Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pariskaaaaaaaa

Jutro Zaczynamy! start 07-05-2007. do wakacji 15kg mniej!

Polecane posty

o wy baby paskudne!!:) bibi a Ty gdzie się podziewasz??? Olensja --ja też wczoraj dwie godz na słońcu i miałam dość,ale watro było hi hi:)dziś już jest pieknie:) halo??Kochane moje gdzie jesteście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Cześc .Jestem załamana, zamiast chudnąć to tyję .Dzisiaj waga pokazała 76,8 a jeszcze parę dni temu 75. Nie objadałam się a nawet zwiększyłam porcję rowerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nadrabiam zaległości:) wczoraj tylko jajecznica z dwóch jaj z pomidorem i mozarella (po imprezie byłam i wstałam tak,ze jadłam na razśniadanio-obiado-kolacje) dziś na śniadanie poszedł wiejski:) co tam u Was??? jutro moje ważenie hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie oki, w sumie, w sobote troszke nagrzezyłam bo byłam na urodzinach u znajomych, a moj zoładek chyba nie mógł sobie poradzic z wieszka porcja jedzenia bo w niedziele miałam jakies perypetie żołądkowe, hihihi ale dzisiaj na szczescie wszystko oki:) zaraz mam zamiar wpałaszawoać sałatke grecka:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc baby nie odzywalam sie bo w sobote pojechalismy z mezem i znajomymi na ryby i grilla ryb nie bylo ale miesa ful.Wiec troche poiadlam ale za to caly dzien nic nie ruszalam oprucz malego jogurciku a miesko oczywiscie bez chlebka i bagietki.A w czoraj tez nic nie jadlam tylko obiadek miesko z grilla i salate z pomidorkiem i ogorkiem wazylam sie i waga bez zmian ani nie przytylam a ni nie schudlam jak dla mnie to dobrze bo troszke mialam obawy ze po tym weekedzie bedzie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Alarm zażegnany. Po pracy się zważyłam jeszcze raz i tym razem 74,8 ale zjadłam w pracy tylko małą kanapkę z ciemnego chleba. Jeszcze jutro rano się zważę a teraz lecę na rowerek. Trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry miłe koleżanki:):) tradycji trzeba dochować a wiec wczoraj śniadanie-wiejski obiad(wyszła przekąska)-3 plasterki konserwowej z 2 plasterkami jajka kolacja -wiejski a teraz właśnie zajadam sie grapefruitem:) nie wiem czy pamietacie,ale dzisiaj miał być mój dzień czyli wielkie ważenie....no i było....Dziewczyny a jednak coś spadło:):):):):):):):):):):):) od dzisiaj mam nową wagę-------80 kg------ oj ciesze sie ,cieszę:):):)...ale ile jeszcze przede mna..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrusia ............to elegancko 10 kg papa wielkie fanfary taatttta. a ja juz po drinku z pysznej cytrynki teraz popijam kawusie i mysle co tu robic dalej mam dzis a sexualny stosunek do pracy czyli nie wiem w co wlozyc rece waga nadal stoi koktajle pijam co dziennie i juz po malu mi brzydnie ale dam rade nie sandrusia ty chyba jedyna dotrzymasz obietnicy ze do wakacji -15 kg co bo jak na razie to zobacz ile nas zostalo i jeszcze mam cicha nadzieje ze pomimo tytulu naszego topicu to po wakacjach i tak bedziemy do siebie wszystkie tu pisac a reszta dziewczyn to nie wiem czy gdzies juz nie poiechaly bo np. pariskaaa wczesniej juz pisala ze wyjezdza i one_breath tak samo miala jechac do niemiec ale jesli juz pojechalyscie dziewczyny to mamy wszystkie nadzieje ze jak wrocicie to sie odezwiecie a teraz jde sprzatac i ingerowac w to co robi moisynek bo dorwal mazaki narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie waga pokazala 77 kg! huura ! i tak bardzo sie ciesze, chociaz dla innych moze to byc slaby wynik :-( jeszcze te 7kg i bedzie tak w normie, lecz nadal chce dazyc do swojej wymarzonej wagi czyli do 58kg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babochy:) nadrabiam zaległośći wczoraj śniadanie-grapefruit,jajecznica i ćwiartka pomidora obiad-pulpet i kawałek pomidora kolacja-wiejski dziś jeszcze nic,jak narazie kawe pije:) byłam wczoraj u lekarza i mam podejrzenie dyskopatii...wkurzona jestem! czuję,że dziś tez niezły upał....oby taki podczas mojego urlopu był bo wybieram się nad morze i innej pogody nie zniose:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać pariskaaaaaaaa------------co Ty gadasz kochana??jaki słaby wynik???każdy kilogram mniej jest super wynikiem!!!!!!!!:)pamiętaj o tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) co tu pisac...siedze w pracy i juz mi sie chce jechac do domu a tu jeszcze tyle przede mna:( jade dzisiaj wydrukowac prace mgr i normalnie az sie boje ile mnie to pociągnie po portfelu:( ale cożczego sie nie robi:) uciekam dalej pracowac bo końca nie widze:) buziaki aha, dietkowo u mnie tak sobie, ale na sczescie nie tyje:D trzymajcie sie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam...........:( dzisiejszy bilans śniadanio obiad-ćwiartka piersi z kurczaka z mała ilościa gotowanej fasolki szparagowej kolacja-skrawek piersi...ten który został z obiadu głodna nie jestem do tej pory:) oj kochane nic się nie odzywacie...szkoda...dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladałam tu do Was,ale zx przykrościa stwierdzam,że pustki jak jasna cholera. bibi a Ty gdzie się podziałaś? tradycja:)-wczoraj-śniadanie 2 jajka na twardo z małą ilościa majonezu z kawałkiem pomidora i 3 rzodkiewki(jajka wepchnełam jakieś półtora) obiad(jak obiad:P)-wiejski kolacja 4 plasterki szynki konserwowej i małosolny dziś wypiłam kwasa i zjadłam też jajka z majonezem z ćwiartką pomidora i połówką małosolnego(jaja standardowo tyle nie zmieściłam) dziewczyny Kochane mam nadzieje,ze u Was bez zmian:)że dietkujecie i macie dobre humorki:)ja dziś wyjatkowo dużo wcześniej do pracy lece a po pracy jade na mazury:)wracam w niedziele wiec dopiero wtedy tu do Was zajrzę.życzcie mi kKochane ładnej pogody i brak pokus hi hi:) buziaki i do miłego pa pa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWCZYNY................ to ja z mazur wróciłam z takim opóźnieniem a tu takie pustki?????..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Cześc. U mnie łaskawie 74 kg. 1 kg w całe 2 tyg. Po prostu załamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Tak Sandrusia jesten na M ale jak widać nie dla mnie ona nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze wreszcie mam internet sandrusia nigdzie nie ucieklam a nawet nie wiesz jak sie martwilam ze nic nie pisze.Ale teraz juz bedzie okj bo wszystko naprawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi kochana wróciłaś🌻!!!!:) bardzo się ciesze:) to co od jutra znów konkretne pisanie?:)jak dietka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzis juz moge napisac co sie stalo bo wczoraj moi stary jak sie dorwal do komputera tak dopiero teraz moge cos znim zrobic.A wiec sandrusia wylonczyl mi sie windans i trzeba bylo go zainstalowac od nowa tak wiec zanim pzryiechal nasz drogi i kochany ;) informatyk to troszke czasu minelo bez was dietka tragedia odpuscilam strasznie po za nie jedzeniem po 18 stej.A reszta pal licho ale kazdy ma wzloty i upadki i od jutra wszystko wraca do normy woda z cytrynka od rana,kawa,koktajil proteinkowy,obiadek w miare normalny i znowu koktajil.Tak wiec widzisz nie spisalam sie ale ciesze sie naprawde ze juz moge byc z wami.A co do reszty to mysleze poniekturzy juz tu nie wroca bo swieci pustkami strasznie co ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogurtowa
Dzisiaj 73,7 . Tyle pokazała rano waga. Jeszcze z 5 kg by się przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane:) Babeczko moze troche cierpliwości?a nóż widelec podziała na Ciebie tak jak byś chciała.ostatnio widze szał na M bo bardzo potaniała.u siostry w pracy biorą ją dwie babki,jedna podobno zupełnie zablokowała się na jedzenie,praktycznie nic w nią nie whodzi i w dwa tygodnie spadło jej 4 kg.druga bierze taki sam czas i apetyt jak miała tak miała i zdaje sie,ze minimalnie cos jej spadło.dziś bede u dziewczyny,która też bierze to też sie zapytam jak u niej sprawa wygląda bibi----fajnie,że jestes no i oczywiscie równie mocno sie ciesze,ze babeczka z nami jest🌻 u mnie dieta ok.cały czas \"walcze\".jem tak jak jadłam czyli dwa trzy razy dziennie i tak już chyba bede musiała do końca życia trzymac:P od piątku do poniedziałku byłam na mazurach,czerpałam korzyści smakowe z grila w postaci kiełbasek...3 grile=trzy malutkie kawalki kiełbasy do mojego brzucha hi hi:)no było tez troche alkoholu to i cola na popitke bo woda to chyba bym nie dała rady:)a cała reszt ok.dwa razy nawet zrobiłam sobie kotlety sojowe,a wczoraj to wyszło tak,że tylko śniadanie jadłam..porażka... miłego dnia Wam życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrusia musze cie zmartwic ale moj komputer cos siada i bede musiala go oddac do sklepu bo chyba ma wade fabryczna.To i tak cud ze jeszcze sie nie wylaczyl jak by mnie nie bylo to znaczy ze jednak go oddalam.Nie martw sie bede probowala pisac w kafejkach ewetualnie przy okazji u znajomych ale puki co to jeszcze hula.U mnie 1 kg. mniej hura dietke kontynluje do bolu a jak bede w polsce to moze tez bym kupijla to co jogurtowa babeczka nie wiem ? jedno mnie tylko zastanawija czemu ten specyfik tak stanial skoro jeszcze niedawno na internecie czytalam to mial kosmiczna cene.Strasznie lubie z wami pisac i jestem zalamana ze prawdopodobnie bede musiala oddac komputer ale jak by co to czekajcie na mnie jogurtowa babeczka.......moze jeszcze poczekaj na efekty Krakowa tez odrazu nie zbudowali moze byc tak ze na ciebie w tej chwili nie dziala a jak juz zadziala to bedziesz w szoku ze waga ci tak szybko spada w kazdym razie trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babeczka Jogyrtowa
Bibi jestem cierpliwa z natury ale jak tu się nie denerwować kiedy mija 2,5 tyg. a tu taka niewielka różnica. Codziennie w pracy jogurt i bułka grahamka, "spacer" z pracy 30 minutowy i 20 km na rowerku.Oprócz tego senes, zielona i czerwona herbata i hektolitry wody. Może to z powodu zbliżającego się okresu. Chociaż dzisiaj waga pokazała 73,5 kg. średni spadek ok.0,5 kg na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko to znanczy ,ze nie jest tak źle jak jest 0,5 kg na tydzień.nie załamuj sie,być moze Twój organizm potrzebuje więcej czasu na to by zaczał\"współgrac\"jakos z lekiem,a jak wiadomo reakcje na M sa bardzo różno i skutki chudniecia tez...bierz to cały czas,może załóż,ze połykasz ze 3 mce,to taki optymalny czas,no tak mi sie ydaje.a co do tej dziewczyny,która też bierze to dopiero jutro bede sie z nią widziała i jak najbardziej zapytam jak u niej sprawa wygląda bibi-----naprawiaj kompa,a my tu bedziemy czekac na Ciebie napewno!nie ma opcji,zeby było inaczej!!!!:)ciesze sie,ze spadł Ci kilogramek:0ja póki co nie waze się,nie wiem kiedy to uczynie,może po powrocie z nad morza czyli po 9 lipca...sama nie wiem no właśnie mnie tu tez nie będzie od 2 go lipca.jade z kolezanką ,jej córka i moim synkiem nad morze do Władysławowa.mam tylko nadzieje,ze pogoda nam dopisze bo długo tam nie będziemy,tylko tydzień. co do ceny M to i ja nie wiem dlaczego tak spadła,słyszałam różne opcje wiec tak naprawde to nie wiem,ale to chyba dobrze bo wtedy nie była dostepna praktycznie dla nikogo bo weź i wydaj 400 zł na wspomagacze,no szok. sama kiedyś myslałam żeby to łykac,ale póki co jeszcze się nie skusiłam. u mnie dieta idzie nieźle,cały czas trwam i jestem z siebie zadowolona.cieszę sie,ze tak jakos do tego podeszłam ,ze do tej pory trwam i wygraną okazała się silna wola.cieszy mnie fakt,ze w ten czas oduczyłam się równiez słodzenia kawy i herbaty bo kiedyś nie do pomyslenia było żebym takie gorzkie pomyje wypiła a teraz smakuje mi tak jak kiedys takie napoje z cukrem. chyba generalnie ta dieta jakoś tak też na mnie działa,że nie mam potrzeby przyjmowania cukru.nawet przed okresem już mnie nie nęci,jak miło,oj miło:) wczoraj byłam na mieście bo miałam pare spraw do załatwienia ,chodziłam wiec sobie i po sklepach i takie piekne sukienki widziałam.... no mówie Wam jak zeszczuple to moim marzeniem jest chodzić w takich cudach.... marwi mnie tylko fakt,ze nie moge ćwiczyć przez tą noge,już miałam nadzieję,ze moze teraz na dniach zaczne,a tu mnie znów od wczoraj wieczora zarywa...basen tez musiałam przełożyć na później w zwiazku z wydatkami na wakacje...mam nadzieję,ze już niedługo jakoś to wszystko sie ustabilizuje i moze nawet stać mnie bedzie wreszcie na siłownie to chociaż całą reszte bede cwiczyć... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się dziewczyny:)troche późno,ale tak wyszło:) odchudzamy sie,odchudzamy:) czekam na Was:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×