Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***mama***

Adopcja

Polecane posty

Gość kl-oni
Młoda Mamo, myślę że to dobry pomysł, aby nie podawać swoich danych. Kontaktuj się z tymi, z którymi chcesz, zerknij na stronę www.adopcjazewskazaniem.pl, porozmawiaj z mamami, które oddały już swoje dzieci lub z tymi które zostawiły maluchy ze sobą (służę namiarami jakby coś), przede wszystkim zaś poszukaj innego rozwiązania, może jest dla Was jakaś wspólna przyszłość? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukający_
Droga mamo jeśli nie możesz z jakichś powodów zatrzymać maleństwa które nosisz pod sercem odezwij się do nas, nie chcemy Cię oceniać, interesuje nas szczęście Twojego maluszka, możemy bardzo wiele dać Twojemu dziecku, ogrom miłości, fajną rodzine, stabilną sytuacje materialną:)możemy sobie pomóc, nasze gg 15692173 pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Cieszę sie ze wątek nadal sie utrzymuje. młodamamo jeśli naprawdę podjęłaś juz decyzje o adopcji zajrzyj na stronę adopcja ze wskazaniem tam możesz odnaleźć pod postami linki do stron z profilami rodziców adopcyjnych http://adopcjazewskazaniem.pl.tl/Bernadetta-i-%26%23321%3Bukasz--%5B0032%5D.htm Jesli chcesz się dowiedziec czegoś o samej adopcji napisz do mnie bądz do Marylki same to przeszłyśmy wiec wiemy jaka droga jest najlepsza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olus811
Witaj mamo, ja mam takie pytanie, już kilkakrotnie wypełniałam formularz do portretu naszej rodziny i w dalszym ciągu nas nie ma:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga mlodamama213 - gdybyś podała swójeo maila na pewno byłabyś zasypana mailami. Jeśli czujesz, że sobie z tym nie poradzisz to możesz np: - najpierw poczytać o samej AZW na forum adopcjazewskazaniem - zajrzeć na stronkę z profilami rodzin szukających, którą już Ci tutaj podawano (http://adopcjazewskazaniem.pl.tl/Portret-naszej-rodziny-d--.htm?PHPSESSID=c3c670fe02378763f4b49440e693bef8) - możesz sama sobie przemyśleć jakie masz oczekiwania i takiej rodziny szukać - możesz też nawiązać kontakt z paroma wybranymi rodzinami i zobaczyć, ż którą najlepiej się będziesz czuła życzę powodzenia i dużo siły w podejmowaniu tej trudnej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukający_
***mama*** a dlaczego podałaś profil właśnie tej rodziny?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tooo proponuję
do mlodamama213 oraz inne panie w ciąży, które myślą o oddaniu dziecka do adopcji. ja proponuję Ci udać się na stronę http://www.niechcianaciaza.pl/. znajdziesz tam wszystkie możliwości, jakie są dostępne dla kobiety, która zaszła w ciążę, która chce donosić, ale nie chce lub nie może wychować dziecka. jest tam lista domów samotnej matki oraz ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. uważam, że adopcja ze wskazaniem ma więcej wad niż zalet. dlaczego? ponieważ właśnie - matka biologiczna jest bombardowana informacjami, w których się gubi! ośrodek adopcyjno - opiekuńczy ma OBOWIĄZEK pracy z matką biologiczną, sprawdzenia, czy nie ma innej możliwości niż oddanie dziecka do adopcji. poza tym rodzice adopcyjni, którzy przeszli procedurę w ośrodku, są sprawdzeni pod względem materialnym, zdrowotnym oraz psychologicznym. jasne, pomyłki się zdarzają, ale o chyba jest większe prawdopodobieństwo na trafienie na odpowiedzialnych ludzi tam, gdzie jest mocny przesiew! ludzie, którzy korzystają z AZW są osobami, które bardzo często nie przeszły przez sito formalnej procedury. o czym to może świadczyć? może o niczym, a może o tym, że NIE NADAJĄ się na rodziców adopcyjnych! czy jest sens ryzykować? ośrodek dba o to, żeby kobieta miała prawo do 6 tygodni namysłu po porodzie, ten czas jej się NALEŻY jak psu kość! bo po porodzie wszystko może wyglądać inaczej! przez te 6 tygodni dziecko przebywa w pogotowiu rodzinnym, gdzie jest możliwość odwiedzania go zarówno przez matkę biologiczną jak i rodziców adopcyjnych. dziecko jest zadbane, tulone, wypieszczone i już kochane! jeśli matka biologiczna wyraża chęć, rodzice adopcyjni mogą przekazywać przez ośrodek informacje o rozwoju dziecka. i robią to bez problemu jeśli było to zrzeczenie się po ustawowym czasie! jasne, że matka biologiczna nie może odwiedzać dziecka, nie może uczestniczyć w jego życiu do momentu, kiedy DZIECKO nie uzna, że tego chce, a staje się to po osiągnięciu przez dziecko pełnoletności. wtedy dostaje do ręki dokumenty z danymi matki biologicznej i może ją odnaleźć. ale skoro podejmuje się decyzję o oddaniu dziecka do adopcji, to należy liczyć się z konsekwencjami. a konsekwencje to właśnie to, że dziecko ma innych RODZICÓW, nie tymczasowych opiekunów, ale rodziców! ma nowe życie i nie należy mu w tym życiu mieszać swoją osobą. tak więc drogie panie, jeśli nie jesteście zdecydowane na poniesienie konsekwencji, zastanówcie się nad innymi opcjami. bo to, że same wybierzecie rodziców adopcyjnych, niczego nie gwarantuje. bo umowę może złamać zarówno matka biologiczna poprzez zmianę decyzji o oddaniu dziecka lub późniejszą ingerencję w życie rodziny, ale także rodzina adopcyjna, np. wyjeżdżając do innego miasta, kraju bez informowania matki biologicznej. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukający wybacz ale tylko dlatego ze tak mi sie strona otworzyła. Przepraszam napewno nie chodzi o promowanie konkretnej rodziny. Ponadto po głębszej weryfikacji tego portalu stwierdziłam ze on niewiele pomoze RA i MB Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wpisu powyżej :) informuję ze poprzez AZW mama ma prawo zarządac kwalifikacji OA. Ponadto czesto rzada tego sąd :) Moi RA nie mieli kwalifikacji z tytułu krótkiego stażu małzenskiego co nie przeszkodziło w wystawieniu pozytywnych kwalifikacji podczas procedury adopcyjnej na rece Sądu. O wyborze i trafnosci wyboru decyduje sad i on jako instytuacja prawa ma do tego i instrumenty i możliwosci dlatego wprowadzanie kogokolwiek w bład o tym ze AZW jest gorsza od adopcji anonimowej jest kłamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl-oni
W kwestii postu powyżej: jesli mama zdecyduje się oddać dziecko tuż po porodzie, to ma później wiele kłopotów, żeby je odebrać ze szpitala, ośrodka, pogotowia opiekuńczego w ustawowym terminie. Sama spotkałam się z czterema przypadkami, gdy mama chciała odebrać zostawione dziecko (dla siebie, a nie dla innych), ale robiono wszystko, aby jej to skutecznie uniemozliwić. Włącznie z wystąpieniem do sądu o ograniczenie praw rodzicielskich. Trafienie na odpowiednich rodziców przez OAO? Z tego co wiem, adopcja ze wskazaniem działa już kilka lat w Polsce i poza dwoma czy trzema przypadkami nieudanego połączenia rodziców biologicznych z adopcyjnymi, reszta przebiegła bez zarzutu (w ciągu co najmniej 7 lat!). A ile razy w mediach w roku słyszy się o rodzicach adoptujących przez OAO, wobec których prowadzi się postępowania karne, bo się znęcali nad dziećmi ip.? AZW na pewno w obecnej formie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Z jej plusów i minusów zdają sobie wszyscy, którzy chcą przez nią przejść. To, że mama biologiczna się rozmyśli w ciągu tych 6 tygodni (lub dłużej) jest ryzykiem, które podejmują rodzice adopcyjni. Ale prawda jest taka, że oni ryzykują też w momencie każdego in vitro, kolejnych wieloletnich prób leczenia. Czy mają dość stresów? Oczywiście, ale z drugiej strony są gotowi na wiele, także na ryzyko rozmyślenia się mamy biologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue-gran2
jestem w piatym miesiacu ciazy. nie moge wychowac tego dziecka, ale nie moge tez zatrzymac... co ja mam z tym wszystkim zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama213
Dziekuje za wsparcie i pomoc. Wydaje mie sie ze znalazlam juz rodzine dla dziecka, czeka nas spotkanie, zycze wszytskim i RA i RB duzo cierpliwosci i poszukiwan zakonczonych powodzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodamama życze powodzenia i pamietaj u mnie masz zawsze otwarte serce i duchowe wsparcie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blue pomysl czy adopcja to jedyne wyjscie na spokojnie poczytaj to co zawarłam w tym wątku a potem na spokojnie zadecyduj masz na to naprawde sporo czasu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tisza
blue-gran2 proszę skontaktuj się ze mną podaje gg10367123 lub nr tel,509329766

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statystyka
"Trafienie na odpowiednich rodziców przez OAO? Z tego co wiem, adopcja ze wskazaniem działa już kilka lat w Polsce i poza dwoma czy trzema przypadkami nieudanego połączenia rodziców biologicznych z adopcyjnymi, reszta przebiegła bez zarzutu (w ciągu co najmniej 7 lat!). A ile razy w mediach w roku słyszy się o rodzicach adoptujących przez OAO, wobec których prowadzi się postępowania karne, bo się znęcali nad dziećmi ip.?" to ja poproszę o dane statystyczne - ILE adopcji z OA kończy się niepowodzeniem, a ile z AZW? z OA ok 20-25% co oznacza, ze 75%-80% to adopcje udane. to mało??? a AZW? ktoś w ogóle prowadził takie badania? co do braku KWALIFIKAJI z powodu zbyt krótkiego stażu - proszę nie rozsiewać kłamliwych informacji!!!! jeśli wg wymogów OA staż jest zbyt krótki (średnio są to 3 lata, choć bywa i 5 np w Warszawie, ale jest masa OA, które NIE WYMAGAJĄ stażu!!), zatem jeśli ten staż jest zbyt krótki, procedura NIE JEST URUCHAMIANA! czyli, kandydaci na rodziców, nie są przyjmowani na kurs! a kwalifikacja jest PO kursie, nie przed! jeśli chodzi o odebranie dziecka przez matkę, jasne... różnie może być, zależy od ośrodka. a z rodzicami z AZW to nie? a jesli chodzi o ryzyko... cóz, czym innym jest nieudane in-vitro, a czym innym utrata dziecka, które było z nami przez miesiąc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl-oni
20-25% nieudanych adopcji, czy to mało czy dużo? hmm.. oznaczałoby co 4 - 5 adopcję nieudanną... to chyba jednak sporo. rocznie adopcji ze wskazaniem przeprowadza się - mniej więcej - ok. tysiaca AZW (dane z gazet). Co w ciągu ostatnich 7 lat dałoby średnio powiedzmy ok 6 tys. adopcji... i zaledwie 3 nieudane przypadki.. To nawet nie jest 1%! Czyli ponad 99% AZW jest udanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załozyłam temat dla kobiet matek biologicznych i im poświecam czas. Jesli chcesz oddac dziecko, nie przechodzic traumy i załaman nerwowych przez strach gdzie twoje dziecko? to AZW daje Ci spokój. Dziecko tez na tym korzysta bo odrazu po porodzie trafia w dłonie kochającej rodziny którą sama wyznaczysz. Twój wybór pozwala ci spokojnie odejsc w cien i wiedziec że nikt nie powie o Tobie wyrodna matka bo porzuciła dziecko. Nikt nie pozbawi cię praw rodzicielskich bo się ich sama dobrowolnie zrzekniesz a RA nigdy nie będą martwic się i zastanawiac kim jest ta cudowna kobieta która dła im to szczescie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO MAM ZMUSZONYCH ODDAĆ DZIECK
Jeśli szukasz rodziny adopcyjnej dla Twojego maluszka to zapraszam do obejrzenia portretów rodzin tu http://adopcjazewskazaniem.pl.tl/Portret-nas zej-rodziny-d--.htm?PHPSESSID=5865c85f35a1fa03cde2fe2832d4bd 65 może wśród nich jest ta jedna jedyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue-gran2
Dziekuje za wszystkie e-maile... mój mętlik się powiekszyl. na pewno muszę wszystko przemyslec, tylko nie wiem jeszcze jak to ulozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama adopcyjna
blue-gran2 odezwij się do Kaliny (6199174, toska451@wp.pl) lub do ***mama*** (adopcja_pomoc@gazeta.pl) kto lepiej zrozumie drugiego człowieka jak nie ten kto przez to samo przeszedł. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za dobrą decyzję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim jest Kalina
"Re: rodzice biologiczni mamaalex 19.03.09, 20:33 Odpowiedz robak_wroc napisał: > Ty nie masz dowodow, mamaalex unika odpowiedzi jak ognia na zadane przez kaline > pytanie skad ja zna. Jestescie niewiarygodne. ktos tu czytac nie umie czy jak?napisalam przeciez skad znam kaline ,pomagalam przyjaciolce w adopcji ze wskazaniem lecz Pani Kalina zarzadala kasy .Kasa niby miala byc na lekarzy i na godne zycie dla matki biol. w czasie ciazy ,tak wiec widzisz ze sprytnie to wszystko jest ujete przez kaline dlatego nie ma dowodow bo przeciez kasa niby nie idzie dla niej tylko dla nienarodzonego jeszcze dziecka ,kolezanka nie zaplacila i dziecko zostalo sprzedane rodzine z Niemiec. " :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim jest Kalina
Re: rodzice biologiczni lipsmacker 18.03.09, 17:32 Odpowiedz Kalina ja Cie znam. Proponowalas mi zalatwienie dziecka zagranice nie wiedzac nawet czy nie jestem pedofilem ani handlarzem narzadow. I dlatego uwarzam ze nalezy Cie zwalczac. A uczucia mb sa tu wlasnie drugorzedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim jest Kalina
Do Kaliny czarnula2009 22.03.09, 10:26 Odpowiedz Kalino a czy napewno w AZW chodzi o rodziców biologicznych ? A może chodzi o wyrwanie dziecka matce biologicznej ? A jak nazwałabyś Chrzczenie dziecka przez niedoszłą rodzinę adopcyjną które jest często praktykowane w AZW ? Czy nie chodzi tu o nacisk na matkę i pokazanie jej że odwrotu już nie ma ? Może jeszcze nam wyjaśnisz o co chodzi z Wekslami ? Czy to nie jest zasadą w AZW która nie pozwala matce biologicznej która wzieła pieniążki " na leczenie, witaminki" się wycofać ? Czy to jest to dobro matki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama adopcyjna
Do kim jest Kalina....jaki masz w tym interesl że oczerniasz publicznie Kalinę, bawi Cię to czy jak ?? Dlaczego nie zadasz jej tych pytań prywatnie tylko wklejasz jakieś odpowiedzi z innego forum jakbyś się z choinki urwała :|....to jest nie smaczne deliaktnie mówiąc !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka27
kto to jest kalina co ty wypisujesz nie wiesz co piszesz ta kobieta duzo pomogla innym matka a ty muwisz ze sprzedaje dzieci zastanow sie co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka27
jak mozesz tak pisac masz dowody na to ze tak piszesz na nia,zastanow sie dziewczyno co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim jest Kalina
Ależ szanowne Panie, ja nikogo nie szkaluję! To nie są moje słowa! Wystarczy się przyjrzeć żeby zobaczyć, że są to wypowiedzi innych osób z innego forum. Ja tej pani nie znam, ja zadaję pytanie. Bo dziwnie jej pełno na wszystkich forach dotyczących adopcji. Wszędzie trąbi, że ośrodki adopcyjne szkodzą matkom biologicznym, że tylko ona jedna dba o kobiety w niechcianej ciąży. Oczywiście, że nikt, komu owa Kalina "pomogła" nie powie o niej złego słowa :D Ja też nie powiem złego słowa o pani, która pomogła mi "załatwić" pewną delikatną sprawę ;) Tylko pytanie - KOMU pomaga pani Kalina... Więc nie rzucajcie się jak żmije. Ja tylko pytam... No, chyba, że są to pytania... powiedzmy... "niewygodne" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama adopcyjna
Do kim jest Kalina...no właśnie!! jeśli to nie są Pani słowa to jaki ma Pani cel żeby czyjeś słowa tu przytaczać i o to "pytać" .... nie łatwiej i szybciej było by zadać te pytania bezpośrednio Pani Kalinie ??? Każdy kto przeciwny jest Pani Kalinie to mocny jest w buzi na forach, bezpośrednio nikt jej nie powie co o niej tak naprawdę myśli ? Ciekawe dlaczego ? wstyd, tchórzostwo?! I jeszcze jedno...gdyby Pani Kalina robiła coś niezgodnego z prawem polskim to już dawno odpowiednie służby by się nią zainteresowany, i nie było by tylu Szczęśliwych RA i spokojnych MB które wiedzą komu powierzają swoje maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×