Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kawalurka

wlasnie zostawil mnie facet

Polecane posty

boze nic na to nie wskazywalo mielismy wzloty i upadki jak kazdy zwiazek a on mi dzis oznajmia ze potrzebuje czasu...wolnosci jeszcze to do mnie nie dociera a juz jestem zalana lzami:(:( nie wiem jak mam zyc:(myslalam ze to juz tak do grobowej deski ze w koncu los sie do mnie usmiechnal ze wkoncu wyszlam na prosta a tu taka niespodzianka:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrze koteczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
Moge pocieszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ale mnie chyba dzis nic nie pomoze:(:( marze by zasnac i sie nie obudzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha123
a ile masz lat i ile czasu byliscie razem? (moze jestes jeszcze bardzo mloda i wszystko przed toba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszy kocur
dziś Ci nic nie pomoże, jutro przyniesie nowe możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini 30
Witaj własnie w jakim jesytes wieku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze to boli ale wiesz mi czas leczy rany.pewnie juz to dzis slyszalas.kiedys w takiej sytuacji pomogly mi ziolowe tabletki uspokajajace.pomogly mi.bylam tak spokojna,nie plakalam.przyjelat tylko ta wiadomosc ze nie jestesmy razem.moze przejdz sie do apteki i tez sobie lyknij.bedzie Ci troche lzej. z drugiej strony: zerwal: i co z tego.nie wiadomo czy na zawsze.moze wroci do Ciebie.niech pobedzie sam, niech poczuje ta pustke bez Ciebie.moze zateskni ,odezwie sie i znow bedziecie razem.To ze zerwal jeszcze nie swiadczy ze nigdy w zyciu nie bedziecie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
astromini 30 - jestesmy w wieku 21 pacanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było zajść w ciąże
pewnie tak łatwo by cię nie rzucił,a teraz wszyscy znajomi mają kogoś a ty bedziesz sama i nikt nie bedzie miał dla ciebie czasu... samotnosc jestt łokropna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
taaaktakk - lyyyyyknij sobie a dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
idę sobie zwalić kutasa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
łokropna jak pusta butelka nad ranem - zgadzam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawalurka 🌼 Placz, to trzeba wyplakac. Jeszcze tydzien temu bylam w tym samym miejscu, co ty, wiec wiem co czujesz. Bylam jak zombi. Nie jadlam, nie spalam, tylko plakalam i zadreczalam sie myslami. Nie bede ci mowic, ze bedzie dobrze, ze przezyjesz i jeszcze bedziesz szczesliwa, bo i tak mi pewnie nie uwierzysz. Ja sama jeszcze nie do konca w to wierze, choc wiem ze to prawda :) Na razie placz. Tak dlugo jak bedzie trzeba, az juz bedziesz miala dosyc placzu. Jedno ci moge obiecac - z kazdym dnim bedzie troche lzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
podszywacz :) milo mi :) jaki zaszczyt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest lżej z każdym dniem
taka sama męka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy po 21 bylismy razem 2 lata znamy sie od 11 lat:(to byla moja wielka pierwsza milosc:(potem nasze drogi sie rozeszly(mieszkamy w innych miastach) az pewnego dnia los nas znowu zaskoczyl i postawil na jednej drodze:(a teraz czar prysl:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini 30
uwierz mi czas goi rany,Ja maiłam to samo pierwsa miłosc która trwała 5 lat i rozstalismy sie.Pozniej sie zakochałam i byłam szczescliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do blu berry ja juz wyplakalam moze lez:(i zanosci sie za na tym nie koniec:( ja po prostu nie wierze ze bedzie lepiej:(cale zycie dostaje w kosc:( cale moje zycie to jedna wielka porazka:(kiedy pojawil sie on myslalam ze w koncu los sie odwrocil ze juz bedzie dobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
kawalurka - dam Ci dobra rade: Jeśli nie chcesz by zostawiali Cię faceci - sama ich zostawiaj :) Potem ewentualnie możesz takiemu łaskawie pozwolić do siebie wrócić ... Nie wierze w zwiazki partnerskie - zawsze rządzi ten co mniej kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona 82 - tez lykam takie ziolowe tabletki, ale niestety nie dzialaja na mnie, choc jakis tam efekt chocby tylko psychologiczny pewnie maja :) kawalurka - widze ze bardzo dlugo sie znacie. dosyc dlugo byliscie razem, wiec podejrzewam ze faceta trafia typowa meska niepewnosc. po dwoch latach swietnie sie juz znacie, nie macie przed soba tajemnic, motylki odlecialy. pewnie tez wkradlo sie troche rutyny. taka sytuacja facetow zaczyna nudzic - lubia zdobywac, a tu juz wszystko zdobyte i zaczynaja miec watpliwosci, czego chca i czy to milosc itp cholernie typowe. takie rozstanie moze bardzo pomoc, bo dopiero gdy facet sobie uzmyslowi ze moze cie stracic, zaczyna cie doceniac. moze na prawde potrzeba mu troche czasu i wolnosci, co nie znaczy ze cie nie kocha, tylko ze troche sie pogubil i musi sam dojsc do pewnych wnioskow. daj mu ten czas. bedzie ci trudno i ciezko, ale nie narzucaj mu sie. nie dzwon, nie drecz na gg. niech przemysli wszystko i sam do ciebie przyjdzie. a ty pokaz mu, ze jestes w stanie zyc bez niego - jak mawia moja kumpela: taka sciema, ale dziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostacko napisane
ale w 100% zgadzam się z wypowiedzią "KUTASIKA"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
Swiat jest prostacko-prosty. To co go komplikuje to nasza pokrecona subiektywna percepcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do blu berry moze masz racje moze rzeczywiscie to tylko przejsciowe ale jakos nie uiem tak o tym myslec:( pisac i dzwonic raczej nie bede swoj honor mam i dzis juz to i tak pokazalklam bo mielismy isc dzisiaj na koncert ale gdy wynikla taka sytuacja stwierdzilam ze nie ide(choc pytal mnie czy pojde)kocham go ale swoja godnosc mam (juz mam bo kiedys to..wole nie myslec) najgorsze ze nie potrafie o niczym innym myslec:( a najbrzdiej sie boje ze znowu bede miala nawrot choroby a to sie dla mnie moe zle skonczyc:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cwoku - racje masz. ale gdyby nie ta subiektywna percepcja, to byloby strasznie nudno ;) kawalurka - wiem ze pewnie widzisz przed soba wielka czarna dziure. wszystko stracilo sens.. ale wiesz co, w takich wlasnie sytuacja dowiadujemy sie ze jestesmy o wiele silniejsi, niz nam sie wydawalo. poki masz ochote plakac, placz smialo. daj sobie czas. tez wylalam morze lez i myslalam, ze tak juz bedzie zawsze. a juz od kilku dni nie placze wogole. chyba przeszlam na nastepny level ;) jeszcze dlugo to bedzie jedyny temat twoich rozmyslan. ale z czasem normalne codzienne sprawy zaczna ci zaprzatac glowe, takie juz to zycie jest. warto sobie znalezc zajecie, nawet na sile zeby tylko nie myslec. poczytac ksiazke, obejrzec film. wiem ze trudno sie skupic, ale nikt nie mowil, ze bedzie latwo.. ale naprawde z kazdym dniem bedzie troche latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżżynka
skoro go tak kochasz to czemu nam piszesz o swoim honorze... jezeli kogos kocham to nie liczy sie honor ale to zeby zrobic wszystko by ta osoba do mnie wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Śnieżżynka
idiotka z ciebie ale wiele kobiet takich jest dajecie sobie wejsc na głowe, a potem błagacie o jeszcze żałość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sniezynko - w tej sytuacji najlepszym sposobem, zeby faceta odzyskac jest wlasnie pamietanie o swoim honorze i godnosci. zapomniec o tych wartosciach mozna i nalezy jesli to my dalismy plame.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżżynka
tak faktycznie idiotka ze mnie... w imie milosci to on ma sie zucic na nogi i mnie przepraszac a ja bede stala dumna i niewzruszona... weź sie puknij. Nie wierze, ze autorka tego tematu nie byla winna tez tej rozłąki a skoro sie przyczynia do tego to nie widze sensu w tym zeby uwazac jeszcze na swoj honor.. a jak widze to ten chlopak wyciaga do CIebie rękę, zapraszajac Cie na koncert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze o honorze bo to jest jedyne co mi w tej chwili zostalo:(chce zachowac resztki swojej godnosci:(chcial rozstania to je ma mnie to naprawde bardzo boli ale nie bede sie plaszczyc:(on wie ze bardzo go kocham:( wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×