Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***mama***

Adopcja

Polecane posty

Gość ***mama***

Oddałam swoje dziecko do adopcji ze wskazaniem. Jesli są kobiety zainteresowane tego typu adopcją to piszcie spróbuje pomóc. Odpowiem na wszystkie nurtujące Was pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mana macierzynstwo nie
antykoncepcje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
Twoja opinia jest dla mnie mało znacząca...licze na konkretne odezwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo proszę
skontaktuj się ze mną na maila: noa24@tlen.pl, marzymy o adopcji ze wskazaniem🌼. Myslę, że tak uda nam się swobodniej porozmawiać:) Z góry bardzo Ci dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ten sposób
adopcji... trochę boję się całej żmudnej i czasem upokarzającej procedury adopcyjnej... 1. Czy wyraziłas zgodę na to, żeby dziecko po urodzeniu trafiło od razu do rodziców adopcyjnych? 2. Czy rodzice adopcyjni byli zarejestrowani w jakimś ośrodku adopcyjnym/czy to w ogóle jest konieczne? 3. Jakie dokumenty były potrzebne (od Ciebie i rodziców adopcyjnych)? 4. Czy sąd starał się was zniechęcić do tego? Ponoć czasem tak się zdarza... 5. Jak oceniasz przebieg całej adopcji? Czy ktoś wam cos utrudniał, przeciągał sprawę? 6. Czy rodzice adopcyjni byli Twoimi znajomymi? Jesli nie, czy powiedzieliście w sądzie że tak właśnie jest? Bo boję się posądzenia o handel dziećmi:o-wiesz pewnie o czym mówię... Dziękuję:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **tina**
czy forma takiej adopcji jest dozwolona gdy przyszli rodzice mieszkaja za granica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , chciałabym wiedzieć co to znaczy adopcja ze wskazaniem . Ponieważ tak naprawde moze być że jedyny sposób abym ja i mój mąż zostali rodzicami to tylko przez adopcje. I bardzo chciałabym wiedzieć jak najwięcej o adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adopcja ze wskazaniem to taka, w której matka zrzeka się praw do dziecka, ale wyraźnie wskazuje (z imienia i nazwiaska) parę, która ma dokonac przysposobienia;). W przeciwieństwie do adopcji, która się opiera na tzw. zgodzie blankietowej, NIE jest anonimowa. Zaś zgoda blankietowa, to druga forma adopcji, matka zrzeka się praw do dziecka i wyraża zgodę na jego przysposobienie (czyli nie wskazuje przez kogo). Taka forma jest anonimowa... Mam nadzieję, ze autorka topiku tu jeszcze zajrzy i wyjasni jak to przebiegło...najbardziej mnie interesuje, czy jest to jakaś przeszkoda, że nie jest się zarejestrowanym w OA... Poza tym wiem, że pracownicy OA, bardzo negatywnie podchodzą do ad. ze wskazaniem, często nawet opowiadają ludziom bzdury, że jest nielegalna . A nielegalne jest to tylko wówczas, gdy wiąże się z zapłatą! Szkoda, że w naszym hipokrytycznym kraju, nie wierzy się już ludziom o dobrych intencjach i np. matce, które zrzeka się dziecka, ale decyduje się na adopcję ze wskazaniem, bo chce się upewnic, że jej dziecko, którego nie może wychowac trafi w naprawdę dobre ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwnik24
***mama*** - podziwam Cie i bardzo szanuje, tu niestety wiekszosc kobiet chce aborcji... wezcie przyklad z tej mamy... zawsze dziecko mozna oddac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwnik24
powody moga byc rozne... rozne sa mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
witam was :) Nie mam netu w domu piszę z pracy dlatego nie odpowiedziałam na pytania do popieram ten sposób 1.tak odrazu po porodzie moje dziecko trafiło do domu rodziców 2.byli w OAO ale nie ma to znaczenia przy takiej adopcji wszystkie procedury w takiej adopcji zleca sąd 3. po porodzie napisałam własnorecznie oswiadczenie ze moje dziecko bedzie od dnia wyjscia ze szpitala u rodziny adopcyjnej której adres wskazałam podpis złozyłam zarówno ja jak i mój mąż 4.nikt nie utridnia rozprawy najczesciej trwają 20 minut :) jesli chodzi o rodziców biologicznych nie wiem jak u adopcyjnych czasem sa 2 rozprawy a czasem konczą się na 1 5. nie nie znałam rodziców adopcyjnych wybrałam ich posród 3 rodzin z którymi miałam okazję rozmawiac....nikt nic mi nie zapłacił....dobrowolnie czasem na swieta przyslą paczkę ze słodyczami lub jakimis pamiątkami dla moich dzieci na swięta...nazywają to rodzina - rodzinie. tina tak jest mozliwoć adopcji zagranicę Menia 21 adopcja ze wskazaniem to adopcja w której matka biologiczna wskazuje sądowi kto ma byc rodzicami jej dziecka. Wiem jedno moje dziecko dzieki temu ze trafiło odrazu do rodziny a nie jak to bywa w procesie adopcyjnym przez osrodki rozwija się cudownie....z tego co mówią mi rodzice adopcyjni jest nawet miesiąc do przodu i fizycznie i psychicznie. Dl;a małego dziecka wazne jest branie na rece gaworzenie to ma ogromny wpływ na jego dalszy rozwój...jesli oddałabym dziecko poprzez OAO to pół roku trwało czekanie na rozprawe sadową jak wiemy te pół roku dziecko musiałoby pozostawac w pogotowiu opiekuńczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo, dziekuję Ci bardzo za wyjasnienie:) My na pewno zdecydujemy się na taką adopcję:). Po pierwsze dlatego, że OA nas odrzuci z miejsca ze względu na staż małżeński i każe się zjawić za 3,5 roku:o, a ja nie zamierzam tyle czekac...tym bardziej, że jestem z mężem od 9 lat, a od 6 jesteśmy zaręczeni... Bardzo szanuję takie kobiety jak ty...i popieram ten sposób adopcji-tak jak napisałaś, to ważne, żeby dziecko od razu trafiło do kochających je ludzi...Poza tym myślę, że spokój takiej matki biologicznej, która zrzeka się dziecka, też jest ważny:). że ważne jest dla niej to, że wie, że jej dziecko trafia w dobre ręce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
katynka dziękuję naprtawde myslałam ze przejde to o wiele gorzej poznałam rodziców adopcyjnych miałam okazję poobserwowac ich zycie rodzinne cieszę się ze moje dziecko trafiło naprwde do wspaniałych kochających się ludzi. Jest nas kilka takich kobiet które oddały dziecko chcialybysmy stworzyc grupę wsparcia dla tych kobiet które zdecydowały się juz na taki krok i dla tych które o czymś takim myslą. Kobieta bedąca w ciązy i mysląca o adopcji ma wiele wątpliwości chcemy pomóc i takim kobietom...czasem sa one w bardzo trudnych sytuacjach życiowych a mimo to i tak decydują się urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To świetny pomysł jest:)! Jeśli uda wam się coś takiego, napisz mi proszę e-maila na: katynka24@tlen.pl Może będę miała komu polecić waszą grupę:). My dopiero bedziemy powoli szukac takiej kobiety, ponieważ miesiąc temu umarły nam bliźniaki:(, chcielibyśmy jeśli się uda właśnie bliźniaki adoptować...ale się nie nastawiam, bo to się raczej nie zdarza...Co ma być to będzie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
Kobietki bardzo zależy mi na tym aby topik trwał jak najdłużej ze względu na to ze ja szukając pomocy gdy byłam w ciązy nie mogłam jej znaleźć nigdzie nie mogłam trafic na topik w którym wypowiadałby się kobiety które oddały dziecko...jesli uda się utrzymac taki temat moze wiele rodzin pozna się własnie tutaj...zarówno tych biologicznych jak i tych adopcyjnych Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
katynka Twój adres chyba nie jest poprawny wiadomość do mnie wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, przepraszam, adres jest dobry, tylko końcówka zła:): katynka24@gmail.com :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jestem za tym, żeby ten topik utrzymać;). Bedziemy robić wszystko, żeby nie spadł;) Powiedz mi mamo, czy ty od początku wiedziałaś, że właśnie taka forma adopcji Cię interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
na początku nie wiedziałam ze taka forma adopcji wogóle istanieje....napisałam na jednym z forum o adopcji i odezwała się do mnie kobieta która przeszła to samo ale niestety na początku poprzez ośrodek...udało jej się dotrzec do przepisów mówiacych o tym ze adopcja ze wskazaniem jest legalna i pomaga dzis kobietom które chcą z takiej adopcji skorzystac. Ja równiez chciałabym pomóc takim kobietom....poniewaz dla mnie taka adopcja jest najbardziej humanitarna zarówno dla matki biologicznej jak i samego dziecka. O tym że moje dziecko dam do adopcji wiedzialam od samego początku ciąży. Wiesz katynka najgorsze jest to, że nie jest mi łatwo przyznac się przed ludźmi to takiej decyzji...bardziej akceptowane jest to ze kobieta usuwa ciąże niz to, ze oddaje swoje dziecko do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie to jest dla mnie wstrząsające:o...to, z tą aborcją:o Wierzę, ze nie chcesz o tym mówić...i wg mnie, jesli nie musisz-nie mów🌼. Po co się narażać na jakieś przytyki i wdawać w dyskusje, udowadniając, że chyba lepiej urodzić i oddać na wychowanie komuś, kto pokocha dziecko z całego serca nić usunąć... Jest już wielu świadomych ludzi w tej kwestii....niestety wciąz ich za mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
Wiesz chętnie takie kobiety jak ja powalczyłyby otwarcie o to ze warto urodzic niezależnie od tego co nas spotyka, ale ludzka podłość czasami przekracza wszelkie granice. Szybciej ujawni się kobieta po usunięciu niz my rozpoczniemy otwartą walkę....moje koleżanki z"tej grupy" narazały się nawet na kąsające uwagi pan z osrodków adopcyjnych ze uskuteczniają handel dziecmi gdy tylko pomagały matkom które chciały oddac dziecko konkretnym rodzicom...dlatego ja rodziłam w szpitalu z zachowaniem największej ostrożnosci aby nie wydało się ze moje dziecko po wyjsciu ze szpitala trafi do rodziny adopcyjnej...to powodowało wiele bolesności po powrocie do domu...chociażby ból pęczniejących piersi bo dziecko 3 dni karmiłam w szpitalu aby nikt się nawet nie domyślił...wartoby było to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie juz gdzies słyszałam jak \"sympatycznie\" traktuje się takie dziewczyny w OA, ale myślałam, że to tylko jakaś plotka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
katynka ja nie mam nic przeciwko ośrodkom niech istnieją bo są potrzebne ale jak kobieta ma chęc oddac dziecko konkretnym osobom to dlaczego jej to utrudniac?? Moi rodzice adopcyjni stwierdzili jedno...bo przeszli wszystkie procedury...ze zadna stara panna urzednik bedąca u nich na kontroli nie bedzie okreslac czy nadają sie na rodziców czy nie...ponadto jesli najwazniejszym kryterium jest stan majątkowy rodziców adopcyjnych to jest tu coś nie tak....oni tak jak Ty nie mieli szansy na szybką adopcje bo po 1 mieli krótki staz a po drugie kobieta ta miala dzieci z pierwszego związku.... szybciej dostałaby jako wolna kobieta niz jako półroczna męzatka to tez jest chore w tym systemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mam pytanko do MAMY: w jaki sposób \"odnalazłaś\", skontaktowałaś sie z rodzicami adopcyjnymi, lub może odwrotnie, czy to oni Cię znaleźli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
karolcia znalazłam ich poprzez kobiete która mnie znalazła na forum...piszą z nią zarówno kobiety chcące oddac dziecko jak i rodzice adopcyjni (wszystko jest z jej dobrego serca) nie ma tu żadnych podtekstów handlowych...ona pomaga tylko tym ludziom się skontaktowac i zostawia ich sobie...miałam duzo czasu na to aby się nad swoją decyzją zastanowic i wybrac najlepsze dla mnie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **tina**
Dziekuje za odpowiedz. My mieszkamy za granica i powoli zastanawiamy sie nad adopcja. Jestesmy malzenstwem od 3 lat i wyglada na to, ze najprawdopodobniej biologicznych dzieci nie bedziemy mieli. Kolejne badania, zabiegi pochlaniaja czas i pieniadze, lekarze proponuja cos nowego itd. Chcemy byc rodzicami a taka adopcja bardzo by nam odpowiadala bo dzidzia nie musi czekac w osrodku opiekunczym tylko od razu ma kochajacych rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze ja mam pytanie
z tego co wiemy na podstawie filmow np. kobieta po porodzie a nawet po jakims czasie zaczyna tesknic do swego dziacka, wynikaja z tego czasem tragedie, dlatego wielu ludziom wydaje se bezpieczniejsza adopcja anonimowa. Jak myslisz, jak to sie rozwinie w twoim przypadku? Czy bedziesz chciala sie widywac z dzieckiem? Czy ono bedzie wiedziec, zejestes jego biologiczna matka ? Jak duzo czasu uplynelo od adopcji i jak to znosisz psychicznie? Czy twoje dzieci o tym wiedzą? A rodzina, znajomi? A jak do tego podchodza inne kobiety w tej sytuacji - jesli wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***mama***
tina jak mozesz podaj mi swojego maila. do jeszcze mam pytanie- wiesz ja bardzo teskniłam po porodzie ale rodzice adopcyjni rozumieli to, ze dzwonie ze się pytam i cierpliwie znosili to....po około 1,5 miesiąca urywa się tzw więz psychiczna...wróciłam do pracy zajęłam się domem i dziecmi dzis własciwie kontakt z rodzicami adopcyjnymi się urwał. Dla mnie wazne jest ze wiem w jakiej rodzinie jest moje dziecko(to pomaga mi to dzielnie znosić psychicznie)..myslę ale juz nie płaczę po nocach. Myślę ze w moim przypadku nie ma możliwości abym chciała kontaktować się z tym dzieckiem...własnie dla jego dobra...to kiedy ono dowie się o moim istatnieniu zalezy tylko od rodziców adopcyjnych...moja prośba była taka aby o tym fakcie powiadomili mnie, ponieważ moje dzieci są zbyt małe abym im mówiła o tym dziecku... udało mi się to przed nimi ukryc. Napewno dowiedzą się o tym ale w momencie kiedy ja uznam to za dobry moment... u tak małych jak moje dzieci mogłoby dojsc do złych mysli ze i je kiedys pooddaje wiec wolałam to narazie ukryć. Pytasz mnie o inne kobiety...hmmm.... raczej chcą o tym fakcie zapomniec ...nie mówię tu o kobietach nieodpowiedzialnych...a takie równiez mozna spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×