dlaczego trzeba to akceptowac?

ale tu nie chodzi o ruchanie wszystkiego :o boli tez ze mial choćby 2 parnterki, a nawet jest to gorsze niż setka lasek przede mną bo pewnie robil to z nimi z uczuciem :o taką myśl kobietom trudno znieść :o

Wlasnie, dlatego ponowie pytanie. Wy nie mialyscie wczesniej zadnych partnerow? To naturalna kolej rzeczy, ludzie sa ze soba, rozstaja sie, sa z kims innym... Nic nie da sie na to poradzic. Wyjscia sa dwa, albo to zaakceptujesz albo poszukasz kogos, dla kogo bedziesz pierwsza.

no to szukaj sobie faceta bez przeszłości i po problemie. Naprawdę niektórzy szukają sobie problemów tam, gdzie ich nie ma

Droga Autorko. Ubawiłaś mnie serdecznie. Poważnie wierzysz że facet rwał dziewczyny jak kwiaty na łące w maju i nagle poznawszy jakąś pannę zaprzestał tego procederu i po 10 latach ze skruchą przyznał się tejze pannie do wyskoków w młodości? Jest takie powiedzenie \"gdzie woda była tam będzie\". Gość co bzykał każdą chetną pannę nie zmieni się. Nigdy.

Tu jest właśnie ta pułapka. Bo kobietom się wydaje że \"ja to już będę ostatnią bo on mnie tak kocha\". A goowno prawda.

Ja mialam 6 facetow i wszystkim ssalam lizaki;)) A moj maz mial 1 kobiete przede mna,z ktora sypial i nie robil jej minetki.Uwazal,ze to obrzydliwe,nawet mi nie robil z poczatku,dopiero pozniej,a teraz uwielbia.Jestem egoistka i gdybym wiedziala,zebyl taki jak twoj,to bym z nim nie byla,bo jestem zazdrosna i ciagle bym myslala,ze on mysli o tamtych.Janie mysle o moich bylych,rzucilam to w niepamiec,ale faceci ZAWSZE pamietaja o bylych-to ich chluba i napawa ich to meska duma.Kopnij go w 4 litery...

nie chce mi się czytać całości ale na podstawie pierwszego postu stwierdzam że temat jest DEBILNY nie chcesz to nie akceptujesz, chcesz to akceptujesz