Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lamia7444

Wasze doswiedczenia ze szczepinka Swinka+Odra+Rozyczka???Prosze o komentarze!

Polecane posty

Inka... tak... dzieci z problemami neurologicznymi szczepi się właśnie szczepionkami kojarzonymi i w tym MMR2. Jest jeszcze jedna szczepionka na odre, świnke i różyczkę, ale niczym (poza nazwą) nie różni się od MMR. Nie szczepienie dziecka wcale tez nie jest rozwiązaniem, bo jak juz wcześnie pisałam choroby te prowadza do bardzo ppowaznych powikłań. Przecież głupia odra moze doprowadzić do śmierci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa. A jak czesto słyszysz że ktoś umarł na odrę??? A jak czesto słyszysz o powikłaniach poszczepiennych MMR czy Priorixem??? Powiem tak... Jedynie neurolog może wystawić papier,że nie nalezy szczepić tymi szczepionkami dziecka. I to uchroni dziecko przed zaszczepieniem. Jeżeli matka,lub ojciec podejmie na własną ręke decyzję o nieszczepieniu,to nie dosyć tego,że zapłąci kare 5tys.zł,to jeszcze do drzwi zapuka policja i siła doprowadzi dziecie do przychodni na szczepienie. Mój pediatra uwaza,że najgorszy czas na szczepienie dzieci to jesień,zima i wiosna.Bo wtedy jest największe ryzyko powikłań-przez mase wirusów i bakterii w powietrzu. Nalezy jak najbardziej odciagac w czasie zaszczepienie dziecka.Jeżeli to możliwe,to szczepić dwulatka,a nie roczniaka. Roczniak(13-m-cy)przyjmując taka dawkę szczepień-reaguje w naturalny sposób.To wszczepianie zywych wirusów odry,świnki i rózyczki.Dla dorosłego to masakra,a co dopiero dla rocznego dziecka:O Ja jestem na bierząco w tych szczepieniach. Czytałam o nich wiele artykułów,opracowań medycznych. To,że szczepimy dzieci-nakrecaja koncerny farmaceutyczne. To dla nich kasa. Grzywa. Lepiej jest zaszczepic dziecko oddzielnymi szczepionkami,a to dlatego,że robi się to w duzych odstępach czasowych i wtedy pozwalamy temu małemu człowiekowi odsapnąc.A tak...bach i trzy wirusy na raz:O Tyle,że takich szczepionek nie ma.Wycofano je-poniewaz koncerny farmaceutyczne zbijaja kasę na MMR I priorixe. To przykre,bo w USA nie szczepi sie tym dzieci. I w Chinach równiez. Autorka topiku zaszczepiła dziecko w tym samym czasie dodatkowo pneumokokami.To chyba najgorszy wybór z możliwych.Dodatkowo zmęczyła układ immunologiczny dziecka:( Teraz trzeba czekac. W razie niepokojacy objawów nalezy udac sie na pogotowie. I jeszcze jedno... Autorko topiku! Upieraj się przy tym,aby lekarz prowadzący twoje dziecko zgłosił te objawy jako powikłania poszczepienne.To ważne,poniewaz może wreszcie ktoś ruszy głowa i w przyszłości wycofaja te durne szczepionki z obiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny!sczegolnie temiszkajace w anglii bo tutaj MMR jest na porzadku dziennym pracuje u GP w surery i razem z lekrzem daje szczepienia maluchom czego moj szef mmnie nauczyl zeby zminimalizowac czanse goraczki po jakimkolwiek szczepieniu :nalezy zaraz po tym jak lekarz wyjmie igle na ranke po igla dac wacik i TRZYMAC 2-3 minuty mocno uciskac. Wiem ze to jeszcze bardziej denerwuje maluchy ale w ten spsob jest mniejsza szansa na to ze wystapi krwawienie do miesnia ktore wlasnie czesto powoduje goraczke. wiec mamusk zastrzyk i trzymac kilkoma palcami przez pare minut. Co wiecej przed zastrzykiem jesli nozka jest dezynfekowana platkiem z alkocholem lub woda utleniona poproscie zeby to miejsce najpierw dokladnie wyschlo. Dopiero potem nalezy dac zastrzyk wiec przytrzymac rece maluszka na pol minuty. alkohol+ igla+ krew+sczepionka=goraczka. wiele z was mnie wysmieje ale mysmy nie mieli przez 14 mesiecy od kat tam jestem najmniejzeo przypadku opuchlizny, wielkicg goraczek itp. przepraszam ze troche bez ladu i skladu ale wlasnie wrocilam z pracy aha MMR to moj szef nazywa szczepionka rodzinna: jesli dziewczyna zajdzie w ciaze i nie bedzie miala zczepionki na rozyczke to zarzi dziecko i siebie, jesli nie bedzie miala na swinke zarazi chlopaka ktory potem moze byc bezplodny jesli ne bedzie miala na odre to zarzi nie dosc ze siebie to innych. tyle na dzis ide spac:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wracając jeszcze do tematu powiedziałam o tych objawach córki po długim czasie już pielęgniarce to powiedziała że takie dziwne objawy należy natychmiast zgłaszać bo coś nie tak mogło być z dana partia szczepionki a ja głupia tego nie zrobiłam bo uważałam ze taka była po prostu reakcja organizmu człowiek to czasami durny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktośka... Prawie całkowicie sie zgadzam z Tobą. Nie wiem czy te szczepionki są dobre czy złe. jest dużo argumentów za i przeciw. A o powikłaniach i śmierci nie słyszałam ostatnio, ale to pewnie dlatego ze zachorowania nie wysrępują juz tak często. Swego czasu czytało się trochę o tym. Ja MMR2 cholernie sie boję i tez zbieram informacje. Moja lekarka mówi ze najważniejsze jest to żeby dziecko było całkiem i w 100% zdrowe w chwili szczepienia. Na szczęście nam szczepienie przypada na lato, czyli mniejsze ryzyko infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I taka jest własnie \"polityka\"lekarzy... Szczepionka rodzinna??? Tylko dlaczego mamy nią szczepic 13-miesieczne maluszki??? Nie wystarczyt poczekac do 4-roku zycia? Im większe dziecko,tym mniejsze szanse na powikłania poszczepienne typu autyzm,zapalenie opon mózgowych,różyczka,odra,świnka,itd... Poczytajcie sobie fora dla dzieci z autyzmem.Oni Wam opowiedzą,jak to jest z MMR2,czy Priorixem. Opowiedzą Wam,jak to jest ogólnie ze szczepieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa. Jakiś czas temu założyłam nawet topik o tej szczepionce.Wtedy zostałam wyśmiana,zbesztana z błotem. Później na topiku gdzie bywam znowu został poruszony ten watek.I też zleciały sie \"pomarańcze\" i stwierdziły,że jestem nienormalną matką,bo nie chcę szczepić dziecka. Ja kombinuję sobie jak tu załatwić zaświadczenie od neurologa.Jeżeli mi się uda...będze bardzo szczęśliwa. Mój pediatra jest zagorzałym PRZECIWNIKIEM tych szczepień.Odradza je z czystym sumieniem,chociaz wie,że nie powinien tak mówić.Ma swoje dzieci i swoich tez nie szczepił.Cos w tym chyba jednak jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktośka... musiałam przeoczyć Twój temat. Szkoda, bo MMR interesuje mnie juz od dobrych kilku miesięcy. czy mozesz napisać jakie są przeciwwskazania do szczepienia?? Kiedy neurolog wystawia takie zaświadczenie?? Na co dziecko musi chorować?? Pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra,ja się urwyam stąd pod prysznic. Pozdrawiam i trzymam kciuki za synka autorki topiku. Jeszcze jedno... Wiem,że nalezy bardzo uważac na wypróznienia po szczepieniu.Czyli,jeżeli dziecko nie robi za długo kupy-nalezy zadzałac czopkiem,albo lewatywą.Tak twierdzą lekarze. To ma uchronic układ immunologiczny przed autyzmem.Ponieważ ta dziwna choroba zaczyna się od jelit. Już jakiś czas temu udowodniono,że nalezy bacznie obserwowac dzieci,które maja bakterie w kale,ponieważ one mogą doprowadzić do poszczepiennego autyzmu.Tyle,że skąd normalny rodzic ma wiedziec czy jego dziecko ma bakterie czy nie???:O Tak wiec-pamietajcie o czopkach.Niech zawsze będa w lodówce;) Dziecie z autyzmem poszczepiennym po MMR2 wyciąga sie z tego na bazie diety całkowicie bezmlecznej-to tez taka ciekawostka. Pozdrawiam i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktośka najlepiej idź prywatnie do neurologa i jak mu powiesz o swoich lękach i obawach to wydaje mi się, ze nie powinien robić Ci problemów. A masz jakieś adresy z rozmowami na temat autyzmu u dzieci? Będę wdzięczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka. Nie mam już linków,poniewaz wykasowałam jakiś czas temu z \"ulubionych\". Wpisz w Google hasło: MMR2,albo Priorix,albo autyzm i wyskocza Ci fora na ten temat. Strasznie duzo tego wyszukiwałam swojego czasu. Dobra,kurcze,miałam spadac:P,a siedzę tu dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamia7444
dzieki za wszystko dziewczyny!moj Maly juz szaleje chociaz goraczka jescze skacze ale tylko do 38.8.Jutro wizyta u lekarza i napisze co i jak zapytam naszej GP czy swoje dzieci zaszczepila, zobaczymy co powie. I jeszce jedno dla kolezanki ktora twierdzi ze pneumokoki +MMR to dawka "zabojcza" wklejam to: New vaccination schedule - Up to 13 months (from 4th Sept 06) 2 months DTaP/IPV/Hib+pneumococcal conjugate vaccine (PCV) 3 months DTaP/IPV/Hib+MenC vaccine 4 months DTaP/IPV/Hib+MenC+pneumococcal conjugate vaccine (PCV) 12 months Hib/MenC 13 months MMR+pneumococcal conjugate vaccine (PCV)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta
Musialam odpisac chociaz nie chce mi sie czesto bo mam juz swoje zdanie i po co sie klocic. Mnie nikt nie zmusi zebym szczepila dziecka, zwlaszcza ta MMR. Lekarze szczepia bo tak ich uczyli w szkolach ze trzeba a dodatkowo przemysl farmaceytyczny jest tak prezny i wplywowy ze jak kilka (nascie kto wie tak naprawde ile) dzieckiakow zostanie uszkodzonych przez szczepionki to za malo zeby je wycofac. Ile milionow oni by stracili. A co za bzdura z ta szczepionka rodzinna. Jakby wszyscy chorowali w dziecinstwie to nikt by sie nie musial bac ze zachoruje jak dorosnie. A nawet to powiklania takie jak bezplodosc u facetow po swince wystepuja baaardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lamia. Ja Ci napisałam,że to dawka zabójcza,ponieważ rozmawiałam z moim pediatra i on uważa,że nalezy te szczepienia bardzo przesuwać w czasie.To straszne,że tak małym dzieciom podaje się takie dawki żywych wirusów:( Ta. Do szczepień zmusi Was policja.Tak to sie kończy-wyrok i doprowadzenie na szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepiłam tylko pierwszego syna...nie miał nawet gorączki, ale potem dorwałam gdzieś właśnie te opinie i nie odważyłam się szczepić kolejnych dzieci :o Dlatego też jestem przeciwna i innym szczepieniom, które są poza kalendarzem. Wiem,że nie należy przeginać w żadną ze stron ale znam też inne przypadki (np po szczepieniu na grypę) z okropnymi powikłaniami i poprostu się boję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamia744
Czesc Dziewczyny, moj Synek juz czuje sie lepiej, wizyta u lekarza zaliczona wszystko z nim w porzadku, lekki stan podgoraczkowy 37.7 ale lekarka mowi ze jego organizm jescze troszke walczy z wirusami i ze Maly i tak jest silny bo nie dostal wysypki. Zapytalam ja o kontrowersje zwiazane ze szcepionka a Ona ze to RUBBISH i mam sie tym nie przejmowac bo jakis oszolom zrobil sobie 7 lat temu jakies badania i podobno pozniej swiat medyczny go wysmial! Nie wiem w co wierzyc?Prawda pewnie jest po srodku, jak zwykle. Tesciowa i Babcia opowiadaly mi, ze kiedys strasznie dzieci odchorowywaly szczepionki na ospe prawdziwa i jakoz teraz zyja i sa zdrowe, nasze pokolenie czyli:) pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córkę szczepiłam MMR trzy tygodnie temu, była 100% zdrowa, żadnych objawów niepokojących nie zauważyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Olenki
Witajcie, ja tez sie sporo naczytalam o tej szczepionce. Postanowilam nie szczepic. Moja corciam ma teraz 16 mies i jak na razie nikt nas nie ściga. Będe zwlekac jak tylko sie da. Moja kolezanka wyciagneła z przychodni kartę szczepień i powiedziala, że wyjezdza do anglii i tam zaszczepi. Po jakimś czasie jak bedzie musiała isc do przychodni powie, że w Anglii szczepionka byla tak droga ze nie zaszczepila. Mozna grac na zwloke. Gdzies na forum widzialam tekst odmowy szczepienia poparty jakimis badaniami 9ze badania wskazuja na zwiazek z autyzmem itd). Sposobow jest sporo. A tak swoja droga juz wolalabym zaplacic 5 tys zl niz miec autystyczne dziecko i latac po lekarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie będe szczepić MMRII jeśli już to tymi odzielnymi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo trójeczki. A jak Ty wymigałas się od szczepienia?? Ja tez mam zamiar grac na zwłoke.Ile się da,tyle pociągne.Też myślałam o wyciągnięciu karty szczepień,ale jak się taką kartę wyciąga,to trzeba napisac zobowiązanie-kiedy się ją odda spowrotem.No chyba,że następuje zmiana przychodni.Wtedy nikt się o kartę nie upomina-dopiero jak ZUS zauważy,że dziecko nie ma pediatry-wtedy robią się problemy:O Jest tyle rzeczy które skłaniają mnie do NIE ZASZCZEPIENIA że mam zamiar jednak nie szczepić. Wiem tez,że szczepionka wypada z kalendarza,jezeli przeszło ospe. No ale przecież nikt swojego dziecka specjalnie ospą nie będzie zarażał :D Ja mam poparcie w naszym pediatrze i to jest dla mnie plusem.On jest przeciwnikiem tej szczepionki-więc mogę liczyć na jego przychylnośc w tej kwestii. Gorzej z pielegniarkami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisalam na 1 stronie, no wiec jestesmy juz dobry miesiac po tej szczepionce i moge powiedzec: zadnych skutkow ubocznych, zero goraczki, marudzenia, wysypki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa nie przesadzaj, chorowałam i na odrę i na świnkę i na różyczkę, nawet 2 razy i żyję. Kiedyś nie było takich szczepionek i generalnie wszyscy przechodzili te choroby w dzieciństwie. I nie słyszałam, żeby ktoś umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłam na ten temat i postanowiłam napisać 25 maja zaszczepilam córeczke MMR, we wtorek, sroda , czwrtek , miala stan pogorączkowy i strasznie marudziła, a w piątek 1 czerwca dostała wysypki , poszłyśmy do pediary i to było poszczepienne odry(nic goźnego)ala kazała obserwować, wysypka mineła po 3 dniach , podawalm jej tylko ceruvit co przyspieszylo znikanie wysypki. Z synem takich przebojów nie było, dodam jeszcze tylko że po 2 dawce szczepinki skojarzonej (wrzesień)5w1 wylądowaliśmy w szpitalu ponieważ na 3 dzień po szczepieniu na nożkach pojaiwiły się czerwone wybroczyny i musieliśmy jechać na obserwacje do szpitala, tam wybroczynki zniknęły po 3 dniach a jak mi potem powiedzeili to podejrzewali nawet sepse:( teraz każde szczepienie to dla mnie stres ale szczepić żle nieszczepić jeszcze gorzej, sama już nie wiem Pozdrawiam i zycze zdrówka wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sausage
Mam 3 - miesiecznego synka i jeszcze nie szczepilam, odwlekam to w czasie bo mam wiele watpliwosci i boje. Nie mieszkam w kraju, wiec nikt mnie z tego powodu nie przesladuje. Jezeli chodzi o MMR nie powinno podawac sie szczepionki skojarzonej> Powinno podac sie kazda szczepinke oddzielnie w dwutygodniowych odstepach. W UK bylo wiele przypadkow autyzmu po tej szczepionce. Wiekszosc angoli wyjezdza do Francji aby tam szczepic dzieci wlasnie w ten sposob. Moj partner jest anglikiem i w jego rodzinie byl przypadek autyzmu po MMR. Osobiscie nie bylam szczepiona na rozyczke, ospe, swinke, zapalenie ucha. Na wszystko chorowalam i jakos zyje. Poza tym jaki jest sens szczepienie dziewczynek w wieku niemowlecym, skoro po 10 latach nalezy znow powtorzyc szczepienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma 9 miesięcy i nikt mnie nie zmusi do szczepienia MMR po prostu boję sie i już, jestem za szczepieniami ale tej szczepionki boję sie jak cholera. Mój syn był szczepiony MMR jak miał 9 lat i mysle ze to jest odpowiedni wiek na to szczepienie, córkę zaszczepię tylko na odre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmilkaa1
dopiszę się, bo wiem, że temat jest gorący, sama dużo szperałam na ten temat już od miesięcy. Dotarłam do artykułu z 2006 r z jakiegoś brytyjskiego bodajże czasopisma medycznego, gdzie robili badania i nie wykazali związku pomiędzy podawaniem szczepionki MMr2, a zwiększoną częstością zapadania na autyzm. Ja nie jestem generalnie przeciwna szczepieniom, ale wiem że to dość inwazyjna szzepionka (ten składnik odry), więc poszłam z córką dopiero gdy miała 1,5 roku, czyli w zeszły wtorek. Może czekałabym dłużej, ale chciałam, aby to było latem, jeszcze w domu przed urlopem (jedziemy za dwa tygodnie) i dopóki karmię piersią (a mam już trochę dosyć - ciągle nie przespiamy nocy). Po szczepieniu córka nie miała żadnego odczynu na rączce, ani przez chwilę, co jej się jeszcze nie zdarzyło. Za to wczoraj pojawiła się różowa krostka na buzi, a dziś jest ich już kilka. Gorączki nie ma na razie, ale rzeczywiście jest trochę bardziej marudna i klei się do mamy. Sądzę jednak, że to po prostu organizm musi przerobić tę szczepinkę. Nie widzę jakichś objawów zatrzymania jej rozwoju czy zmiany osobowości, zatem jestem spokojna. Ja tak naprawde od początku wiedziałam, że szczepienie zrobię. Po pierwsze obowiązkowe, po drugie - jakoś nie obawiałam się najorszego czyli autyzmu), po trzecie -gdy dzieci są generalnie szczepione, to trudniej złapać tą chorobę w dzieciństwie. Zresztą przy chorobie też mogą być powikłania i tak jak przy szczepionce nie przewidzi się czy wystąpią, gdyby jej się coś działo później, to też bym sobie nie wybaczyła, że nie szczepiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka była szcepiona Priorixem w 13 m-cu życia i w 6 dniu po sczepieniu pojawiła się wysypka podskórna drobna kaszka na czole skroni i czerwone kropeczki na uszach, za uszami szyji, W 7-8 dniu stan podgorączkowy 37,1-37,8, brak apetytu. Początkowo myślałam że to infekcja potem doszłam że to może po szczepieniu. Temperatura na 3 dzien wróciła do normy a wysypka jeszcze została na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×