknych chwil ktore nastapia warto czekac, bo to tylko kilka miesiecy, moze rok a potem bedziemy zawsze razem, jesli wytrwamy przez ten czas to bedziemy o wiele silniejsi i bardziej pewni swoich uczuc, wtedy bedie wiadomo ze naprawde jestesmy stworzeni dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chormon23
Hej dziewczynki!! To dobrze lilio,ze masz sie dobrze;) Trzymaj sie postanowienia!! Ja dzisiaj wyspalam sie do 10,wstalam i jedyne co mnie przeraza to fakt,ze musze zakonczyc moja prace!! Tak poza tym to zrobilam juz porzadeczki i zrobic obiadek ;) Zycze wsyzstkim milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia nad stawem
chormon a dlaczego musisz zakonczyc prace? nie moge byc ciagle smutna, musze tez to robic dla Niego, moj miso jest smutny wiem to i jezeli ja bede smutna i bede mu o tym pisala Jemu bedzie jeszcze gorzeja na to nei moge pozwolic, musze go wspierac najbardziej jak tylko moge, pisze mu ladne, romantyczne smski tak tylko na razie moge mu pomoc, ale wiem ze dla Niego znaczy to duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×