Seks.. czyni cuda.

lolitha zapewniam Cie, ze znajdzie sie ktos przy kim bedziesz promieniala jeszcze nieraz. Takie jest zycie, ze są w nim piekne tylko chwile. Jedni maja to szczescie, ze poznaja wielka milosc, narzeczenstwo potem slub. Kazda normalna kobieta potrzebuje czuc sie piekna i porzadana w oczach mezczyzny. wtedy kwitniesz. ty nie mialas narzeczonego, ale czulas adoracje ze strony mezczyzny z ktorym uprawialas sex. ty poprostu potrzebujesz mezczyzny, chcesz dlaej czuc sie atrakcyjna, a dzieki mezczyznom czujemy ze kwitniemy. taka jest natura człowieka.

na czata... taaaa. weszłam , poznalam kogos, spotkalismy sie, nie byl zainteresowany.. To tylko potwierdziło moja teze, ze nie ma sensu... Ja juz nie mam sily znosic odrzucen, porzucen, córke wychowuje sama, więc same rozumiecie.. Nie chce , boje sie wychylac.. ja to bym tak chciala zeby ktos przyszedł i powedział : upatrzylem sobie ciebie, i nie mow nie ..:) Ja już nie mam sily na te wszystkie pierdoly, strojenie sie, zabieganie... Musze zarabiac na dziecine, i mieszkanie... A potrzeby mam jak kazda kobieta, chociaz czasem tak dostaje w dupe ze o nich zapominam.. Ale dzis mi sie przypomnialo.... Nie jest lekko, kochane kobiety... :(

Kto by chcial kobiete z odzysku? Czy majac do wyboru kupno nowego i używanego samochodu za ta sama kase wybierzecie używany? nie oszukujcie sie

lolitha a skąd jestes?

kurwa.... zabierzcie te popierdolone małolaty z mojego topiku bo jak Boga kocham, komuys sie stanie krzywda...!!!!

lolitha wybierz sie do pubu z kolezanka. w pubach zawsze sie kogos pozna.

i jeszcze ten celulit, echhh

Jezeli bedziesz chodzila taka zrezygnowana i rozzalona do calego swiata sa naprawde male szanse ze kogos poznasz. chcesz by ktos ci przywrocil optymizm a ty co? do kazdego ze skwaszonym nosem wyjezdzasz? zmien sie i to przede wszystkim dla samej siebie. bedac pogodzana ze soba latwiej ci bedzie o nowe znajomosci. dam ci przyklad z mego zycia. ogolnie zawsze bylam niesmiala i tez mialam takia roszczeniowa postawe: ze to do mnie powinni przychodzic a nie ja do nich". raz kolezaka zabrala mnie na impreze, zadbala o moj look, pare drinkow dalo mi pewnosci i siebie i co...poderwalam JA SAMA mojego przyszlego meza. Wiedzialam zemu sie podobam ale on byl troche niesmialy. gdybym tak siedziala i marudzila w domu w zyciu bym czegos takiego nie zrobila. wydobyj z siebie sex appeal

sex appeal? już nie mam

a ja nie mogę znalezc dzwonku Bayerfulla ani Boysów na Nokię :(

kto sie pode mnie podszywa, co za gowniarze!

podpisuje sie pod jadzienka. nie mozesz siedziec i czekac. musisz sie otworzyc na nowe znajomosci.

jak acet sie dowiaduje ze mam dziecko to juz sie nie odzywa

to go z siebie wydobyj. idz do kosmetyczki, do fryzera, kup sobie nowy ciuch taki ladny - poczujesz sie lepiej

lolitha mozesz napisac ile masz lat ?

31

mloda jeszcze jetes. nie zmarnuj sie tak w domu

jak kobieta kobiecie... czuje sie tak samo jak i Ty, choc jeszcze tak bardzo nie zmarnialam mam nadzieje;) a mimo to czuje taka szarosc, przygnebienie, z powodu braku faceta... mam gorzej niz Ty bo jestem dziewica, 25letnia:O Dlatego sie pytam Ciebie czy uwazasz, ze zmieni mi sie swiatopoglad i zaczne patrzec na swiat przez pryzmat rozowych okolarkow... gdy tylko znajde sobie tego faceta chocby na sex?????bo w moim wypadku to chyba nie takie trudne, gorzej z facetem normalnym na stale za nic nie moge znalezc, bo albo on albo ja nie chcemy.. a jak wiadomo w zyciu trzeba dwoch zgodnych cial i dusz...:) a do sexu juz wystarcza tylko ciala... eh, Wiec jak mi radzisz starsza kolezanko nieznajoma ?:)

to zalezy jak wygladasz, opisz sie

to jestes mloda kobieta. cale zycie przed Toba. pamietaj, ze w zyciu sa piekne tylko chwile, wiec sie nie doluj. Nie mysl, ze kobiety ktore sa w stalych zwiazkach sa zawsze szczesliwe. niejeden zwiazek po kilku latach staje sie monotonny a jest to wielki problem gdy sa dzieci , gdy jest sie po slubie. Zacznij przemiane od swojego wizerunku. kup sobie nowy ciuszek, idz do fryzjera. to naprawde dziala nie tylko na facetow, ale bedziesz sie czula atrakcyjna jak dawniej, sama zobaczysz.

ja mam do ciebie pytania: jesli jestes wrazliwa osoba nie idz do lozka z kims na kim tak naprawde Ci nie zalezy tylko, aby sprobowac jak to jest. pierwszy raz jest najwazniejszy, sex za pierwszym razem moze byc super, ale jesli facet nie jest z Tobą powaznie związany moze odejsc i wtedy bedziesz plakala. bedziesz potrzebowala duzo czasu, aby pogodzic sie z tym , ze facet od Ciebie odszedl.

chyba temat sie skonczyl

she2888888 chyba nawet nad tym sie az tak bardzo nie zastanawialam, gdyby tak odszedl nagle :o hmm z drugiej strony to ja zawsze odchodzilam, bo wiedzialam, ze to nie ten; I mnie jednak strofuje, ze mam takie wrazenie, ze juz tyle czasu zmarnowalam, aa moglo by byc przecie barwiej, bo to moje zycie takie przykre, aa moze i masz racje, dla samego sexu nie warto? i pewnie jeszcze poczekam na tego jedynego:O lecz juz z coraj to mniejsza wiara... w jego spotkanie...dlatego tez myllse o czym mysle... Autorko moja znajoma w wieku 35lat!!! bedac dokladnie w Twojej sytuacji...! swoja druga milosc!! Tylko zaczniej dbac o siebie jak dawniej!:)

Wiecie co..? ostatnim moim wpisem był post w ktorym zezwałam jakąs forumowiczkę ze nazwala mnie kobietą z odzysku, i ze nikt takch nie chce... Post zaczynal sie od slowa Kurwa, za wybuch zlosci przepraszam. Nastepne wpisy nie byly juz moje, ani te o dziecku ani o cellucicie, ani ten i moim wieku.. Smutne.

odpwoiadam młodszej kolezance: seksu bez zakochania sobie nie wyobrazam, ale uprawialam go z kims z kim wiedzalam ze nie bede. Akceptowalam tego faceta do końca, traktowal mnie w miare dobrze, adorował, chociaz wiadomo, nigdy nie mozna powiedziec ze jak ktos cie traktuje ak kochanke tylko, to ze jest to dobre traktowanie... Ale czulam sie swietnie, bo ktos mnie kochal i szałał za mna.. Potem było gorzej, gdy moje uczucia sie pogłebily, po prostu zrezygnowałam z tego i bardzo mnie to bołalo... Dlatego teraz sie trochę boje, ale czasem mysle ze jak bym znowu miala sie okaze kochac to bym ja wykorzystala....

ja mam do Ciebie pytanie: odpowiedz sobie na pytanie jak sobie radzisz gdy facet z Tobą zrywa? Wierz mi, że jeśli jesteś wrażliwą u i uczuciową kobietą to będziesz długo dochodzić do siebie po rozstaniu z facetem, z ktorym poszlas do lozka. kobieta szybciej sie "pozbiera" po rozstaniu jesli facet z Toba z nia nie uprawial sexu.

ja wiem jak to boli, bo to przeszłam , i wiem ze duzo to kosztuje... Ale mimo wszystko... chyba jednak warto... sama nie wiem...

wiecie... ja obecnie mam chłopaka którego kocham ponad życie... więc..mam już \'to\' za sobą...gdybym teraz go straciła chyba bym sie zabiła więc to jest dobre stwierdzenie że jak kobieta pójdzie z facetem do łóżka to po rozstaniu znacznie trudniej jej sie pozbierac...

ja tez przez to przeszłam. jakby sie dluzej zastanowic, to wiekszosc kobiet przez to przeszla. to naturalne, ze chcesz sie kochac w Twoim wieku. Nawet jesli nie wypali zwiazek z facetem z ktorym sie bediesz kochac, to przeciez cale zycie przed Toba. Poznasz innego. Ja i Lolitha mamy ten etap za soba. i jakos sobie radzimy. Ja sie juz nauczylam cieszyc zyciem. Mam 28 lat i wiem, ze nie warto sie uzalac nad soba. szkoda marnowac czasu na smutki. ktoś mądry mi powiedział, że całe życie prześpię, jesli nie zaczne wychodzic z inicjatywą czy "łapać" pieknych ale ulotnych chwil, ktore sie juz nie powtorzą. a latka lecą.

Jestem w kropce. Nie wiem juz co dobre, a co nie... Nie jestem sobie w stanie wyobrazic jakbybylo gdyby ze mna uprawial sex:O I zapewne macie racje obie. Nie wiem co wybrac, lecz moze gdy trafie na kogoos takiego kto mnie zrozumie to nie bedzie najgorzej:) Nie wiem... co lepsze wartosci czy przyjemnosci... Czy moze byc juz gorzej ... Cyz nie warto sprobowac?