Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Balbinka-2 Lola u

Po stracie- staranka i ciąża

Polecane posty

czesc dziewczyny witam justynko nie wiem czy czytalas ja niespodziewanie urodzilam mojego synka w 23 tyg ciazy zyl 40 min i umarl na moich rekach jedynie co nam po nim pozostalo to pare zdjec kture zrobila pielegniarka malo teraz pisze bo popadlam w depresje obwiniam za wszystko sie bie nie potrafie sie usmiechac do tego wszystkiego wczoraj o 21 pogotowie zabralo mojego meza do kliniki z podejrzeniem zawalu i wysokim cisnieniem 215na 115 wszystko mi sie wali nie wiem co pisac pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uleczko, kochanie, wiem, że to teraz niewiele pomoże, ale napisze coś co już kiedyś pisałam: Życie nie zawsze daje nam dobre karty, ale grając złymi także można wygrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka27
Dziekuje dziewczyny bardzo za wasze wsparcie.Jesli chodzi o pogrzeb mojego malenstwa to napewno bedzie.Ze szpitala musze dostac tylko wynik jesli chodzi o plec dziecka.Bez tego ani rusz.Mam juz dosc chodzenia do tego szpitala na sam jego widok dostaje kolatania serca.Dzis rozmawialam ze swoja siostra.Powiedziala mi,ze najlepszym lekarstwem bedzie dla mnie kolejna ciaza.Obwiniam sie za to wszystko co sie stalo.Chcialam jak najwiecej zrobic przed swietami...wysilek...i tak to sie skonczylo...podziwiam Was dziewczyny,ze dalyscie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Justynko - powiem tak - aż srece mi się kraje:( niech pocieszą Cię chociaż troszkę moje słowa: moja koleżanka po 5 poronieniach i długiej walce jest mamą 3 letniej córeczki:D Życzę tego tobie z całych sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko, bardzo bardzo Ci współczuję, wiem, że nie ma teraz słów, które mogłyby Cię pocieszyć. Nie trać jednak nadziei, nie trać. Teraz to cierpienie, które przeżywasz, jest ogromne, ale nie zarośnie miłości i nadziei. Jeszcze i Ty będziesz szczęśliwa, na pewno. Kochana, jak trochę ochłoniesz, wypłaczesz się, koniecznie zadbaj o dobrego lekarza, teraz to już powinni sie Tobą zająć na serio. Uleczko, też współczuję ogromnie. Jeszcze choroba męża do tego... jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.... Pozdrawiam Wszystkie DZiewczyny LIda, trzymaj się! już niedługo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Uleczko - 3maj się!!! Życie jest okropne:( Niech wreszcie dla nas zaświeci słońce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko u nas znajdziesz miejsce, tutaj praktycznie kazda z nas ma za soba przykr doswiadczenia. Nie zapominaj że nie wolno sie poddawac. bo to nie bedzie Ci sprzyjało daleszemu planowaniu rodziny, jedyne co mozesz zrobic to usmiechnąć sie i powiedziec do siebie że tak miało byc. Pewnie czesto bedziesz zadawała sobie pytanie \"dlaczego tak sie stało?\" Otóz nadal podtrzymuje to zdanie: tak miało być, kazdej z nas było przeznaczone zasmakowac tej gorzkiej strony zycia. Wyobraz sobie jakbys przez całe zycie miała sielanke, nie wiedziałabys co to ból i nie umiałabys doceniac to co masz, dlatego ludzie doswiadczaja cierpienia- aby nie mogli zapomniec o tym co mają. A ty masz rodzine, męza, dom, jestes zdrowa, nie doskwiera ci głód. Uleczko to równiez sie i Ciebie tyczy!!! Nie wolno sie poddawac, bo jestesmy o wiele silniejsze niz nam sie to zdaje. Dziewczyny a teraz moje pytanie z całkiem innej beczki. Wiecie, że mam ten ból tego biodra i ciężko mi sie w nocy przekrecac za lewego boku na prawy i odwrotnie. I teraz coraz czesciej mam tak ze jak probuje sie przekręcic, aby zmienic pozycje musze mocno napinac mięśnie brzucha co wywołuje w podbrzuszu bół i łapie mnie skurcz a temu towarzyszy ból. Intuicja podpowiada mi ze to nie sa \"te\" skurcze porodowe itp tylko taki zwykły jak skurcz jak np. nogi itd, ale pewnosci nie mam. Prosze jak cos wiecie to napiszczcie mi (szukałam w internecie ale nic nie znalazłam). Narazie nie panikuje;) Acha no i zauwazyłam że dzidzius jest jakby bardziej delikatny, tzn. nie kopie tak mocno tylko delikatnie, a nawet mało co kopie bo raczej tylko sie delikatusnie werci, czy to jest winą tego że ma mało miejsca w brzuchu? W internecie pisało ze ma byc 10 ruchow na 1 godz. Ja nie licze bo ich raz jest wiecej niz 10 a raz mniej, zwłaszcza ze dzidzius rusza sie delikatniej. Ale ma tez dni ze przez moment mocno kopie, np. w niedziele w kosciele. A teraz spokoj. Nie wim co o tym wszystkim sądzic? Nie pisałam o tym wczesniej bo chciałam najpierw poobserwowac to, aby mieć pewnośc o tym co pisze teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dawno mnie nie bylo i za to was przepraszam ale prosilam dziewczyny zeby wam przekazały ze nie mam netu bo modem mi padł a w serwisie każą czekac 14dni roboczych! Melduje grzecznie ze nadal Leze i ze wszystko u mnie w porzadku! Mala sie wierci, kopie i wypina i czasem robi to godzinami non stop ze az miesnie brzucha bola ale kocham ten bol! No i musze sie pochwalić ze u mnie to juz połowa 30tc! pozdrawiam Wiecej napisze jak odzyskam net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie już mam dość KTG! leżę pod nim godzinami; wczoraj do 23.30; dzisiaj od 7.30 do 9.15; ale dowiedziałam się dziś, że RACZEJ w piatek CC; pomimo, ze to 37 tc tak się cieszę; wydaje mi się, że mały poza mną ma większe szanse na dobry start Agatha nie licz ruchów; chyba trzeba wierzyc intuicji; są dni, że dzidzia rusza się mało co a innego dnia tak daje popalić... jeżeli to się równoważy to chyba jest ok; a jak tylko cie niepokoi pędź gdzie trzeba; wyjaśnień udzieliła nadworna panikara topiku :-) narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidziu uwierz mi mamy tutaj większą panikarę niż Ty :) Czyli skoro w piątek cc to muszę Cię odwiedzić w czwartek tak? Agatko a skoro Ci te skurcze przeszkadzają to musisz przekręcać się z prawego boku na lewy? Może się po prostu nie przekręcaj, albo śpij na plecach. Hmm... dzidzia kopie w kościele... Może jest przewrażliwiony na głośniejsze dźwięki albo coś i wtedymociej kopie, albo mu przeszkadza głos mówiony przez mikrofon... Aniu ja jestem na gg cały dzień dzisiaj więc jak będziesz to się odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara no tak by wyglądało :-) Balbinka a co z oczkiem małego? nie piszesz... Dziś mój mąż podjął decyzję - asysty przy CC; no chyba, ze \"przypadkiem\" się spóźni ;-) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola- witam, zaraz napisze smska, bo z tego wszystkego zapomniałam;) Dziewczyny dziękuje za porady, nie licze ruchów, bo tak jak lida pisze, raz jest ich wiecej a raz mniej, w grunt że dzidzius sie rusza. Hmmm....Saro nie moge całej nocy przespac tylko na jednym boku, bo wiadomo ze trzeba zmienic pozycje:) a plecy odpadaja ze względu na bolące bidro, dysk czy cokolwiek to jest. Jak tylko pośpie na plecach to juz nie moge wstac bo z bólu trzesie moim ciałem. Hehehe jak urodze to wtedy napisze który ból był boleśniejszy:D Lida co to jest \"CC\"??? Czy to chodzi o cesarskie cięcie? :) Aniu no własnie co z Michałkiem?👄 Ja dzis przesadzałam kwiatki do większych doniczek i swierzej ziemii:) i jestem z tego powodu szczesliwa bo teraz takie piekniejsze te kwiaty:D U Madusi pewnie prądu nie ma bo dudnią o tym cały dzień;) Pozdrawiam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka27
Witam!Zagladalam dzis na stronke,ale nie moglam nic napisac:(Dzis straszny dol...Dziewczyny mam pytanie..Czy ktoras z Was po stracie korzystala z pomocy psychologa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam sie pochwalę :) udało mi się założyć sobie profil na naszej klasie :D Co prawda mam tam pięc lat i póki co nie potrafię tego zmienić ale poza tym jest ok :) no cóż kobiety lubią się odmładzać hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka tutaj dzień rozpoczyna sie o 5.30.... Justynka ja też nie korzystałam; choć u nas w klinice jest nawet psycholog \"krążący\" cały czas po pokojach i wspierający kobiety po takich przeżyciach jak i te, którym potrzeba jeszcze wiele wytwałości w osiągnięciu wymarzonego celu; jakos poradziliśmy sobie z mężem wspólnymi siłami; Balbinko będę trzymać kciuki; Agata :-) tak, tak CC to cesarskie ciecie; ale możesz nie wiedzieć, bo ja na przykład nie wiedziałam co to SN (siłami natury) na który po prostu nigdy się nie nastawiałam :-) Sara rok urodzenia trzeba zmienić w edycji profilu (czyli jak się zalogujesz to po prawej stronie pod zdjęciem powinien byc link do tego); pytanie czy koniecznie chcesz zmienić... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Swinoujaciu tylko rano pradu wczoraj nie bylo wiec luzik.Za to dzis od rana mnie szlak trafil , bo wody nie ma i tak to cisnienie jest tak slabe , ze leb w umywalce myje , bo pod prysznicem te krotkie wloski bym pol godziny myla.Oj szykuje sie spoldzielni opiernicz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka27- ja nie kozystałam z takiej pomocy, ale moze dlatego, że nie zdążyłam sie oswoic z ciążą nim ją straciłam (żyłam w swiadomosci o ciąży 2 tyg- później poroniłam). Ale i tak cierpiałam, bo to był szok, nigdy nie myslałam ze moge mnie to spotkac, nie liczyła sie z taka mozliwoscia i dlatego tutaj n aten topik trafiłam, jak mam byc szczera to moim psychologiem były własnie te oto dziewczyny jakie znajduja sie na kafeterii;) one sprawiły, że wyszłamz dołka, pamietam że kazda z nas miał takie nawracające sie depresje a potem one szybko mijały wiec jesli tak masz to jest to normalne, trzeba tylko przez to przejsc z uniesioną głową, mówiąć do siebie kAzdego dnia: \"JESTEM SILNA\" !!!!! Lida heh to ja nawet nie wiedziałam o tym: SN :D hihi Cieszez sie że w piątek (o ile dobrze pamietam) bedziemy mieli kolejnego dzidziusia na naszym świecie, a Ty skoro masz z nami kontakt poprzez laptopa to bedziesz nas informowała o szczegółach bo to takie ekscytujące och...Bede 3mała kciuki aby wszystko było dobrze👄 Ania ja mysle że Sara doda Wam otuchy i bedzie przy Michasiu na zabiegu;) ale pamiętaj ze nie trzeba sie martwic bo to nie operacja, trzeba sie cieszyc bo Michasiowi w koncu ulży po tym zabiegu i oczko bedzie zdrowe;) Zmykam, narka🖐️ Madusia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Ja nie korzystałam, ale pomogły mi rozmowy z koleżnką ( psychologiem ) i sama mam wykszt. ped-psych. Dzis mam dola. Pamietacie jak pisalam wam o mojej kolezance co w 6miesiącu poronila i okazalo sie ze po 4 miesiacach znowu jest w ciazy w 5tyg? - no to juz nie jest:( Świat jest niesprawiedliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amichasiu wybacz, ale psychologiczne dywagacje na temat niesprawiedliwości świata odłożę sobie na później... Może po południu bo muszę to przemyśleć :) Lidziu wiesz ja w tym profilu na naszej-klasie mam dokładnie 5 lat :) więc musiałabym być cudowne dizecko żeby skońcyć różne szkoły a na dodatek studiować :) ale narazie niech tak zostanie potem się nad tym popracuje Chwilowo wpadam w czarną rozpacz bo mam ugotować spagetti nie żebym nie umiała ale nie mam swojego makaronu którego nie da się rozgotować tylko jakiś jak ja t nazywam psi makaron ze sklepu i najpierw go otwierałam przez 15 minut co choleryka takiego jak ja doprowadza do szału a potem do garnka wcisnąć nie umiałam, na dodatek sosu nie mam... eh nie nadaję się na kurę domową... teraz go jeszcze rozgotuję i będę musiała iść do reala po sajgonki... to taka dygresja żebyście się troszke pośmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Justynko Jeżeli czujesz potrzebę to może idź do psychologa! To od ciebie zależy czy czujesz, że jest ci to potrzebne. A może wystarczy ci też to forum. Mi udało się wyjść z doła ale głównie dzięki mężowi bo niestety z rodziną różne to bywa! My dowiedzieliśmy się że będziemy mieli maleństwo w drugi miesiąc po ślubie i byliśmy tym bardziej szczęśliwi, a w trzeci miesiąc dowiedzieliśmy się że nasze maleństwo nie żyje :( Co prawda jeszcze nie potrafię za bardzo porozmawiać o tym z mężem ale po prostu mogłam poczuć jego wsparcie które mi pomogło, czasem żałuje, że z rodziną było nieco inaczej zwłaszcza z jedną siostrą ale nie chcę o tym pisać bo to co powiedziała jest dla mnie jeszcze szokujące! A ja dziś odwiedziłam koleżanki z pracy żeby trochę doszkolić tę która odwala moją robotę i chyba w dobrym momencie poszłam bo dowiedziałam się, że praca coraz bardziej wszystkie stresuje i jak tak dalej pójdzie to wpadną w alkoholizm. GG:1900966 Zawsze gdzieś musi być iskierka nadziei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu mam blog dla naszej Dagi - Dagmarko bardzo prepraszam, że tak długo, z bukietem kwiatów dla Ciebie z okajzi narodizn Jasia taki skromny upominek! www.littlediamond.bloog.pl Niesttey do blogów muzyke z powrotem dodam dopiero pod koniec miesiąca bo mi karta dźwiękowa padła, wybaczcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszce dziewczynki które mają hało bardzo prosze o komentarze na www.antic ipate.bloog.pl (bez tej przerwy w środku) bo mi kurcze miejsca juz brakuje a nie mam ochoty za nie płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny proszę o szybką mobilizacjęi dodawanie komentarzy na bloogu bo jeszcze 80 potrzebujemy .Ja dałam dobry przykład i dodałam 20:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka27
Witam!Serdecznie dziekuje za dobre słowa. Balbinka-2 wyjazd to bardzo dobry pomysł.Powiem szczerze,ze planowalismy wyjazd tak na 5 dni wlasnie w gory.Dzis bylismy u ksiedza w sprawie pogrzebu i dal nam takie gazetki do poczytania i tym podsunal mi jeszcze jeden pomysl,zeby zajrzec rowniez do Czestochowy na Jasna Gore. lida 74 u nas niestety jest tak chory szpital,ze nawet nie zaproponowli jakiejkolwiek pomocy. Agatha2007 powiem,ze juz potrafie sobie powiedziec''Jestem silna'',''Dam rade''.Podniose sie z tego wszystkiego i zawalcze o kolejna ciaze kamika_25Maz bardzo mnie wspieral w szpitalu,bo bylam w oplakanym stanie.Nie chcialam zyc..Nie odbieralam tel..on robil to za mnie.Kazdemu z kolejna mowil co sie stalo.Mam do siebie zal,ze wszystko bylo na jego glowie.On tez to wszystko przezywa ..tylko w nieco inny sposob niz ja.Teraz sie zamknal w sobie i nie chce juz o tym rozmawiac. Chcialam Wam rowniez przekazac,ze wygralam z biurokracja i w piatek o godz 12 odbedzie sie pogrzeb mojej malej coreczki Wiktorii.Mma nadziej,ze to przezyje.Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to znów ja.... :-) tradycyjnie już pozdrawiam Was wszystkie dzisiaj potwierdzili mi jutrzejszy termin; fajowo!! Agatha ale Ty sobie nie myśl, że przez tego laptopa to operacja będzie on-line ;-) ;-) ;-) narka; może jeszcze wieczorem zajrzę Papappapapappapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko - ja też myślę, że zostanę na korytarzu z Anią Lidziu - ale myślę, że zaraz potem, jak dojdziesz do siebie dasz nam znać co i jak i w ogóle. Chociaż przeciwko operacji on-line nic absolutnie nie mamy :) ale lekarze napewno tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyland
Witam serdecznie wszystkie Panie, Mam pytanie do wszystkich przyszłych lub obecnych mam dzieci w wieku do 16 lat. Prowadze badanie rynku dotyczące sklepu internetowego z markową używaną i nową odzieżą angielską dla dzieciaczków, od noworodków do ok. 160cm wzrostu. Trwają przygotowania do uruchomienia takiej strony, dlatego musimy wiedzieć ile osób byłoby zainteresowanych zakupami w takim sklepie? Ceny produktów od 3zł w górę. Koszt przesyłki od 6zł do 13zł(w przypadku pobrania). Główna dewiza: Odzież tylko dobrej jakości w przystępnych dla wszystkich cenach ( wszyscy wiemy jakie są teraz czasy, więc staramy się aby ceny były jak najniższe). Odzież takich firm jak next, cherokee, st.bernard, marks&spenser, disney i wiele wiele innych. Dlatego miałabym prośbe, jeżeli to nie problem to prosiłabym o wysłanie do mnie maila o treści TAK, jeżeli ktoś byłby zainteresowany takim sklepem. Żeby strona ruszyła musimy otrzymać conajmniej 300 pozytywnych opini. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka i powodzenia dla wszystkich mam i ich maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×