Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość henia_6

JAK PORADZIĆ SOBIE Z ROZBRYKANYM KOTEM?

Polecane posty

Gość henia_6

Ma dopiero 3 miesiące, energia go roznosi i to zrozumiałe, okrywa w sobie naturę łowcy. Ale przyznam, że jestem zmęczona ciągłym gryzieniem w kostki, rzucaniem się na ręce, a nawet rzucaniem z pazurami na twarz. Moje stanowcze nie mało skutkuje. Jakie wy doświadczeni kociarze macie sposoby wychowawcze na takie ziółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naucz go fruwać!! Ja już kilka nauczyłem; jednego tak skutecznie, że wyfrunął z 2-go piętra i odtąd go nie widziałem. Kota można nauczyć fruwać, tylko trzeba sporocierpliwości bo na początku jest trudno. Ale jak nauczy sie szybko machać łapkami i nie usztywniac w locie orza stabilizować lot ruchami ogona - sukces murowany!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
BEZ KOMENTARZA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia998
henia...tupnij noga,zapiszcz jak kociak,albo posmaruj sie cytryna..koty nie nawidza tego zapachu kup mu duzo pileczek i maskotek i posmaruj je waleriana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewee
baw sie z nim ale kiedy ty chcesz (w koncu to nie pluszak), spraw mu zabawki to ze smarowaniem rak i zabawek brzmi obiecujaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wcale nie żartowałem niektóre koty w dziedzinie fruwania mają ukryte zdolności. Zdarzają sie też beztalencia. Ale jak Twój jest ruchliwy to jest szansa. Warto spróbować! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek (ten z kubusia puchatka) , miał na to radę. Mawiał trzeba go odbryknąć. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Ale ja nie chcę żeby mu tak zostało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
kTOŚ MA bardzirj normalne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Słuchajcie - dziś mi skoczył na plecy gołe, i ugryzł mnie boleśnie w nos:( Mam go dosyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w nos
?:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Już go ugryzłam:( DALEJ NIC, pORADŻCIE Coś, bo chyba nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w nos
Kota ugryzłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhehehheheh
no coz wpisow debili komentowac nie ma co, same mowia za siebie, moj kot tez tak mial, szalal okropnie, na szczescie ponad polowe energii wyladowywal w zapasach z naszym psem, uspokoil sie znacznie po wykastrowaniu, taki leniuch sie z niego zrobil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
nie- w kark.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
ale ta kotka ma 3 miesiące- to nie czas na kastrację jeszcze:( Ona ma chyba ADHD:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Podtykam mu inne zabawki, bawię się z nim - a ta skunksica i tak przyleci mi do kostek albo pogryzie w ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regis.emiel
Najlepiej spraw sobie drugiego kotka w podobnym wieku, będą sie razem bawić i da ci spokój. Ewentualnie wydziel mu jakieś miejsce , tak żeby nie mógł stamtąd wyjść (cos w rodzaju kojca), nawrzucaj mu rzeczy do zabawy i niech sobie siedzi aż mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
O drugim kocie nie ma mowy- finanse- ale nie tylko to.:( Normalnie jestem zmęczona, niewyspana, bo on wcale w nocy nie śpi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcdsx
A u weta z tym byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regis.emiel
Więc zostaje opcja druga - wydzielić mu zamknięte miejsce, a najlepiej żeby się porządnie "wybawił" przed nocą to będzie zmęczony i będzie spał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prince00
w pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
taaaaaa, powiedział, że małe koty tak mają- ale kurde mol- czy w takim natężeniu? teraz idę drugi raz i b ędę go znowu pyta ć o wychowanie tego małego zbója.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nim
na dobry pocztek - ja z moim po prostu staralam ie duzo bawic i potem szedl grzecznie spac i i generalnie byl mniej napastliwy jezeli kazdego popoludnia sie z nim pobawilam. zdarzalo sie jednak, ze np przez trzy dni w tygodniu nie bylam w domu przez cale dnie - i wtedy adhd mu wracal i byl nieznosny na kilka dni i drapal i gryzl. po pol roku zrobil sie z niego bardziej pieszczoch niz upierdliwiec :) wejdz na forum miau.pl tam jest duzo doswiadczonych kociarzy i jestem pewna, ze cos ci doradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Ja ostatnio robię tak, że jak rozrabia to go wyrzucaM Z sYpialni i nie ma bata- piszczy a potem i dzie spać na swoje legowisko w innym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nim
ps - tak wszystkie male koty takie sa. nie inne. duzo brykaja i lubia skakac i drapac - taka ich kocia natura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Ja wiem- ale gryzinie w nos i rszucanie mi się z pauzram do oczu??? Mam się go zacząć bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henia_6
Teraz śpi skunks mi na kolanach i mruczy---a rano znowu mnie uszkoddzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×