CHCE WYJECHAC DO ANGLII/IRLADNII/SZKOCJI. JAK ZACZAC SZUKANIE?

chcialabym wyjechac w wakacje do pracy w ktoryms z krajow podanych w temacie. znam jez angielski bo konczylam go na 3 letnich studiach. nie mam znajomych za granica, co robic, jak zaczac poszukiwanie pracy, w ktorym miescie? pomozcie

Jezeli nie potrafisz z internetu skorzystac to jak sobie dasz rade tutaj i ty jestes po studiach? Wpisz w gogle to czego szukasz i to masz wejdz na londynek .net . praca i zycie w uk . mase jest tego pomysl troszke!! lub job uk.

najpierw okresl czego szukasz i gdzie i daj znac

na studiach? jak widze te rzesze studentow roznych kierunkow (lacznie z anglistyka) ktorzy maja problemy z normalna praca, nie wspominajac o zawodzie, pracuja w coffe shopach i restauracjach, bo angielski za cienki to sie pytam: po cholere meczycie sie na studiach??? nawet w podstawowce dzieci znaja google :P

oczywiscie znajomosc google zalatwi ci prace, niestety zycie nie jest takie proste i nielatwo bez wczesniejszego work experience znalezc dobrej pracy w anglii i nie mow mi, ze nie, bo szukam od 4 m-cy glownie wlasnie przez internet. :O

poza tym, zeby zostac "glupia kelnerka" tez trzeba dosyc dobrze znac angielski, a jesli chcesz pracowac w dobrej restauracji to przewaznie musisz tez sie znac na kelnerowaniu i miec dobre referencje, wiec troche szacunku dla ludzkiej pracy!

tak sie sklada ze wiem jakie sa realia bo mieszkam tu pare lat. wiem tez ze wielu moich znajomych skonczylo studia ktore im nic nie daly i trzeba bylo ich prowadzac za raczke, pokazywac google, strony z praca, agencje, sciany placzu, jobcentre itp. wiem jak trudno bylo znalezc prace przed wejsciem do unii i jak latwo jest teraz. jak ktos cos soba reprezentuje, to tlumy Polakow nie sa konkurencja. tak samo jak wiem to ze trzeba sie bylo uczyc angielskiego zeby zostac tzw "glupia kelnerka" a nie sciemniac na uniwerku i czekac na cud w kraju. dobra prace mozna znalezc w miesiac albo krocej - jak ktos nie ma doswiadzenia, wiedzy ani angielskiego to niestety nawet kafeteria nie pomoze. i nie wiem do kogo macie pretensje ze w Anglii trzeba dobrze znac angielski zeby miec dobra prace. nie brakuje mi szacunku do ludzkiej pracy ale nie mam go dla ludzkiej naiwnosci i glupoty.

a ja spotkalam sie z sytuacja kiedy para Polakow nie mogla sie dogadac w banku i chlopak zaczal po polsku klnac na obsluge, rzucil krzeslem i wyszedl.... oczywiscie nie dalo sie ukryc ze byli Polakami a ja pozniej stala i sluchalam komentarzy innych ludzi z kolejki... Albo kolega dal namiary na prace jakims kolesiom ktorzy chodzili i nic nie mogli znalezc. Po jakims czasie przyszli i jeszcze go ochrzanili ze wyslal ich w miejsce gdzie mowi do nich po angielsku a oni przeciez go nie znaja... Porazka

porazka ; dlatego wyjazd bez chocby komunikatywnego jezyka jest przegrana.. frustracja i praca za najnizsza stawke po 12 godz

wakacje to chyba najgorszy okres na szukanie pracy w tych krajach... proponowałabym po. Ale jak już koniecznie się upierasz to www.irishjobs.com www.jobs.ie www.daft.ie - to mieszkania co do Anglii to nie wiem... jak z pracą - trzeba raczej jechać na żywioł i tam szukac samemu, podstawa to mieszkanie. Ja sobie nie wyobrażam jechać tak w ciemno :o bez żadnych znajomych... ale może akurat Ci się uda? A może lepiej pomyśleć o jakichś firmach pośredniczących? Ja nie spotkałam się z tymj i wiem że mogą naciągać, ale... Gdybys chciała jechać na dłużej to okej, w końcu coś znajdziesz i się odkujesz, ale tak w ciemno na wakacje - z dobrego serca - nie radzę. aa, jeszcze jedna stronka www.gumtree.co.uk

Nie wiem dlaczego tak zjechaliscie dziewczyne. Szczerze mowiac nie wiem jak google mialby jej pomoc w znalezieniu pracy na wakacje. Aby wysylac CV bezposrednio do hoteli, restauracji lub rejestrowac sie w serwisach, trzeba miec doswiadczenie i referencje z uk. Wchodzic na polskie strony nie warto, bo kto tam zamieszcza ogloszenia? Polacy, a o to chyba dziewczynie nie chodzi. Takze moze modna666 inni wytlumacza "ciemnej masie", jak znalezc sobie prace przez internet??? Chetnie poslucham. P.S. Najlepiej sobie radza w zyciu ludzie sprytni, ktorzy z powodu mniejszeh inteligencji musieli sobie od dziecka jakos radzic w szkole np. Ludzie z wysokim IQ nie mysla jak kombinatorzy - to wyniki badan, a nie moje zdanie.

kilka agencji pracy wakacyjnej/sezonowej http://www.adventurejobs.co.uk/index.cgi http://www.chandleranddunn.co.uk/CasualFruitPicking.htm http://www.suzylamplugh.org/advice/holidayjob.pdf http://www.fruitfuljobs.com/ http://www.gapyearjobs.co.uk/ http://www.hoteljobswop.com/

ja tez nie wyobrazam sobie pojechania do UK w ciemno bez zadnych znajomosci i to jeszcze w sezonie wakacyjnym. Jak ktos planuje przyjazd na czerwiec nawet na poczatku to znalezienie pracy graniczy prawie z cudem - moze wam sie wydaje ze wy jestescie lepsi niz inni i akurat wam sie uda bo macie zaciecie - ale uwierzcie ze tutaj sciagaja tlumy studentow z Polski i nie tylko. Na kazde ogloszenie nawet za min stawke na sprzataczke jest po 50 podan i wiecej. I kogo oni wybiora do pracy - kogos bez referencji w UK czy kogos kto juz tutaj pracowal ?? A juz nie wspomne o szukaniu mieszkania w wakacje...

prosze bardzo. google > job agencies + miasto gdzie wyjezdzasz nastepnie rejestrujesz sie we wszystkich mozliwych i wysylasz CV. nie jedno i nie dwa. jesli ktos wysyla min kilka na dzien to nie ma mozliwosci, zeby czegos nie znalezc. chyba ze mieszka w Londynie lub ma slaby angielski. w ten sposob paru moich znajomych znalazlo prace bez lazenia po knajpach. tak wiec da sie. dla bardziej aktywnych fizycznie polecam osobiste chodzenie po firmach i agencjach, ale wiekszosc jest raczej znudzona tekstem I am looking for a job zamiast dzien dobry.

Tak, bardzo latwo wyszukac w internecie pracodawcow, agencje pracy czy strony z ogloszeniami o prace. Jest ich cale mnostwo, ale tak naprawde nic nam to nie daje wiec przestanscie sie wymadrzac :O Znalezienie pracy w UK przez internet gdy sie mieszka w Polsce jest prawie niemozliwe. Zwlaszcza tylko na wakacje. Wszedzie wola kogos, kto moze przyjsc na interview i z miejsca podjac prace, a jeszcze lepiej zeby mial referencje. W wakacje jest tak duza konkurencja, ze nie musza czekac az ktos przyjedzie z Polski. Tak na marginesie, sama znalazlam obecna prace przez internet, jednak trwalo to jakis czas, mialam referencje, kursy zrobione w UK i dobry angielski. I przede wszystkim - czas na szukanie pracy.

co do języka to osobom które myślą że znają angielski napisze tak: Angielski miałem parę ładnych lat w szkole. używam tego języka na codzień w kontaktach z europejczykami różnych narodowości (siedzę w Polsce), i myślałem że znam ten język dobrze, jednak kiedy przychodzi mi rozmawiać z Anglikiem to jest to trudniejsze niż z innymi narodowościami, bo mówią szybko i mają większy zakres słownictwa niż przeciętny Niemiec, czy Holender - trzeba naprawdę się wysilać żeby z ciągu słów wyłapać sens wypowiedzi

mialam to samo co poprzedniczka..tez myslalam, ze znam jezyk dobrze...myslalam, haha...po pierwszym dniu pracy w UK i odebraniu telefonu od Brytyjczyka zmienilam zdanie..nie mowiac o Szkotach, Irlandczykach czy Walijczykach...albo dialekt londynczykow...porazka..

w kwestii akcentu najlepsi sa Hindusi :) mysle ze szukanie pracy przez internet jest skuteczne, tyle ze jak sie jest w Polsce to wybaczcie.... ja szukalam przez 8 dni od momentu wyslania pierwszego CV do pierwszego dnia w pracy. niestety prawda jest taka, ze jak ktos poda polski nr telefonu bo ludzie nie zawracaja sobie glowy dzwonieniem i CV laduje w koszu. znam tez pare osob co chcialoby pracowac ale za 2 m-ce. tu nikt nie bedzie trzymal miejsca az ktos skonczy studia, napisze prace itp. niestety jak dzwonia to trzeba jechac na spotkanie inaczej szanse maleja do zera. po tym jak znalazlam prace pare firm odezwalo sie po 2-3 tygodniach od zgloszenia, tak wiec ja podobnie jak osoba wyzej, bede polecac internet. fakt, prace sezonowa ciezej znalezc bo ogloszenia rzadko sa w internecie, jesli juz to na stronie pracodawcy, a ci co zatrudniaja Polakow, czesto tez przyjmuja osoby polecone i woglole sie nie oglaszaja wszystkim szukajacym zycze powodzenia

dokladnie jak musze gdzies zadzwonic wiekszego problemu nie mam z dogadaniem sie z anglikiem natomiast jak slysze jak hindusi czasem mowia to porazka mam wrazenie ze oni ucza sie gotowych wzorcow.. moj angielski jest daleki od idealu ale czasem jak cos powiem po prostu nie wiedza o co mi chodzi... :D

wildcat 3 miesiace po pare godzin dziennie przed kompem az znalazlam

upup

Dogadaj się z jakimś Polakiem i zacznij pracę, potem poszukaj czegoś lepszego. Jak szukasz polskich ofert w Szkocji to www.poloniusz.pl . Bardzo znany serwis i masz tam dużo świeżych ogłoszeń. Polecam, sprawdzone tyle że w GB