czy mnie zdradza? brudna bielizna

:D bardzo ładnie podszywaczu ale nas jest 2 i nie musimy zwalać konia :D tym bardziej że jestśmy pieszo....

jak mu obciągasz to wylizuj do końca:D

nie wymagaj od niego,aby informowal ciebie o każdej swej erekcji....to chore.Ja też sie podniecilam,ide napisac do meża,bo mi majty sprawdzi i będzie :p

takie slady o niczym nie swiadczą ja mam mnóstwo takich śladów wypadałoby abyś poczytała coś rzetelnego o męskiej fizjologii to może się troche uspokoisz wiesz, trochę szukasz na siłę...

już mi po nogach cieknie:p

ale przeciez erekcja nie rowna sie mokro znam go nigdy tak nie ma dopiero po stymulacji poczytam

2 indian w krzakach --->a zadzwonileś do swojej laski z informacją,ze sie podnieciles i walileś konia w krzakach?

zawsze wylizuję do końca :D ale to zwykle on mi obciąga tym bardziej ze czasami chodzę z koleżanką z sąsiedniego tipi znaną w całym plemieniu specjalistką od tajemnych pocałunków ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prącie

o każdej erekcji informuję każdorazowo sms'em a w przypadkach zabrudzenia majtek posyłam ememesy

nie mogę twierdzić kategorycznie ale bywa, ze lepszą stymulację zapewnia wyobraźnia niż fizyczny kontakt

dobrze, ale to znaczy ze klamal mowiaz ze nie mial erekcji ani zadnych podniet

pragniemy poinformować że mamy erekcję!!!!!:D

dziękuję podzywacowi za pomoc :D kłamał nie kłamał, przecież nie musiał o tym pamiętać a nawet jeśli kłamał, przeciez sama pisałaś, że sie pokłóciliście więc nie dziw się, że coś nazmyślał a poza tym, dla mnie (dla nas indian :D w krzakach) takie pytanie wydaje się nieco dzicinne....... howgh!

x@xxxxxxxxxxxxxxxxxxx.=======@@@.=====@@@ /> " style====="font-size:332px; ======color:#F80C80; =====text-decoration: blink; ====background-image:url=====(//skocz.pl/duro);">====..... usuń wszystkie znaki "="

nie wiem co zrobic, przeciez jak go zapytam to uda glupiego i powie ze nie wie skad to

najlepiej nic nie rób, skoro mu zdrade wcześniej wybaczyłaś to nie zadreczaj sie teraz tylko spróbuj zaufać a jeżeli masz sie tak zadreczać w małżeństwie przez lata to wykończysz i siebie i jego

kobieto jak bedziesz sie go 10 razy pytala czy sie podniecil czy nie to bedzie mial cie w koncu dosc. Piszesz, ze mial te plamy kiedys, a roztrzasasz wczorajszy dzien. Daj na luz, obserwuj jak masz watpliwosci, ale przestan zadawac ciagle te same pytania, bo facet na pewno nazmysla na odczepnego. Moze zwyczajnie sam sobie ulzyl, cos zostalo i wytarl w majtki i teraz mu jest glupio sie przyznac.

rozmawialam z nim jeszcze raz, napisal ze wie kiedy jest mokry i ze tylko jak sie podnieci i ze wczorajszy dzien absolutnie sie do podnietliwych nie zaliczal....

noo jeśli jak mówisz, ze on CIe kiedyś zdradził z koleżanką w pracy... to co Ty z nim w ogóle robisz???

wybaczylam i dalam 2 szanse

każ mu się obrzezać

:) po co?

w zyciu nie wpadlabym na to gdybym zauwazyla jakies plamy na gatkach swojego faceta! Jestes przewrazliwiona, bo wczesniej bylas zdradzana, ale nie mozesz sie zadreczac zwyklymi plamami.

No dobra - wreszcie męski głos w tej dyskusji. Takie niekontrolowane \"wycieki\", jak to panie nazwałyście, nazywają się polucje i są naturalnym objawem zdrowej aktywności jąder. Mają za zadanie usuwanie z organizmu nadmiaru produkowanej spermy i występują tym rzadziej, im aktywniejsze życie seksualne prowadzi dany mężczyzna (albo im częściej się masturbuje), choć mają tu wpływ także inne czynniki. Na ogół występują w nocy i bodźcem do nich może być choćby nieświadome otarcie się o pościel, czy sen natury erotycznej. Zachęcam Cię, autorko wątku, do poczytania sobie trochę na temat męskiej seksualności zanim zamęczysz swoimi wizjami siebie i swojego przyszłego męża. Tym bardziej, że wydajesz się ignorować wyważone opinie i rady moich przedmówczyń.

niby nie moge ale sam napisal ze to tylko jak jest podniecony czyli wczoraj byl a mowi ze absolutnie nie wiec klamie

ale my kochamy sie srednio 3-4 razy w tygodniu!

Po pierwsze wystarczy, że się zdrzemnął i coś mu się przyśniło. Po drugie, to ile razy się kochacie nie ma wpływu, wystarczy, że akurat ma taki okres w życiu, że ma zwiększone potrzeby (a może tak być, skoro np. jest podenerwowany, bo suszysz mu głowę). Po trzecie, mógł się po prostu onanizować i nie chce się do tego przyznać.

no w pracy raczej nie spi ;)

naprawde pytalas go o to wprost?!