Czasem jestem tragiczna matką... Odwiozłam córke do mamy.

Moja córka ma 9 lat, jest pełna energii, żywiołowa, pyskatka taka mała, kłoci sie ze mną o wszystko, ostatnio chce za wszelką cene przeforsować swoej zdanie w róznych sprawach... Normalnie jakos idzie, ale od paru dni ja po prostu tego nie mogłam ścierpieć... Byłam okropna. Darłam sie na nią, gdy tylko chciala cos zrobić po swojemu, dałam jej klapsa, w końcu odwiozłam do mamy na dwa dni, bo czulam ze psychicznie nie wytrzymam... Czy jestem okropna...? Wychowuje ja sama.

nie jesteś złą mamą, wiesz zazdoszczę CI, że masz do kogo ją odwieźć jestem zmęczona wychowywaniem 2 córek i męża marudy

no tak... nie spojrzalam na to od tej strony.. Gdyby zostala ze mną to bysmy sie chyba pozabijały... mam nadzieje ze jak jutro wróci bede w lepszej formie... Dlaczego czlowiek czasem tak bardzo ma dosc kogoś kogo tak bardzo kocha....? ? ?

nie przejmuj sie . jestes zwyklym czlowiekiem ktory moze miec chwile zwatpienia i poczuc sie zmeczony. to nie wstyd!!odwiozlas mala do babci no i dobrze. ty sie zdynstansujesz odpoczniesz...babcia sie ucieszy ze ma wnuczke...mala tez odpocznie od ciebie...naprawde nie obwinaij sie o to...lepeij ze tak zrobilas niz mialas sie nadal z nia klocic..zatesknicie za soba i bedzie oki jak wroci..zreszta widze ze juz tesknisz, co? jestes napewno dobra matka!!!!!!!

malutkiej?:(

Paulka... wspólczuje.... Moge sobie wyobrazic, bo tez kiedyś moja Mała była w szpitalu ale bylam z nią i nie wyobrazam sobie bym ja tam mogla zostawić....

Lorelaj, mamy wpojone ze musimy byc zawsze super mamy, ale czasami przychodza dni , kiedy trzeba jak to wlasnie zrobilas corke dac pod skrzydla babci i pobyc samej. Wykorzystaj ten czas dla siebie i sama zobaczysz jak szybko zatesknisz za corka :))

co jest Maleńkiej ?

o matko....a ja swoją dobrowolnie wywiozłam........ :(

przeciez to nie twoja wina ze nie mozesz kolo niej byc...zreszta ty musisz sie wyspac zeby wlanie na drugi dzien przywitac ja uzmiechem..a jak bys z nia byla w szpitalu to pewnie czuwala bys cala noc nad nia....tak musi byc, uszy i glowa do gory....zdrowia dla dziecinki

lorelaj..........a ty swoje....ty masz inne problemy a paulina inne..przestan...za 2 dni zobaczysz swoaja corcie utulisz ja i bedzie juz oki....a z tej sytuacji po prostu wez wnioski i tyle

rozkoszuj sie chwilą......... jestes SUUPER, bo widzisz swoje "wady" a my jestemy tylko ludźmi i mamy swoje lepsze i gorsze dni

o tak, jak byla malutka to byly super czasy... ja już za nią nie nadązam.. sto pomysłow na minutę, ciagle ma o cos pretensje, a ze tego nie ma, a ze tego jej nie kupiłam, ze nie mam czasu jej poczytać ( duzo pracuję), a ze ciuszki nie te jej zalozylam albo kupilam nie takie lody... Jak się zloszce to jeszcze mi na zlość robi.... Ja nie wiem, moze ja ja zle wychowuję, bo czasem mam wrazenie ze ona szacunku nie mam do mnie za grosz, moze to dlatego ze sama jestem, staram sie jej zapewnić wszystko co mogę, ale ostatnio nie mozemy sie porozumiec... a co będzie jak jeszcze dorośnie.... :(

wolałabyś uległą ciapę????? córcia ma temperamencik, który teraz wykazuje i kształtuje ją, a kiedyś pomoże jej przetrwać w tym buszu

matki, a wiesz ze wiele osób mi tak mowi..? Tylko ja sie boje ze nie bedziemy mialy dobrego kontaktu, ze ona kiedys mnie osadzi ze nie chcialam być z jej ojcem, uzna ze jestem taka siaka owaka, i kiedyś wywali mi t w twarz... Meczy mnie ta mysl.... Kazdy opór z jej strony traktuje jak atak.. Chyba sie troche gubie.

rany pamietam jak pare lat temu córka powiedziała, że nienawidzi tego domu, wkorzyłam sie i prawie wystawiłam ja za dzwi w piżamie jestem uczulona na takie słowa, bo pochodze z rozbitej rodziny, a ona ma wszystko.... minął Jakis czas i dorosła, zrozumiała wartości i przychodzi i mówi "KOCHAM CIĘ MAMO, a czasem se tak powiem bo mam pokrecone dni ale tak nie mysle naprawdę więc sie nie gniewaj........".

zrozumiała tyle spraw kiedy zaczęłam jej opowiadać o swoim zyciu.....

Kurcze, jesłi to pradwa ze 9 latki maja taki okres buntu to mnie by to troche pocieszało... :) Boje sie troche tej naszej wspolnej przyszłości, boje sie jej dorastania i tego ze kiedys odejdzie i rozpocznie swoje zycie... ech... Takie glupie refleksje przed snem,.... Tesknie za nia, ale nadal czuje sie zmeczona....:) Tesknie, aLE jestem zadowolna chwilowo ze jej nie ma.. okropne, wiem.

spij spokojnie, tęsknij...... zawsze będziesz przy niej, jej też zazdroszczę bo mnie matka zostawiła (i dobrze bo to zła kobieta była) ale żal w sercu kiedy płaczesz i nie możesz szlochać mmaaaammmmoooooo

Matki, ściskam ciebie,.... Podziwiam ze jesteś tak silna kobietą i że mimo przezyc umiesz byc taka wspaniala mamą, dla swojej córki... Ile ona ma lat....? pozdrawiam cie.

Paulka wspolczuje ze nie mozesz byc ze swoim malenstwem. moj synek tez ma biegunke od 3 dni, chodzimy po lekarzach, dostaje leki i dzis jak pojdziemy na kontrole to lekarz powie czy trzeba do szpitala czy nie, dodam ze maluch ma skonczone 3 m-ce, mam tylko nadzieje ze pozwola mi byc przy nim w dzien i w nocy jesli szital bedzie konieczny. Lorelaj a ty sie nie martw ja swoja 7 letnia wiecznie sie ze mna klocaca wredote tez oddaje do babci czasem, tak zeby odpoczac bo mamy tez malucha hehe

o matko Paulka wspolczuje, ale jak to nie moglas na noc zostac? a jakbys piersia karmila to co wtedy? moj maly takze sie odwodnil , ale w 7 dni, dostal skierowanie do szpitala, a w sumie dostalismy, bo moglam spac z nim , musialam tylko grosze zaplacic za lozko, bez wyzywianie itp-tylko lozko moja szwagierka takze poszla pod kroplowke z corka, miala wtedy 8 miesiecy, spaly razem przeciez dla pielegniarek to jest wygodniejsze ze matka moze posiedziec z dzieckiem a nie one nie rozmuem takich szpitali, ja zrobilabym awanture chyba ....

Każdy ma prawo do słabości i tak jak napisały dziewczyny - ciesz się, że masz ją gdzie wywieźć;) Mój syn też ma 9 lat i też trudno go przegadać. Taki wiek;) Odpocznij..

lorelaj- ja mam bardzo żywiołowego i mega gadającego sześciolatka:)- i często mój mały na weekend , ferie i tydzień , dwa wakacji jedzie do babci- a ja wtedy odpoczywam, a jak wraca jestem stęskniona i szczęśliwa że ta moja mała gaduła już jest ;) - to normalne że człowiek musi psychicznie zebrać siły- dziecko przecież jest u kochajacej babci - myślę że dla twojej małej to też chwila odpoczynku od mamy i domu. ja też jako dziecko jeździłam do babci i do głowy mi nie przyszło, że mama mnie nie chce , czy cokolwiek innego - przeciwnie była to dla mnie atrakcja . nie miej wyrzutów sumienia szcześliwa i wypoczęta mama to lepsza mama

Paulka, trzymaj się. Musisz być teraz dzielna.serce]

mam nadzieję że wszystko dobrze. mała zaczyna dorastać. pytaj ją o zdanie, pozwalaj na samodzielnośc. Jak mówią pedagodzy - kocham cię ale nienawidzę jak się tak zachowujesz. Jak się wkurzysz pomyśl czy warto, a do babci niech jeździ w nagrodę. Nie bij nie poniżaj. Powiedz że jesteś zła i niech przez 10 minut się do ciebie nie odzywa ani ty do niej. Nie trać z dzieckiem kontaktu bo się zmarnuje. Samotne wychowanie dziecka to bardzo trudna sprawa, zaglądaj w kryzysie na kafe, zawsze ktoś cię wesprze. Mimo wszystko ciesze się że jestem kobietą. Pozdrówka dla wszystkich mamuś

Myślę, że matka nie mówi dziecku \"jedziesz za karę do babci\" ;)

nie oczywiście że nie ale niech to nie bedzie w nerwach i z poczuciem winy

moje córki mają 13, 16 lat