Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

widzicie nawet rodzynki ma lepszy nastrój, a chyba najbardziej z Nas rozstanie przeżywała... wiara czyni cuda... nie ściągajcie na siebie czarnych scenariuszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no po zakupach mi troche lepiej chociaz bardzo goraco...kupilam sexi bluzeczke ciekawe czy mu sie w niej spodobam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisla ze nie ma juz nic na koncie, napisal ze mu zalezy i ze moge byc spokojna o Nas jesli chodzi o niego. dupa. nawet mnei pocieszyc nie umie. :(:(:( ja po prostu musze przeczekac i zobacze jak bedzie gdy wroci. i juz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chlopak jest marynarzem i wyplywa na 4 miesiace. Co Wy na to moje drogie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńko przytulam cieplutko... :) Madzia na pewno się spodoba... mój się już drugi tydzień prosi o fotkę w nowej sukience... aj... jeszcze się z Nim podroczę... ;) eile - wiesz... czasem myślę, że gdybym wiedziała co mnie czeka, to nie pozwoliłabym na ten Jego wyjazd... i monik63 ma rację - nie będzie łatwo... ale jeśli jesteś silna i wierzysz wytrwasz... powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to że histeryzuję, ale nie mam już siły na to. Ewidentnie nie odzywa się bo nie chce. Ciągle cisza... Ja z siebie idiotki nie będę robić, raz już się odezwałam... Nie wiem jak mam się zachowywać jak przyjedzie. Dziewczyny, jak mi jest źle! Nie mam nawet siły ryczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik chyba czujemy sie podobnie, tlyko ze ja nawet nie mam nadziei ze on mnie moze kochac...tylko poczekam....poczekam az wroic i sprobuje o Niego powalczyc...chyba ze bedzie tak jak dawniej tutaj w Polsce...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to, że nie wiem o co chodzi!!! Nie ma odwagi napisać, czy co??? Przynajmniej wiedziałabym na czym stoję! Bo nie mam pojęcia co mam zrobić jak się spotkamy... Ma przyjechać 1 września. A ja tak się cieszyłam, z tego co wywnioskowałam z smsów które pisał to on też. A tu taki numer Co ja mam sobie myśleć?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiem Wam historie... bylam z pewnym chlopakiem 3,5 roku -wyjechal i po powrocie palma mu odbila... liczyla sie tylko kasa, nowe ciuchy i samochody... moi znajomi nie mogli uwierzyc, ze tak sie zmienil, potem zaimponowal tym wszystkim \"innej\" i mnie zostawil..., a wczesniej z nia wpadl po czym sie ozenil . leczylam sie z tego 2 lata i myslalam,ze juz nikogo nie pokocham, az spotkalam mojego obecnego chlopaka... odmienil moje zycie:-) teraz wiem,ze nie mozna facetowi okazywac zbytniego zaangazowania-musi czuc sie jak zdobywca... nie pisze smsow-czekam ,az sie odezwie .Nie wipisuje , nie wydzwaniam, co piec minut...daje mu odetchnac... a zwiazek z M. hmm nie wiem, jak to bedzie-bo trudno prorokowac, ale taki zwiazek to wyzwanie;-) dziewczyny zajmijcie sie soba...nie warto plakac do poduszki...jak przyjada to sie wszystko wyjasni...trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje...cos w tym jest...nie oze myslec ze ma mnie w garsci i ze zrobie wszystko. Raz gdy powiedzialam koniec...schowal dume i jak nigdy przyszedll na spokojnie aby pogadac. zawsze strzelal focha. moze gdy zobaczy, ze traci opamieta sie:(( mojemu o tyle przez kase nie odbije ze nie bedzie jej mial duzo:D kupi nowsze auto i juz, i to wcale nie jakies wypasione.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez tak jest...ze jak poczuje ze mnie traci to przychodzi i przeprasza i dba o mnie a tak to rzadko napisze pierwszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodznkiwczekoladzie
co racja to racja z tym żeby mu zabardzo nie pokazywać jak nam zależy.... Mi się czasem ciężko powstrzymać, ale czasem wytrzymuje.... Zresztą On tez nie ma takich możliwości bo jak juz pislam nie ma milionów na koncie;) ale tak w normalnych warunkach, to różnie bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak zawsze jest...w koncu jak ja widze ze sie mniej stara tez zaczynam bardziej...niech czas leci szybciej...ahhhh to przeprowadze z Nim rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalyscie ksiazke mezczyzni kochaja zolzy?? polecam super- w sam raz na samotny wieczor;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co On teraz robi... Czy wogóle myśli o mnie... I do tego ta pogoda... Cały czas deszcz i błyskawice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom wieczory są najgorsze.... chociaż muszę przyznać ze ostatnio juz tak rozpaczliwie nie tesknie.... Jakoś tak z dystansem juz do tego podchodzę....Moze dlatego ze juz coraz blizej:) nie wiem.... dziś napisał smska to mu odpisalam po ponad godzinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom jak juz tyle minelo ta tesknota nie jest taka rozpaczliwa...ale jest:(( bosz jak ja chce juz wrzesien....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...eile proszę nie strasz mnie... większość moich znajomych mówi, że pewnie jak wróci to mu woda sodowa do głowy uderzy, a wtedy i tak mnie zostawi... ale ja przyjęłam to wyzwanie... bo fakt jest to ogromne wyzwanie... ale kocham... i wierzę... ...hmmm ja jak długo się nie odzywam, to zaraz dostaję eska z czymś w rodzaju \"...moje Kochanie musi być bardzo zajęte... tak milczy i milczy...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, ja tez powstrzymalam sie od natychmiastowego meldowania sie, co robie...czasem tak jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mimo wszystko trzeba wierzyc w swoja milosc, bo jak zostaje sie \"tutaj\", daleko , to zawsze sie znajda jakies \"zyczliwe\" osoby, ktore chca nas zdystansowac do naszych mezczyzn...nagadac glupot, plotek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...oj mój się wścieka jak piszę często, że kocham czy tęsknię... bo wtedy mówi, że Jemu samemu jest ciężej... a sam choć tego często nie pisze - też tęskni i myśli... ...a fakt wieczorów nie lubię odkąd Go nie ma... dłużą się i dłużą... a samotność jest straszna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropne sa wieczory :( ja nie umiem sie powstrzymac przed napisaniem do niego ale czasem sie stram wytrzymac to pozniej jak sie troche nie poodzywamy to bardziej sie o mnie stara ale i bardziej teskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hmmm ludzie potrafią skutecznie dopiec... mnie czasem, aż łzy się cisną po tym co słyszę... ale nauczyłam się, że nie warto się tym przejmować... ja sama wiem lepiej co się dzieje między mną a kimś kogo kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo do tej pory rozpaczliwie tęskniłam..... Przez to denerwował i dołował zarazem mnie każdy nie odpuszczony sygnał... Kazdy nie napisany sms.... W mojej głowie tłukły się myśli...Dlaczego??? Co robi?? Czy myśli o mnie czy o kimś innym?? Czy brakuje mu mnie?? Czy może mu dobrze beze mnie??? Czasem potrafiłam się tak nakręcać cały dzień, a to tak strasznie bolało... Ale powiedziałam sobie dosyć!!! Czemu się mam tak zadręczać?? Wiem, że mnie kocha i tęskni.... Troszkę dystansu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×