Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

chormonku uwazam ze to dobrze ze Twoja przyszla tesciowa mowi Ci ze ta dziewczyna pyta o niego, wiem ze to boli ale wiesz tez ze pyta, gorzej by bylo gdybys nie wiedziala, przynajmniej teraz wiesz ze musisz uwazam na nia, ja na Twoim miejscu chcialabym wiedziec, zwlaszcza ze ta dziewczyna ma nie tak cos z glowa, skoro tak rozwala zwiazki, tak wiec uwazaj na nia, lilka 18 a twoj wzial jakies leki na droge? bo moje sie zaopatrzyl w antybiotyki, lza bedzie lepiej tylko najgorsze jest to zanim dojedzie, bo martwisz sie zem oje jakis wypadek, albo nie dojedzie w to miejsce zabladzi, kazda z nas miaal chyba tkie mysli ze wyjedzie zostawi, ale bedzie dobrze, przypomij sobie najpiekniejsze chwile razem spedzone i sie uspokoisz

lilia nad stawem - ten mój Pan jest ratownikiem medycznym, więc na pewno przygotował się na taką okoliczność... akurat o to jestem spokojna :)

Lilka18 tak wiec jestes pewna,ze choroba nie jest mu straszna!! Aczkolwiek z dalek od domu inaczej sie ja przechodzi,sama pameiatm jak zlaplam jakiego paskudnego wirusa bedac u mojego na ferei.Nic sobie nie uzylam bo tylko lezalam z goraczka i innymi objawami i nie mialam zadnych lekarstw pocztakowo wiec byla katorga.Lilia ja tez uwazam,ze tesciowa postepuje odbrze mowiac mi o tym.Wyglada na to ze traktuje mnei dobrze;) Zreszta powiedzial,ze jak bedzie trzeba to wywieziemy go nawet do lasu zeby uniknac mu przykrosci i stresu ;)

chormonku to widac ze tesciowąmasz fajna i dobrze ze traktuje ciebie powaznie, widac ze cche zebyscie byli razem, kiedys bylam w takim zwiazku gdzie moj byly chcial wrocic do swojej ex i ona robila wszystko zeby znow byli razem, przez min nia rozpadl sie moj zwiazek, wiec uwazaj, ale skoro tesciowa masz przy swoim boku to bedzie dobrze

Hej dziewczynki jak mija Wam niedziela?? Ja wzielam sie solidnie do nauki bo w czwartek mam obrone ehh ,tak mi sie nie chcei i w dodatku chyba lapie mnie stres a poza tym jest mi jakos smutno :/

Chormonku - będziemy 3mac za Ciebie kciuki :* dziś mija tydzień bez mojego Misia... 1/4 jego nieobecnosci mam już za sobą... jeszcze 3 tygodnie... ufff... jest jednak kilka plusów tego, że nie ma go blisko... mam więcej czasu dla przyjaciółek i mogę namiętnie oddawać się swojej pasji, jaką jest jazda na rowerze (mój Skarb jest w pełni uzależniony od samochodu... niestety na rower nie jestem w stanie go namówić...) tęsknie, ale daję rade :)

Hej witam..- wiecie a mój przyjedzie dopiero za miesiąc i tylko na 3tyg... wiecie mam dość już tego bycia samej z dziećmi czasami mam ochote powiedzieć żeby rzucił to i wrócił , po sobotniej naszej rozmowie też ma na to ochote tylko ta pieprz... kasa nas tam trzyma ,bo tu nigdy nie wybudujemy się bez pakowania się w kredyt...jestem załamana bo widać że nami kasa rzadzi... nie wiem co myśleć ..

Wiecie a najgorsze są niedziele czuje się jak samotnna matka ... aż mi się nie chce wychodzić z domu... całe rodziny razem a ja sama .. też tak to czujecie??

anek111 rzeczywiście musi być Ci ciężko... ale przynajmniej masz dzieciaczki i przypuszczam, ze one jakoś urozmaicają Ci czas :) Twojemu facetowi pewnie też nie jest lekko, ale przynajmniej wiecie jaki jest cel tego waszego rozstania... pieniądze to jest chyba najczęstszy powód wyjazdów naszych mężczyzn... pozdrawiam :*

macie racje niedziele sa strasne, dla mnie tez soboty, bo w soboty zawsze do mnie przyjezdzal, i czasem siedze sobie w fotelu i mysle co bym robila w tej chwili gdyby byl w kraju, ze bym sie malowala, ladnie ubierala, albo przypominam sobie co robilismy razem, a ja nwet nie wiem kiedy moj przyjedzie, wlasnie nei mowilam wam chyba, ale od wczoraj ma nowa prace i przeniosl sie do kuzynki, wiec sam juz tam nie jest, jak z nim rozmawialam powiedzial ze jak bedzie mu tam le to juz wraca, i z jednej trony bym chciaal zeby bylo mu tam lze i wrocil, a z drugiej wiem ze chce zarobic, zle mi czasem ze ejstem taka egoistka i mysle tylko o sobie

hej moge sie przyłaczyc?? wprawdzie bede tu najmłodsza i najkrocej bede tesknic ale ja juz czasem nie wiem co mam ze soba zrobic...nawet nie mam sie do kogo odezwac :(

moje szczęście też daleko.... zdradził baran:(.....pogubił sie w tym wszystkim...to ja wiem...ale teraz czy ja sie odnajde???????? ...w tym wszystkim????......... staram sie od 3 miesięcy dojsć do siebie...... on kocha...nawet sie bardzo stara i daje odczuć....ale ja juz nie mam sił myśłec i beczeć:(:(

Wiatmy serdecznie nowe dziewczynki!!Ehhh co za dzien wsystko mi sie wali okazalo sie ,ze obrone przelozyli na 6 lipca wiec jedna noc dluzej nieprzespana poza tym moj ksiaze oswiadczyl mi ,ze jednak nie wyjedzie jutro z rana do Polski tylko w czwartek bo ma taki kaprys;-) Wiec mu dogryzlam zeby tak nei przekladal z dnia na dzien az sie w koncu skonczy urlop;-)

ja nie wiem jak wy tak wytrzymujecie pare miesiecy, ale jakbym musiala (a pewnie niedlugo tak bedzie :( ) to bym wytrzymała bo bardzo mojego Skarba kocham :) chormon trzymam kciuki zeby ci wszytsko dobrze poszło i zebys wreszcie sie przytuliła do ukochanego :)

boje sie ze mnie stad pogonicie bo jestem bardzo młoda :(

chormonku zaliczysz obrone bez problemu, a co studiowalas? zobaczysz obrona to tylko formalnosc, pomysl po obronie bedziesz ze swoim ukochanym, i to bedzie dskonaly prezento od losu, bedzie dobrze trzymajcie sie

madziu my nikogo nie wyganiamu, a ile masz lat? bo tu jest juz tyle dziewczyn ze czasem, sie zapomina

mam 16 lat :) wiem wy jestescie gdzies o 10 lat starsze ale ja naprawde nie mam sie komu pozalic :( a czasem jest mi okropnie zle :(

Hej kobity! Dawno sie do was nie odzywalam. Caly czas mam te problemy z internetem, a i czasem nie wiem co napisac;) No wiecie jak to jest jak juz nie jestem ta teskniaca. Madzia, nikt Cie stad nie wygoni, mnie tez nie wyganiaja chociaz juz jestem z moim kochaniem:D A tak poza tym to u mnie jakos leci, tylko sie pogoda zepsula strasznie i wlasciwie zdarza sie, ze caly dzien w domu siedze i sie nudze:( Ale od piatku juz ten moj ma urlop, takze bedziemy sie nudzic razem, zawsze to zabawniej;) A 19 lipca wyjazd na pare dni do Polski:) Nie mam pojecia jak nam sie uda zrobic tyle rzeczy w tak krotkim czasie bo to tylko pare dni, ale damy rade:) Wy dziewczyny tez dacie:) Zobaczycie zanim sie obejrzycie juz bedziecie z tymi swoimi. Wiem ze mi to teraz prosto mowic, ale jak wiekszosc tutaj wie, swoje tez przecierpialam:) A raczej wiecej sobie nawymyslalam, co nie znaczy ze nie wycierpialam:D Buziaki dziewuchy:)

Do bujubuj Faktycznie sytuacja nie wyglada na ciekawa. Ciezko w sumie cokolwiek powiedziec, bo to do Ciebie nalezy decyzja, czy chcesz z nim byc dalej czy sie rozstac. W sumie kazda z nas moze Ci jedynie powiedziec co by zrobila na Twoim miejscu. Ja osobiscie nigdy w takiej sytuacji nie bylam, podejrzewam, ze to wszystko jest bardzo zlozone. Najlepiej moze jakos razem to przemyslcie i zastanowcie sie czy jest sens cos ratowac, czy to nie bedzie np. tak, ze teraz bedziesz miala do niego caly czas pretensje, albo podejrzenia o nastepna zdrade? Zycze trafnych decyzji.

Studiowalam Turystykę i Hotelarstwo specjalizacja hotelarstwo i gastronomia ;-) Jejku jak jzu bede z moim to chyab bede najszczesliwszym czlowiekiem pod lsoncem nawet wtedy gdy bedzie dziaial mi na nerwy;P Madzia tutaj wiek nie gra roli tu sie lcizy nasza tesknota!!!

wszytsko jest do dupy :( mam dosc :(

hej dziewuszki!! Ojj jakie te chlopy to dziwaki,ehhh :( Ja wiedzialam,ze tak bedzie bo zawsze tak jest ze przed przyjazdem mojego wkurza mnie i klocimy sie!! Wczoraj zadzwonil do mnei rozmawiala z nim moja mama na poczatku pozniej dala mi ,Nasza rozmowa mzoe trwala z kilka sekund bo zauwazyl,ze w jego kierunku zmeirza kolega wiec szybko ucial nasza rozmwoe ze zadzwoni pozniej ( czytaj gra twardziela) Owszem zadzwonil pozniej z baru gdzie byl z kolega i ojcem i nie wkurzyl by mnei gdyby nie dal mi na chama gadac ze swoim kolega ktory byl rowno napity i gadal mi zberezne teksty,pozneij dla odmiany dal mi swoejgo ojca kotry rowno wkurzyl sie na tego kumpla ze opowiada takei rzeczy do mnie ;) Na koniec on porozmawial ze man znowu z minute ,ze dzisiaj robi sobi pozegnanie jutro pozalatwia sprawy i jedzie do Polski!! Ja jzu oczywiscie domyslam sie ze te pozegnanie przeciagnelo sie do godzin poznych i dzisiaj bedzie do tego stopnia przemeczony ze w kopncu nie wyjedzie. Dziewczyny mwoei ,wam jak mi zadzwoni i powie,ze jednak dzisiaj nei wyjezdza to go zmieszam rowno z blotem!!!Na poczatku mial byc juz w czwartek ,pozniej zmienilo sie ze w piatek teraz jest wersja ze w sobote.A ja juz zastanwiam sie czy mu w ogole zalezy na przyjezdzie na urlop do POlski.Mniejsza z tym juz czuje w piowietrzu ze dzisaj powiem mu ,ze niech nie obiecuje,ze przyjedzie tego czy tego dnia bo mnie to juz wkur...... przyjedzie to mzoe sie do mnie odezwie.Normlanie jestem wsciekla jak cholercia.Dodatkowo jeszczeu mnie paskudna pogoda i brak sily do nauki :( Buzka

Hej dziewczyny! Hej chormon:) Normalnie jakbym o swoim czytala hehe. Ale on mi jeszcze zawsze twierdzil, ze sie nie napije:) A po paru godzinach dzwonil i belkotal do sluchawki, ze przepraszam, ale sie napilem:D Przyjedzie, przyjedzie, zobaczysz:) Niech tylko wytrzezwieje i uswiadomi sobie ze Cie wkurzyl, to i na kacu gigancie wyruszy:D Moj to w sumie tak jechal i nie dojechal i na koniec sama przyjechalam, ale u nas to inna sytuacja:) Madzia, nie zalamuj sie, bedzie dobrze, zobaczysz:) A moze sobie poplacz po prostu? To tez pomaga czasem:) Tylko nie za duzo oczywiscie:) I wpadaj na topic, bedziemy pocieszac na biezaco:D A u mnie znowu zamierza padac, no normalnie co za pogoda:( A jutro ten moj ostatni dzien do pracy i bede go miala tylko dla siebie:) Na razie na pewno na weekend. Buziaki dziewczyny.

Sarpanitu na zlosc od rana obudzilam mojego!! Coz za glos mial i twierdizl,ze niedobrze to powiedzialm ze bardzo dobrze,ze zle sie czuje!!! Trzeba miec umiar do picia.Powiedziala, nie ma leniuchowana wstawac i jechac zalatwiac sprawy i jechac do pOlski bo bedzies mial przerypane jak przyjedziesz a mnie nie bedzie!! Jade na wakacje i nawet nie bedziesz wiedzial gdzie jestes ;P hehehe nastraszylam go. Tak czy siak byl nie w sosie bo kac go meczyl

I tak z nimi trzeba chormonek, twardo hehe. Jak oni graja twardzieli to my musimy byc twardzielki:D Oj skad ja to znam:D Zobaczysz jak sie bedzie tlumaczyl pozniej:) Ale wtedy to na pewno bedzie probowal na misia:)

Jakbys wczorja go slyszala Sarpanitu!! Jak zobaczyl kolege jak szybko konczyl mowi oooo koncze Skarbie ( mruknal pod nosem Skarbie) bo kolega idzie to pytamsie gdzie jestes w biurze kolo domu a ja co???? W biurze kolo domu skoro ty do biura masz 30 km to jakim cudem a on no normalnie!!Juz chyba wtedy byl cykniety!!A mi popsul humor hehehe

chormonku wiem ze masz teraz sporo nauki, ale przeczytaj ksiazke dlaczego mezczyzni kochaja zlozy, naprawde fajna, tam pisze jak postepowqc w takich wypadkach, ogolnie co robic zeby facet jadl ci z reki, jak moj wroci to wyprobuje to wszystko na nim, zeby znowu byl grzeczny i taki jak na poczatku, bo dawno juz nie widzialam od niego zadnego kwiatka, a na poczatku byly, biedak nie wie co go czeka jak wroci

A hej! Ale sie rozpisuje dzisiaj:) Nadrabiam na zapas, bo pewnie jak ten moj juz bedzie mial wolne to mnie do kompa nie dopusci:) Wlasnie wrocilam z rozmowy o prace i wlasciwie ni tak ni nie, odezwa sie w piatek. No odezwac sie pewnie odezwa, oby tylko nie odmownie. Eh, chormon, faceci i ich kumple:) Ten moj to tez, jak ze mna gada a ktos jest obok to gdzie od niego uslyszysz, ze kocham Cie!!! A w zyciu hehe. A pozniej wraca do domu i misio takie \" no bo wiesz ze ja Cie kocham przeciez\":) To juz chyba sie przyzwyczaic idzie do tego bo innej rady to ja nie widze:D lilia, a ja ksiazki nie czytalam, ale tak sie zastanawiami, ze chyba taka zolza jestem:D W sumie praktyka bez teorii hehe. Ale jak masz jakiegos ebooka to ja bym poprosila, zobacze moze faktycznie typowa zolza ze mnie? :D

sapranitu opacznie zrozumialas tytul tej ksiazki, chodzi oto ze w tej ksiazce sa 2 typy kobiet, zwykle ktore lataja za facetem i zolzy, za ktorymi lataja faceci, oki daj emaial to Ci wysle bo to jest w formie e-booka