Jak myslicie czy Bog w ogole slucha modlitw ?

Juz uciekam- dobranoc wszystkim

aja33- wiem kim jestes ja nie czytam bibli ale w tego samego Boga wierzymy pod względem wiedzy jestem zacofany ale Bog jednakowo uważa głupców i mędrców przygarnia Wszystkich nie poniża nikogo mi już pomógł pare razy w zyciu nie znam bibli znam zycie

Grzeszniku:) W tych cytatach własnie to pisze:D Nie potepia - kocha ludzi

Witajcie Kobietki ;) Bóg... tak, z pewnością istnieje, ale czy słucha naszych modlitw? Często się nad tym zastanawiam, zwłaszcza, że mój chłopak wykazuje ateistyczne poglądy. Jest rozdarty pomiędzy wiarą i niewiarą, więc chcąc czy nie chcąc słucham tych jego wykładów odnośnie Boga i calego tego świata. On twierdzi, że te modlitwy działają na zasadzie silnego wmówienia sobie, że cośsie stanie i tak sie dzieje. Jeśli czlowiek czegoś bardzo pragnie to w końcu to dostaje. Ja jednak uważam, że modlitwa, każda modlitwa jest \"rozpatrywana\" przez naszego Stwórcę :) Bóg chce dla nas jak najlepiej, dlatego też spełnia te prośby, które są nam potrzebne do szczęścia, życia. Natomiast te banalne pomija, nie może nas przecież rozpieścić żebyśmy Mu na głowę nie weszli :) A tak odnośnie sprawy wiary... co mam zrobić, poradźcie Kobiety! Jak odnaleźć drogę do Boga? a raczej jak sie na niej utrzymać? Jak nie zbaczać, odbijać gdzies na boki? Bóg wiele razy mi pomógł, wiem, ze dzięki moim gorliwym modlitwom mam to, o czym tak długo marzyłam... no własnie... dostałam to, czego chciałam i Boga \"olałam\", odłożyłam na drugi plan(a może nawet na trzeci). Żałuję... ale nie potrafię powrócić do dawnej wiary, za dużo wątpliwości, niejasności w tej naszej wierze, nie sądzicie? Nie wiem co robić... Pozdrawiam. Paulina.

Wczoraj na pierwszej stronie "faktzeitung" znalazło się zdjęcie zabitej we Włoszech pięciolatki z podpisem: "Boże co ona zawiniła?". Ja w związku z tym mam pytanie: co Bóg zawinił debilom z "faktzeitung" że wzywają Go nadaremno?

On twierdzi, że te modlitwy działają na zasadzie silnego wmówienia sobie, że cośsie stanie i tak sie dzieje. A co jezeli prosi sie o zmiane decyzji innej osoby? Nie da sie tego jej wmowic, bo ona o modlitwie nie wie, a jednak zmienia zdanie? ak odnaleźć drogę do Boga? a raczej jak sie na niej utrzymać? Jak nie zbaczać, odbijać gdzies na boki? Trwajac przy Bogu, nie pozwalajac zbic sie z obranej drogi i nie wierzyc tym, ktorzy w nic nie wierza.

Ja modle sie nie tylko za siebie, ale za wiele innych osob, wiem, ze uda mi sie i Bog wyslucha mnie i pomoze tym osobom, jest milosierny, wierze w to i chyba najgorsza rzecza, jaka by mogla mi sie przytrafic do stracic swoja wiare i odejsc od Boga wiele razy bladzilam, grzeszylam, nie jestem nawet godna by sie modlic i prosic o cokolwiek, ale mimo to czuje, ze On mnie slyszy, tylko moze nie zawsze wszystko musi byc tak jak prosimy, czasem nie wiemy ze lepsza jest dla nas inna droga, choc czesto na poczatku tego nie rozumiemy Ja cale lata blagam Boga o to by postawil milosc na mojej drodze, tej milosci nie ma, ja czasem bardzo cierpie z tego powodu, czasem mowie do Boga czemu tak musi byc? Ale wiem, ze nie powinnam pytac, moze tak wlasnie ma byc, teraz rozumiem o wiele wiecej, gdyby wszystko sie ulozylo idealnie to nie bylabym teraz taka jaka jestem

strozach, jezeli chcecie by "telegram" dotarl i macie wiare w sobie - to poslijcie aniola, jak radzi Ojciec Pio. Od tego ich mamy, tak powiedzial ;)

słucha ale nie chce nas wychowywać bezstresowo więc niekiedy daje nam popełnić błąd i się sparzyć albo jakieś przykre doświadczenie zapoda :P

o co sie dzisiaj modliliscie??

:O

pieknia modlitwa ale mam nadzieje ze w intencjach nie mialas mojej osoby. O mnie prosze si enie modlic

jeśli nie potrzebujesz rozumu, to pewnie Ciebie te modlitwy nie objęły a pomodlić się można za każdego;)

aja33 nie okreslila, prawdopodobnie SJ, to nie ma znaczenia. Ja jestem pod wrazeniem kultu maryjnego. Slyszalem slowa, ktore ciagle pamietam \" w Nia wierzy nawet ten, ktory w nic nie wierzy\". Zdrowas Mario....jest to najpiekniejsza afirmacja, ktora stworzyl czlowiek, idac np: do miasta, powtarzam czesto w duchu, daje mi to tyle sily i spokoju. Nie jestem zadnym dewotem wprost przeciwnie nie znosze tego. Czesto mysle dlaczego moja niezyjaca Matke pamietam ze wszyskimi najdrobniejszymi szczegolami, a Ojca jak przez mgle.

Mnie wysłuchał:) w kilku bardzo waznych sprawach.

gdy ludzie dręcza zwierzęta?

Stworca dal ludziom wolna wole i rozum by korzystac z niego. Jest to retoryczne pytanie nie majace sensu z punktu widzenia filozofii i nie tylko.

wierzący jakos szczególnie przejmowali sie losem zwierząt. Nie wysłuchuje modlitw.

bo mnie nerwy szarpia, gdy o wszystko zlo obwinia sie Boga, a nie debilnych ludzi! Bog ma zstapic na ziemie? Checie tego? To czekajcie na koniec swoata, bedziecie mieli Boga na ziemi, ktory wam dupska spierze tak, ze zobaczycie. To nie Bog ma zejsc na ziemie, tylko ludzie sami na ziemi powinni wiedziec jak sie zachowac i sami sie powstrzymywac nawzajem, a nie tylko BOg Bog i Bog i gdzie on jest i gdzie jest i dlaczego pozwala. SAM RUSZ SIE I ZROB COS a nie tylko gdzie Bog i gdzie Bog.

przekonałam się o tym ale jeśli modlitwa nie jest z Nim rozmową, tylko listą żądań, to wiecie sami :D

twój problem. Jak sie stwarza cos to trzeba przewidzieć pewne rzeczy. Ludzi tez obwiniam za znieczulice i głupote. ale gdzie sa Ci wierzacy?

to wyzwanie ale pokonywanie tych wyzwań daje siłę "ciągle zaczynam od nowa, choć czasem w drodze upadam. Wciąz jednak słysze te słowa - Kochać, to znaczy powstawać"

kiedy bija niewinnego na ulicy? gdzie jest sluzba celna, gdy przemycaja narkotyki? gdzie sa lekarze, gdy ludzie umieraja? gdzie sa rodzice, gdy dzieci bawia sie zapalkami i podpala mieszkanie? gdzie jest maz, gdy zona siedzi sama w domu z 5 dzieci? gdzie jest wiedza, ktorej zapominasz akurat na egzaminie? gdzie jest sanepid, gdy produkuje sie zatrute jedzenie?

dodam jeszcze: gdzie jest kasa, kiedy trzeba płacić?

\"religia to opium dla ludu \" jak to kiedys powiedział pewien zręczny radzecki polityk :), nadzieja zawsze umiera ostatnia - bóg to taka ostatnia deska ratunku dla zagubionych , ostatnia nadzieja że moze i ich los sie odmieni , oczywiście jest to bzdura ale jesli komus taka wiara i rozmowa w myslach z \"Bogiem\" pomaga to dlaczego by nie?Jakby ktos rozmaiał w myslach z kanarkiem i by dzieki temu czuł sie silniejszy i z nadzieja patrzył w przyszłośc to dlaczego go wysmiewać.Kazdy zyje po swojmu , w boga z reguły wierzą słabi ,chorzy ,biedni ,brzydcy ,odrzuceni ,niekochani , bładzący ,........silni ,zdrowi ,bogaci ,mający przyjaciół nie potrzebuja wiary w Boga co więcej czesto są lepszymi , bardziej wartosciowymi ludzmi niz ci wierzący którzy z kazdego świństwa i tak się \"wyspowiadają\" a \"Bóg im przebaczy bo on wszystko przebacza\"

napisał/a :D Wstyd wierzyć więc :):), bo znaczy że jest się tępakiem ciemnym :D

O opium to wymyślił Marks.

to co światu wydaje głupie się wybrał Bóg aby zawstydzić mędrców to co światu wydaje słabe się wybrał Bóg aby zawstydzić mocne

dzięki