Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Helunia

Tęsknie za swoim Misiaczkiem!!! Słomiane wdowy razem tęsknić będzie raźniej!

Polecane posty

Gość POLUSiA
52 kg- na początku jest najgorzej,potem jak złapiesz swój rytm, to bedzie dobrze. tęskni się zawsze, ale lepiej to znosi. ja byłam przerazona, a tak szybko minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
Kurcze a ja ciągle mysle o Dniu Chłopaka... co tu zrobic,jak Go nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mysle o dniu chlopaka bo pewnie w niedziele sie wkoncu spotkamy ale nie mam pomyslu na prezent ani wogole jak spedzic ten dzien:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLUSiA
On w niedziele przylatuje, wiec ja powinnam jakos sczególnie zadbać o dzień chlopaka. ale hm...nie mam pomysłu, chyba po prostu zrobie duzo róznych niespodzianek raczej takich powitaniowych niz konkretnie na dzień chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola100
rozmawial ze swoim bratem, gdy mu o tym powiedzial tamten stwierdzil ze na tydzien czasu to bardzo sensu nie ma, mial sie wyprowadzic jego kuzynka miala zadzwonic sie spytac o mieszkanie ale caly dzien jej w domu nei bylo, unikal mnie dzis, moj chlopak twierdzi ze lupio mu tak brata z domu wygonic, rozumiem jego, ale ja chce byc szczesliwa do polski lece we wtorek o 9 rano, jestem z lubelszczyzny, mam 23 lata, jestesmy razem 22 miesiace, on jest w walii, ja studiuje zaocznie administracje na 4 roku, zostaly mi tez jeszcze 3 semstry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia on wraca w poniedzialek, ale do mnie przyjezdza dopiero w czwartek, bo wczesniej ma studia . Wy macie problem tylko z dniem chlopaka, a ja dodatkowo jeszcze z urodzinami mojego skarba, bo wczoraj mial a ja dalej nie wiem co mu kupic 😭 Slicznotko my mamy kontakt tylko przez \"suche\" smsy i jakos zyjemy, czasami jest gg, to dla Ciebie moze dziwne ze tak jest i jak ja moge na to pozwolic, a no moge ... ale za to nie pozwolilabym na wyjazd mojego chlopaka na tak dlugo. Bo to dla mnie jest dziwne ze w ogole mozna kogos puscic na tyle czasu, ja niestety nie mialam wyboru, bo poznalismy sie za granica, ale nigdy bym go samego nigdzie nie puscila... Juz wiecej nic nie napisze, bo za duzo powiem, ale te \"suche smsy\" mnie wkurzyly .. przepraszam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślicznotka.. jakie suche smsy? Najwazniejsze jest że pamieta, ze pisze, ze mysli!!!! Po co od razy ma wydawać majatek na dzwonienie.. Mój chlopak rok temu, w wakacje tez byl w UK, dzownil codzien ( byl tak zazdrosny) do mnie, do moich rodzicow.. az w sumie zaplacil ok 5 tysiecy PLN na telefony do mnie. Warto było? Nie. Mam nadzieje ze teraz, po raz drugi nie popelni tego błedu. Mi wystarcza smsy;) pełne milosci i czułosci;) i rozmowy na gg :) Dzisiaj juz wykupił kilka godzin w kafejce;) tak sie cieeesze :) az mi sie humor poprawił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja na początku nawet nie mogłam liczyć na \"suche\" sms-y... ale mimo to wytrwałam... teraz na szczęście mamy komórki, gg, skype, maile... jest łatwiej - ale mimo tego, jak było na początku, nie poddaliśmy się... ...wagę jakiejkolwiek (choćby tych \"suchych\" sms-ów) formy kontaktu doceniasz, kiedy doświadczysz na własnej osobie braku ich wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLUSiA
rozgorzała dyskusja, ale oczywiscie staję po stronie dziewczyn- mnie takie smsy bardzo cieszą. ja wiem, że wyjdę tu na marudę, że mój wraca najszybciej, ale mam dośc. już nie wytzrymuję, już się nieicerpliwię. tak mi Go bardzo brakuje, tak mi smutno .to 3 mce bez dotyku, bez zapachu. chyba się zaraz rozpłaczę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusiu pisz co chcesz :) Nie bedziemy Cie oceniac ;) Ja i tak Was podziwiam ze tyle wytrzymalyscie !!!!!!!! Ja tylko miesiac bede miala i narzekam, a Wy po 3 dalyscie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLUSiA
ide spać, jak sie obudzę, to już w czwartek;) zawsze to bliżej niedzieli:) a Wam dziekuję i zyczę dobrej nocki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też* wszystkie jesteśmy tak samo wielkie i nieważne jak długa jest rozłąka z ukochaną osobą - ale fakt, że podjęłyśmy tę próbę... przecież mogłyśmy wybrać inną drogę, pójść na łatwiznę i odejść, układać sobie życie z kimś kto jest na miejscu... kto będzie obok Nas, a nie tysiące kilometrów dalej... ale nie zrobiłyśmy tego... w imię uczucia zdecydowałyśmy się czekać i trwać... tęsknić i cierpieć z tęsknoty... To bardzo wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
By the way ja tam sie nie czuje wielka :P bo wiejm, ze na tyle ile Wy sie zdecydowalyscie ja bym sie nie zdecydowala ... Ja bym sie w ogole nie zdecydowala na rozstanie tylko u mnie, ja nie mialam nic do gadania :( Polusia dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola100
a mia jakos przestaje zalezec na tym zwiazku, chyba zbyt wiele oczekiwalam od tego wyjazdu, jest zupelnie inaczje niz to sobie wymarzylam, nie chce mi sie starac, wiecie nawet momentami sie ciesze ze wracam do odmu ze go tam nie bedzie ze mna, boje sie ze jezeli mi to nie minie zanim wyjade to to bedzie koniec, bo jak sie kocha to sie nie mysli tak jak ja teraz, na koniec powinnismy przezywac najpiekniejsze chwile, a nie sie klocic jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja też* ja kiedy zaczęłam spotykać się z M., On miał już wykupiony bilet... więc też nie miałam wiele do powiedzenia... nicola - mam nadzieję, że wszystko się poukłada po Twej myśli... mnie babcia zawsze powtarzała, że czasem odrobina chłodu pozwala związkowi utrzymać się w świeżości... trzymam kciuki... i przytulam ciepło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zwyczajnie nie daję rady... jeszcze nigdy nie wydał mi się tak daleki jak dziś... łzy same płyną z oczu... ja zwyczajnie nie potrafię... ja chcę by już był tutaj ze mną... czuję się taka zbywana i niepotrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola100
by the way wiem co czujesz, pewnie sama za tydzien tez bede ryczala i zalowala ze ostatnie chwile moglyby byc inne, juz chyba sama nie wiem czego chce, nie wiem co ci doradzic, chyba to zebys sie wyplakla moze akurat bedzie ci lepiej, prsypomnij sobie wasze wspolne chwile te najpiekniejsze, poogladaj wspolne zdjecia, posluchaj waszych ulubionych piosenek, moze bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLUSiA
witam Panie, ja dzis mam więcej zajęc, to tak nie myslę.hm...tzn mysle,ale humor lepszy:) jescze muszę Miskowi załatwic jedną sprawę, prosił mnie o przysługe, mam nadzieję, że się uda. i słońca trochę wyszło. wreszcie:) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...dziekuje nicola... prawda jest taka, że są dni, kiedy mam ochotę uciec od tego wszystkiego w cholerę... i nie mysleć... nie czuć... nie tęsknić... być jak kamień, który nawet kamieniowany innymi kamieniami nie poczuje nic... ale niestaty tak nie potrafię - mam ochotę wykrzyczeć JA TEŻ MAM UCZUCIA... żeby wszyscy wiedzieli, że na prawdę tak jest... kocham, ale jak każda osoba nie lubię być ignorowana, zbywana... a wczoraj przez moment tak się czułam... dobrze, że On nie widział moich łez... ...już jest lepiej... ale mimo uśmiechu na twarzy i słoneczka za oknem... nie potrafię cieszyć się całą sobą... nie dziś... tak będę się cieszyć mając Go obok... mam przynajmniej taką nadzieję... ...pozdrawiam ciepło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola100
by the way wieszczuje sie tak samo, mimo ze moj facet jest przy mnie, teraz oczywiscie jego brat powie calej rodzinie, mamie zonie ze chcialam zeby sie wyprowadzil i bede ta zla, ale mam to gleboko gdzies, to ja mam byc szczesliwa, on mnie malo obchodzi, tez mam uczucia, od tego momentu jak chcialam zeby sie wyprowadzil miedzy mna a chlopakiem jest gorzej, czasem przestaje mi zalezec, wydaje mi sie ze jestem dla niego malo wazna, a jego braciszk pogniewal sie na mnie, przez caly dzien zadnego slowa nie zamienil, i drugi dzien kiedy nie ma go w domu, i dobrze bo mnie wkurzyl, wiecie ja naprawde jestem spokojna dobra osobka ale jak mi ktos zaelzie za skore to nie recze za siebie, zwlaszcza jezeli ktos przekracza granice mojej prywatnosci, bo prywatnosc to dla mnie rzecz swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacksoul.
dziewczyny zycze wam z calego serca wszystkiego najlepszego z waszymi mezczyznami,chcialam wam tylko powiedziec ze jesli macie mozliwosc zatrzymania go w kraju lub wyjazdu do niego to sie nawet nie zastanawiajcie. Mieszkam w UK juz ponad 3 lata i ogarnia mnie przerazenie co sie dzieje ze zwiazkami na odleglosc. niektorzy przyjezdzaja tu w pojedynke zarobic na wesele ale niestety do wesel ne dochodzi bo facet/kobieta ma juz innego partnera bo mu tak ta obczyzna do glowy uderzyla.takie i inne historie widze tu na co dzien wiec uwazam ze pieniadze pieniedzmi ale czasami warto odpuscic i dorabiac sie po malu ale razem.zycze wytrwalosci.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
Dzisiaj się nie odezwał ani razu;/;/ :( smutno mi strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nicola dziękuję za wsparcie... co mogłabym doradzić Tobie... chyba tylko byś spróbowała się uodpornić na to co mówią inni... wiem, że to nie łatwe... sama do tej pory takowej umiejętności nie posiadam... ale nie umiem zrozumieć jak ludzie tak mogą... jeśli Ty poprosisz czu grzecznie dasz do zrozumienia bratu Twego mężczyzny, by się wyprowadził, bo chcecie spędzić wspólny pozostały Wam czas RAZEM to jesteś najgorsza... a ciekawe co zrobiłby ktoś inny w Twojej sytuacji... wtedy zapewne czułby się usprawiedliwiony... ale krytykować i oczerniać jest łatwiej niż spróbować zrozumieć czyjeś racje... blacksoul. - masz rację, że żadne pieniądze nie są warte tego, by poświęcić dla nich miłość do drugiej osoby... ale czasem nie ma możliwości, by wyjechać razem... ja jednak wierzę, że oboje wytrwamy...mam nadzieję... choć czasem brak mi zwyczajnie sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
ciezko o usmiech :( daje rade....wporządku...Ale nawet nie domyśla sie ze sie martwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem :) Jeszcze tydzien i o tej porze bedzie juz ze mna :) Nocola nie martw sie tym co mowa inni ;) to nie ich zycie tylko Twoje i walcz o swoje szczescie :) Siedze i placze nie martw sie 🌼 choc ja na twoim miejscu bym go wyzwala :P moj wie ze nie ma takiej opcji, zeby sie nie odezwal ;) nie zdarzylo mu sie to nigdy na szczescie, bo jest swiadomy czym to skutkuje :P Napisz Ty do niego i go opieprz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i płacze
Ale co dokladnie mam napisac?? Hehe dziewczynki dajecie sił i poprawiacie humorek! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×