Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karojanka

Czy odbudowa zwiazku ma sens?

Polecane posty

Gość Karojanka

Bylismy razem pol roku,potem on zerwal bo byl niepewny czy chce ze mna byc dalej. Po roku znow sie zeszlismy. Chce z nim byc ale troche sie boje. Czy udalo Wam sie pogodzic z eks i stworzyc znow szczesliwy zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he hee he ehheh
nie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżżynka
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem przeciwna odgrzewanym kluchom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
a przez ten rok mieliście kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżżynka
chyba że tak? sama nie wiem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betay
Ja mysle ze ma ale nie bedzie to latwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karojanka
Raczej nie mielismy kontaktu. Czasem sie widzielismy przez przypadek, ale zadne z nas nie chcialo gadac. Oboje balismy sie zrobic piuerwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
to opowiedz jak doszło do zbliżenia sama jestem w podobnej sytuacji kto pierwszy wyciągnał rękę? a jak widzieliście się wczesniej, to przechodziliście obojętnie? czy on się odzywał, wysyłał jakieś życzenia na urodziny itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karojanka
On sie nie odzywal a ja cierpialam ze ma mnie gdzies. a on sie bal ze go nienawidze i dlatego sie nie odzywal. ale w koncu kolezanka zaprosila nas do siebie na imieniny i tam zaczelismy gadac, mielismy byc kumpalmi ale uczucie wrocilo...tylko czy na dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
a grzecznie się rozstaliście? czy przy jakis awanturach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karojanka
raczej grzecznie choc ja mialam do niego zal ze jest taki nieodpowiedzialny, ze jak zauroczenie mu minelo to nie chcial juz walczyc o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
moim zdaniem powinnaś spróbować to jednak szansa od losu tym razem może się udać zacznijcie wszystko od nowa teraz juz wiecie, że szkoda byloby się stracić powodzenia bardzo zazdroszczę Tobie tej szansy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karojanka
chyba zaryzykuje ale bedzie ciezko... a jak jest u Ciebie? co sie stalo jesli mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
U mnie sytuacja wygląda tak ... 10 miesięcy razem, potem zaczynją się problemy, awantury w sumie o głupoty, podejrzenia, ja go rzucam, on wraca, znowu kłótnie, ja mówię, że mam dosyć i chyba to koniec, on ostatecznie odchodzi.Karuzela. No to ja zabiegam, ale on już zdecydowanie nie chce. W sumie sama nie wiem co się stalo. Było dobrze, a w parę dni potem już awantura na całego. Pewnie jakos by wrócił, ale jak mnie zostawił to nei wytrzymałam i wygarnełam mu za wszystkie czasy. On nie chce mnie znać. Milczy. Własnie licze na drugą szansę od losu. Ostro i dosadnie to opisałam, ale w sposób prosty. Jak to widzisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
Teraz kolej na Ciebie :) Zerwij a po miesiacu - dwoch powiedz mu ze jednak mozecie sprobowac :) Jesli sie nie uniesie honorem - oznacza to ze nadaje sie na pantofla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
DO cwokkutasny !!!!!!!!!! Doradz mi :) Powiedz jak to widzisz. Moze sie jeszcze odezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
Bron Boze :) Chyba ze niezobowiazujaco przy jakiejs okazji (urodziny imieniny, spotkanie wsrod znajomych itp) i delikatnie jak z jajeczkiem go kokietuj - zreszta co ja Ci bede ... wy kobiety potraficie owinac sobie nas wokol palca .... Tylko po dobroci ... po dobroci ... nie kloc sie z nim tylko cukiereczka mu pokazuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefcia 1997
nie nie nie i jeszcze raz nie ceń sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
Przypomnij mu jakies fajne chwile np, powiedz jak Ci smutno bez niego i zle itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
cwokkutasny 🌻 Czyli on sam z siebie juz się nie odezwie? Pół roku odkąd milczy... Powiedz mi ... czy ja mam wyciągnąć do niego rękę? Czekać aż on coś zrobi? Czy sprowokowac spotkanie? To cholerenie dumny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
..............wygląda na to, że się obraził naprawde poważnie napisałam do niego, wytłumaczylam, ale nadal się gniewa ja tez milcze, bo nie chce się narzucać i w ten sposób nie mamy żadnego kontaktu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
Jesli czegos nie zrobisz - bedziesz to sobie wyrzucac do konca zycia - nieprawdaz ? Widzisz tak to juz jest, ze naprawde docenia sie cos jak to sie straci ... Dowiedz sie jakos czy kogos ma - jesli nie, to sa duze szanse ze nadal o tobie mysli tylko duma mu sie odezwac nie pozwala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
swoja droga - pol roku ciszy to strasznie dlugo - w zyciu bym tyle nie wytrzymal gdybym kogos kochal ... Ty chcesz sie godzic - on sie "obrazil" i tkwi na pozycjach... niedobrze ... jak bylem zabujany to max 2h ciszy po klotniach nam sie zdazalo. A jakie to byly klotnie ... jej - bilety by mozna sprzedawac ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
wspólnych znajomych brak cieżko mi się dowiedzieć ... na pewno nie odszedł do innej, a jakos ze mnią nie szukał kontaktu wrrrrrrrr w każdym razie ... masz rację, że tu szaleju dostaję, pojęcia nie mam czy jemu to rozstanie przyszło łatwo czy się męczył wiem, że przyszedł, powiedział - koniec, w rączkę pocałował i tyle go widziałam a że na koniec nagadałam mu tak, ze aż sama się nadziwić nie mogę to mi kazał spadać i to milczenie .... heh czyli nie przewidujesz, że pewnego dnia w afekcie, jak mina jakieś miesiące, jakies kobiety, pomyśli sobie O N A ? mnie nie wypada się odzywać :/ no nie godzi sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
zapewniam Ciebie, że dla mnie to najgorsze pół roku dosłownie chodze po ścianach ale jak prosiłam go, żeby się określił, a on NIC no to co mogę jeszcze zrobić nie chce widać, bo się nie odzywa a mamusia nauczyła, żeby siedzieć i czekać rrrrwa !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursuczanka
rozgadałam się :P jeszcze jak już dorwałam jakiegoś męzczyznę i mam szansę na ten wasz słynny punkt widzenia, dopytam ... czy jak on sie przez pół roku nie odzywa, to jest to jednoznaczne, ze ma gdzieś i tyle czy faktycznie ta duma i właśnie mocne postanowienie, wspomnienie moich przykrych słow, moga być skuteczną przeszkodą ... nawet jak wystepuje uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
bursuczanka - nie wiem - to wrozenie z fusow. Wszystko zalezy od tego jak miedzy wami bylo - czy byly tylko klotnie gierki i przeciaganki czy byly tez fajne chwile gdy czujesz ze odnalazlas wlasciwego czlowieka ... Jesli byly jakies dobre momenty - na pewno mu sie kiedys przypomna ... czy chwyci za telefon ? byc moze ... Nie jestescie wrogami wiec nic zdroznego nie widze w podeslaniu zyczen imienionowych czy normalnym "jak tam leci"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwokkutasny
niech wie ze nadal o nim myslisz - jesli nie zareaguje - to chyba niestety koniec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×